Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
marlotkaa

domowe sposoby na kurzajki

Polecane posty

Gość tooom
nasycony roztwór soli.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porucznikowa
verumal trzeba kupić w aptece albo duofilm i smarować - mi wszystkie poznikały , a dużo gorzej miałam , bo na stopach powodzenia :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniaturka
ja polecam smarowanie skórką zcytryny albo tak ; weź plaster umytą skórke z cytrynki lekko nasmarowaną octem LEKKO !!!!!!!!! połoz na kórzajce i zakryj plastrem codziennie plaster ze skórką wymieniaj pamiętaj o occie ale malutko i jak masz rane to dego nie dawaj bo ocet nie może dostać sie do krwi ! no i jak po paru dniach kurzajka powinna zacząć ciemnieć zczarnieje zrobi sie strup i odleci robiłam to i skutkowało ale pamiętaj nie rób tego na roadrapaną kurzajke i pamiętaj o occie bo inaczej sama cytrynka nie pomoże no chyba że sokiem z cytryny będziesz solidnie przez kilkanaście dni lub tygodni ją nacierała to bedzie oki ale wtedy bez octu papa powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marża
Wszyscy polecają "jaskółcze ziele". Czy może mi ktoś powiedzieć jak to wygląda i gdzie to mozna dostać? mam 8 kurzajek już trzeci raz stosuje Brodacid i nadal mi sie te kurzajki rodzą od nowa. Dzisiaj jakoś przez przypadek zdrapałam jedna kurzajke i leciała mi krew ;/ strasznie mnie to boli. I mam takkie pytanie jakbym stosowała brodacid to moge równocześnie stosowac te "jaskółcze ziele" PROSZĘ O POMOC !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam123
Opowiem jak ja pozbywam się kurzajek. Pierwszą kurzajkę miałem z 15 lat temu, byłem u dermatologa, stosowałem różne leki i nic, nawet wycinałem, ale odrastały jeszcze szybciej. Byłem załamany. Wtedy szwagier podzielił się swoimi doświadczeniami jak on pozbył się tego. Kiedy był w wojsku (w stanie wojennym), miał na twarzy kurzajkę, wyciął go i za tydzień miał całą twarz w tym paskudztwie, był zdesperowany, można to było wypalać ale pozostałyby ślady. Wtedy dostał się do swojego lekarza wojskowego (stary lekarz który ponoć leczył jeszcze z przed II wojną światową). Zapytał się czy jesteś ze wsi, odpowiedział że tak, wtedy kazał mu...... to powiem póżniej, bo uśmiejecie się i nie uwierzycie. Zastosował to, i uwierzcie pomogło mu. Powiedział mi o tym, ja nie chciałem w to uwierzyć, raczej racjonalnie podchodzę do pewnych spraw, ale byłem zdesperowany i zrobiłem. Niesamowite, po tygodniu pomogło. Teraz znowu dostałem tego paskuda. Brałem jakies leki i tez bez skutku, więc powrociłem do tej starej metody, tydzien temu znowu to zastosowałem-działa,niesamowite. Juz mowię na czym to polega. to jest ....... świeże krowie łajno.... jak nikt w to nie wierzy jego sprawa, mnie pomogło, wystarczy włożyć to w reklamówkę i następnie wsadzić rękę do reklamówki na pół godziny. Po tygodniu widać efekty. Jak masz na twarzy kurzajki tez wystarczy wsadzic rekę do reklamówki. Dajcie mi znać, czy wam pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ! od pewnego czasu stosuje metode skorki cytryny i octu ale teraz sa bardziej jasne i wyszly na zewnatrz czy to o to chodzi ??czy one teraz maj zniknac czy odpasc pomozcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolander
ja mialam na rece okolo 15 kurzajek i stosowalam wszystkich metod lacznie z tym wszystkim co jest w aptekach bylam tez na wypalaniu ale nic nie pomoglo do momentu gdy zaczelam chodzic na solarium po 4 wizytach zniknely wysuszyly sie dzis juz nie ma nawet sladu po nich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna^^
Ej a jak mam kurzajki tzw ,,brązowe" to ocet pomoże bo stosowałam brodicd i mi troche wypalił a reszta została a w sprawie tych kurzjek to one są rozlane płaska i dosyć duża jest nieraż śina czerwona i często boli proszę o pomoc z góry dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna^^
muszę spróbować z tym jaskółczym zielem i tak jade w tym tygodniu do lekarza a słyszałam żeby zakleic kurzajke plastrem bez opatrunku na 2 tygodniu dla mnie to dobre bo nie będę jej rozdrapywać dziękuje za pomoc!!! .?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurzajki wyglądają nieestetycznie, mogą być niewygodne a nawet bolesne. Mają także tendencję do nawracania, dlatego należy je leczyć możliwie najszybciej i najskuteczniej. Za najskuteczniejszą metodę leczenia kurzajek powszechnie uznaje się wymrażanie. Polecam WARTIX na kurzajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Richcom
Kiedys na Waszych stronach szukalem pomocy, teraz chcialbym dac cos od siebie, moze komus to pomoze. Mi pomoglo po JEDNYM "zabiegu". Mialem kurzajke na wewnetrznej stronie dloni przez .... nie pamietam jak dlugo, 10 lat, moze dluzej, zawsze tam byla. Niby nie boli, nie widac ale sama swiatomosc, ze tam jest mi przeszkadzala. Czego ja juz nie stosowalem, prawie wszystkiego. Stosowalem tzw domowe sposoby jak i masci z apteki, wycinalem ja nozyczkami, nozem czym sie dalo, Reka krwawila a kurzaja dalej, po czasie tam odrastala .... Pare tygodni temu zona kupila Scholl, Velvet Smooth, taki niebieski, elektroniczny pilnik do stóp z kryształkami diamentu i obrotowa, wirujaca glowica. Akurat wpadl mi w rece i praktycznie odruchowo, jak zawsze, zaczalem sie znecac nam moim przesladowca [kurzajka ;] Pilowanie jej szlo calkiem sprawnie, tak dobrze, ze dosc szybko jej grubosc zaczela sie zmniejszac i zaczalem odczuwac, ze obroty pilnika powoduja nie tylko pilowanie kurzajki ale rowniez ja parza! Przytrzymalem wiec pilnik w jenym miejscu, nad kurzajka na dluzej aby ja dobrze przypalic. Skonczylem kiedy bol od goraca byl juz trudny do wytrzymania. Od pilowania nie czulem bolu. Wpilowalem sie w nia tak gleboko, ze kurzajka zaczela krwawic takimi malymi punkcikami. Przykleilem plaster i ... praktycznie zapomnialem o temacie. Jakiez bylo moje zdumienie kiedy gdzies po tygodniu spostrzeglem, ze kurzajka robi sie sucha, ciemnieje i sie wykrusza pod palcami ! To co zostalo znowu podpilowalem wyzej wspomnianym pilnikiem i dzis, gdzies po 2ch tygodniach praktycznie nie mam po niej sladu ! Wydaje mi sie, ze tutaj zadzialalo to na zasadzie zblizonej do wypalania kurzajek, i temperatura jaka wytworzyla sie przy pilowaniu po prostu wypalila i zabila kurzajke. Dziele sie tym i mam nadzieje, ze moje doswiadczenie komus pomoze w walce z ta zmora. Powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggfdd
Pojawienie się kurzajek nie jest niebezpieczne dla zdrowia, niemniej nie wolno zaniedbywać takich stanów i jak najszybciej przystąpić do ich usunięcia. Nieleczone kurzajki mogą rozprzestrzeniać się na większe obszary ciała. Dla mnie jedynym skutecznym sposobem okazał się Wartix. Więc polecam każdemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurzajki ciężko jest usunąć można próbować usuwać je jaskółczym zielem i liczyć że zejdą ale co jeśli nie da to efektu.Dlatego ja bym wolała iść do apteki po płyn brodacid, nie drogi ale na pewno skuteczniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tygasss
Witajcie. Ze swojego doświadczenia z kurzajkami to najlepiej oceniam leczenie za pomocą zimna. Chodzi mi o zamrożenie kurzajki. Jest do tego trochę aplikatorów. Osobiście proponuję Wartix bo jest najdokładniejszy. Kurzajka nie wróciła, odpadła w stu procentach. Ciekawe porady o kurzajkach są na stronie nakurzajki.com.pl. Też sobie warto poczytać, żeby wiedzieć jak przeciwdziałać ich powstawaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirek33zz
Hm, no do mnie to ostatnio syn przyszedł z brodawką na dłoni, cały przerażony zresztą :) Kupiłam Wartix i podziałało. Preparat jest o tyle dobry, że wymraża brodawkę i samo nałożenie to trwa jakieś dziesięć sekund max. Potem trzeba jeszcze parę dni odczekać aż kurzajka odpadnie. Można dla pewności jest zakleić kurzajkę plastrem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej mi i mojemu siostrzencowi pomógł krem do rąk z jaskolczego ziela Green Pharmacery kosztuje nie całe 5 zł smarowałam dwa razy dziennie przez niecałe dwa tygodnie i sama kurzajka odpadla. Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geraltt
Dobrym źródłem wiedzy o kurzajkach jest stronka http://nakurzajki.com.pl. Warto rzucić okiem na porady na temat profilaktyki. Poza tym to na pewno nie ma co panikować jak się kurzajka pojawi. Można ją usunąć na kilka sposobów, ja osobiście polecam wymrożenie – najbardziej higieniczna opcja moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bergss
Można za pomocą wymrożenia pozbyć się kurzajka na stopach i rękach. Ja kupiłam Wartix, do domowej krioterapii i działa fajnie. Raz zaaplikowałam i po dwóch tygodniach około kurzajka odpadła wraz z rdzeniem. Jak coś to po wymrożeniu można dodatkowo to miejsce zabezpieczyć plastrem, żeby nie podrażniać miejsca, ale nie jest to konieczne. Na stronie nakurzajki.com.pl jest więcej danych o wymrażaniu i instrukcja aplikacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxzssd
Jak się kurzajka pojawiła u córki to się zdecydowaliśmy z mężem na wymrażanie. To nam w ogóle już dawno jedna lekarka polecała. Do wymrażania można sporo różnych środków kupić w aptekach, myśmy kupili Wartix i pomogło. Zgodnie z instrukcją, kurzajka po 1 aplikacji odpadła gdzieś w granicach dwóch tygodni. W kwestii samej obsługi aplikatora to pomocny może być jutub – youtube.com/watch?v=cAT9CZIAtf8. Jest tu krótkie video z obrazkową instrukcją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matsddd
Aplikatorów do zamrożenia kurzajki jest teraz multum w obiegu. Mi koleżanka poleciła Wartix. Kupiłam parę dni temu i już nałożyłam u córy na stopie. Na kurzajkę przykleiłam plaster i czekamy, wg producenta do 14 dni maksymalnie, potem ma odpaść Aplikuje się wygodnie i higieniczne. Nie ma obaw, że wirus jakoś aplikator zaatakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerss
Na długo mi starcza Wartix. Kupiłam już dość dawno, a na razie tylko dwa razy użyłam – raz u syna, raz u córki. Także jeszcze mi tam zostało na jakieś kilkanaście aplikacji i nie wiem kiedy to wykorzystam...:) Wystarcz raz wymrozić kurzajkę, żeby zniknęła, nie trzeba po kilka razy powtarzać zabiegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferssa
Są takie okresy w ciągu roku, że ponoć kurzajki mogą częściej występować, tak czytałam ostatnio w gazecie. A jeśli chodzi o leczenie i ich usuwanie to teraz wiele rodziców korzysta z wymrażania. Metoda bezinwazyjna, wygodna i higieniczna. Ja kupiłam Wartix z ciekłym azotem i sprawdził się. Są też droższe aplikatory, można znaleźć coś dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yurixx
Wymrażanie jest bardzo bezpieczne i skuteczne. Nie tak dawno rozmawiałam o tym z moją przyjaciółką ze szkoły, która jest pediatrą z zawodu. Sama w domu, w apteczce mam akurat Wartix. Choć takich wymrażaczy to jest teraz multum w sprzedaży. Ten jest dość tani i prosty w obsłudze, łatwo się nakłada na kurzajkę i rzeczywiście jedno wymrożenie w zupełności wystarcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gumbasss
W domowej apteczce mam już od dłuższego czasu Wartix-a na kurzajki. Jedno opakowanie starcza na jakieś 15 aplikacji także sporo. Ja akurat mam dwójkę dzieci i przychodziły do mnie z kurzajkami na stopach i dłoniach jedno po drugim. Całe wymrożenie ogólnie rzecz biorąc nie boli, tylko z tego co córka mówiła to trochę mrowiło. Dla mnie bardzo wygodne, aplikacja jest dziecinnie prosta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rersss
Dobre doświadczenia jeśli chodzi o leczenie kurzajek mam z wszelkimi środkami do krioterapii. Ostatnio kupowałam Wartix, bo jest stosunkowo tani przy dużej wydajności. Pomogło, kurzajka odpadła zgodnie z tym co informowali na etykiecie, czyli gdzieś koło 10-11 dnia od wymrożenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcik125
Dwa tygodnie temu wszędzie szukałam sposobu na pozbycie się kurzajek u mojej 11-sto letniej córki. Z tym paskudztwem walczyliśmy od półtora roku aż na którymś forum znalazłam sposób na pozbycie się ich raz na zawsze. Otóż lekarstwem są skórki cytryny i ocet. Zanurzamy skórki w occie na noc poczym przyklejamy kawałeczki plastrami na kurzajki. Ja dodatkowo zawijałam bandarzem i tak na całą noc. Tydzień z kawałkiem i po kurzajkach :))) Nie robiłam codziennie tego samego tylko od razu obrałqm dwie cytryny i skórki trzymałam w tym samym occie przez ten czas. Polecam, sposób szybki, tani i w 100% skuteczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, że niektórzy ten Wartix polecają. Niestety mi nie pomógł. Niby dwie zniknęły (z trzecią sobie nie poradził) ale po paru tygodniach wróciły w tym samym miejscu i są sporo większe niż były wcześniej. A kolejna sprawa to problem z zastosowaniem w trudno dostępnych miejscach czyli w moim przypadku przy paznokciach. Tanie to nie było więc trzeba szukać czegoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcik125
Tak jak pisałam wyżej polecam Ci zastosować cytrynę z octem, córka miała właśnie przy paznokciach, jest naprawdę skuteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×