Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mateo2o

Samotny marynarz po 30, bez szans na zwiazek?

Polecane posty

Gość Mateo2o

Witam wszystkich nocnych markow. Do rozpoczenia watku sklonily mnie refleksje po paru niby randkach. Narzeczona nie wytrzymala rozlaki i po paru latach znow zaczalem szukac partnerki na dobre i zle. Okazuje sie ze sa 3 typy kobiet. 1. Szczera. Na koniec randki mowi ze bylo fajnie ale potrzebuje kogos kto ciagle jest blisko 2. Materialistka. Po paru randkach pada pytanie. ILE. (I juz wiadomo, ze chodzi tylko o kase) 3. Kobieta z opowiesci. Taka o korej mowia koledzy, ich zony ktore czekaja i akceptuja a nie tylko kasa. I ta 3 wlasnie chcialbym znalesc, dodam ze plywam na pokladzie w systemie 4 na 3 miesiace glownie po Europie, czasami zawijamy do Gdyni. Mieszkam w Gdyni. Mat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezanka nocnych markow
Jakbys mnie czasem przechwycil na poklad (moglabym i w kotlowni spac), to moze nie bylo by tak zle ;) Bo najgorsza jest ta rozlaka na pare miesiecy.. Czasem szalenstwa nie zaszkodzi, a utrzymac taki zwiazek, to nie lada wyzwanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozlaka jest ciezka, lecz pomysl ile czasu nie widzisz meza/partnera ktory pracuje na ladzie. Ja pomiedzy kontraktami moge byc 24h/dobe w domu mozna robic co sie chce a nie marwic o 3 dni urlopu. Mat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezanka nocnych markow
Pozniejsze pare miesiecy wspolnego pobytu, to niemal ze kolejny miesiac miodowy ;) Duzo tez od Ciebie zalezy, jak Ty sie zachowujesz podczas wypraw w morze.. Jest kontakt z Toba? Starasz sie jakos zrekompensowac swojej kobiecie ten czas, gdy Cie nie ma przy niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej. Dla mnie te 3 miesiące to nie tak długo. To kwestia dogadania się i akceptacji. Bo widzisz ja mam męża nie wychodzę na dłużej niż 24 godz do pracy i co ? Pisał z koleżanką z pracy zrobiłam awanturę, odkryłam że piszę znowu. I co? Zranił tak bardzo. Nie szukaj na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, Jak widzisz pisze na necie bez problemu. Stoimy w porcie mam wachte do 6, inaczej bym spal. Kontakt telefoniczny i skype jest praktycznie caly czas, najdluzsze przerwy to 2-3 dni. Obecnie nie mam komu wynagradzac po powrocie, mam nadzieje ze to sie zmieni. Moj poprzedni zwiiazek rozpadl sie z rozwagi, nie chcielismy dojsc do momentu gdy bedziemy sie oszukiwac ze jest ok jak dobrze nie bylo. A z ta kotlownia to nie polecam, bardzo glosno :) Mat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezanka nocnych markow
Mnie sie wydaje, ze naszemu marzynarzowi chodzi o 4 miesiace na morzu, 3 miesiace na ladzie. O ile sie nie myle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, okolo 4miesiace na morzu i okolo 3 w domu plus minus tydzien dwa Mat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezanka nocnych markow
Przynajmniej cieplo w kotlowni ;) A gdy kochany mezczyzna obok, to i halas nie przeszkadza ;) Duzy problem ze znalezieniem kobiety? Od dawna tak szukasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poltora roku. W praktyce 7 miiesiecy na ladzie. Teraz od miesiaca siedze na kontrakcie, wroce na poczatku lipca wiec wakacje, kolejne samotne bo kazdy laczy sie w pary na wiosne. Przepraszam ze powoli odpisuje, z telefonu. Mat. BTW. Pozdrawiam z Leixos mile Panie. Co do pisania meza z inna, moze chcial po prostu pogadac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaaa
ja ze swoim widzę się raz na dwa tygodnie w weekend, czasami przerwy są dłuższe. Nie dziwię się, że kobiety wycofują się na początku zanim jeszcze coś poczują. Ja kocham i czekam ale nie jest lekko, żyję tymi spotkaniami. Kiedy przyjeżdża to mój humor tylko trochę się poprawia, a w głębi duszy jest mi smutno bo wiem, że zaraz znowu go nie będzie. Czasami czuję się jakbym była chora psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może chciał pogadać mi to przeszkadzalo bo przylapalam na klamstwie. Dałam szansę i znowu to samo. Czuję się okropnie. Zaufanie to podstawa. Masz rację samotne wakacje to nic fajnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezanka nocnych markow
Portugalia, mmm. Bylam, milo wspominam. A na wakacje, to chodz sie wspolnie wybierzemy ;) Akurat nie mam zadnych planow, a przydalby sie taki cieply odpoczynek i mile towarzystwo. Tez 1,5 roku jestem sama po zakonczeniu kilkuletniego narzeczenstwa. I jakos ciezko trafic na kogos odpowiedniego. Moze kwestia u mnie jest tez taka, ze mieszkam poza Polska, wiec mezczyzna Polak to towar defycytowy. Inne nacje jakos mnie nie rajcuja i tak leci ten czas. Wybierajac sobie zawod marynarza brales pod uwage to, ze moze byc problem ze znalezieniem kobiety na staly zwiazek? Czy w ogole sie nad tym nie zastanawiales i ze tak to ujme, w praniu wyszlo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plywanie to nie tylko praca. Cale zycie chcialem byc marynarzem i kazdego dnia patrzac w morze czuje sie dobrze, uspokoja. Nigdy nie chodzilo o € to tylko dodatek. Jak kzdy mezczyzna chce jednak zapenic rodzinie wszystko co tylko dam rade. Twoj Maz na pewno tez nie zbija bakow przez 2tyg tylko ciezko pracuje, pomysl ze on to robi dla Ciebie/Was. Nie myslcie ze marynarz to tylko imprezy i picie. Praca jest ciezka i wymagajaca, blad moze kosztowac zycie. Wiecej liczenia i trzeba miec scisly umysl nie jak w amerykanskich filmach o piratach. Mat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezanka nocnych markow
Bylam w zwiazku na odleglosc, ale szybko wykombinowalismy tak, ze razem zamieszkalismy. Tez pamietam, jak z jezykiem na wierzchu wyczekiwalam spotkan.. Teraz nawet nie ma na kogo czekac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie pieniążki to nie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogie Panie powoli zbliza sie koniec mojej wachty, kolejna mam od 12 (trzymamy Polski czas) tylko nie obiecuje ze w dzien bede mial czas na neta. Obiecuje ze o polnocy znowu bede aktywny na tym watku bo naprawde milo sie rozmawia. Odzyla we mnie nadzije ze moze cos sie kiedys zmieni. Pisalas ze poza Pl, moze jakies portowe miasto? Krece sie po calej Europie Mat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaaa
To nie jest mój mąz :) To jest związek na odległość, on mieszka gdzie indziej a ja gdzie indziej, on ma prace tam a ja mam prace tu. Tyle że on ma taka pracę której nie może sobie od tak rzucić i poszukać innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyMBlack
od 1 kwietnia mieszkam w Gdyni jestem sama myslę że jesli uczucie jest silne to da się wszystko przetrwać tak jak w Odyseji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymaj się marynarzu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezanka nocnych markow
Czyli spelniles swoje marzenie, czujesz sie dobrze na morzu. Nie jeden by pozazdroscil, niewielu ludzi pracuje w pracy swoich marzen. Grunt, ze sie spelniles pod tym wzgledem. Teraz tylko (albo az?) znalezc kobiete, ktora przetrawi takie rozlaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezanka nocnych markow
Niestety nie jest to portowe miasto. Ale daleko nie mam ;) Do ulyszenia marynarzu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko jak rozpalic to uczucie gdy ma sie tak malo czasu? Nie moge przeciez powiedziec na drugiej randce: Wyjdz za mnie i zrobmy sobie dwojke dzieci. Wiec jest fajnie 2 miesiace, pozniej na kontrakcie dostaje maila (bo ciezko to powiedziec przez tel. ze jednak nie da rady) I wszystko, cale poszukiwaniia od nowa Mat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaaa
A czy są tam kobiety? Ciężko się dostać? Może takiej poszukaj, albo taką zwerbuj i będziecie kiedyś pływać razem :) A wogóle jeśli jest nadzieja na zmiany to wtedy jest łatwiej, ale jeśli jest tylko wizja tego, że ty będziesz zawsze na tym morzu to jest trudno z taka świadomością wytrwać. To że robisz to dla niej, dla rodziny nic nie zmienia, bo pieniądze to nie wszystko myślę, że nie ma takiej trzeciej opcji wśród kobiet. Są albo materialistki którym twoja nieobecność nie będzie przeszkadzać, albo takie którym w końcu zacznie być to uciążliwe, mimo że na początku twierdziły, że dadzą radę. Zawsze taka kobieta będzie tym pokrzywdzona ale nie zawsze będzie dawała po sobie poznać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OK juz w kabinie, kolezanka nocnych zzera mnie ciekawosc w jakim panstwie mieszkasz i jaki port masz najblizej? Co do marzen, latwo nie bylo marzenia i rzeczywistosc oczywiiscie sie roznia. Ale to watek na inny temat. Mat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kompania nie zatrudnia kobiet a te ktore znam i plywaja to sa dopiero materialistki, same przyznaja ze chca tylko "zlapac" kapitana i siedziec w domach. Mat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezanka nocnych markow
Od roku w Anglii mieszkam. W obrebie Anglii dla mnie kazdy port jest na wyciagniecie reki, wystarcza jedynie checi ;) Podplywasz tutaj w ogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praktycznie ciagle (Newcastle,Cardif, Warrenpoint, Seaham, Manchester, keje po drodze do Londynu, czasami Porland) Napisz z ktorej strony (polnoc, poludnie, wschod, zachod) a odpisze jakie porty. Czesto gesto jestesmy tez w Irlandi i Irlandii Polnocnej. Mat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezanka nocnych markow
Chyba najlepszy bylby zachod. Choc tak naprawde wiekszej roznicy mi to nie robi, bo raczej wszedzie mam taka sama odleglosc do pokonania - mieszkam w centrum Anglii. Kiedy planujesz byc w tych okolicach, jesli mozna wiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mogłabym się Tobą zainteresować, ale już zbyt wielu marynarzy poznałam w życiu... i nie jestem głupia. Co z tego, że dużo zarabiacie skoro większość pieniędzy przepuszczacie na d*****.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×