Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chcialambym usnac i przespac zycie taka zmeczona jestem codziennoscia

Polecane posty

Gość gość

brakiem perspektyw, malymi zarobkami, slabym zdrowiem, kazdy rok jest gorszy, nic nie idzie ku lepszemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chciałbym się obudzić na starość i dowiedzieć się,że odziedziczyłem spory majątek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeczytaj broszurkę dostępną w wyszukiwarce pod hasłem : " Anna - Zaufajcie Maryi " , a tam od str. 30 Maryja mówi dużo o sensie życia , o szczęściu osobistym i o miłości . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to coraz częstsze objawy takiej depresji. Ale ona nie wynika z tego, że ktoś jest czarnowidzem, tylko dlatego, że uświadamia sobie fakt iż nie ucieknie z tej kasty w której jest. Marne zarobki nie pozwalają na cokolwiek innego niż podstawowa konsumpcja, a nudna praca nie pozwala cieszyć się swoją aktywnością zawodową. Mam tak samo, podwójny pat. Może lepiej zostać menelem, żyć z socjalu i brak jedzenie z banków żywności, spać w noclegowni. Rzucić to wszystko i być całkowicie poza systemem? Taj dalej pójdzie to albo to, albo droga zbrodni lub samobójstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo generalnie życie jest jak k***a, ciągle się pi****li.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
M.inn. dlatego wyjechałem z PL i nie zamierzam nigdy już tutaj wracać inaczej niż na krótką wizytę. Życie w tym kraju to ponura egzystencja i ciągłe rozwiązanie problemów który normalnie żyjący człowiek nie powinien mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to czemu zaglądasz na polskie fora kretynie? niech zgadne, pewnie jedyny język jaki znasz to polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak mam :( zycie jest do dddddd....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym tam chętnie popełnił samobójstwo, ale niestety nic z tego bo się boję. I tutaj jest paradoks bo niby nie chce się żyć, a jak już się stanie na dachu wieżowca, to nagły strach i człowiek łapie się uchwytów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaluna
Moim sensem zycia jest moje autystyczne dziecko nie wazne co ja chce,zaden facet nigdy nie byl sensem mojego zycia,pieniadze tez nie,tylko moje dziecko,nie jestem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaluna
Moim sensem zycia jest moje autystyczne dziecko nie wazne co ja chce,zaden facet nigdy nie byl sensem mojego zycia,pieniadze tez nie,tylko moje dziecko,nie jestem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja od 2 lat będąc w kościele obserwuje gdzie z komunii św wraca pewna dziewczynka autystyczna i jestem zdumiony z roku na rok zmniejsza się jej asymetria twarzy i poprawia się jej wymowa a jej mama szczęśliwa , to na pewno cud .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2016.09.19 czemu chcesz ze soba skonczyc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem zmęczona brakiem pracy i brakiem zarobków. Z poprzedniej pracy musiałam uciec ponieważ nie nadaje sie już do życia w społeczeństwie. Nie byłam w stanie już wypisywać dokumentów bo wpadałam w panike że ktoś zobaczy zbyt silne już objawy fobii społecznej, ręce mi się trzęsły i nie mogłam pisać liter długopisem, było to dla mnie upokorzenie już zbyt nie do zniesienia. Psycholog jeden, drugi, trzeci nie pomógł. Straciłam wiare już w tego rodzaju pomoc. Czas ucieka zleciało kope lat a nic sie nie zmienia i już nie zmieni. Została wegetacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2016.09.21 Ponieważ jak pisałem w poście wcześniej (tym o kastowości) jestem już zmęczony tak zwanym wyścigiem szczurów i nie wytrzymuję presji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:55 Duzo ludzi tak ma jak Ty i są zmęczeni tym donikąd prowadzącym wyścigiem szczurów. Nie wiem czym się zajmujesz, jakie masz mozliwości jeśli chodzi o zarabianie pieniędzy na życie czyli w skrócie co umiesz robić, co dałoby choć skromne pieniądze.. Można zacząć żyć z dala od tej pogoni. Osiąść w górach, np w takich Bieszczadach, Beskidach i żyć spokojnie zgodnie z naturą. Niemało ludzi podejmuje taki krok, bo mają już dość tego systemu. W jakimś stopniu można z niego uciec tylko wymaga to wysiłku. A myslenie o najgorszym (o samobójstwie) nawet tego nie rób.. bo jak będziesz to robić, to przyjdzie taki moment ze się nie zawahasz.. Nawet nie wiesz jaki ból pozostaje bliskim po czymś takim. Poczytaj relacje rodzin które straciły w ten sposób osobę bliską nieważne czy męża czy ojca, czy syna.. Ta trauma nie opuszcza przez wiele lat a może nawet nigdy.. Trzymaj się i może pomysl raczej jak rozwiązać ten problem bo podobno nie ma sytuacji bez wyjścia... ja życzę Ci powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma sytuacji bez wyjscia i moze byc jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gucio66
gośćlaluna 2016.09.19 X Powinnaś nosić głowę wysoko podniesioną :-) Zal mi ludzi, którzy mają problem z niskimi zarobkami, czy innymi bzdetami. Trochę więcej pokory ! Nie jesteś sama i uwierz mi, ze powinnaś być dumna ze swojej postawy i poświęcenia się dziecku. Dlaczego takich ludzi jest tak mało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość 2016.09.15 X co ci po majatku na starosc, jak nie bedziesz umial z niego korzystac ? zdecydowanie wole przezyc zycie bez pieniedzy ale w zdrowiu i miec mozliwosc decydowania, gdzie i kiedy chce pojsc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gucio66 Bardzo mądrze napisałeś, niewielu jest ludzi którzy tak myślą w obecnie egoistycznej rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj [13:11 racja mnie zawsze dziwil i dziwi fakt ze niektorzy ludzie ktorym dobrze sie powodzi, dobrze zarabiaja,chca wiecej i wiecej, oczywiscie prowadza nie zdrowy tryb zycia, obzeraja sie, tyja itp.. Jaki to ma sens takie zycie? Znam sporo osob ktore powyjezdzaly za granice, poczuly troche grosza" i zaczely szalec, osoby te zmienily sie pod wplywem pieniedzy, a tak nie powinno byc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawy temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmkrmk
ja każdego dnia zastanawiam się nad sensem swojego życia, ogólnie sensem zycia, czasami mi sie wydaje, że jesteśmy tu tylko po to, żeby cierpieć i płacić podatki, po co to wszystko? Jeszcze jak ktos ma dzieci to żyje dla nich, ja jestem bezpłodna to w zasadzie nie wiem po co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gucio66
Jak nic Ciebie nie trzyma w jednym miejscu, to ja majnormalniej spakowalbym podstawowe rzeczy, dokumenty i wyruszył w świat. Jest tyle pieknych miejsc do zobaczenia i wbrew pozorom nie trzeba miec nie wiadomo ile kasy tylko troche odwagi. Ale każdy lubi coś innego :-) Możesz adoptowac dziecko, poświęcić się pomagać tym, którzy potrzebują opieki, pomocy...Z tego tez można mieć ogromną radość, nie tylko z pieniadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze warto sprówac podzialac w hospicjum i tam pomoc dzieciom lub doroslym...? Moze w schronisku? Czytalam,ze niektore schroniska przyjmuja i daja wikt i opierunek za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Artykul o ludziach ktorzy kupili bilet do Tajlandii i zostali tam: http://natemat.pl/75803,zycie-jak-w-mad-w-tajlandii-kupili-bilety-w-jedna-strone-i-zamieszkali-na-azjatyckiej-wyspie-to-dla-nas-raj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taa adoptować dziecko:o dzieci do adopcji nie leża na półce w biedronce adopcja to skomplikowany, wieloletni proces, trzeba też spełniać odpowiednie warunki mieszkalne, finansowe, zdrowotne-ja sie nie nadam, no i wypadaloby miec jakiegos meza, partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie ten swój kapitalizm krwiożerczy, który zmusza was do poświęcania całego wolnego czasu na pracę, z której pieniędzy wystarczy na podstawową konsumpcję. Większość osób tak funkcjonuje i raczej nie da się tego zmienić. Są jednostki, które poprzez swoje zdolności są w stanie się z tego wydobyć, ale reszta jakoś nie ma siły aby się szkolić i przeć do przodku. Więc jesteś w tej szarej większości, która wraca po pracy do domu i nie ma no cokolwiek więcej siły. Może jedynie jakieś proste prace porządkowe i znowu sen. Człowiek jest wyczerpany i nie może dobrze wypocząć, bo myśli o tym, że jutro znowu czeka go to samo. Jedyną odskocznią są weekendy na które czeka się jak na wybawienie, ale i one mijają w błyskawicznym tempie i zostaje znowu iść do nudnej i monotonnej pracy. I tak w kółko bez perspektyw na zmianę. Człowiek może popaść w depresję, ale wtedy czuje, że jest słaby, że odstaje od reszty, że nie jest w stanie dopasować się do otaczającej rzeczywistości, więc brnie dalej i dalej. W tej sytuacji wizja przedwczesnej śmierci z powodu śmieciowego jedzenia lub używek nie wydaje się taka straszna. bo gdy życie byłoby kolorowe i ciekawe to chciałoby się wykorzystać każdą jego chwilę, a tak nie ma znaczenia czy istniejemy czy nie, bo na nasze miejsce w maszynie społecznej po naszym odejściu zaraz wstawią nowy trybik, który będzie pracował aż padnie. I tak bez końca ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gucio66
gość dziś X a ja sie z tym nie zgadzam. Tzn. masz rację - tak właśnie żyje większość z nas - praca, praca i wszystko w biegu ale jak słusznie zauważasz, to jest konsumpcjonizm. Im więcej masz tym więcej wydajesz i potrzebujesz. Pomyśl, co tak naprawdę jest ważne w zyciu: praca i zarabianie na utrzymanie tego, co posiadamy kosztem wolnego czasu i życia, czy mieć niezbędne środki do życia, dach nad głowa i wolność ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie - adopcja, to długotrwały proces i mnóstwo wyżeczeń ale jak się czegoś pragnie, to się jest na to przygotowanym. Chyba, ze ciężko zrezygnować z wygodnictwa i oczekujesz, by wszytko było podane na tacy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×