Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koko35

CHLO jeszcze przed i już po

Polecane posty

Gość koko35

Witajcie. Za 1,5 miesiąca czeka mnie operacja zmniejszenia żołądka metodą sleeve, operacja w Warszawie na Szaserów. Obecnie samodzielnie 23 kg za mną i jestem głodna wiedzy i opinii osób zarówno przed jak i po operacjach bariatrycznych. Zapraszam wszystkich związanych z tym tematem do dyskusji, będzie nam raźniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita2745
koko chyba nikt z nami jednak nie chce się podzielić doświadczeniami. I jak na razie z poprzedniego forum nie znależli nas:( Dalej ludziska wbijać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super dziewczyny,że powróciliście.Nie udzielam się zbytnio na forum ,bo jestem przed-ale uwielbiam czytać wpisy i porady innych.Dzień zaczynałam zawsze od kafeterii i nagle.....nie ma. Mam nadzieję,że powrócą tutaj wszyscy-:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita2745
do gość My też mamy nadzieje że powrócą wszyscy a kiedy masz zabieg? Gdzie ? i jaką metodą? ja dopiero w grudniu na Szaserów w Warszawie.Będę miała baypass żołądka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Równo za dwa miesiące,rękawowa resekcja w Lubinie(woj.dolnośląskie około 70 km od Wrocławia). Już nie mogę się doczekać,w sumie od pierwszej wizyty do terminu operacji czekam 10 miesięcy.Ale tylko dlatego,że w trakcie wynikły małe problemy z tarczycą. W sumie moja endokrynolog wciąż kręci nosem,mimo iż od trzech miesiecy hormony w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 77
Jestem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćNH
Dzięki koko za reaktywację ...też dzień zaczynałam od lektury Waszych wpisów. Za tydzień diagnostyka ,z końcem czerwca jak wszystko dobrze pójdzie operacja...Jesteście moją grupą wsparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyszka 83gość
O, juz sie balam, ze Was nie ma. Jak sie ciesze, ze jednak JESTESCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyszka 83gość
O, juz sie balam, ze Was nie ma. Jak sie ciesze, ze jednak JESTESCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita2745
Super Dziewczyny że jesteście!!!!!!!!.Rozkręćmy to forum na całego!!!!!!!!.Gorąco Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita2745
Ona77 opowiadaj co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje kochane jestescie! Bez Was dzien troszke stracil sens, bo uwielbialam byc z Wami i zaczynac z Wami dzien :) Nie wiecie co sie stalo, ze tamten watek usuneli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyszka 83
Wlasnie zauwazylam, ze ucielo mi wypowiedź. Chcialam sie pochwalic, ze juz we wtorek 10.05.2016 jade na diagnostyke do Bartoszyc. Moze, teraz bede miala co opowiadac, bo do teraz to chyba moglam tylko pisac ze czekam i czekam. Mam tylko nadzieje, ze nie bede dlugo czekac na zabieg. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita2745
szyszka83 Trzymam kciuki abyś długo nie czekała ja muszę do grudnia od marca 9 miesięcy.Pozatym bardzo się boję że w grudniu mnie odeślą bo będzie jakaś infekcja lub coś innego. Tak bardzo mi zależy że szok.Bez tego zabiegu nie poradzę sobie z moim życiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady_di
Ona77 a co w ogole jesz w ciagu dnia? Ja staram sie jesc to po czym jestem najdluzej najedzona. Najlepiej na mnie dziala 55g jajka + 25g pszennego chleba. Wiadomo ze caly czas nie moge jesc tego samego, staram sie jakos to urozmaicac. Na pewno nie zjem juz jogurtu bo moge go wypic 150 ml i glodna jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona77ona77
Lady...ja jestem.monotematyczna i jem cały czas to samo....pol kanapki na 1 śniadanie pół na 2 sniadanie...ryby...jajka...kawałek mięsa i tak w kółko...nabialu nie ruszam...nie umiem żyć bez pieczywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochani podpowiedzcie co zabrać do szpitala.Koszula czy piżama? picie?coś co jest naprawdę pomocne i przydatne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wzielam leginsy, koszulki i na to polar. Gdybym drugi raz poszla to bym wziela jeszcze jedna koszule nocna taka do kolan bo przydalaby sie na pooperacyjnej gdy mialam jeszcze ponczochy antyzakrzepowe. Plyn do plukania jamy ustnej byl bardzo przydatny. Chusteczki odswiezajace do mycia. Woda się przyda choc podawali mi rumianek bo slabo wode tolerowalam na poczatku. Kanapki przed operacja mi sie nie przydaly. Dzien wczesniej do 14 moglam pic tylko szpitalna zupke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lady_di dziękuję bardzo-a powiedz mi jeszcze ,bo gdzieś tam wyczytałam że po operacji bardzo boli gardło,jak to było u ciebie,a czy byłaś cewnikowana-tego się bardzo boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko35
Ja jeszcze przed ale ktos na poprzednim watku polecil wziac suchy szampon. Ja na pewno wezme tez klapki pod prysznic i jedna pizame z krotkim rekawem zeby mi dlugi nie zahaczal o welfron. Podpowie ktos cos jeszcze co sie moze przydac? Wody 0,5 litrowe brac czy daja w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita2745
Dziewczyny a wiecie może jak się udało spotkanie w sobotę. Król Artur jeszcze nie zawitał tu do nas ani Elizka i nic nie wiemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. Mnie po operacji bolalo gardlo jak przy anginie ale nie bralam zadnych lekow bo szkoda mi bylo zoladka. Suchy szampon moze sie przydac. Ja wszystko mialam na krotki rekaw bo ciagle daja jakies zastrzyki w ramie. Ja w Szczecinie nie dostawalam butelkowanej wody ale w pokoju odwiedzin byl dystrybutor. Cewnikowana nie bylam. Nawet jesli bylabys cewnikowana to juz po znieczuleniu, a wyciaganie nie boli. Nie slyszalam na wczesniejszym forum by ktoras z dziewczyn byla cewnikowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo proszę o pomoc! Jak już wszyscy wiedzą został skasowany nasz wątek na kafeterii. Kontaktowałam się z nimi w tej sprawie. Dostałam taką odpowiedź... Proszę o kontakt z Działem Obsługi Klienta Wirtualnej Polski. Formularz kontaktowy dostępny jest na stronie: http://pomoc.wp.pl/formularz.html?serwis=profil Moja prośba jest taka, aby jak najwięcej osób napisało do nich z prośbą o przywrócenie naszego forum! Dział obsługi pracuje od 8 do 18. Z góry dziękuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anita, dziękuję! spotkanie w sumie zaliczam do udanych. Szkoda, że Ciebie nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elizko myślisz, że oni są w stanie wrócić to co już skasowali? Dobrze by było, bo to była kopalnia wiedzy sprzed 5 lat co najmniej. Ja do nich piszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, jak miło że jesteście dziewczyny ....strasznie mi brakowało wieczornej lektury :) ....ktoś pytał o cewnikowanie, więc ja byłam ale musieli to zrobić na sali operacyjnej jak spałam wiec nie czułam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elizko ja juz do nich napisalam, mam nadzieje, ze nie skasowali, chociaz nie wiem co innego mogliby zrobic skoro tematu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita2745
Elizko! Też żałuję bardzo że mnie nie było na spotkaniu.Informuj nas na bieżąco o następnych.Bardzo się cieszę że tu jesteś z nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×