PYTANIE do osób, które ZDJĘŁY APARAT ORTODONTYCZNY!!!!!!! PROSZĘ...

Czy apatrat retarancyjny (nie wiem czy taks ie to pisze) jest tak drogi jak powiedziała mi o tym moja ortodontka? 1 000zł? (co miesac płace za wizyty 100zł) Kolezanka mi ostatnio powiedziała ze ona za ten aparat zapłaciła 50zł Czy to mozliwe, że ortodontka chce mnie oszukac? Prosze o pomoc, odpowiedz.

podnoszę

czy nikt nie nosił aparatu??? :(

ja placilam za retencyjny+drucik przyklejony na dolna szczeke+zdjecie aparatu stalego 600 zl. po 50 za zdjecie gory i dolu i po 250 za drut i retencyjny. jak nic chce cie oskubac.

kurcze, własnie widze... Ona powiedziała mi tak: cały aparat kosztuje 1 000zł. No w tym robocizna 200, ale nie policzę Ci jej, żeby było taniej. Pytam się jej: a czy mozna to chociaz rozłozyc na jakies raty? (akurat szykuje sie do slubu, a poza tym pzrez ponad 3 lata wydawac tyle kasy - znudziło mneit o juz!) A ona: no nie.... bo to taki pan robi ten aparat no i jemu musimy zapłacić w cąłosci, bo to nie jest moj znajomy, tylko oddzielna firma. Kurcze, szlag mnie trafia, bo jedna kolezanka mi mowiła, że 50zł zapłaciła za ten aparat. Co ja moge w tej sytuacji zrobic? Jesli powiem, ze dla mneit o za duzo to pzrerwe leczenie i ona ma prawo mnie "zostawic" ? Wiem, ze inne osoby brały 50zł za wizyte, ja płaciłam 100 i myslsle, że to powinno spowodowac, ze ten aparat dostane NAWET za darmo! Jestem naprawde załamana... boje sie jej wprost powiedziec, ze nie bede miała pieniedzy. Co ona moze w takiej sytuacji zrobic? pzredłuzac mi znow noszenie aparatu? Ja juz nie chcę!!! ;(

??? Chyba to jakis zart? Nosilam aparat prawie przez 4 lata i najwieksze koszta pochlanal sam apart (ponad 1000 zl), wizyty kosztowaly 50-100 zl, ale reteiner tez cos kolo 50-100 zl, nie pamietam dokladnie... Ale 1000 ??? Toz to rozboj w bialy dzien!!!

ja nosilam aparat staly tylko na gorna szczeke jakies 10 lat temu( przez 2.5.roku) Wtedy to byly poczatki tego cuda, jeZdzilam do najlepszej na slasku pani ortodontki w gliwicach . Wtedy placilam krocie za aparat, ale po tym czasie nie bylo nic takiego jak zparatym retencyjne. Po 2,5 roku zdjeto mi aparat i to wszystko. Zabki mam cudowne bez jakis dodatkowych drutow.

Maziaczek! Wlasnie nie rozumiem o co jej chodzi. ona mi tłumaczyła ze to ma byc taka bezbarwna nakładka na zęby. Ale uzywała też słowa: retainer. Przysiegam, że nie kłamię. Ona powiedziała 1 000zł. A po chwili dodała (gdy ja wykazałam pzrerazoną minę), że nie wezmie ode mnie 200zł za robociznę, tylko 800zł za ten cały aparat. A powiedziała, że zdjecie aparatu nie bedzie mnie nic kosztowac, że nic za to nie zapłacę. Eh, musze chyba sie jej jeszcze raz pozradnie zapytać, bo cos mnie trafiło!

ja się leczęw warszawie i tak kosztują płytki - właśnie ok 1000 sam aparat (kosm.) - 2000, metal - 1600

Ja też w Warszawie kosmetyczny 1800 metal 1350 wizyta przy dwóch łukach 210 Do zdjęcia aparatu zostało mi conajmnie 1,5 roku, więc się jeszcze kosztami ni interesowałam.

Justyna - wiem że są 2 rodaje retainerów, noszony na stałe taki ja ja mam czyli drucik przyklejony pod spodem zębów, którego nie widać, nosi się go przynajmniej rok i żadnych wizyt u ortodontki chyba że coś się stanie np. drut się odklei, drugi rodzaj retainera - zdejmowany, który faktycznie robi się na zamówienie. Moja ortodontka go nie poleca bo jest dość uciążliwy. Wypytaj dokładnie jaki chce Ci zrobić.

Maziaczek po pierwsze bardzo dziekuje Ci za odpowiedzi i chęć pomocy. Własnie wiem, że ona planuje ten zdejmowany ale zapytam sie jej dlaczego. I w ogóle poczytam moze w internecie sa jakieś informacje na temat tych dwóch rodzajów, ajkie są za i pzreciw. Dziekuje Ci bardzo.

Niestety nie mogę nic więcej powiedzieć na temat tego drugiego retainera. Ortodontka mi tłumaczyła że najpierw się go nosi w dzień i w nocy a potem tylko w nocy. Nie wyobrażam sobie siedzenia w robocie w tym retainerze, poza tym w nocy odycham ustami i mogł by mi wypadać ( niestety nie pytałam jaka jest jego cena), a tak mam drucik, który mi nie przeszkadza i wcale go nie widać i mam spokój. Za zdjęcie aparatu stałego nic nie płaciłam. Pozdrawiam serdecznie. Mam nadzieję że znajdzie się sensowne rozwiązanie, w ostateczności można zmienić ortodontę a może tak z ciekawości zapytasz innego orto. jakie ma ceny.

150zł za płytke retencyjna na gore 2 lata temu wizyty sa tansze niz przy zwyklym aparacie i placilam za nie 40 zł

moja plytka retencyjna na gore to jak aprat zdejmowany tylko bez mozliwosci skrecania na dole mam od wewnetrzej strony zebow przyklejony drucik łączący jedynki dwójki i trójki ( nosze go juz 1,5 roku )

a jeszcze wizyty po zdjeciu aparatu stalego: przez 1,5 roku byly 3 :))

dzieki dziewczyny! napewno zorientuje sie jak to jest u innych ortodontek. Jeszcze raz dziekuję.

Wierzcie mi czy nie ale ortodąci to złodzieje . Jest teraz styczeń muwiła mi ortodątka że w wakacje mi ściągnie aparat do tej pory nie mam zdjetego a ja tylko po 100 zł co miesiąc . Muwiła ładnie sie prostują ząbki itp itd miało być 1, 5 roku a to sie przedłuża z miesiąca na miesiąc. A ja już bym chciała żyć bez aparatu. A ja bym chciała usłyszeć ściągamy i retainer ale musze jeszcze trochę czasu poczekać nie wiem kiedy to bedzie??????

Niestety też muszę dołączyć do grona niezadowolonych pacjentów ortodonty... Od 16 miesięcy noszę stały aparat kosmetyczny na górny łuk. Założenie to koszt 2500zł, wizyty co 4-5 tygodni 100zł. Wszystko pięknie ładnie, 2 lata odkładałam żeby takie leczenie u siebie wdrożyć, po czym za 4 tygodnie mam mieć ściągany aparat i dowiaduję się, że należy założyć retainer, który najprawdopodobniej będę musiała nosić do końca życia, aby wada zgryzu się nie cofnęła... Największy żal mam o to, że na pierwszej konsultacji nie otrzymałam pełnej informacji co mnie czeka. Podobno założenie retainera to koszt 650zł i jeszcze co kilka miesięcy wizyty kontrolne. Nie kończąca się opowieść... Na dodatek kilka miesięcy temu rozmawiałam z panią ortodontką na temat planowanej ciąży, czy nie ma przeszkód w dalszym leczeniu ortodontycznym i protetycznym (bo muszę wstawić na jedynkę licówkę), usłyszałam, że spokojnie można starać się o dziecko to nie ma żadnego wpływu. Na ostatniej wizycie, gdy to usłyszałam o retainerze, poinformowałam panią ortodontkę, że jestem w 3 miesiącu ciąży i co to w ogóle ten retainer czy nie zagraża dziecku, stwierdziła, że należałoby przedłużyć wobec tego leczenie co najmniej do porodu. Kpina !!!! Prawdopodobnie gdybym wiedziała o wszystkich ukrytych kosztach leczenia ortodontycznego to nie zdecydowałabym się na nie. Do tej pory kosztuje mnie to już jakieś 4000zł, plus jeszcze oczywiście koszt tych wszystkich specjalnych szczoteczek i past do zębów oraz innych akcesoriów stomatologicznych.

sorki, ze sie podepne pod temat ale mam takie pytanie do osob, ktore maja/mialy staly aparat ortodontyczny. Jak sobie radzicie z jedzeniem w pracy/szkole? Faktycznie po kazdym posilku musicie isc myc zeby?

ja nie myje zebow po kazdym posilku bo przeciez trzeba by odczekac pol godziny aby nie zniszczyc szkliwa. Natomiast dokladnie plukam i usuwam resztki jedzenia z przestrzeni miedzyzebowych przy pomocy szczoteczek. takie mam zalecenia.

Troch odkurzę wątek - będę ściągała aparat za 3 tygodnie. Mam mieć retencję stałą na górę i dół, plus nakładkę na górę. Ma ktoś obecnie takie rozwiązanie, jakie wrażenia?

podmijam pytanie, także zakłądam niedługo aparat