Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ślepa

Polecane posty

Gość gość

ślepa miłosc a ja stara i najlepszy przykład tego :( Spotkalam go po 20 latach, od razu wrociły uczucia , wydawało mi się ,ze marzenia się spełniły.Teraz minął rok a ja poznałam go naprawdę na nowo.... 48 lat ,bez pracy od wielu lat , bez prawka ,auta ani wlasnego mieszkania, to jeszcze nic ,na utrzymaniu matki ,płaci mu rachunki i na zycie łozy . Rozwiedziony ,dług alimentacyjny ,alkoholik . Poznalam jego kolegow i koleznki, najwiekszy margines i patologia zyjaca na zupkach z mopus . W domu mial zawsze melinę ,wszystkie wywloki miały u niego lokum...Powoli mi opowiedział o obrzydliwym zyciu jakie prowadził czyli pijackie orgie z takimi szczególami ze az mdli....Nadal utrzymuje kontakty z nimi gdy ja nie widze , przychodza ,dzwonią itp. Od dawna chciałam uciec od niego , ale on ze mnie tak kocha jak nigdy nikogo..wracałam i wierzyłam w poprawe, pomagałam, gotowałam,sprzatałam itp wytrzymywał kilka dni i znowu chlanie...a ja nie moge pozbyc sie pieprzonego uczucia miłosci ,zablokowalam kazdy kontakt do mnie, zabroniłam nachodzenia mnie . Zawsze gardziłam taką patologią , kur......ewm , brudem i pijanstwem... Tak o to zgłupiałam na starosc ... 44 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też ma parę ładnych lat. I chciałbym Ci powiedzieć że miłość to najwyższa wartość na tym ziemskim padole. Tak uważam. To co robisz jest ..wielkie. Kochasz i pomagasz nie robisz nic wbrew sobie. Ale czasem trezba kochać z rozumem i wiedzieć co pomaga a co szkodzi. Bardzo fajnie czytać twój post, to budujące że są tacy ludzie, którzy maja tyle empatii. Ale wiesz dobrze że gdzieś, w którymś momencie musisz,powinnaś powiedziec stop. Odsunąć się,pomyśleć o sobie a jemu taki wstrząs albo pomoże albo zaszkodzi. Ale chyba nie ma wysjścia z tego co pioszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pomagasz tak na prawde ani jemu ani sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za odpowiedz . Chce się tez od tego uwolnic , bo to mnie niszczy ,wypłakałam wiele nocy przez niego ,ale szkoda mi tez jego rodziców, mieszkają w obcym kraju i szczególnie jego mama bardzo martwi się o niego , uwaza ,ze ja dla niego jestem aniołem ,ktory moze go z tego wyciągnąc :( Na razie dwa dni milczę ,nie widuję się z nim, zajełam się pracą ,opieką nad swoim chorym tatą i zaocznie konczę szkołę, ale bardzo za nim tęsknię choc wiem ,ze ma dalej fazę imprezowania :( potem bedzie jak zawsze przepraszał ,płakał itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda to ma Ci być siebie a nie jego rodziców, niech Cię nie szantazują emocjonalnie, że tylko Ty możesz mu pomóc i że jak go zostawiśz to będzie po nim. Zajmij sie swoim życiem,żeby go sobie nie zniszczyć przez wikłanie sie w znajomość z takim człowiekiem. Może jednak nie jesteś supermanka i nie potrafisz mu pomóc. Zamiast tego możesz sama się stoczyć, chcesz tego? Kto sie nad Toba pochyli wtedy? Znasz go i tak po ludzku jest Ci go szkoda i żal i chciałabyś mu pomóc ale gdybym była na Twoim miejscu to uciekłabym jak najdalej, by chronic siebie. Mamy kochac drugiego jak siebie samego, ale przecież nie bardziej. masz pewnie dobre, spokojne życie to dbaj o nie, nie pozwól samej sobie go spieprzyć. Jak będzie płakał i przepraszał - bądź twarda i nie wpuszczaj go, nie podnoś. Ale zawsze możesz mu powiedzieć,że jak się kiedyś w życiu sam podniesie, to może przyjść. Tylko wtedy. Proszę Cię myśl o sobie dbaj o siebie i nie niszcz sobie życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dziekuję za wsparcie ,nie mam komu o tym powiedzieć , kolezankom w pracy wstydze się , bo by mnie wysmiały . Teraz czuję się silniejsza w swoim postanowieniu :) a On się nie zmieni ,za dlugo tkwił w tym zyciu . A rodzice niech wrócą do kraju jesli tak boją się o niego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prost nie karmcie trola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest zmyslona historyjka, ja nawet nie jestem bywalcem kafeterii, czasem jak nie mogę spać to wejdę poczytać . Miałam w miarę poukładane zycie , po tez cięzkich przejsciach z alkoholikiem. Dwie dorosłe córki,z których jedna wyjechała z chłopakiem do pracy za granicę a druga uczy się.. Zawsze chyba przyciągałam alkoholików , pewnie takie przeznaczenie . Ale dziękuję ,ze mogłam się tu wygadac, tak łatwiej jest utwierdzić się w postanowieniu.. Pozdrawiam i zycze udanego dnia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilka postów na kafe i podjęta życiowa decyzja do jakiej dojrzewa się często latami. Faktycznie niebywała to historia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
latami ma dojrzewać do tego, żeby zerwać roczny związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie hejtujcie mnie, juz dziekuję. Moze nie wiecie jak to jest nieszczesliwie kochać i nie móc pozbyc się tego uczucia, które zaczeło się 20 lat temu i po latach wrociło . Walcze z tym kazdego dnia, odebralo mi to radosc zycia. Potrzebowałam tylko dodatkowego bodzca, utwierdzenia w tym przez osoby postronne... juz wystarczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z całego serca życzę ci wytrwałości i siły w odcięciu się od tego człowieka i wiary że to dobra decyźja. Wszystko się jakoś ułoży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poprostu nie wierze, ze takie kobiety istnieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×