Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasia .....................

nie pracujcie z rodzicami!!!

Polecane posty

Gość Kasia .....................

ostrzezenie: jesli konczycie studia, zastanawiacie sie czy otworzyc wlasna dzialalnosc, czy wesprzec rodzicow, a moze zaczac wszystko od nowa - nie wybierajcie wspolnej firmy z rodzicami! Ani tym bardziej wspolnego mieszkania! Teoretycznie sa to najblizsze nam osoby, ktore przeciez zycza nam dobrze. Niby tak. Ale dla nich zawsze bedziemy dziecmi, mniej wiedzacymi o zyciu, mniej doswiadczonymi. I nawet gdy caly bagaz ksiegowosci, spraw technicznych, rozmow z klientami wezmiecie na siebie, to rodzic i tak zawsze Wam moze powiedziec, ze jestescie do d..., ze sie na niczym nie znacie, ze "on (ona) w Waszym wieku to juz mieli..." taaaa, trzy domy i basen :P oczywiscie ich pomoc nijak sie przeklada na dzisiejsze warunki ekonomiczne. Ale tego zrozumiec nie chca... W dodatku jesli mieszka sie z nimi to juz zupelna klapa. Zadnego zycia prywatnego. Zero intymnosci. Wieczne kombinowanie, by ukryc fakt sypiania z jakims facetem, zanim sie stanie oficjalnym "narzeczonym"... U mnie dzis przelala sie czara goryczy. A najgorsze jest to, ze nie mam mozliwosci odwrotu. Tu zainwestowalam i ...jestem splukana. Tu mam juz wyrobiona marke i klienci mnie znaja. Dokad mam teraz sie wyprowadzic? I zaczynac od nowa? Nie mam juz 30 lat. A moj zwiazek tez sie posypal. Nie wiem czy nie, po czesci, przez powyzsza sytuacje. Jestem wiecznie sama. I czuje sie jak ubezwlasnowolniona... Dlatego przestrzegam tych, ktorzy sa na poczatku takiej drogi - nie dajcie sie tak zmanipulowac! Nawet jesli rodzice sa starzy i potrzebuja Waszej pomocy. Lepiej dojezdzac do nich, kontrolowac sytuacje z pewnej odleglosci. Ale miec OSOBNE zycie. Poki jeszcze mozecie cos zmienic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krysia, lat 76
dlaczego na tym forum 1/2 kobiet zakładających tematy ma na imię Kasia? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguśka;)
a ja pracuje z mamą, otworzyłyśmy swoją działalność i bardzo ale to bardzo sobie chwale taką prace nie wyobrażam sobie innej osoby tu pracującej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hddddddj
a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia .....................
moze to ja mam specyficznych rodzicow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia .....................
nie wiem do kogo bylo pytanie o wiek, ale odpowiem awansem: niedlugo koncze 40... Moze rzecz w tym, ze moja mama to typ despoty, wrecz terrorysty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hddddddj
Do Ciebie Kasiu No, to wciaz masz 30 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k jak KAsia
a ja tez Kasia i co? Do autorki topiku.Kurcze majac 40 lat musisz ukrywac swoje zycie seksualne?O raju ,podziwiam.Po pierwsze sie wyprowadzić,a reszta moze sie sama ułozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia .....................
no moze nie do konca ukrywam, ale terapii szokowej nie stosuje. niemniej bedac u siebie, tak faktycznie u siebie sie nie czuje, tym bardziej, ze zdarza mi sie slyszec iz nic tu moje jeszcze nie jest.. :( w dodatku szantazuje sie mnie choroba rodzicow i tym, ze jestem jedynym ich opiekunem (czytaj - niewolnikiem). Jakikolwiek sprzeciw, wyrazenie wlasnego zdania na jakikolwiek temat, a sprzeczne ze zdaniem rodzicow konczy sie wojna. Chocby chodzilo o tak proziaczne sprawy jak kolor sukienki. Tu chyba psychiatra by sie przydal... Ja nie mam juz sily...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia .....................
moja wyprowadzka rownalaby sie ze zamknieciem dzialalnosci ojca (beze mnie stanie sie nieoplacalna), a co za tym idzie utrata dodadkowego dochodu, bez ktorego zadluza dom. Czuje sie jak w pulapce. Ktora sama na siebie zalozylam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia .....................
* dodatkowego przepraszam za bledy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×