Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 00pikselek00

mój metabolizm zaczyna kulawieć :(

Polecane posty

Gość 00pikselek00

Dziewczyny, każda z Was tak ma, że zaczynacie widzieć że jecie to samo, robicie to samo...a ciało już nie nadąża? Czuję się dobrze...ale widzę, że dsłownie tknąć a balonik się dmucha x(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety, u mnie też to zauważyłam. Tryb życia taki sam jedzeni to samo a organizm się buntuje. Nie ma rady trzeba zmienić sposob odżywiania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznij od całkowitej redukcji cukru, a rezultat Cię zaskoczy. Zero słodkich napojów, zero słodzonych jogurtów ( jeden zawiera odpowiednik kilku łyżeczek cukru), w ogóle zero cukru. Dopuszczalne mx. 2 łyżeczki miodu na dobę lub jabłko plus banan w odstępach czasu. O fastfoodach nie wspomnę. Masło zamiast margaryny, ale do 2-ch łyżeczek dziennie, ew. zamiennie 2 łyżeczki oliwy z oliwek. Potrawy tylko gotowane lub na parze, dozwolone większe ilości np. ryby w galarecie. Woda niesłodzona z cytryną dobrze działa jako stymulator apetytu. Ale... to wymaga trochę "zachodu" i chyba tu jest pies pogrzebany, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pies? A jaka rasa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też to zauważyłam. Niestety muszę się bardzo ograniczać, nie jem kolacji, przestałam słodzić herbatę, przestałam jeść chipsy, które uwielbiałam i schudłam 3 kg ale jeszcze z 2 kg mi brakuje do wymarzonej wagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otrębek
Uważam, że całkowita redukcja czegokolwiek w diecie jest idiotyzmem czystym bo organizm potrzebuje niemal wszystkiego do prawidłowego funkcjonowania tylko nasz problem polega w tym, że nie trzymamy się odpowiednich ilości tylko jemy ile wlezie. Lepiej jeść to co do tej pory i np tylko zmniejszyć porcje i do tego jeść regularnie jeśli się da, ja niestety nie mogę - przerwa w pracy co 6 h a jeść się powinno co 3 :///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam to samo. Zwłaszcza, że od niedawna pracuję w domu i mniej się ruszam. Trzeba ruszyć 4 litery, nie ma innej opcji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kuleć a nie kulawieć! metabolizm zaczyna kuleć!!! na śniadanie kanpaka cienko masło, ser chudy, pomidor lub ogórek lub chuda wędlina, herbata bez cukru, kawa to samo i bez mleka, na drugie śniadanie jogurt 0 tłuszczu plus np. kiwi na obiad zupa z warzyw na wodzie, bez grama tłuszczu, bez rosołku z kostki itp., można ją zblendować, na drugie danie ziemniaki max 2 sztuki, sałata plus pomidor z odrobiną oliwy, soli/ziół, do tego ugotowana pierś kurczka/indyka albo nic ! zapitka: woda mineralna, ziołowa herbatka, sok ze świeżych owoców lub warzyw samodzielnie zmiksowany, kolacja kanapka z warzywem, jajko na twardo - też jako opcja śniadaniowa, jajka sa zdrowe! zero napojów gazowanych, alkoholi, margaryny, słodyczy (chyba, że miód na razowym pieczywie), drożdżówek, hot dogów, żadnych sosów, olejów, smażenia, pieczenia, grillów itp. z mięs od czasu do czasu tylko chude, tak samo ryby, do tego warzywa i owoce surowe lub gotowane i ruszać się, nawet długie spacery dużo dają, a 4 h przed kompem albo TV plus jedzonko pod ręką, to 4 kg natychmiast w obwodzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamaryndowiec
racja racja. reagować takimi rozwiązaniami prostymi na jedzonko trzeba w porę, bo to jest mały pikuś. jak już trzeba zrzucać nadmiar - to dopiero problem się pojawia bo to nie tylko jedzonko wtedy inne, ale i takie co mniej smakuje przynajmniej na początku i jeszcze trzeba się katować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiku miku na patyku 2
łatwo przyspieszyć metabolizm tabletkami ale ale uczulam, na rynku mnóstwo naciąganych specyfików obiecujących złote góry a w realu tak idealnie nigdy nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fruzianka
artykuły czytałam dwa jeden o zielonej kawie i jakoś niezbyt był przekonujący, a drugi o piperynie czyli wyciągu z pieprzu czarnego i ten o wiele bardziej rzeczowo podchodził do tematu i pisany przez lekarza. sęk w tym, że piperyny samej dostać się nie da tylko w tabletkach i tu właśnie zaczynają się schody bo trzeba wiedzieć który preparat dobry, a który naciągany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syśka8989
Tu chodzi o stężenie środka aktywnego w tabletce, czyli jak masz dwa opakowania o tej samej wadze (ilości sztuk), o tej samej cenie to musisz patrzeć czy np w jednym opakowaniu na tabletke nie przypada tylko 50% środka, bo są takie o prrawie 100% i wtedy oczywiste co się opłaca a co nie i co przede wszystkim będzie skuteczniejsze. DObrze dobrane pigułki z piperyną są skuteczne, moja siostra stosując je równolegle z zajęciami fitness chudła o 50% szybciej niż jej koleżanka w tym samym czasie na tych samych zajęciach,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Georginia Te
piperine forte ma 95% stężenia i więcej już nie ma :)) wspomaga ją cayenne jeszcze i guarana, to dobre połączenie. W moim przypadku poskutkowało 8 kilogramami mniej w dwa miesiące a swoje lata mam i mimo kilku podejść do odchudzania wszelkie metody okazywały się nieskuteczne - w tym przypadku było wszystko jak po maśle. A przy okazji szybszego metabolizmu miałam mniejszy problem z nauczeniem się zdrowiej jeść np surowe warzywa itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×