Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jaki cel

Jaki jest cel życia samotnej bezdzietnej po 30stce??

Polecane posty

Gość jaki cel

no jaki? Okres przydatności szybko mija a po 40stce to już bezużyteczna taka bo płodnośći się kończy i jest wtedy 5ta kategoria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia8
A kto powiedział, że sensem życia musi być facet i dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki cel
no to jaki jest cel takiej??? pisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może na przykład wychowywać dzieci siostry :) Biologicznie ma to sens, bo geny ich rodziców przetrwają. Może wychowywać dzieci sąsiadów, co ma sens społeczny. Może też brać pod skrzydła męża sąsiadki, dzięki czemu będzie chodził zadowolony zarówno w pracy jak i na łonie rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bawic due podrozowac Ruchav cudzych mezow Spac fo 12 i wyydawac kase na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to fajne cele, popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cel? Kariera. Pieniadze. Wygodne zycie. Podroze. Ma czas na wszystko. Moja ciotka wyszla za maz majac 47 lat. Wczesniej jezdzila po swiecie, wygladala jak milion dolarow, miala mnostwo czasu i kasy dla siebie. Kosmetyki, ubrania, manikiry, itepe. Teraz dba o meza, obiadki gotuje, siedzi w chacie i... na nic nie ma czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaki jest cel życia dzieciatej kobiety? Przecież jej dzieci i tak kiedyś umrą, wnuki też, co za różnica? Na pytanie o sens życia każdy musi sobie sam odpowiedzieć. Moim np. jest praca, którą lubię, a lubię ją m. in. dlatego, że wielu ludziom pomagam - przez całe życie na pewno nazbiera się mnóstwo takich osób, choć nie jestem z nimi spokrewniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jedyny cel + Dla takiej kobiety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaki jest cel życia dzieciatej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Okres przydatności szybko mija a po 40stce to już bezużyteczna taka bo płodnośći się kończy i jest wtedy 5ta kategoria. xxx No i to jest wlasnie typowy przypadek najciemniejszej strony polskiej zasciankowej mentalnosci. Kobieta jako maszyna do zapewniania przetrwania gatunku. Szczescie jednostki sie nie liczy. Koltunki nie wyobrazaja sobie ze cos dla ludzkosci mozna zrobic w inny sposob, bo nie, wszak jedyny sluszny to plodzenie bachorkow. Smutne ze w Europie 21 wieku istnieja takie jednostki jak ty autorze/rko. Jaki jest cel twojego istnienia? Nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwodzenie żonatych i dzieciatych facetów i rozbijanie małżeństw. Takie tam hobby :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakim trzeba byc KOLTUNEM, zeby stawiac takie pytania jak w temacie i pisac o "przydatnosci". Kazda kobieta po 40-tce zostaje sama, bo dzieci ida na studia, zakladaja swoje rodziny, itd. Moze lepiej zastanow sie jaki ty bedziesz miala cel, skoro jedynym uzasadnieniem istnienia jest siedzienie w domu i mycie kibla po wszystkich oraz obieranie ziemniakow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:33-popieram;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez popieram :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Uwodzenie żonatych i dzieciatych facetów i rozbijanie małżeństw. Takie tam hobby usmiech.gif >>> nikt starej ściery nie ruszy nawet kijem, ale hobby typowe dla durnej baby bez celu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby bez logiki
cel kobiety to przekazywać geny, to też cel faceta. Wszyscy wokoło mają ten sam cel, nawet zwierzęta. A paniusie uważają za cel hajs i prace, tylko pytam PO HOOJ?? Jaki cel tego durne szmaty? Po co ładnie wyglądać? po co kosmetyki? po co kasa?? zdechniecie i co z tym wszystkim? zabierze państwo?? tępe idiotki, zero logiki jak zwykle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam zdrowia na rozplod więc się odyeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie mam zdrowia na rozplod więc się odyeb >>> to na cmentarz won i skacz do dołka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
27 kobietę z Hashimoto, wada serca. celiakia, anemia wysyłasz do grobu? spokojnie, wszystko w swoim czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to oczywiste ---------------- celem życia takiej kobiety jest siedzenie na forum i wymyślanie historii jacy to faceci nie są źli. A jeżeli pracuje taka kobieta to w pracy jej celem jest uprzykrzanie życia na różne sposoby innym ludziom, szczególnie kobietom, które mają rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żal wam d**y ściska, że ktoś nie ma dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci to radosc, szczescie i ogromna odpowiedzialnosc mi mama ciagle powtarza zebym szukala sobie faceta(jestem po 30tce,od3lat sama)tylko ja nie wiem czy sie do tego nadaje, poza tym caly czas choruje a o porzadnego, odpowiedzialnego faceta ciezko dzis..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba padne :D Nie ma to jak wejsc na Polskie forum i przeniesc sie w czasie do tylu tak lekko 100 lat :D :D :D Pracuje na 3/4 etatu bo harowac nie musze zeby zarobic na pieluchy, sliniaki, smoczki i co tam jeszcze potrzeba. Dzisiaj dzien wolny. Wstalam sobie rano, poszlam z psem na dluzszy spacer, pogadalam z sasiadka ale tylko chwile bo ona z wywieszonym jezorem musiala gnac do pracy po tym jak dzieci odwiozla do przedszkola :D Nastepnie spokojnie godzina yogi. Potem prysznic, ubralam sie ladnie, wzielam swoja gazeta i poszlam z psem do kafe w srodku miasta na kawe i sniadanie. Siedzialam sobie na zewnatrz w slonku, pies lapal muchy :), ja czytalam, kelner dolatywal z kawa i sokiem...Chcial sie jakis typ dosiasc ale splawilam bo mnie denerwuje dzielenie stolika z innymi. Nastepnie poszlam odebrac rzeczy z pralni chemicznej, pozalatwilam troche drobiazgow. W domu wsiadlam w samochod i pojechalam z psem an spacer w naturze, do lasu. Piekno i cisza, swiety spokoj. Odetchnelam...Po spacerze psa zostawilam w domu, sama bylam umowiona na lunch z kolezanka (rowniez bedzietna). Zjadlam co nieco, kieliszek wina do tego i teraz jestem znowu w domu, sprawdam maile i czytam sobie kafe co tam u rodakow :D Po poludniu zamierzam isc na zakupy zeby sobie specjalne skarpetki do biegania kupic :D Wieczorem ide na silownie na zumbe potem sauna a na kolacje jestem umowiona. Potem jakas ksiazka, lulu, pies kolo lozka lapie komary i po prostu zyc nie umierac! Na wszystko mnie stac, mam swiety spokoj, robie co chce i kiedy chce, zycie jest dla mnie nieprzerwanym pasmem przyjemnosci. No alez oczywiscie brakuje mi celu w postaci wycierania smarkow, znoszenia wrzaskow i humorow oraz wiecznego zapedzania w kieracie pod tytulem wychowanie dzieci :D Wy sie puknijcie z ty zasciankowym podejsciem do zycia. dzisiaj w ramach programu extra zapale swieczke w podzience za ten pomysl, zeby wyjechac z Polski wiele lat temu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, temat założył typowo zaściankowo myślący Polaczek, który żyje 100 lat za Murzynami. Żal.. Dlasze komentarze i zagłebianie się w tak głupi temat, są stratą czasu i zniżaniem się do poziomu autora/rki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierdziele ! Sensem życia jest kariera i czas dla siebie ? Co za puustak to mógł napisać ? Z takim podejsciem na starość nie będzie miał ci kto szklanki wody podać. Zycie w pojedynke na pewno nie jest łatwe ale wiem jedno-partnera moze znalezc kazdy tylko niestety trzeba isc na kompromis i z niektorych rzeczy zrezygnowac. Uważam jednak, że warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem trochę sybaryta, w 65 proc introwertykiem samotnikiem myslicielem i dla mnie liczy się bardziej dobre jedzenie, wygoda, spokoj, wesoły nastrój, zdrowie niż dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha Gucio, wez wyjmij glowe z d**y i tozejrzyj sie dookola. Ile widzisz dzieci ktore rodzicom ta szklanke wody podaja? Dobrze jak w tym samym kraju mieszkaja...Lepiej liczyc na siebie, wtedy wiesz na czym stoisz i nie rozczarujesz sie. A dzieci to zwykly zapelniacz czasu. Masz taka harowe ze nie wiesz gdzie 20 lat mija a potem budzisz sie sam, bez kasy, bez znajomych (bo dzieci!) a te dzieci dobrze bedzie jak raz na miesiac zadzwonia badz ewentualnie na pogrzeb sie pojawia, sorzedadza dom czy mieszkanie i tyle bedzie z nich pozytku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzi w polsce sa tragicznie wstretni. Sama dzieci nie posiadam, poniewaz nie chce i jest to moja sprawa, ale wiele osob uznaje za słuszne doradzanie mi, straszenie, itd. Według niech- w zasadzie nie powinnam poswiecac sobie w ogole czasu, nie powinna tracic pieniedzy na siebie / mimo ze pracuje / nie chodzic na siłownie, nie wyjezdzac na wakacje bo zaraz glupie komentarze. Nawet bliska osoba z rodziny potrafiła powiedziec mi ze powinnam sie zabrac za rodzenie dzieci a nie rzezbienie sylwetki!!! no ludzie k***a mac, p****ało waj juz całkiem? zyj k***a i pozwól zyc innym tak jak chca. Masz ochote sie rozmnażac to do dzieła- mi nie wmawiaj /cie/ co jest słuszne a co nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×