Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hej ludziki hihi

kto pije siemie lniane?

Polecane posty

Gość hej ludziki hihi

przytyliscie od tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaberwooky
jak jasna cholera,ale nie wszyscy tyja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DKNY_25
ja pilam sporadycznie, tzn tak co 2-3 dni. i pierwsze slysze ze po tym sie tyje - ale na wszelki wypadek je juz odstawie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flexseed
Po siemieniu lnianym nie mozna przytyc, nawet jak bardzo bys sie starala............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej ludziki hihi
nie no ja tak nie twierdze tylko pytam a slyszalam tez opinie ze nawet przeciwnie-mozna ale schudnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandcia
z tego co wiem to cielaka to sie daje aby nabraly cialka, ale wiadomo ze to w wiekszych ilosciach. ja pije siemie (lyzeczka lub 2 dziennie) i nie tyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej ludziki hihi
no to mnie uspokoilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spytkaa
a po co to pijecie ?? Na co to ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może**
A na co jest dobre,bo ja pije z powodu wrzodu na jelicie i odstawiłam juz dawno leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandcia
ja np. odlozylam wiekszosc tabletek tzn witaminy itp. i w zamian pije siemie, mysle ze wyjdzie mi to bardziej na zdrowie. no i tez chce w jakis sposob ochronic swoja watrobe przed tabletkami anty. siemie tez jest spoko jak ktos ma zaparcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milennaa
Ja tam raczej schudłam po siemieniu, bo ma ono lekkie działanie przeczyszczjące - po to je zresztą piję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może**
Pod tym względem jest uniwersalne,bo również pomaga na biegunki.Podobno wzmacnia włosy,paznokcie i właśnie chroni jelita,żołądek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandcia
ja np robie tak, mam siemie w ziarenkach i rano zawsze sobie miele w mlynku elektrycznym do kawy (1 lyzeczka, 1,5 lyzeczki) potem wsypuje do kubka i zalewam goraca (ale nie gotujaca, czekam z jakas minutke) woda. czekam 15 minut dodaje lyzeczka miodu i pije sobie na czczo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elf1
a ja sobie jem lyzeczka i gryze i jest najszybciej, ale nie wiem czy najzdrowiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SarazakaM
U mnie zdiagnozowano niedawno zespół jelita nadwrazliwego ze skłonnościami do zaparć. Powiem,że choroba jest straszna i bardzo ciężko mi się z nia żyło zanim dokrot ją zdiagnozował. Zaczęło się od okropnych wzdęć.Czasem pod koniec dnia wyglądałam jak kobieta w 6 miesiącu ciąży,brzuch bolał mnie nie miłosiernie a do toalety ani rusz.Jedynie sen uśmierzał ból. Wreszcie dostałam ataku takiego bólu prowadząc samochód,że przez 20 minut krzyczałam i płakałam oczekując celu podróży czyli domu. W domu upadłam na podłoge nie mogąc sie ruszyć z bólu a brzuch rósł i rósł.Domownicy ułożyli mnie na łóżku i na brzuchu położyli termofor z gorącą wodą..powoli lecz pomogło. Udałam się do lekarza opowiadając mu o tych dziwnych dolegliwościach a On?Nacisnął mi brzuch w trzech miejscach , zapytał o obiawy i o to jak się żywie i bez rzadnych dodatkowych badań stwierdził -ZJN. Przepisał mi lek "Debridat" ostrzegł ,że efekty nie pojawią się od razu więc muszę być cierpliwa. Z biurka wyciągnął karteczke z moją nową dożywotnią dietą i powiedział 20% zalezy odemnie (czyli od leku jaki Pani przepisałem)80% od Pani. I zaczęło się.Półtłusty serek biały na śniadanie ,chleb graham,kasza,gotowana pierś z kurczaka.0 słodyczy, 0 napojów gazowanych , mało warzyw i owoców itd. Myślałam,że nie wytrzymam zwłaszcza ,że mijał tydzień a brzuch nadal bolał..Wreszcie przyzwyczaiłam się i mija drugi miesiąc a ja mogę funkcjonować bez bólu. Jedynym problemem pozostały wypróżnienia-nabawiłam się takiej choroby psychicznej,że musiałam rano iść do toalety inaczej ciężko było mi funkcjonować przez resztę dnia.Piłam zioła przeczyszczające i brałam tabletki kiedy tato wmusił we mnie siemie lniane.Wmósił gdyz strasznie mnie cofało na sam jego widok. Powiem szczerze.Uwierzcie mi.Normalnie żyje.Pije siemię na noc i rano chodzę sie wypróżniać bez najmniejszych problemów.Ja osoba która czyniła swoje gusła od godziny 5 rano by móc na 8 iśc do pracy po porannej wizycie w wc. Polecam siemie i bezsprzecznie nazwe je najwspanialszym wynalazkiem natury który zmienił moje życie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja chce pic
bo tu jedna napisala ze jej cyce urosly a wam tez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej ludziki hihihi
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pije
2 szklanki dziennie... Nie wiem dlaczego mialabym od tego przytyc... A pije, bo mi pomaga na bol zoladka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SarazakaM
Elf1 nie uwierzyłabyś albo uwierzył jakie ja dostawałam diagnozy.Kiedyś leczono mnie na zapalenie macicy kiedy rok później dowiedzialam się,że na to moga być chore tylko kobiety po ciąży bądź poronieniu...a to było zwykłe zapalenie jajnika..a ja nie mogłam dojść po lekach do toalety tak byłam słaba..trzeba strasznie na siebie uważać laseczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adriaanka
Wiecie ja od dzisiaj zaczynam pić siemię, słyszałam, że jest dobre na wzdęcia :) Mój brzuch zawsze jest tak wzdęty, że na prawdę mnie to denerwuje :/:/:/ I mam często zaparcia :/:/:/ Może to siemię coś pomoże :) Eh czytałam, że to siemię ma nie dobry smak, ale jak dla mnie to jest całkiem w miarę tak jakby bez smaku :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandcia
ja pije siemie juz od jakiegos czasu , glownie chodzi mi o ochrone zoladka bo biore tabletki. przytyc nie przytylam, schudnac chyba tez nie, wydaje mi sie ze poprawily mi sie wlosy, sa o wiele bardziej blyszczace i takie lejace sie (a szamponu i odzywki nie zmienialam). siemie miele sobie sama , zalewam ciepla woda 2 lyzeczki juz zmielonego proszku , czekam 15 minut dodaje lyzeczke miodu i pije ze smakiem, mi to bardzo smakuje:) acha pije rano przed sniadaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utopia27wawa
Siemię lniane odtłuszczone (właściwie jego napar) ma właściwości uszczelniania polisacharydami nabłonka przewodu pokarmowego. Poczytajcie: Artykuł: Organizm wie lepiej Jak to możliwe, że przykurcze palców nie pozwalające na wyprostowanie, po trzech tygodniach cofają się. Kobieta chora na gościec płakała z bólu, w trzecim tygodniu diety płacze ze szczęścia, że po raz pierwszy od 15 lat może się podrapać w plecy. Albo człowiek, który kilku kroków nie mógł zrobić, po tygodniu przemierza kilka kilometrów. Dlaczego tak się dzieje? To pytanie często zadawała sobie dr Ewa Dąbrowska, widząc efekty leczenia pacjentów dietą warzywno-owocową. Swoim doświadczeniem i przemyśleniami podzieliła się na sympozjum "Żyć zdrowiej, odżywiając się lepiej i mądrzej", jakie odbyło się w Radawie k. Jarosławia. - Doszłam do wniosku, że najpierw cofają się zakrzepy przyścienne, rozpuszczają się i poszerza się dopływ krwi. Dlatego zdrowienie następuje tak szybko - wyjaśniła przypadek chorego, który zaczął swobodnie chodzić. Inne wyjaśnienia są bardziej skomplikowane. Kiedyś leczyła człowieka na porfirię skórną - skóra nie trzyma się ciała, włożenie ręki do kieszeni powoduje odarcie, rany nie chcą się goić, ciągłe pęcherze i bąble. A ponieważ wykryto, że w tej chorobie jest za dużo żelaza, medycyna oficjalna stosuje upusty krwi i rany przysychają. Ale przy takim leczeniu człowiek całe życie musi chodzić na upusty krwi, natomiast po przejściu na dietę warzywno-owocową chory wyzdrowiał i od 9 lat ma spokój z porfirią. Wyzdrowienie nastąpiło dlatego, że dzięki diecie odblokowały się enzymy regulujące procesy życiowe. Toksyny jak śmieci Organizm trzeba oczyszczać z toksyn. One są powodem prawie wszystkich chorób. O toksynach prawie nic nie wiemy i nie chcemy o nich słyszeć - a wszyscy jej mamy. Jednym ze zródeł "dopływu" toksyn jest nasz przewód pokarmowy. Może być nieszczelny, jak sito. Jeśli jelito jest dziurawe, cząsteczki niestrawione przechodzą do krwi. Jest to tzw. zespół nieszczelnych jelit (po antybiotykach i lekach przeciwreumatycznych występuje jako reguła). Dr Dąbrowska była zszokowana, gdy robiąc badania z immunologii stwierdziła obecność tych cząsteczek we krwi w różnych chorobach. U przebadanych 60 osób zdrowych tych "śmieci" nie było, natomiast chorzy na zapalenie wątroby, chorobę wieńcową, porfirię, nowotwory - wszyscy mieli pełno takich obcych cząsteczek zw. kompleksami immunologicznymi. Badała je przez 10 lat i stwierdziła, że one się utrzymują, a w miarę przypływu lat przybywa nam chorób. A więc one mają związek z chorobami. Te kompleksy otaczają szczelnie wszystkie nasze komórki immunologiczne - limfocyty. Ich zadaniem jest niszczenie tego, co obce (bakterie, wirusy, grzyby). Niszczą komórki zwyrodniałe i rakowe, a tolerują to, co własne i wspierają regenerację. To one potrafią zregenerować np. staw. Ale jak limfocyt może zniszczyć to co obce, jeżeli sam jest zablokowany! Pani doktor pokazała zdjęcie, na którym widać komórkę rakową otoczoną limfocytami - zawsze w probówce komórka rakowa zostanie zniszczona. A dlaczego w organizmie rak nie jest niszczony? Bo są toksyny, które powodują, że układ immunologiczny (odpornościowy) jest zamulony i nic nie widzi. Na przykład tego, że człowiek ma paradontozę, zwyrodnienie w stawach, plamy na skórze, albo, że się przeziębił. Człowiek nie powinien się w ogóle przeziębiać - twierdzi dr Dąbrowska. Ślad na pośladku Naszym sprzymierzeńcem są bakterie kwasu mlekowego - uszczelnią jelito. (Nieszczelność łatwo poznać po tym, że mocz farbuje po zjedzeniu buraczków). Te bakterie namnożą się na diecie warzywno-owocowej. Już po kilku dniach jelito jest szczelne, natomiast kompleksy immunologiczne w ciągu 2-4 tygodni spadają do zera, następuje całkowite oczyszczenie układu odpornościowego. Kiedy układ immunologiczny jest oczyszczony, daje znać w nieoczekiwany dla chorego sposób. Dr Dąbrowska udowodniła to zdjęciami. Kobieta w trakcie diety dostała nacieku na pośladku - okazało się, że przed 40 laty, jako 5-letnie dziecko, była chora na ropień po penicylinie. Zmuszano ją do jedzenia i w rezultacie po latach cierpiała na chorobę wieńcową, cukrzycę, nadciśnienie, bóle stawów. Bo cały czas miała toksyny, dziurawe jelito (słodycze spowodowały zły rozwój flory bakteryjnej i przeciekanie jelita). - Kiedy to się odblokowało - powiedziała dr Ewa - układ immunologiczny zobaczył niedoleczony ropień i wyleczył. I nie trzeba było nacinać, jak to proponował chirurg, ani antybiotyków, jak zalecał drugi lekarz. Autor: Artykuł z: "Nowiny"- JAN NIEBUDEK z forum Słyszałam , że większość takich chorób z autoagresji to nieszczelne jelita ( wrota dla wielu chorób) i nadmiar glutenu. Dieta warzywno owocowa trwająca ok. 4 tygodni eliminuje kompleksy immunologiczne we krwi do zera. Podejrzewam, że głodówka może wyeliminować je szybciej. Bakterie kwasu mlekowego, które namnażają się wyłacznie na surowym błonniku wytwarzają kwas masłowy, który powinien w ciągu ok. 4 - 6 dni prawidłowo prowadzonej diety uszczelnić jelita. Tak więc trzeba oczyścić jelita z dotychczasowej zawartości ( pierwsze dni diety w-o robią to b. skutecznie wraz ze złuszczeniem się starej błony śluzowej), nastepnie napełnić jelita w większości surowym błonnikiem oraz dostateczną ilością aktywnych bakterii kwasu mlekowego. To ostatnie trzeba mieć pod kontrolą prowadząc dietę na własną rękę, ponieważ wiele kupnych kiszonek jest pasteryzowanych ( te w słoikach) lub różną chemią bakterie są ubite tak, aby produkt nie kwaśniał w czasie. Brak aktywności bakterii obserwuję w większości kupnych kiszonek. Uszczelnienie jelita sprawdziłam na sobie i co roku na osobach, które są pierwszy raz w Gołubiu i które przez pierwszych kilka dni pijąc codziennie rano dużą ilość zakwasu buraczanego komentują aktualny kolorek siusiania. Swoje jelito uszczelniłam będąć pierwszy raz u Gołubiu w 2000r. i tak trzymam, robiąc co roku dwutygodniową dietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szamanka250
ja piłam siemie lniane przez długi czas, codziennie i pierwsze słysze że się po tym tyje. W każdym razie bardo pomaga na żołądek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkka
z lnem jest tak że jak się jest za chudym to się tyje,jak za grubym to chudnie:) autentycznie.To poprostu reguluje cały układ trawienny.Ja osobiscie miałam koszmarne problemy z zoładkiem,jak piję siemię wszystko ustaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mainnnka
a ja czytałam że siemię działo przeciwnowotworowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety-na mnie to nie działa ,nie zlikwidowało ani zaparć ani wzdęć,próbowałam zarówno jeść jak i pić zaparzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety-na mnie to nie działa ,nie zlikwidowało ani zaparć ani wzdęć,próbowałam zarówno jeść jak i pić zaparzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniczkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
MOże za krótko piłaś? Ja piję siemię zmielone. Rano jedna czubata łyżeczka zalana pół szklanką wody i wieczorem tak samo. Oczywiście trudno powiedziec, czy na każdego dziła tak samo, ale ja po swoim przykłądzie wiem, że mi daje naprawdę dużo. Oczywiście i tak musze trzymac dietę ( czego, nistety, nie zawsze przestrzegam). Ale generalnie kiedy piję regularnie ( zaznaczam: regularnie) moj organizm, moje jelita, inaczej pracują. Powiem ci tez przykłąd pewnego psa, który był chory na parwowirozę. To taka choroba jelit u psów. Psy rzadko kiedy z tego wychodzą, bo ta choroba polega na tym, ze te jelita sa jak sito. Ten pies pił siemię lniane ( wmuszano tow niego) i wyszedł z choroby. Może spróbuj uwierzyć, spróbuj pić reagulanie tak jak ja ... zobaczymy. Ja będę polecac każdemu. Traktujemy swoj brzuszek jak śmietnik. Siemię daje coś w rodzaju oleju, kleiku, który chroni jelita, zostawia na nim warstewkę ochronną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja piję olej lniany
nie wiem czyto lepiej czy gorzej ? Może coś zasugerujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a3ch
Witam czy moze mi ktos powiedziec czy siemie lniane mozna pic przy martwicy watroby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×