Labioplastyka na NFZ?

Czy można wykonać zabieg na NFZ ? Chodzi o to, by troszkę zmniejszyć cenę... bo w prywatnych gabinetach chirurgii estetycznej kosztuje on 2600zł!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A u mnie to problem i fizyczny i psychiczny. 5cm to nie przelewki. Myślę, że za tak prosty zabieg lekarz ginekolog (nie koniecznie chirurg plastyk) powinien wziąć jakieś 300-500 zł. To byłoby idealnie.

No ja wiem, że są pilniejsze sprawy, nie twierdzę że nie... Ale sęk w tym, że wykonanie tego zabiegu kosztuje lekarza tylko CZAS + ZNIECZULENIE + jednorazowy zestaw narzędzi. To nie wychodzi 2600zł. Pierwszy mój zarzut jest taki, że labioplastykę wykonują tylko prywatne Gabinety Chirurgii Estetycznej a Przychodnie Publiczne-nie! Dlaczego?! :( Nie mam alternatywy... Uważam wiec, że lekarz w Przychodni Publicznej powinien dać mi skierowanie na zabieg też do Przychodni Publicznej/ Szpitala Publicznego, gdzie zapłaciłabym cenę stosowną do mojej fanaberii czyli tak jak sobie oszacowałam jakieś 300-500 zł. bo sorry ale ile kosztować miałoby dwukrotne przejechanie skalpelem po uprzednim znieczuleniu?! 300 zł? 400? 500? Może nawet 600 byłabym skłonna zaakceptować. ALE 2600 zł ?!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! W ramach poparcia mojej tezy, że jest to ZDZIERSTWO (!) przedstawiam prostą analizę "na oko" kosztów ponoszonych przez lekarza: Lekarz przyjmując mnie na zabieg poświęca mi: 1.CZAS (czyli jakieś 2h trwania zabiegu, co może dać 200 zł zakładając, że średnio za wizytę 30minuową płacimy 50zł. Ja zabieram 30min x 4 więc płacę 200zł. Ok.) 2. ZNIECZULENIE MIEJSCOWE -nie wiem jakie są ceny, ale chyba miejscowe nie powinno być droższe niż 200zł? 3.jednorazowy zestaw narzędzi potrzebnych do wykonania mi zabiegu czyli, jak podejrzewam: -nożyce/skalpel, -rękawiczki chirurgiczne, -płyn dezynfekujący, -zestaw szwów/nici + robocizna , czyli nie więcej niż 200zł. Wyszło mi w najwyżej 600 zł. Gdzie pozostałe 2000 zł ja się pytam?! Za co kurwa mam płacić dodatkowe 2000 ?????!! To nie tak, że jestem skąpa. Zapłacę. Ale cenę rozsądną! A nie tak:((( To jest zdzierstwo i nadużycie. Mam 24 lata i nie rozpocznę życia seksualnego dopóki będę miała tę "narośl". Chuj mnie to obchodzi, że istnieją jacyś fetyszyści którym się podobają "motylki"- ale MI się nie podobają. Co do nosa - no nic dziwnego, że to tylko prywatnie :( choć z tą przegrodą mogłaś się starać o jakąś zniżkę, udowadniając, że problem jest też zdrowotny, nie? (mnie też czeka operacja nosa, bo mam zjebanego ziemniaka zamiast ładnego kichadełka :( ale jednak na seks mam już pilniejszą ochotę a z takim czymś się RZYGAĆ CHCE! nawet mnie samej a co dopiero facetowi!) **** Druga rzecz: co zrobić, żeby jednak ginekolog, w przychodni publicznej wykonał mi ten zabieg? Wykona, jeśli stwierdzi, że istnienie tych wystających warg zagraża mojemu zdrowiu... co zrobić, żeby tak stwierdził?

skonczyc

no cóz lekarze chcą zarobic jak najwiecej. wiekszosc zabiego jest bardzo droga a nie powinna.

A żebyś wiedział(a), że mogłabym się pokłuć jakimiś nożyczkami do paznokci, a potem wymyślić jakąś historyjkę, że miałam "wypadek". Wtedy będę się kwalifikować do zabiegu na NFZ. 2600... A poza tym - ja już zbieram na usta i nos, nie mogę zbierać na wszystko!

na ustach tez naciągają :O 1200zł za 1 ml kwasu... 1 ml kosztuje u dystrybutora z 500-800 zl ,zalezy ile sztuk bierze lekarz...wstrzyknięcie trwa chwile :O Nos- teraz koszt to okolo 6000-10.000 złotych, 2 lata temu maxymalna cena to 8000. Co to kurva hiperinflacja w Polsce czy co? ZWYKLA CHCIWOSC. Ceny cycków rosną co roku o okolo 1000-2000zl. Niedlugo oplaci sie to zrobic w USA niz u nas :O

Hmmm ja mam wobec tego pytania dla sprytnych: 1. gdzie za granicą jest taniej? 2. da się jakoś kupić ten kwas do ust bezpośrednio u dystrybutora :> ? (haha, czemu nie, ja mam zdolności plastyczno-manualne, myślę, że potrafiłabym to ładnie ukształtować, u mnie w Krakowie to jakieś 800zł - w lecie zamierzam sobie zrobić 1ml.... mam nadzieję, że starczy na kilka lat!)

3.Czy zdarzają się tego typu oferty na Gruponie? ;)

Dzięki za informacje :)) Pomyślę o Czechach... tylko muszę poćwiczyć język no i dowiedzieć się na jakich zasadach przyjmują obcokrajowców... bo domyślam się, że będą jakieś problemy....

tak wyliczasz i piszesz, że przecież taka operacja nie powinna kosztować tyle, bo przecież to tylko znieczulenie, czas i jednorazowy zestaw narzędzi. Ale nie napisałaś o najważniejszym. O ROBOCIE jaką ma do wykonania, czyli zabiegu chirurgicznym. W cenie jest również zapewne pielęgniarka lub inna osoba asystująca oraz inne koszty. Poza tym jak np. kupujesz pizzę która kosztuje 20 zł to też przepłacasz. A jak policzysz te kilka plasterków szynki, papryki, pieczarek i kawałek drożdzowego placka to wyjdzie cenowo dużo taniej. Tak jest ze wszystkim. Zastanów się nad tym co robisz, bo widzę, że masz jakąś obsesję na punkcie wyglądu. Piszesz jeszcze o ustach i nosie bodajże.Pamiętaj o zagrożeniach i skutkach ubocznych takich zabiegów/operacji. Przy labioplastyce mogą ci np. jakieś nerwy porazić. Myślę że nie warto ryzykować. A i tak wszystkim się nie spodobacz. W ramach NFZ masz np. rekonstrukcję po raku piersi, ale na pewno nie ma za darmo, czegoś co jest widzimisiem jakiegoś człowieka. Tutaj musi być zagrożenie zdrowia lub życia, a nie posiadanie ładniejszego noska czy....czegoś innego.

Aha, zabiegami i operacjami plastycznymi nie zajmuje się ginekolog :-o to są różne specjalizacje. Ginekolog zajmuje sie badaniem kobiety, robieniem usg, choroami kobiecymi, prowadzeniem ciąż, a NIE operacjami. Strasznie dziecinnie piszesz.

"Przy labioplastyce mogą ci np. jakieś nerwy porazić." A nie pomyliło Ci się z "plastyką pochwy" ? Przy labioplastyce lekarz ucina nienaturalnie wystające (fuuuj!) wargi wewnętrzne, które przekraczają granicę warg zewnętrznych - u mnie jest to aż 3-5cm ! Sorry, ale za wargi do kolan aplauz zbierają tylo kobiety w afrykańskich plemionach i to nie wszystkich :/. Prawdę mówiąc nie boję się porażenia nerwów. Prawdopodobieństwo że nic złego się nie stanie jest wyższe niż że się stanie :) "Myślę że nie warto ryzykować. A i tak wszystkim się nie spodobacz. " "NIE WSZYSTKIM" - ?!!!! ale co to za tekst? Myślisz, że chcę być lalą porno, żeby podobać się, jak napisałaś "wszystkim" :D :D ?! Nie. Chcę mieć udane życie seksualne i wyglądać NATURALNIE a nie CHOROBLIWIE. Kobiety nie mają 5 cm tkanki zwisającej między nogami (5cm liczone od końca warg zewnętrznych więc wyobraź sobie co to jest za odrażający widok!!!!!!!! Co do robocizny - fakt, nie policzyłam. Czyli uważasz, że za nią wyszłoby 2000 zł ?! No sorry, do moich wcześniejszych rachunków mogę dodać za ową robociznę (czyli obecność lekarza + pielęgniarki + praca obydwojga) jakieś 200-400 zł (to i tak hojnie). Ile więc wyszło w sumie? MAKSYMALNIE 1000 ZŁ. No to jeszcze szukamy dodatkowych 1600... na co one kurwa mają iść?! Chcę być kobietą ładną a nie wynaturzoną. I będę, szkoda tylko, że nie wyrobię przed 30 (z racji braku kasy) a zatem wtedy dopiero zacznę życie seksualne. Fajnie. :)

napisałam H O J N I E czyli "szczobrodliwie", "szczodrze" a coś mi wykropkowało doszukując się przekleństwa hahahaha :D :D

He?

Chodzi mi o tę, która siedzi.

normalnie wyglada, o co ci chodzi?

Albo te: to jeszcze gorzej :( http://www.redu.pl/fajne-majtki,13315.html/15_big Tragedia,nie? Tylko dla fetyszystów.

feee , ta rzeczywiscie okropna

OBoże!!!! A to jeszcze kilka poziomów tragiczniej!!!!!!!!!!! http://www.redu.pl/przy-lustrze,12876.html/19-1 I co- tego typu "kobiety" mają czekać na operację do 30tki ?! Przecież mało która MŁODA kobieta ma 2600zł na operację tej "narośli" !!!!

Ta ostatnia ma chyba z 5 cm "ponad poziom" !!!!!!!!! Ktoś tak miał z poszkodowanych dziewczyn? nawet ja mam mniej (ale i tak chujowo :( )

Nie rozumiem jak można mieć coś takiego i nie obciąć tylko robić sobie porno-zdjęcia?! Patologia !!!!!!!!

UP !

up

upnąć się cholera jasna ? :D zbieraj kase na operacje a nie siedzisz na forum i foty gołych cip pokazujesz.

up

dzieki bogu nie mamy az tak pojebanej sluzby zdrowia zeby zajmowala się operacjami cip za nasze pieniadze gdy brakuje funduszy na podstawowe zabiegi ratujace zycie

zreszta ty masz chyba 16 lat albo zerowe pojecie na jakikolwiek temat. Podliczasz sobie koszta na widzimisie i sie burzysz:D Juz sam fakt ze myslisz ze to lekarz ginekolog wykonuje operacje swiadczy ze chyba pod kopułą u ciebie nie najlepiej. Praca chirurga, anestezjologa, pielegniarek, sprzetu, leków, wynajecie sali operacyjnej za to wszystko 2600 to mysle bardzo konkurencyjna cena. Po drugie to chirurgia estetyczna i takimi zabiegami przychodznie i szpitale panstwowe sie nie zajmują, tylko prywatne kliniki

a bzdura! fensemerense ma absolutną rację i prawo żądać i protestować. Życie seksualne, a co tym idzie, życie prywatne i uczuciowe, jest przez zdecydowaną większość społeczeństwa uważana za najważniejszy człon naszej osobowości i życia w ogóle. jak taka ma wejść w sferę miłości i seksu, skoro pierwsze doświadczenia będzie zdobywać koło trzydziestki? Prędzej będzie odrzucona jako przestarzały i niedoświadczony towar. Szkoda, że nie jesteście w stanie zrozumieć z jakim dramatem boryka się to dziewczę i wiele jej podobnych ofiar hipertrofii. Co do ceny; świetnie, przyzwyczaiłaś się do cen w Polsce, widocznie lubisz jak cię wyzyskują na każdym kroku. To raczej ewenement gospodarczy, spekulanctwo, że koszt operacji jest taki sam w bogatszych krajach i kwestia przyzwyczajenia, bo skoro dało się przeforsować 4krotnie zawyżone ceny produktów spożywczych i wszystkiego, czego potrzebujemy do funkcjonowania, to można to przełożyć i na operacje. Nie można też tego zwalić na robociznę, bo labioplastyka to dwa proste cięcia i rzadko przekracza 20-40minut; reszta to przygotowania i kawka z asystentką, która swoja drogą nie jest do niczego potrzebna i ma tylko ładnie wyglądać. To samo tyczy się sprzętu; dla przykładu koszt skalpela to ok. 25 zł i całość zabiegu nie ma prawa kosztować 2600zł (a zwykle kosztuje 3500-5000zł). Śmieszą mnie za to opinie ludzi, którzy protestują przeciwko pustym lasiom, które modelują sobie "cipki" i chciałyby to zrobić z waszych podatków, kiedy w kasie państwa nie ma pieniędzy na ważniejsze zabiegi. Przykro mi, pieniędzy i tak ich nie będzie, nawet gdyby przestano refundować wycinanie pieprzyków, guzków, krzywych przegród nosowych i innych "fanaberii". Za to za chwilkę będą refundować chociażby in vitro ludziom, których absolutnie nie stać na wychowanie dziecka (inaczej mieliby na in vitro, he he). Kto miał okazje poprzyglądać się przekrętom służby zdrowia, ten ucieka gdzie pierz rośnie, ha ha. no, fensemerense, trzymaj się! ale nie ma innej opcji poza prywatną kliniką. a musisz jeszcze pamiętać o obowiązkowym opatrunku, wizytach kontrolnych etc. a to są dodatkowe koszta.

Dziękuję! Chociaż jedna osoba która nie jest hipokrytką... jasne, najlepiej głosić na około górnolotne hasła typu: "Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu [i niewyczuwalne przez dotyk!]" a potem się ludzie dziwią,czemu związki się rozpadają... czemu?! A temu, że problemy zaczynają się od życia seksualnego! Ja nie rozpocznę przed 30, przez co na starcie będę skreślona za starość, a jakbym rozpoczęła teraz (24) to by się to skończyło obrzyganiem z obydwu stron (i partner by puścił pawia i ja sama- bo mi ten widok TEŻ NIE JEST miły!) Zbieram kasę, zbieram...

w życiu takich głupot nie czytałam :-D Po pierwsze-pisz za siebie. Ciekawe skąd masz takie dane, że większość społeczeństwa uważa życie sexualne za najważniejszy człon naszej osobowości i życia w ogóle :-o :-o Przypominam, że jesteśmy ludźmi, a NIE zwierzętami. Po drugie - idąc twoim głupim tokiem rozumowania operacje powiększenia ust, zmniejszenia nosa, powiększenia piersi, odsysania tłuszczu TAKŻE POWINNO BYĆ W RAMACH NFZ, bo przecież te mankamenty naszego ciała również mają wpływ na nasze życie sexualne. Bo przecież wyglądając atrakcyjniej lepiej będziemy się czuć w łóżku i cytując ciebie - kobieta nie będzie "odrzucona jako przestarzały i niedoświadczony towar". Dla jednych problemem mogą być wargi sromowe, a dla drugim brzydki nos, wąskie usta czy małe/za duże cycki... Nie jesteś logiczna niestety... Dramat to mają ludzie chorzy na raka, a nie te kobiety które mają wargi nie takie jak sobie wymarzyły. Trzeba nauczyć się rozgraniczać prawdziwe problemy od głupot :-o NFZ jest przy zagrożeniu zdrowia lub życia a NIE widzimisię jakiś idiotek. Jeżeli komuś bardzo przeszkadza jego c***a, to niech sobie zrobi operację za swoje pieniądze. Nikt z publicznych pieniędzy nie będzie fundował operacji bo dziewczyna ma jakieś fanaberie. Zwłaszcza, że tego typu problemy są często wyolbrzymiane przez same zainteresowane. A jeżeli problem jest faktycznie duży-to idziemy do chirurga plastyka na operację ZA SWOJE PIENIĄDZE. Jeżeli ty i fensemerense uważacie, że z takiego powodu nigdy nie znajdziecie mężczyzny, nie będzie w związkach i nie rozpoczniecie życia sexualnego, to znaczy że jesteście bardzo głupiutkie, dziecinne i puste. Nie będziecie mieć partnera z innych powodów niż c**a!. ŻENADA!!!! I na koniec przestańcie tu sobie kalkulować co ile kosztuje. Bo i tak dobrze tego nie wyliczycie. To że wy wyceniacie coś na tyle i tyle, to nie znaczy że tak jest w rzeczywistości. Ciekawi mnie czy jakbyś samam była chirurgiem to czy byś zrobiła taki zabieg za kilkaset zł. :-o Może warto wydorośleć albo udać się do psychologa.