Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość belcia65

Co ja zrobilam ze swoim zyciem

Polecane posty

Gość belcia65

Mam 31 lat, jedyne moje "osiągnięcie" to ze nie jestem bezrobotna. A poza tym moj facet, ktorego mialam od 2 lat, zakomunikowal, ze chce przerwy czyli juz nie mam faceta :( A kolezanki na facebooku przescigaja sie we wstawianiu usmiechnietych zdjec rodzinnych. Znajomych jak na lekarstwo, a jak tylko poznam w jakikolwiek sposob (np. w pracy) jakiegos mezczyzne, to kazdy jeden zajety. Nie widze mozliwosci, zeby bylo u mnie jeszcze dobrze w zyciu. Jak ja do tego dopuscilam? W wieku 20 lat nikt nie mowi nam zeby sie zajac zyciem pod tym katem, rady ktore dostajemy od rodziny czy w szkole sa o kant ****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, uśmiechnij się, głowa do góry. Jutro jest nowy dzień, może się coś wydarzyć. Przeszłości nie zmienisz, o przyszłości decydujesz Ty. Nie załamuj się, pozdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie placz ja mam gorzej i tez mam 31.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja 33 i samotna od wielu lat :-( bez pracy, mieszkania, jestem załamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 20:56 Usmiechnij sie! : ) Na sile, ale usmiechnij!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belcia65
Dzięki ;) ale...trudno wyprzec takie mysli czasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdziesz faceta i to bardzo szybko tylko obniz progi i roznica 10 lat musi byc nie oszukujmu sie dla rowiesnikow jestes juzza stara na zone i matke minimum 5 lat roznicy wybierz sredniaka inaczej zainwestujesz 2 lata zycia a przystojniak cie rzuci a w wieku 35 lat kazdy juz patrzy na kobiete czysto seksualnie bez wizji na zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę rozumiem, bo mam podobnie: bez mieszkania, bez rodziny, wielu rzeczy nie osiągnęłam, ale staram się myśleć pozytywnie: - pracuję w zawodzie, który wymarzyłam sobie jako nastolatka, - nie mam męża ani stałego partnera, ale zdobyłam pewne doświadczenie z mężczyznami, które na pewno ułatwi mi budowanie związków, - nie mam dużo pieniędzy, ale nauczyłam się obrotności i zaradności, dzięki temu nie boję się utraty pracy, bo wiem, ze jakoś sobie poradzę. Pewnie jest mnóstwo ludzi, którzy w moim wieku osiągnęli znacznie więcej, ale są też tacy, którzy osiągnęli znacznie mniej. Mój kolega z klasy jest teraz klasycznym pijakiem pod sklepem. Smutne. Nie ma co się porównywać, bo zawsze ktoś będzie miał lepiej a ktoś gorzej. Na następną dekadę życia wyznaczam sobie po prostu inne cele niż 10 lat temu i mam nadzieję, że uda się je spełnić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belcia65
5 -10 lat roznicy? Hm ostatnio mnie podrywal dosc dlugo 7 lat mlodszy... Ale nie zdecydowalam sie bo to by w ogole chyba byla porazka... Tzn ciagle z tylu glowy mialam mysl, ze co ten chlopak wie o zyciu, ze przeciez duzo go jeszcze czeka i ze na pewno mu sie znudze. Moze glupio zrobilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też mam gorzej, w tym roku skończę 31 lat, panna, mieszka z rodzicami, bez stałej pracy, bez pieniędzy, nic, kompletna masakra, wegetuję z dnia na dzień... i też się zastanawiam czy się coś w moim życiu zmieni kiedyś? czy w końcu skończy się zła passa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 30 lat, stałą pracę za 1300, mieszkam z rodzicami, jestem sama... i wcale nie jestem załamana. Oczywiście mogłoby być lepiej, mogłabym być w związku (pracuję nad pewnym mężczyzną ;D), zabawne, że też mam adoratorów... tylko szkoda, że są młodsi o kilka lat, no ale poprawiają mi samoocenę ;) Mam dużo wolego czasu, więc poświęcam go na siebie, robię wszystko by nie popaść w czarnowidztwo ;) A żeby nie było tak wesoło to od 15 do 25 roku życia miałam depresję, stwierdzoną klinicznie, ale walczyłam o siebie i potrafię z optymizmem patrzeć na życie. Dlatego życzę Wam optymizmu, bo on naprawdę pomaga w życiu codziennym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście w wieku, kiedy można zacząć wszystko od zera. Ja mam 50 pare i chyba jeszcze raz znaczne wszystko od nowa, bo ciągle cos jest nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Belcia zrobilas bardzo dobrze ten mlodszy o 7 lat facet wykorzystalby cie tylko seksualnie i tylko to lub az bys z tego miala zalezy co po nim oczekiwalas jak tylko seksu to ok na pewno by sie toba znudzil gora 5 lat... i koniec moze 5% facetow leci na stale na starsze laski do zwiazku a do bzykania to jak leci brutalne fakty 5 lat roznicy to takie minimum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rowniez mam 31 lat, dwojke dzieci na koncie, ponad tysiąc kilometrów od domu od bardzo, bardzo dawna. Nie mam przyjaciół, wsparcia rodziny tez brak, chce wykopać meza za to co mi zrobił, wystarczy juz tego. Na dzien dzisiejszy jestem bez pracy z długami, bez oszczędności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belcia65
A co Ci zrobil maz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Młodszy może podrywać bo chce "zamoczyć" a nie poważnego związku. Jak szukasz stabilizacji i związku na życie to tylko starszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam tak :( wykształcenie wyższe dom mąż dzieci a od dwóch lat jestem na bezrobotnym w sumie pracuję opiekuje się dzieckiem: ( cudowna praca ale czuję ze cofam się :( Ale rozumiem Was i jest mi równie przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"W wieku 20 lat nikt nie mowi nam zeby sie zajac zyciem pod tym katem, rady ktore dostajemy od rodziny czy w szkole sa o kant **** " Co ty sugerujesz ? Że powinnaś była wyjść za mąż w wieku 20 lat ? Wtedy byś dopiero była dziś nieszczęśliwa albo po rozwodzie. Myślisz że po ślubie to jest taki człowiek spełniony? Mało kto jest taki, większość zaciska zęby bo tak trzeba. Ciesz sie wolnością że nie musisz gotować, prać i sprzątać dla całej rodziny podczas gdy mąż nie widzi w tobie kobiety bo tak wygląda prawdziwe życie w małżeństwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na facebooku nie pokazuje sie całej prawdy tylko migawke z życia i to głęboko ocenzurowaną, w sensie taki wybrany najlepszy z najlepszych kadr. To chyba oczywiste jak budowa cepa. Nikt ci nie pokaże że sie kłóci z małżonkiem dzień w dzień albo że ma depresje poporodową czy ręce urobione po pachy w robocie albo że nic do męża już nie czuje po 10 latach albo że żałuje małżeństwa. Nikt ci tego na facebooku nie pokaże. Dlaczego wy tak ślepo wierzycie w takie kreowanie wizerunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może i tak jest ale one chociaż mają męża, ktoś się z nimi ożenił; a co ma powiedzieć taka panna koło 30tki, niebrzydka, której nigdy nikt nie chciał na poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli co: lepszy jakikolwiek maz niz zaden?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba tak, przynajmniej nikt nie wyzywa cie od starych panien; oczywiście pomijam jakies patologiczne przypadki typu mąż pijak czy damski bokser, albo wieczny bezrobotny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×