Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pattinka

Czy jest tu ktos kto nie naklada na noc kremu do twarzy???

Polecane posty

Gość pattinka

Dr Hauschka nie polecam nakladania kremu na noc. Ja jakos nie moge sie przekonac do tego, by go nie nakladac. Zawsze musze cos nalozyc, inaczej mam wrazenie, ze skora bedzie sucha i zanieczyszcona. Jak jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oktaviA
yyyyy a niby po co mi ten krem po co smarowac sie tymi sztucznymi swinstwami ja nie stosuje zadnych kremow nie pudruje sie ani nic w tym stylu dziekiczemu mam nieskazitelna cere [ale jak ktos w dzien ma tone pudru to sie nie dziwie ze na noc nie moze sie powstrzymac od tego zeby czyms sie nie umazic]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez tak myslalam az do czasu kiedy to zrobily mi sie wokol ust straszliwe wypryski ktore sie zaczely na coraz wieksza powierzchnie roznosic. Dermatolog powiedzial, ze to dermatoza okoloustna i prawdopodobnie jest spowodowana zbyt duza iloscia wlasnie kremow nawilzajacych i tak w ogole kosmetykow. Od 6 mcy nie nakladam na noc nic i powiem Ci, ze stan mojej skory sie super poprawil. Cos w tym jest.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wronkaa
napewno nie masz nieskazitelnej cery dlatego że nie smarujesz jej kremami. Ja czy smaruje czy nie to i tak mam pełno krostek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oktaviA
SORRY MOZE NIESKAZITELNA ALE MAM BARDZO LADNA CERE ZADNYCH KROST ITP MYSLISZ ZE DZIEKI KREMOM MA SIE LADNA CERE BZDURA ,SAMA CHEMIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja cały czas smaruję
i mam śliczną, gładką buźkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pattinka
Dzieki za odp. W takim razie zastosuje sie do polecenia dr Hauschki i na noc bede smarowac twarz tylko tonikiem regulujacym. Nie wiem jak to zniose :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Oktavii
poczekaj zobaczysz jakie bedziesz miala zmarszczki juz przed 40-stka....nie nawilzac cery przy takim zanieczyszczeniu srodowiska to najprostrza droga do jej przedwczesnego starzenia sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pattinka
a dlaczego nie poleca używania kremu na noc? i jakiego toniku należy używać według niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej pattinka
może wejdziesz tu jeszcze i napiszesz co i jak z tymi zaleceniami dr. Hauschka? fajnie by było:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dr. hauschka robi wielki błąd ,że poleca tak wiele preparatów na noc : ampułki, kremy, tonik... Moim zdaniem skórze w nocy nalezy dać odpocząć po stresującym dniu a nie zmuszać do jeszcze cięższej pracy. Nie stosuj nic na noc 0 skóra po czasie to doceni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja raz nakładam krem, raz nie (ale przerwy od smarowania kremem robię raczej rzadko ;) czasem tak \"ciągnie\" mnie skóra, że nie zasnę, jeśli nie nałożę kremu, ale na noc używam lekkiego nawilżającego (nie cierpię przesuszonej skóry!!) czytając ten topik zastanawiam się, czy stworzenie swego czasu kremów na noc było tylko chwytem marketingowym... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na noc krem nakładałam tylko w jednym przypadku - mrozy zniszczyły mi trochę cerę (wysuszyły cholernie) i smarowałam pyszczek kremem odnawiającym warstewkę tłuszczową na skórze. Pomogło, więc przestałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Moka
ale ja zrozumiałam iż dr.Huschka właśnie nie poleca smarowania się kremem na noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Moka niestety Hauschka proponuje bardzo dużo preparatów do smarowania na noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Moka
to o co chodzi Pattince z tym topikiem? wyraźnie pyta czy jest ktoś kto nie używa niczego na noc, bo tak radzi dr.Hauschka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" Dr Hauschka nie polecam nakladania kremu na noc. Ja jakos nie moge sie przekonac do tego, by go nie nakladac. Zawsze musze cos nalozyc, inaczej mam wrazenie, ze skora bedzie sucha i zanieczyszcona. Jak jest u Was?\" pierwsze zdanie jest źle sformułowane i może pomieszać w głowie. Dopiero trzecie wyjaśnia : \"Zawsze musze cos nalozyc, inaczej mam wrazenie, ze skora bedzie sucha i zanieczyszcona.\" Czyli ona uzywa na noc i to czegoś z Dr. Hauschki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co wy na to...
ja odkad zaczelam smarowac buzie i rano i wieczorem,to mam mniej krostek i coraz gladszą cerę...jak nie uzywalam nic nawilzającego to mi wysychal i rogowacial naskorek i dopiero wtedy pory mi sie zapychaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Moka
zapewne chciała napisać "dr.Huschka nie poleca..." (a niefortunnie dopisała "M" na końcu i stąd nieporozumienie) czyli w końcu kto ma rację? dr.Huschka poleca smarowanie sie kremem na noc czy nie? i co jest słuszne Twoim zdaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Moka nie nie...Na stronie Dr. Hauschki pisze wyraźnie ,że poleca się używanie czegoś na noc. Np. do skóry tłustej polceją tonik (ale bzdura dla mnie) i koncentrat kondycjonujący; dla suchej koncentrat; dla normalnej tonik i koncentrat; dla mieszanej koncentrat i maseczka (kolejna bzdura). No i oczywiście krem do odpowiednich cer...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Moka
A Ty uważasz, że lepiej smarować się kremem czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam ,że nalezy postępować w zgodzie ze swoją cerą. Jesli chce kremu na noc - trzeba jej dać, jeśli nie - to nie. Ale przerwy w smarowaniu się na noc 2-3 dniowe są moim zdaniem konieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Moka
A mogłabyś napisać dlaczego uważasz iż konieczne są przerwy:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vinca
Hej. z tego co wiem, jest jedna kardynalna zasada: NIE WOLNO nakladac kremu na wilgotna skore (np. tuz po przetarciu tonikiem albo tuz po myciu i niedokladnym osuszeniu), bo sie porobia wypryski. Swego czasu nakladalam na noc krem przeciwtradzikowy, teraz wystarczy mi sam tonik nawilzajacy, czasem troche kremu pod oczy (powinnam stosowac codziennie, ale mi sie nie chce...) i cera wyglada dobrze, ALE ja mam 24 lata, nie pale i nie maluje sie. Po 30 chyba krem nawilzajacy bylby juz niezbedny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to proste : skóra wchlaniając krem na noc pracuje a nie odpoczywa te przerwy to dla niej taki krótki urlop :) NIE WOLNO nakladac kremu na wilgotna skore - zgadzam się bo sie porobia wypryski - nie wypryski tylko takie grudki podskórne podobne do kaszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja używam kremu na noc, ale nie codziennie, raz na parę dni. Mam krem dotleniający z AA, który ładnie pachnie jabłkami, a rano mam wrażenie, że moja skóra jest dobrze nawilżona i lekko natłuszczona. Nie łudźmy się, skórze oprócz nawilżenia potrzebne jes też natłuszczanie - oczywiście w granicach rozsądku, jak ktoś ma wyjątkowo tłusta cerę, to wtedy powinien uzywam kremu o mało bogatej konsystencji. Ale ja mam 27 lat, palę papierosy i czasami się maluję, choc podkładu uzywam rzadko. Zresztą przy obecnym zanieczyszczeniu środowiska skóra musi mieć jakieś wsparcie w walce z wolnymi rodnikami i innymi świństwami. Podstawa jest to, co jemy, ale kremy moim zdaniem mogą wiele pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiecie co ja wam powiem
nigdy nie smaruje sie zadnym kremem...no i nigdy nie mialam problemow z cera, a kolezanki zawsze pytaly co ja takiego robie, bo ona maja pelno krost i roznych takich, a smaruja sie niewiadomo czym codziennie i nie pomaga, a ja nic nie robilam:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Moka
Ja mam 27 lat, nie palę, nie maluję się, ale cerę mam trochę dziwną, bo i mieszaną i naczynkową (na policzkach po obu stronach nosa). Mam wrażenie, że jest skłonna też do przesuszania, ale ogólnie jest gładka bez żadnych wyprysków czy niedoskonałości. Myślisz, ze ja też powinnam dawać skórze odpocząć od czasu do czasu? nigdy tego nie próbowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem powinnaś na naczynka kup sobie żel Gemi kasztanowy - kosztuje ok. 5 zł dostępny w aptekach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×