Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość singielka 30 plus

Wygralam zycie

Polecane posty

Gość singielka 30 plus

Na szczescie nie jestem jedna z wielu matek polek nieszczesciwych, ktorym maz dokucza, zdradza je, ubliza, bije, oklamuje, olewa, wyzywa, krytykuje, poniza. Zyje dla siebie i robie co chce, nie musze sie pod nikogo podporzadkowywac, mam czas dla siebie, na rozwoj osobisty, na pasje, na znajomych. Na szczescie nie mam tez bachorow, problemow, nerwow . Nie mam meza wiecznie niezadowolonego i guuuuwno wartego jak inne nieszczesliwe kobiety, ktore zaluja ze wyszly za maz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszczę Ci. Mam męża z****** dwoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci są fajne. Bez faceta można żyć bez dzieci sobie nie wyobrażam. To jedyne najbliższe sercu osóbki na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie dzieci drażnią. Mają 17 i 8 lat. Czuję się przez nie ograniczona, uwięziona i zablokowana. Nie mogę duet do końca realizować, spełniać, podróżować, bo mam wobec nich obowiązek rodzicielski. Z ich ojcem żyjemy obok siebie. Jak swoje lokatorów. Wyszłam za mąż z tzw rozsądku, po nieszczęśliwej miłości plus sytuacja w domu, byłam bardzo młoda, presją ślubu kościelnego jednak odkąd pamiętam to zawsze chciałam być sama. Czuję się jak przedmiot. Czasem żałuję że zdecydowalam się na drugie dziecko, ktore miało niby odświeżyć ten związek. Gdybym nie podjęła tej decyzji już dziś byłabym wolna, bo streszczenie dziecko jest zupełnie samodzielne. Obecnie uważam że zgodnie zgodnie z wiarą katolicką MUSZĘ być w związku z mężem, więc tak wegetuję z dnia na dzień i coraz bardziej gorzknieję, czasem myślę że zostawię dzieci z nim i wyjadę do pracy za granicą. Nie wytrzymam z nimi w takiej sytuacji. Chcę być sama, gdzieś daleko, irytują mnie i drażnią. Nie lubię być matką. Jeszcze tego starszego jak Cie mogę, młodszy mnie po prostu przytłacza, wychowuje a nawet przytulam go na siłę, żeby tylko czuł ciepło matki. Ale tak naprawdę to mnie to irytuje, ta cała opieka nad nimi i te obowiązki. Nic nie robię z przyjemności tylko z przymusu. Nie powinnam nigdy zostać ani żoną ani matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Szacunek dla Pani za szczerość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:37 Ty powinnaś docenić to co masz. Dzięki dzieciom nie jesteś sama na tym świecie. To jest ważne jak je traktujesz bo one to dobrze zapamiętają i kiedyś też będą Cię podobnie traktować. Widzisz ja też wyszłam za mąż z rozsądku po wielkiej nieszczęśliwej miłości. On wyjechał i się rozpadło. Też myślałam na co mi to dziecko było a teraz uważam że to najlepsza rzecz i największy skarb jaki mam. Też ma 17 lat i jest świetnym dzieckiem. Mój mąż to też dla mnie dzisiaj praktycznie obcy człowiek do tego mnie zdradził nie wiem ile z nim pociągnie jeszcze ale dziecko to dla mnie najważniejsza osoba w życiu pomimo mojego posranego życia. Kiedyś mu nawet to powiedziałam i nie uwierzysz jak mu twarz rozpromieniała wystarczyło mi tyle, choć to nastolatek dla niego mama i jej miłość jest ważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wygrałam bo dzieci dorosły, maz przyjaciel a ja realizuje to co chce w końcu i mam oparcie w nich wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta z 22:37 to jakaś samotna psychopatka. Żadna normalna kobieta tak nie napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz też faceta z którym kobieta jest szczęśliwa więc sorry, ale nie wygralas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każda kobieta chce mieć faceta przy d**e. Dla niektórych są ważniejsze inne priorytety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...) katolicką MUSZĘ być w związku z mężem, więc tak wegetuję ...( Xxx Po co się tak umartwiać ? Religia to sprawa umowna. U muzułmanów to np nie sakrament i można się bez problemu rozwieść. Religie to wymysł ludzi. Wiarę warto zachować dla siebie ale te zwyczaje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej zwyczajowo nikt nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj typowa egoistyczna szmata, dzieci ją irytują, pojedzie za granice dawać doopy arabom i czarnym, bo to takie "nowoczesne", oto współczesne baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
singielka 30 plus wczoraj marny twój żywot, a za pare lat nawet kulawy pies cie nie ruszy, masz problemy psychiczne, także absoltnie się nie rozmnażaj bo aż strach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak nazwiesz faceta który porzucił rodzine i pojechał się pier**ć za granice? Mój właśnie tak zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś kto chce żyć bez chłopa ma problemy psychiczne? Ale średniowieczne,a myślałam że żyjemy w XXI wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko Ty też byłaś "bachorem" musiałaś mieć nieźle przes.rane skoro taka egoistka z Ciebie i ublizasz innym. Zero kultury. I ograniczona jesteś. Chcesz żyć tak? Super. Ale nie krytykuj innych którzy szczęście zawdzięczaja innemu trybowi życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj Ciebie psychopato za to żadna nie chce. Ani porządna ani ta która deje wszystkim. Zmiataj do nory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko , tak fajnie masz , do czasu :) po za tym tak sobie tłumacza samotność ludzie którzy sami być nie chcą No ale tak wyszło i trzeba było poszukać plusów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychologia ważna
antysocjalni i chorzy psychicznie nie potrafią stwarzać zawiązku z nikim innym, tu główny problem, po prostu nie potrafią żyć w kompromisie, wszystko chcą kontrolować sami, nie potrafią się dzielić, nie potrafią ustąpić, nie potrafią być z nikim bez względu na płeć, są trwale uszkodzeni psychicznie i zdechną marnie w samotności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,szkoda,że nie wygrałaś słownika ort.!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Domorosły psychologu, domorosły psychiatro wskaż literaturę specjalistyczną ( byleby nie coś paranaukowego, dostępnego dla mas) gdzie wyraźnie jest napisane, że osoby żyjące bez partnerów to osoby " chore psychicznie", "zaburzone" ( tytuł czasopisma naukowego, informację o wydawcy, rok, numer czasopisma, strony) . A jak nie masz wiedzy o takiej literaturze to zamknij swoją durną mordę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Auf Wiedersehen
gość wczoraj każda medyczna literatura to tylko opinia jakiegoś debila z jakimś stopniem naukowym ( niestey większość z nich to skorumpowani agenci systemu farmaceutycznego ), ale oni wolą przepisywać recepty "chemiczne" zamiast rozwiązywać problemy. Pokaż mi jednego (1) doktora który kogoś autentycznie "wyleczył". Nie trzeba mieć doktoratu w medycynie aby widzieć że ludzie w udanych zawiązkach są szczęśliwsi, mniej chorują, oraz stanowczo rzadziej mają depresje czy myśli samobójcze niż single. Tu nawet nie trzeba w statystyke patrzeć, bo to widać gołym okiem. Nawet ludzie w mniej udanych związkach żyją dłużej i są zdrowsi od samotnych rówieśników. Po to stwarzany jest samiec i samica aby żyć w związku czy innym mnogim układzie typu harem czy jakaś grupa stworzona z wielu samców i wielu samic. Człowiek to zwierze socjalne, niestety "cywilizacja" spowodowała odizolowanie społeczne przez pranie mózgu przez mass media typu TV i babskie gazetki, oraz masowe kompleksy tak u samic jak u samców. Rezultat to depresje, samotność, odizolowanie, bo szukają ideałów o których trąbią im do łbów media, a które nie istnieją poza scenariuszem do serialu z TV. Tym prostym sposobem jest efektywne odizolowanie a zarazem zmiejszenie przyrostu ludności, nie wspomne o pchaniu ostatnio przez mass media tematów pedalskich i transgenger jako będącymi okej a nawet bardziej niż okej. Pare dni temu nawet niemcy zatwierdzili małżeństwa pedalskie. Trzeba być wypranym totalnie mózgowo debilem i pustakiem aby nie rozumieć co tu się dzieje za sprawą elit które kontrolują cały przekaz medialny. Jesteśmy masowo codziennie prani mózgowo do potęgi, niestety większość nawet sobie z tego nie zdaje sprawy i uważa swoje potrzeby i zachcianki jako normalne. To samo dotyczy cech i wymagań od potencjonalnych partnerów/partnerki, brane z TV i czasopism, gdzie promowane są ideały z bajki wzięte. Niestety życie codzienne to rutyna i proza a nie żadna bajka. Pracuje się, dojeżdża do pracy, śpi, sra, je, bierze kąpiele, robi zakupy i rooha. 99% tego co robimy jest na autopilocie, już dawno od kołyski zaprogramowane. Wybór własny i wolność to mit i bajka dla dzieci. Niemcy ostatnio nawet "wolność" słowa ograniczają, taką mają "wolność". Jeden wielki burdel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Ciebie obchodzi jak kto chce żyć? Jedni uważają osoby samotne nieszcześnikami drudzy te w małżenstwach. Czemu na siłę próbujesz wmówić komuś że jak jest samotny to nieszczęśliwy i zaburzony? To jest jego droga życiowa tak wybrał i nic Ci do tego. Odnośnie gejów to zwykle wartościowsi ludzie od zwykłych. Ja znam dwóch i nigdy na nikogo tak nie mogłam w życiu liczyć jak na nich. Ślub sobie też wzięli niestety za granicą bo w Polsce to niemożliwe żyją sobie i nikomu nie wadzą no może oprócz takich średniowiecznych pustaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś "Debila" który pisząc prace naukowe opiera się na przypadkach ciemniaku ( jak zresztą w innych gałęziach medycyny). Więc raczej tym debilem jesteś TY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj każda medyczna literatura to tylko opinia jakiegoś debila z jakimś stopniem naukowym ( niestey większość z nich to skorumpowani agenci systemu farmaceutycznego ) –------------- straszny z ciebie kretyn. Widać że nie liznąłeś porządnej edukacji bo gdybyś był choć w stopniu zadowalającym wykształcony to byś takich debilizmów nie wypisywał. Literatura metyczna to tylko opinia…………….. widzisz ciemniaczku lekarze praktykują już od okresu studenckiego. Mają praktyki na wszystkich oddziałach szpitalnych. Stykają się z najróżniejszymi przypadkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A teraz mi powiedz że żadna operacja, wycięcie guza, leczenie ludzi na białaczki, operacje kręgosłupa, wycięcie wyrostka robaczkowego, leczenie zapalenia płuc, leczenie po zawałach, udarach, leczenie w końcu chorób wenerycznych, czy leczenie bab z problemami kobiecymi nie jest leczeniem…. A może modlitwa do bozi jest tylko „ leczeniem” ?? Zanim kretynie ktoś zacznie leczyć na daną chorobę danym lekiem/metodą najpierw są badania kliniczne, wypróbowanie lekiem/ metodą. Pisze się na ten temat prace naukowe. W psychiatrii i psychologii też pisze się prace naukowe. Gdzie ty pajacu się uchowałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pokaż mi jednego (1) doktora który kogoś autentycznie "wyleczył" --------- matula cię leczyła metodą wsadzania do pieca na trzy zdrowaśki?? Nie trzeba mieć doktoratu w medycynie aby widzieć że ludzie w udanych zawiązkach są szczęśliwsi, mniej chorują, oraz stanowczo rzadziej mają depresje czy myśli samobójcze niż single. --- heheheheheh Jestem singielką i na nic nie choruję, NA NIC. Jak to kretynie wytłumaczysz? To czy ktoś choruje czy jest zdrowy warunkuje tryb życia ( czy się rusza, czy zdrowo się odżywia, czy żyje w stresie) i geny które mogą dać o sobie znać ale nie muszą. I nadstawienie do życia. Jak się jest taką marudą jak ty bez zainteresowań i celów w życiu to owszem można wpaść w paranoję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nawet nie trzeba w statystyke patrzeć, bo to widać gołym okiem. Nawet ludzie w mniej udanych związkach żyją dłużej i są zdrowsi od samotnych rówieśników------------- Doprawdy? Powiedz to w oczy tym wszystkim maltretowanym psychicznie i fizycznie mężatkom które muszą znosić męża sadystę i/lub wrednych teściów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po to stwarzany jest samiec i samica aby żyć w związku czy innym mnogim układzie typu harem czy jakaś grupa stworzona z wielu samców i wielu samic.------------ Twoje wymysły ciulu. Kobieta i facet mogą stworzyć związek ale tylko jeśli kobieta tego chce. Jak nie chce to nie musi. Nie musi bawić się w związek. Nigdzie nie jest napisane że ktoś coś musi i że jest do tego zobowiązany. Za bardzo trzymasz się tej cholernej katolickiej doktryny. Nie każdy ma coś z nią wspólnego. Człowiek to zwierze socjalne---------- owszem ale mnie wystarczy moja najbliższa rodzina. Nie jest mi potrzebny element obcy w domu i nie mam obowiązku wchodzić jako element obcy do obcej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×