Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrozpaczona2133o

pomocy migrena

Polecane posty

Gość zrozpaczona2133o

witam serdecznie wszystkich . mam pytanie do osób które chorują na migrene . czy lek nurofen migrenol działa czy wogóle warto go brać. czy może znacie jakiś niedrogi a skuteczny lek bądz jakieś zioła na migrene. dziękuje zgóry wszystkim za odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie wiem co to
wiem ze migrene moga wywolywac kolopoty i stres, moze trzba odciac sie troche od codziennosci. wiem, ze leki pomagaja doraznie, a terapia czy tym podobne na dluzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie pomaga tylko pyralgina .Biorę 2 tabletki rozkruszę i popijam dużą ilością wody, kładę się i nic już mnie nie obchodzi, bo przy tym jest jeszcze światłowstręt i mogą wystąpić wymioty. Na pocieszenie żart - -Przychodzi kobitka do lekarza i mówi- panie doktorze mam straszną migrenę!-- lekarz na to , proszę pani migrenę to miała hrabina Potocka , a panią po prostu łeb napierdala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona2133o
ten problem dotyczy mojej mamy .chciałam sie dowiedzieć co może pomóc . strasznie boli ją głowa ma wymioty i inne przypadłości towarzyszące migrenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vid.
jako stara migrenowa weteranka polecam najnowsze odkrycie - 2 najzwyklejsze bayerowskie aspiryny. to chyba 1 lek który mi pomaga i do tego migiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milianna
zrozpaczona2133o każda migrena jest inna i każdy organizm inaczej ją przechodzi i co innego na każdego działa, najlepiej udac sie do neurologa w celu rozpoczęcia terapi, niestety nie wiadomo jakie sa przyczyny migrenowych bólów głwowy, skąd sie bierze migrena ani jak ją leczyc, terapie sa wielomiesieczne i nie zawsze przynosza efekty, najlepiej stosowac 10 przykazan migrenika, zaobserwowac kiedy bóle się pojawiają i znaleźc swoją ich przyczynę, unikac później sytuacji wywołujących u nas ból, ja mam silne migreny, kończące się wymiotami i jestem wtedy półprzytomna, nieraz jechałam na pogotowie ale zastrzyk przeciwbólowy pomagał mi tylko na 2 h, mogłam tylko szybko wrócic do domu i postarac się zasnąc, a to też nie zawsze pomagało, kładłam się z bólem głowy i wstawałam z bólem głowy :( nie pomagają mi popularne środki przeciwbólowe ani te specjalnie na migrenę czy zatoki, nie pomaga mi nawet ketonal na recepte ale już jak pojawia sie lekki ból zażywam 2 tabletki solpadyny musującej, jest bardzo silna i zawsze mam ją przy sobie i małą butelkę wody mineralnej, to jedyne co mi pomaga, stosowałam kurację divascanem po 3 miesiącach żadnych efektów i neurolog zmienił mi na mocniejsze, przestałam je brac bo jak się okazuje takie kuracje mogą trwac latami bez żadnych efektów a do póki solpadyna mi pomaga nie będę brała leków migrenowych. jedyne na pocieszenie dziewczyny migrena mija wraz z nadejściem menopauzy tylko ze do niej tak daleko :( tak więc zrozpaczona obserwuj bacznie wszystko co poprzedza bóle migrenowe i metodą prób i błędów sprawdz które tabletki są dla Ciebie odpowiednie i w jakiej dawce, polecam solpadyne ale tą musującą bo działa szybciej gdyż rozpuszcza się w szklance a nie w żołądku po jakimś czasie, ale jest ona mocna i ją stosowałabym na samym końcu jak już nie pomoże żadna tabletka bez recepty, no i musisz pamiętac żeby zmieniac tabletki jak słabiej działają albo co pare miesięcy ponieważ organizm sie do nich przyzwyczaja i zamiast pomagac odkłada je w organiźmie. tak więc z migreną trzeba się oswoic i pogodzicm, nauczyc się z nią życ a wtedy jej objawy będą łagodniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona2133o
wraz z nadejściem menopauzy ... niestety nieprawda . tak jak pisałam ten problem ma moja mama i niestety nie mineło jej wraz z nadejściem menopauzy . co prawda migrena dopada ja raz na jakis czas ostatnio długo nie miała a tu nagle wczoraj ją dopadła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona2133o
a co to za lek ta solpadeina ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milianna
solpadeina to silny lek przeciwbólowy bez recepty ale dostępna tylko w aptekach nie należy przekraczac zalecanych dawek ale mi również pomaga i tak jak kotka stosuje dwie tabletki na pół szklanki (łatwiej i szybciej wypic) dostępna jest w taletkach i musująca ta szybciej działa, ale wiecie co? nie można jej dostac w niemczech, austri i grecji,moze i jeszcze w innych krajach po prostu jest zakazana, tylko dlaczego? nie było nic w ulotce o skutkach ubocznych, co prawda jest silna ale bez recepty. neurolog też nic nie miał przeciwko niej, jest jeszcze lek migpriv w saszetkach do rozcięczania z wodą typowy na migrenowe bóle głowy, również zapobiegający wymiotom, ale podobno migpriv w tabletkach jest mocniejszy, ale to Twoja mama musi sama dobrac sobie lek przeciwbólowy, jesli bedzie łykac zapobiegawczo aspirynę bayerowska tak jak pisała Vid nie powinna miec czestyvh nawrotów migren, to jedyny środek który pomaga na migreny czego dowiodły badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milianna
zrozpaczona a Twoja mama ma rozpoznaną migrenę? może warto zrobi jakieś dodatkowe badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okielznieta wstretem migreny
choruje na migreny od dziecinstwa, jest to dla mnie cos bardzo wstrzasajacego, kazdy atak jest coraz silniejszy, czasem zdarza mi sie slabnac z bolu. Trace wzrok, oraz czesto jestem otepila... Jezeli zna ktos jakies sposoby, bodz kliniki, gdzie moglabym zasiegnac pomocy, to bardzo prosze. Same porady neurologiczne i odwiedziny na pogotowiu nie sa dla mnie efektywne, bo migrena nie daje o sobie zapomniec, gdy tylko przestaje brac leki na padaczke. A ciagle ich branie spowodowaloby uzaleznienie od lekow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cbadefg
U mnie przyczyną migreny były źle skomponowane posiłki. Przeprowadziłam dietę oczyszczającą warzywno-owocową (2 tygodnie) wg dr med. Ewy Dąbrowskiej i od tamtej pory nie miewam migren. Obecnie ograniczyłam spożycie mięsa, wędlin, cukru, nabiału (mleko wykluczyłam - zawarta kazeina w mleku bardzo źle działa na nasz organizm) - czuję się bardzo dobrze. Zachęcam wszystkich do spróbowania, to nic nie kosztuje tylko trochę silnej woli - a może pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika90
polecam ksiazke ktora znalazlam u siebie w domu na polce http://www.psyche.pl/product_info.php?cPath=141_203_140&products_id=4165 proste, do wykonania na miejscu "techniki samoregulacji i odpowiednie ćwiczenia" a z lekow to pyralginium relanium (podejrzewam ze inne benzodiazepamy tez by dobrze dzialaly), tramadol, ale nie polecam tych dwoch ostatnich bo mozna sie uzależnić polecam książkę :) i tu masz b. ciekawą stronę odnośnie substancji przeciwbolowych (sama kiedys musze przeczytać) http://www.luskiewnik.gower.pl/analgetica.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc cierpie na migreny prawie całe życie.mój 12letni syn odziedziczył to po mnie.ja znalazłam doskonały sposób na pozbycie się migren tzw.przedmiesiaczkowych.dużo czytałam w necie .duzo kobiet zastosowało i o dziwo działa.na zwykłe migreny nic mi nie pomaga.swoje trzeba odcierpieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciusz
Czesc. Moja dziewczyna ma dosyć często migreny. Bardzo skutecznie pomagal jej wtedy lek Migpriv. Ostatnio nie mozna go kupic, ani znalesc dokladnego producenta. Czy ktos wie gdzie mozna go kupic, albo czemu go nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza13
ja już niewiem co brac nic mi nie pomaga byłam u lekarza i powiedział żebym mu dupy nie zawracała bólem głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie borykalam z migrena lat
ami, az w koncu trafilam do neurologa, zapisal mi leki, ktroe sie bierze codzinnie, migrena minela, ale po nich przytylam 20 kg i teraz sie z nimi borykam, leki mam zmienione, glowa juz nie boli ale mam ten nadmiar kg - sama nie wiem co lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz tu skuteczny lek i co ludzie o nim myślą ttp://www.youtube.com/watch?v=DsOoVJBrvHE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, jeżeli chodzi o migrenę, to tak naprawdę niewiele rzeczy pomaga, a jak jeszcze pojawia się często, to pewne, że żadna tabletka przeciwbólowa nie pomoże. Na szczęście wprowadza się coraz to nowsze sposoby, choćby odpowiednia dietę. Okazuje się, że takie na pierwszy rzut oka proste sposoby są najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karina37
Witaj, mi pomaga lek NIMESIL jest niestety na receptę, no i pomaga mi jak go wezmę jak tylko zaczyna boleć (migrenowcy wiedzą kiedy się zaczyna), pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak w przypadku, kiedy ból nie ustępuje warto poddać się jakieś terapii oczywiście po wcześniejszej konsultacji z lekarzem. Kiedy zaczyna się atak, działa na mnie głównie kofeina, leki przeciwbólowe z ibuprofenem i dodatkowo masuje sobie skronie wcierając dermentol, który dzięki temu, że zawiera mentol i kamforę działa kojąco na pulsujący ból głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sumigra/cinie
sprobujcie tryptanow:sumigra badz cinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łańcucianka
Witam wszystkich migrenowców.Mam ją od 17-go roku zycia.Miał ja mój tata i ma siostra.Nie jestem młoda osobą wiec sie już sporo wycierpiałam z powodu migreny.Mam ją zdiagnozowań przez neurologów w szpitalu.Pocieszano mnie , że gdy wejdę w okres menopauzy to się skończy- w moim przypadku może nie mam już tak silnych ataków jak dawniej ale nadal występuja i to dosyc często.Młodsza ode mnie o 3 lata siostra ma lżejsze ataki i o wiele mniej a to ona zawsze o wiele bardziej ode mnie cierpiała.To nieprawda, że ataki trwaja do 3 dni ja miałam i mam nadal trwajace około 6 dni.Jak łatwo obliczyć około 1/3 zycia przesiedziałam wtopiona w fotel z bólem a o pracy zawodowej nawet nie chcę wspominać.Ile razy umierałam z bólu za biurkiem...W moim przypadku pomaga tylko i wyłącznie "Metindol" retard na receptę. Bywaja takie bóle, że i po nim nie ma poprawy ale w większości przypadków pomaga.Jest to bardzo silny i nieobojętny lek ale gdy sie bardzo cierpi trzeba sie ratowac.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do zrozpaczonej: Ja męczyłam się z migrena przez naprawdę długi czas.. 5 lat z hakiem i żadne lekarstwa ie są tak naprawdę skuteczne, wierz mi.. ja zniszczyłam sobie żołądek, wątrobę, koszmar !!! a migrena nadal była. Trafiłam w końcu do lekarza który po prostu odstawił mi wszystkie leki i zaczął leczyć mnie akupunkturą, to zdecydowanie łagodziło ból, zamiast 3 dni w tyg wyciętych z życia, były tylko dwa... no a po 10 zabiegach zaproponował mi, żebym kupiła rezonator biofotonowy, generalnie opowiedział mi o jego właściwościach, o tym że leczy główną przyczynę , czyli stan zapalny w organizmie który jest powodem występowania chorób no i stosowałam go przez jakieś trzy miesiące i żałowałam że wcześniej na niego nie trafiłam, nie straciłabym ponad 5 lat !! Pozdrawiam, mam nadzieję, że pomogłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie migreny były konsekwencją alergii na salicylany. Po wprowadzeniu diety eliminacyjnej minęły jak ręką odjął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karuskaa
Też chodziłam na akupunkturę z powodu migren, ale lekarz nic mi nie powiedział o tym rezonatorze biofotonowym. Dowiedziałam się od mojej babci która lubi jeździć na te różne prezentacje sprzętu i ma już pewną kolekcję. Ale rzeczywiście rezonator pomaga, ja byłam sceptycznie nastawiona skoro leki, zioła i nawet akupunktura nie były w stanie usunąć bólu. Ale chyba miesiąc nosiłam ten rezonator i zdałam sobie sprawę z tego, że nie miewam już bólów i ogólnie lepiej się czuję.. Czyli to o ten stan zapalny w organizmie chodziło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepszyyyyyyyyyyy
i najskuteczniejszy jest rumjanek, wiem to z własnego doświadczenia. Otóż szczegóły: rum do buzi i a janek do łóżka na całą noc i co 2h orgazm. Najgorzej z jankiem, bo nie wyda co 2h wytrysku ejakulatu, więc najlepiej iść do Agencji i zamówić 7-dmiu Janków naraz. Oto wywód naukowy: Seks w służbie pola uczuć Generowanie pozytywnych emocji przez człowieka jest jakościowo rozmaite i zależy od wielu czynników. Ważny tutaj jest czas trwania takiej generacji, czyli inaczej mówiąc im dłużej ktoś jest w stanie zadowolenia, tym lepiej. Istotny jest również poziom emocji, czyli im wyższe zadowolenie czy szczęście, tym też lepiej. Są to proste zasady i każdy powinien je zrozumieć. Ideałem, do którego powinniśmy dążyć, jest, aby uczucie szczęścia było maksymalnie duże i jak najdłużej trwało. W dawnych czasach, kiedy królował matriarchat, swoistym „generatorem szczęścia były kobiety, które wtedy nie podlegały ograniczeniom moralnym narzuconym przez religie i nie były też ograniczone przez mało uczuciowych mężczyzn. Genetyczne cechy kobiet predestynują je jak nikogo innego do takiej właśnie roli. Szeroko rozbudowana strefa uczuciowa, jest wprost idealnym podkładem do rozsiewania szeroko pojętej miłości, a jej możliwości, przeżywania ekstazy seksualnej, są czymś wielkim, w czym żaden mężczyzna nie może się z nimi równać i nawet marzyć o zbliżeniu się do tych umiejętności i możliwości kobiet. Orgazmy kobiet, przeżywane w czasie aktu seksualnego są o wiele bliższe stanowi nirwany niż się powszechnie sądzi. To nie tylko długa fala rozkoszy, jaką na krótko dostaje z takiego aktu mężczyzna, lecz długotrwały stan tak potężnej ekstazy, że od stanu nirwany dzieli je tylko wątła nić. Niestety nasze pasożytnicze byty, którym ta sytuacja nie odpowiadała, zaczęły prowadzić szeroką działalność, na rzecz zablokowania tych umiejętności kobiet, dlatego, że pole uczuć było niewystarczająco nasycone ujemną energią. Matriarchat upadł i kobiety zostały tak mocno ograniczone społecznie oraz kulturowo, że ich pozytywny wkład do pola uczuć został sprowadzony na poziom niższy niż możliwości mężczyzn w tej dziedzinie. Umiejętność przeżywania, głębokich i długotrwałych ekstaz, nadal istnieje u kobiet, ale nie korzystają one z niej prawie wcale i związane z tym napięcie, rozczarowania wraz z niezadowoleniem, skutecznie niweczą te chwile szczęścia, których jeszcze doświadczają. Czy można zmienić ten stan rzeczywistości? Tak. Można. Można to zrobić przebudowując z powrotem ludzką świadomość tak, aby zerwała ona ze sztucznymi ograniczeniami w tej dziedzinie. Sztucznymi, dlatego, że istnieją one tylko w psychice człowieka. Jak wygląda stan aktualny? Jak wyglądają, teraz możliwości fizjologiczne mężczyzn i kobiet w dziedzinie seksu? Przeciętna kobieta, jak już to zostało powiedziane, będąc w stanie podniecenia seksualnego, jest w stanie przeżywać po kolei tyle orgazmów jeden po drugim, ile tylko ma na nie ochotę, ile ma potrzeb i tyle na ile pozwoli jej własna fizyczna wydolność. Tylko ta wydolność jest wyznacznikiem i hamulcem rozbudzonego podniecenia kobiety. Mężczyzna po osiągnięciu orgazmu, jest fizycznie i psychicznie niezdolny do dalszego zaspokajania kobiety. Musi odpocząć. Musi się zregenerować i fizjologicznie i mentalnie, aby znów stać się aktywnym. Ten właśnie czas, który jest potrzebny na jego regenerację, zabija bezlitośnie możliwość dalszego bezustannego przeżywania kolejnych ograstycznych ekstaz przez kobietę. Jest to czas po prostu stracony. Oczywiście pokazujemy tutaj najczęstszy przypadek, bo zawsze są przecież odchylenia od normy i w stronę dodatnią i ujemną Już poprzez porównanie fizjologii kobiet i mężczyzn widać wyraźnie, co jest potrzebne kobiecie, aby jej ekstatyczne stany trwały tak długo, aż osiągnie ona stuprocentową pełnię swojego nasycenia szczęściem. Nasycona w ten sposób kobieta, staje się na bardzo długo po zakończeniu aktu płciowego, przyjazna dla swojego otoczenia, przyczyniając się w ten sposób do dalszego generowania pozytywnych fal emocji. Prawdziwy seks powinien przebiegać w układzie jedna kobieta kilku partnerów. Nie ma tutaj określonej z góry liczby tych partnerów. Wszystko, bowiem zależy, od potrzeby kobiety i umiejętności i jej oceny. Optymalny układ to siedmiu mężczyzn i jedna kobieta. Dlaczego tak a nie inaczej? To żaden nakaz. Partnerów może być trzech, albo nawet trzydziestu trzech. Jak już zostało powiedziane, wszystko zależy od potrzeb kobiety i to ona powinna decydować w jakim układzie będzie się czuła najlepiej. Optymalny przebieg takiego aktu płciowego powinien wyglądać tak, że gdy jeden mężczyzna osiągnie swój orgazm, ustępuje pola drugiemu i czeka na swoje zregenerowanie. Przy prawidłowym doborze ilości mężczyzn, kiedy ostatni z nich osiągnie swój orgazm, ten pierwszy powinien już być zdolny do kolejnego zbliżenia z kobietą. W ten sposób poprzez generowanie u kobiety kolejnych orgazmów, jednego po drugim, jej umysł zbliża się do poziomu wysokich stanów świadomości, zdolnych obudzić drzemiącą w niej wiedzę, którą jest pamięć ludzkości i może umożliwić osiągnięcie kontaktu mentalnego z wysokimi poziomami gęstości. Taki kontakt jest na tyle w stanie na tyle odmienić psychikę kobiety, że stanie się ona dość szybko samodzielnie działającym generatorem nieustającego szczęścia i dla siebie i dla otoczenia. Doborem najbardziej odpowiedniego zestawu partnerów, powinna zająć się sama kobieta i to powinno zależeć wyłącznie od jej decyzji, tak samo jak kierowanie samym przebiegiem aktu seksualnego. Skutkiem działania fałszywego obrazu moralności, mającego za nic fizjologię kobiety uważa się powszechnie i tak też zaczęły w swoim zagubieniu uważać kobiety, że to mężczyzna jest tą strona, która o wszystkim decyduje. Swoją zapomnianą przewodniczą rolę, przekazały w ręce mężczyzn przeświadczonych o swoim prawie do decydowania we wszystkich dziedzinach życia. Kobiety muszą się obudzić. Muszą zrozumieć i one i mężczyźni, że to właśnie kobieta jest przeznaczona do kierowania swoimi potrzebami i uczuciami. Fizjologia jest fizjologią i nie zmienią jej żadne nakazy, przepisy, czy fałszywe przekonania. Tak jak można oszukać głód, dostarczając organizmowi tylko jeden rodzaj pożywienia, tak samo można oszukiwać i strefę seksu. Lecz oszukiwany organizm odwdzięczy się w przypadku monotonnego pożywienia w najlepszym przypadku, znudzeniem, a w gorszym, chorobami. W przypadku oszukiwania sfery seksualności, dostajemy w efekcie to, co mamy chorą z niezadowolenia i nieszczęśliwą ludzkość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdzxc
jedyne co mi pomagało na migrenę to migren , lek na bazie zioła złocienia maruny , niestety nie wiem czemu został wycofany ze sprzedaży i w jednym ze sklepów internetowych Pani poleciła mi Feverfew który został wprowadzony w zamian za migren , faktycznie pomaga mi tak samo jak migren , fever też jest na bazie ekstraktu ze złocienia maruny . dla wszystkich zainteresowanych podam adres sklepu w którym kupuje http://vitamarket.pl/p3965-MIGREN-teraz-Feverfew-30-tabl.html , mają zawsze go w sprzedaży , szybko realizują zamówienie jak się im wpłaci na konto to wysyłka listem jest za 8 zł wiec wcale tak drogo nie wychodzi , a naprawdę pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No włąśnie
asdzxc,temu został wycofany bo za bardzo skuteczny,nie mozesz sie leczyc skutecznie,musisz duzo kupować w aptekach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×