Samotni jak spędzicie urlop?

Wyjeżdżacie sami gdzieś czy z racji samotności siedzicie w domu?

W domu.

wyjeżdżam

Janie wiem co zrobić i gdzie pojechać,aby samej się nie nudzić

A gdzie chcesz? Coś w PL czy za granicą?

A gdzie jedziesz jeśli można wiedzieć?

Wolałabym w Polsce, ale też nie za daleko ,bo źle znoszę podróże,jestem z wielkopolski

Ile masz lat ? :)

33

ja nigdy nie siedzę w domu i nigdy się nie nudzę, mimo że singiel ;))) na wyjeździe zawsze coś ciekawego się dzieje i można spotkać nowe / ciekawe osoby ;) przygoda to jest to, a co ! Niedrogich , ciekawych ofert szukam na www.zaplanujwczasy.pl Polecam, świetna stronka !

a macie jakieś propozycje lub plany zawsze można zaplanować jakiś wyjazd wspólnie ;)

Ja na plaży naturystów, lubię się opalać nago.

jak bym miała kasę to do Krakowa, ale jak ŚDM skończą się, bo nie lubię takich spędów ;) tylko kulturalne, spokojne zwiedzanie zabytków, muzeów np. muzeum ziemi podlaskiej :) albo nad morze, nigdy nie widziałam morza...

niestety spedzam urlop w domu:-( chcialabym gdzies pojechac,ale samej nie lubie.trudno znalezc samotna kolezanke,ktora mialaby ochote jechac tam gdzie ja chce i zeby urlop się pokrywał. przez neta jakos sie boje kogos poznac ,bo nie wiadomo na kogo sie trafi.

Pojadę skuterem 80 km za Kraków, będę spał w drewnianym 80-letnim dużym domu, pamiątce po dziatkach. Leżał na leżaku, kąpał się w dmuchanym basenie, łapał opaleniznę, jadł kiełbaski z grilla. Spacerował po lasach, obserwował sarny i inne leśne zwierzątka, kąpał się w Wiśle, oglądał porno na laptopie i masturbował się namiętnie leżąc w basenie lub na leżaku :)

Zawsze jeżdżę bo w czym to niby ma przeszkadzać? Wszędzie można pojechać i w góry i nad morze gdzie tylko można sobie pozwolić

Za tydzień będę miał urlop i żadnych planów co robić ,gdzie jechać ,to nie problem z kasa lecz z samotnością . z roku na rok jest podobnie 0 wyjazdów urlopowych z kimś , samotnikiem nie jestem, kilka razy w roku robię wypady na weekend z przyjaciółmi ale to 2 max 3dni . Dłuższe wyjazdy z przyjaciółmi raczej odpadają odmawiam (są to pary i im potrzebny jest wyjazd ) nie balast w postaci singla . 2lata temu pojechałem sam i nie była za fajnie ,chodź poznałem parę osób (nikogo co byłby sam jak ja )to po 2dniach czułem że to nie to . w tym roku pewnie też większość przesiedzę w mieście jakim mieszkam ,no może mały wypad gdzieś na 3-4 dni nic poza tym . nie za wesoły scenariusz ale co zrobić

krzywik możesz jeszcze odwiedzić ssaki leśne ale to kosztuje...

od 12 sierpnia bede w szklarskiej porebie....oczywiscie solo! nie znalazłam na wielu portalach nikogo chetnego...no coz! zaplanowałam wyjazd do skalnego miasta, moze praga i cos jeszcze ciekawego... i znow nie bedzie do kogo zagadac! i napic sie piwka!!!

Jeżdzę sama , byłam w Phuket i Indiach ostatnio . Było ok , książka , leżak basen , morze i zwiedzanie . Zeby tylko kasy nie brakowało !

przez internet szukacie kogoś na wyjazd ? ale to baba faceta szuka czy jak ?

jak ktos potrzeuje wyciszenia sie to taki samotny urlop jest ok.ale nie kazdy tak lubi. ja jak mam jechac gdzies sama to wole siedziec w domu. i tak tez spedze tegoroczny urlop, ktory wlasnie rozpoczelam. jest mi przykro nawet bardzo,wszyscy wkolo ci sparowani,dzieciaci gdzies wyjezdzaja, tylko a siedze w domu :-(

Ja zawsze na wycieczki autokarem. Do Włoch, Chorwacji, Francji...itp Dużo samotnych jedzie, zawsze na cały autokar się pozna kogoś o podobnym charakterze bo upodobaniach. Trzeba tylko chcieć zrobić ten pierwszy krok. Ja zawsze troche się waham, ale potem nigdy nie żałuję.

Ja też na plaży naturystów.

Wyjedz. Szkoda siedzieć na tylku w domu a podroze samotne sa fajne. Nikt nie będzie Ci smecil nad uchem, nie będziesz musiala isc na kompromisy gdzie isc, gdzie zjeść, czy dobra droga, czy może tu się zatrzymać a może lepiej nie. Zrobisz wszystko po swojemu, poznasz kupe ludzi i zaplanujesz sobie podróż tak jak będziesz chciała = zwiedzisz i zobaczysz to co Ty chcesz. Powodzenia! :)

Chciałabym pojechać w Bieszczady, ale nie mam z kim, a sama boję się chodzić po szlakach :( Chociaż byłam tam już nie raz większa grupą.

raz kiedys bylam sama nad morzem i kiepsko wypoczelam,bo nie mialam do kogo ust otworzyc, wkolo same pary,rodziny. wrocilam zdolowana:-( w tym roku siedze w domu i tez pewnie nie wypocznę:-(

wlasnie jade nad morze z psem i 2 kotami :)będzie superowo

Hej a gdzie ta plaża nudystow może i ja bym się po nudził:-)

Powiem wam tak : nie ma co gloryfikowac wyjazdu w tzw. parze , lepiej z większa ekipa jest hałas, afery i jak wracasz do domu to niebiosom dziękujesz za samotność