Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość buda

BUDERHIN DO NOSA

Polecane posty

Gość buda

KTOś ZAżYWAł? JAK DłUGO? POMOGł NA ZAPCHANY ALERGICZNIE NOS?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nickii
Flixsonase jest zdecydowanie bardziej skuteczny, a wiem co mówię, bo na alergię cierpię od 20 lat i wyróbowałam juz chyba wszystkie dostepne leki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chorowitka
na stan zapalny związany z alkergia pomaga ale od infekcji nie uchroni, napewno udrażnia nos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mazzz
szukam czegoś zamiast buderhinu, bez recepty a tak samo dobry, ktoś zna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buderhin jest beznadziejny i malo skuteczny...jestem alergikiem ale to najslabsze krople jakie od lat uzywałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tez mam ten problem, stosowałam buderin 2 lata...efekt - popekane, krwawiace naczynka i nadal zapchany nos :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od czasu do czasu stosuję ( choć w sumie rzadko). Działa świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albik
BUDERHIN, biorę dwa tygodnie, cudowny lek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladycrash
Moim zdaniem lek jest bardzo dobry.Mi pomaga.Należy jednak pamiętać,żeby zacząć go użyć zanim "rozpsika się na dobre". Czyli zanim katar porządnie się rozkręci:)Mam wychodzącego kota a tym samym przynosi na swojej sierści wszelakie pyłki (wiem,że alergii nie mam od niego bo katar pojawia się tylko w porze kwitnienia roślin; a kota mam od zawsze:))Wtedy wolę właśnie użyć Buderhinu (na receptę kosztuje ok 3-4zł), dodatkowo 2x dziennie musujące wapno z wit.C (koszt 4 zł w aptece) a na gardło (które czasem od psikania mam aż czerwone z wysiłku) ssię 2x dziennie len w tabletkach (ok 6 zł). I tak za kwotę ok.15 zł mam naprawdę dobre zabezpieczenie przed alergią:)Nie muszę wtedy brać innych Acatarów itp. a mój organizm pozytywnie przechodzi ten ciężki dla wielu okres. Pozdrawiam.Dla mnie Buderhin jest dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bzyko
Ja brałem na początku Flixsonase pomaga odtyka nos ale po jakimśczasie dostaje nieprzyjemnego zapachu z ust dlatego przechodze na buderhin któy jest troche lżejszy ale spełnia swoją rolę nie powoduje nieprzyjemnego zapachu i jest tani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale jest na recepte /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bzyko
tak to sa kortykosterydy do nosa wiec sa na recepte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emejartiej
ja uzywam od dwoch lat i od jakiegos czasu prawie w ogole na mnie nie dziala, jedynie tworza mi sie od niego strupki i pekaja naczynka, co jest bardzo nieprzyjemne i dokuczliwe. Pamietam jednak ze z poczatku dzialal dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa lata
O matko 2 lata? Możesz mieć posterydowy zanik błony śluzowej nosa ! Nic dziwnego, że nie działa, tego nie wolno tak długo stosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bzyko
ten lek ze wgledu na zawartość kortykosterydów stosuje sie tylko 2-3 tyg na silne objawy alergii + leki do ustne na alergie ( tak powiedział mi alergolog) ------- Opowiem wam mój przypadek ------ Miałem silnie zapchany nos czesto nawet xylomaetazolin nie pomagal gdyz nos był tak spuchniety ze utrudnial mi swobodne oddychanie. Dodatkowo w pewnym momecie zaczołem slabiej słyszec na jedno ucho. troche to było dziwne ale czułem jak bym mial wode w uchu ale nie dało sie wydostac. Ale dałem na luz bo moze to minie ale niestety bylo coraz gorzej nos nie ustepował , miałem uczucie rozpierania w uchu, a do nosogardła bez przerwy spływał mi jakis gesty sluz . Alergolodzy i laryngolodzy rozkładali rece przepisywali mi antybiotyki ale to nic nie dawało. Dopiero po pół roku przyjechałem do instytutu patologi słuchu w warszawie. I tam okazało sie ze cierpie na przypadłość które bardzo czesto miewaja 3 letnie dzieci a u dorosłych jest to bardzo rzadkie. Śluz ktury spływal mi z nosogardła dostawal sie do ucha i przez to slabiej słyszalem. Oczywiscie sluz i obrzeki nosa byly przyczyna alergi dlattego oprucz lekow na nie dostalem równierz leki mukolityczne zeby pozbyc sie sluzu . Narazie jestem w trakcie leczenia i wszystko jest na dobrej drodze... Niestety alergia to bardzo dziwna choroba a w moim przypadku rzadko spotykana. Dlatego dziele sie tymi doświadczeniami zeby inni nie cierpieli tak długo jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larra
Witam! Mam pytanie do BZYKO.... Czy Twoja przypadłość to może alergiczne "wysiękowe zapalenie ucha środkowego OMS". Ja jestem na na etapie stawiania diagnozy ale z tego co się zorientowałam (głównie ze stron netu) to objawy i wszystkie patologie mojego organizmu wskazują właśnie na W.Z.U.Ś. Miałam i mam spływającą po tylnej ścianie gardła wydzielinę i (co najbardziej dokuczliwe) przytkane uszy-jakbym przystawiła muszle znad morza ;) towarzyszy temu szum w uszach ale bólu nie odczuwam. Buderhin stosuję od kilku dni, i są efekty (oby się tylko nie pogorszyło) do tego jakieś krople spirytusowe do uszu, aerozol do nawilżania śluzówki, cirrus, ascorutical i przedmuchiwanie metodą Valsalvy. Ciekawa jestem czy masz jakieś sprawdzone leki i jakie bierzesz mukolityki. Zdrówka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o buda
buderhin mi niestety nie pomugł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o buda
jest dobry lek o nazwie otriwin ja go stosuje nie czensto i mi pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna gra
bardzo fajna gra gta san andreas gracie w to jak nie to pograjcie scingnijcie se tom gre jak ktoś nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bzyko
Odpowiadam na pytanie larry : Nie jestem ekspertem w sprawwach medycznych dlatego nie wiem czy dokładnie było to o czym napisałaś. Od ponad pół roku zacząłem się odczulać i przeszedłem zabieg drenarzu ucha czyli rozcięciu błony bębenka, usunięcia śluzu ( podobno u mnie było go dość dużo ) oraz wstawieniu malutkiej rureczki w środku bębenka :P Zabieg przeszedłem w Kajatenach. Twój przypadek nie jest aż tak silny ale i tak radzę wspomnieć lekarzowi o możliwości drenarzu. Dzisiaj nie odczuwam już tych dolegliwości i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Pozdrawiam również życzę zdrowia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bzyko
To są kortykosteroidy które działają na korę nadnercza. Nie powodują takich obiawów jak bezsenność czy nadmierną aktywność jak wspomniałeś. Ale spróbuj odstawić na parę dni lek i sam się przekonasz czy twoje obawy odnośnie tego leku sie potwierdzą a o swoich spostrzeżeniach zawsze warto informować lekarza :D Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kulpix
U mnie zwykły katar po kilku dniach zawsze przenosi mi się do zatok i siedzi tam, powodując bóle głowy i złe samopoczucie. Wtedy włączam Buderhin - w moim przypadku genialnie odtyka zatoki. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atheo
Kicha. Tak po tym psikam i kicham że raz użyłam i całą noc nie przespałam. Jest ktoś kto miał z tym problemy.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stan po buderhinie....
Nie wiem czemu ale ja stwierdzam również że miałam dziwny stan po buderhinie... Dość że jakieś dziwne stany lękowe, byłam strasznie zdenerwowana. Zachowywałam się jak bym była pod wpływem jakiegoś narkotyku. Pierwszy raz w życiu się tak czułam. Zaczęło się jakieś 15 min po przyjęciu dawki buderhinu, a skończył się ten stan po jakiejś godzinie...Szczerze mówiąc nie znalazłam nigdzie informacji aby ten lek mógł wywołać takie działanie ale ja nic innego nie przyjmuję, do tego nie biorę żadnych środków odurzających...Lek idzie do odstawienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agaradom
Jak dla mnie jest świetny ,pomaga w udrożnianiu nosa,po kilku dniach kataru przechodzi ten katar,biore go 2 razy na dzień.Uzywam go juz 3 rok sprawdzony jak dla mnie,dziwia mnie opinie paru osób na forum .Piszecie ,że jest nieprzydatny i kompletny niewypał no fakt może nie na każdego działa dobrze.Ja mam AZS czyli atopowe zapalenie skóry,jesli chodzi o katar przy przeziębieniu sprawdza sie super.Jednak przy alergii nie wiem pewnie nie skutkuje.On jest na recepte lekarz mi go zapisał gdy mam katar zazwyczaj 2-3 r azy w roku to go wtedy stosuje przy mocnym przeziębieniu chorobie itd. Koszt.bynajmniej w mojej aptece 25 zł.Nawet Pani laryngolog mi go zapisała co mnie zdziwiło zamiast przepłukać uszy ,i faktycznie skuteczny równiez przy zatokach przy udrożnianiu trąbek słuchowych w uszach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uzywam z niewilkimi przerwami od 10 lat skutki uboczne - to tylko po dluzszym uzywaniu bez przerwy - obrzek sluzowki nosa... ale ulga jest znaczna - moze nie likwiduje kataru canlkowicie ale w znaczacy sposob go ogranicza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie pomagają te krople...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 lat męczyłem się z uczuleniem na pyłki, przez 10 lat miałem zmarnowane wakacje. Brałem wszystko co było na rynku od alergii i nic nie pomagało. Któregoś razu moja znajoma aptekarka zaproponowała mi te kropelki i od tego czasu nie wiem co to uczulenie na pyłki. Wiem, wiem brzmi to jak prymitywna reklama, ale taki jest fakt.:) (Chyba jednak nie każdemu pomaga, mój syn woli Zyrtek, mi on wcale nie pomagał.) Zaczynam stosować te kropelki 2X na dobę od chwili, gdy zaczynają mi swędzieć oczy (przeważnie na początku czerwca) to znak, że lada dzień będzie zapchany nos i łzy. Kończę przyjmować w połowie lipca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wreszcieZdrowaPani
Męczyłam się z katarem 3 miesiące. Jestem po 10-dniowej kuracji, wreszcie coś pomogło. 2x dziennie po psiku do każdej dziurki. Musiałam używać jednocześnie oleju sezamowego, bo Buderhin bardzo podrażnia śluzówkę i nos mi czasem krwawił. Ale pomogło! NARESZCIE, już nie miałam siły z tym katarem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×