Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Uwagi_magazynu

Rozstania, powroty czy sex...czy o co chodzi???

Polecane posty

Gość Uwagi_magazynu

Prosze Was o pomoc. Ta sprawa toczy mnie od dluzszego czasu nie moge spac. W zasadzie chce sie poprostu wygadac... Poznalismy sie 3 lata temu na portalu randkowym, bylismy ze sobba 7 miesiecy. Ja bardzo sie zakochalam, mysle ze on tez mnie kochal. tylko nie potrafilam tego rozegrac... Zapytlam co dalej, ze moim zdaniem rok wystarcza zeby sie poznac, ze pozniej warto zastanowic sie co dalej. Rozstalismy sie, nie bylo to latwe ani przyjemne... Dla mnie potrworne, tego samego dnia kiedy odwiozl mi rzeczy odblokowal konto. Rok w zasadzie nie mielismy kontaktu. po roku zaczely sie interesy. pewne sporadyczne zamowienia. Widzielismy sie w zwiazku z tym ze 4 razy. Pozniej zaczal ze swojego zablokowanego konta na randkach zagladan na moje, rgularnie co 2 tygodnie. Napisalam smasa po co to robi... On ze jestem piekna kobieta itd. Smsy ciagnely sie...chcial sie spotkac, pozniej wyniknelo ze chodzi o sex bez zobowiazan, niby przystalam na propozycje, myslalam ze moze chodzi o cos wiecej, po 2 miesiacach, znowu smsy. Napisal ze jesli mialam nadzieje ze wrocimy do siebie, to sprawa jest dawno zamknieta i nie wroci... W wyniuku czego napisalam ze nici z sexu bez zobowiazan ., ze jest dwulicowym draniem itd, dalam do pieca, wg mnie zamknelam sprawe mieszajac go z blotem. Obrazilam. To mnie uspokoilo, sprawa byla zamknieta, moglam zapomniec, normalnie zyc - zapomniec. PO 2 miesiacach znowu zaglada na moj profil na randkach... O CO MU CHODZI, do czego zmierza? CO WG WAS BEDZIE DALEJ? Kiedy bylismy razem bylo idealnie...nie umiem tego opisac, do tej pory przekreca mi sie w zolodku...makabrycznie cierpie...!!! Mam 32 lata, on 34. JAK SOBIE ZTYM PORADZIC?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie sie wydaje,zę facet zwyczajnie ma do Ciebie sentyment, nic więcej... Pewnie rozstaliście sie dlatego,ze to nie była miłość z jego strony... przykre, wiem. wiem też,że robisz sobie nadzieje, ale spójrz na sprawę realnie- on tylko zagląda na Twoj profil, jak do starej znajomej.... To naprawde nie dowodzi żadnego uczucia. Tacy są faceci.... Moj były nękał mnie odwiedzinami na NK dość regularnie przez ponad pół roku pomimo,że już dawno był w nowym, dobrym związku. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uwagi_magazynu
Dziekuje Nikaka, ze sprowadzilas mnie na ziemie. Rzeczywiscie robilam sobie nadzieje. Jeszcze te jego podchody... nie wiadomo po co. Beznadziejnie kiedy facet bawi sie poprostu sytuacja. Musze zajac sie czyms innym, mi jakos do tej pory sie ulorzylo, nie znalazlam kogos dla siebie pomimo ze jestem inteligentna i atrakcyjna, moze odrobine naiwna... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukaj dalej na tych portalach internetowych, randkuj, flirtuj. Ja własnie tam znalazłam swoją Miłość, a wcale nie było prosto. Są fajni faceci , jeszcze są, zapewniam Cię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdassad
Czytając to mam wrażenie, że pisze 15 latka....a nie babka po 30. Nie może zaglądać? Nie może np. pokazywać kolesiom kogo bzykał i dlaczego? Czy zaglądanie oznacza powrót? BZDURA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze rozegrac takie coś byłoby mistrzostwem, ale jest to wykonalne :D o ile nie jest zakochany w kimś innym... to możesz go znów uwieść jeśli minęło parę miesięcy bez żadnego kontaktu, rozgrywka jest znów możliwa, karty przetasowane, można GRAĆ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×