Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość obeznana 2

Kto wyszedł za mąż po 30-ce i czemu nie wcześniej ???

Polecane posty

Gość obeznana 2

jakie były wasze za i przeciw odnośnie założenie rodziny po 30-ce i później ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem po 30tce
ciut ciut ;), 8 lat jestem w związku, 5 lat konkubinatu i jeszcze za mąż nie wyszłam :D Nie czuję, że mi to potrzebne...nie dojrzałam jeszcze chyba, dziecka na razie nie planujemy. Nigdy nie marzyłam o mężu i dzieciach, nigdy...Jakiś taki odmieniec jestem i dobrze mi z tym. Najważniejsze, że mam bardzo dobry związek z fantastycznym facetem. A ślub..może, kiedyś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cheryll
To proste wczesniej nie znalazlam mojej polowki i dopiero po 30tce sie odnalezlismyy :D A nigdy nie bylam zwolenniczka brania co popadlo jak czesc kolezanek z liceum :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niekrakowianka
Jak koleżanka Cheryll:) dokladnie tak samo... z tym, że ślub za 3-4 m-ce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka Popisantka
Ja mam 33 lata i slub za 2 miesiace :) zwiazek ktory trwal 4 lata jakos sie wypalil i dopiero po 30 ce poznalam tego wlasciwego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniolek1973
Ja wyszlam za maz po 30 ale tylko z tego powodu ze wczesniej nie czulam potrzeby zeby zalozyc rodzine, nie czulam sie gotowa byc zona matka etc. nawet bedac w zwiazku 5 lata az przyszedl ten moment .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed 30tką ludzie mają jeszcze nie wiedzą czego chcą. Takie małżeństwa zawierane koło 20tki często się po kilku latach rozpadają, więc lepiej jednak po 30tce, zaoszczędzi się na rozwodach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adekwatna do okoliczności
Ja wolę starszych panów, najlepiej koło 30ki. Mężczyzna musi być dojrzały emocjonalnie i doświadczony bo łatwiej się potem żyje w takim związku. Kobiety szybciej stają się dojrzalsze, a jak trafią na kozaków lub gówniarzy to potem często ich drogi się rozchodzą. Ja mam męża 8 lat starszego i wyszłam za mąż 25 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślałby kto
jeżeli Ty masz 25, a on 33 to jesteście w podobnym wieku przecież. A już na pewno na podobnym etapie życia, żadna tam różnica. A poza tym, smieszą mnie teorie o tym jak bardzo dojrzali są już faceci w okolicach 30tki :D Myślałby kto, ze to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślałby kto
starszych panów woli w okolicach 3otki, a sama ma 25 lat :D Myślałam, że to jakaś 16 pisze :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dla adekwatnej 30 latek to starszy pan :D, a dla myślałby kto młodszy? :P Osiem latek to prawie podobny wiek, a jak mawia reklama.. prawie robi wielką różnicę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiedź na pytanie z tytułu jest bardziej banalna (wbrew pięknosłowiu, rodem z TV). Ludzie potrafią przegapić młodsze lata (np będąc w związku, który później się rozpada), A wiek: dwadzieścia-parę lat, już nawet z przyczyn statystycznych jest najlepszy na dobór matrymonialny (więcej wolnych wokół - większe szanse zgranego doboru).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślałby kto
ja nie mówię, że prawie podobny wiek tylko, że podobny. Jaka jest różnica między kobitą pod 30tkę, a facetem ledwo po ? ŻADNA. Dla mnie też jest starszy, ale nie starszy pan :D Bo to zeledwie trzydziestolatek :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
25 to nie to samo co 29/30 - najczęściej, choć bywają wyjątki potwierdzające regułę :) Uff.. udetchnąłem, więc nie mam przymiotnika starszy, a już się bałem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślałby kto
Czy ja mówie, ze to samo ? Jaki ty chłopie tępy jesteś :O Mówię, ze to podobny wiek - w sensie, niewielka różnica - oboje po studiach np. i pracujący - ten sam etap życia, w zasadzie rówieśnicy. Mówię to w kontekście wypowiedzi 25 latniej kobity, co to mówi, że woli starszych panów w okolicach 30tki. Rozbawiło mnie to, bo to przecież żadna tam poważna różnica wieku...gdyby to gadała jakaś siksa, to bym jeszcze zrozumiała, ale 25 latka ? Śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Oj nie jestem tępy ;> chciałem po prostu Cię trochę podpuścić :) Zdaję sobie sprawę - wbrew pozorom być może - że to nie to samo gdy jakaś 20 latka wiąże się z facetem powiedzmy 40+ Zasłużyłem na kolejną porcję epitetów z Twojej strony? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślałby kto
to po co rżniesz głupa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Nie rżnę głupa tylko ironizuję :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×