Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ta z gorączką

Stany podgorączkowe utrzymujące sie ponad 3 tygodnie

Polecane posty

Gość ta z gorączką

Witajcie, moze ktos z was byl w podobnej sytuacji. Od ponad 3 tygodni mam goraczke. Probowalam zbic to paracetamolem, ibupromem, polopiryna s i nic. Poszlam wiec do lekarza. Okazalo się ze niby mam zatoki, mimo ze nie mialam zadnego kataru.Lekarka przepisala mi antybiotyk. Mimo zazywania go goraczka nie ustepuje. I nie wiem co moze byc przyczyna bo czuje sie dobrze, nic mnie nie boli, nie mam kaszlu, ani kataru. Nie wiem co jest grane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż, taki stan pokazuje że coś niedobrego dzieje się w organizmie. Idź jeszcze raz do lekarza i poproś o skierowanie na podstawowe badania krwi i moczu, żeby sprawdzić ob, leukocyty itd. Dopiero może na podstawie wyników lekarz Ci pomoże po

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeżeli te leki co pisałaś nie pomogły, to już nic na własną rękę nie zażywaj lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta z gorączką
dziwne jest to, ze antybiotyk byl na stany zapalne i nie pomogl:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wiesz - antybiotyk nie jest na wszytsko, każdy z nich ma swoj zakres dzialania, zwalcza kilka choro bczy tam bakterii ( nie wiem nie znam sie, nie jestem lekarzem) ale nie ma uniwersalnego leku na wszytskie stany zapalne. uważam że powinnaś zrobic te badania i pokazac sie u lekarza z wynikami powodzenia i zdrowia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi tez sie to zdarzylo/
po wielu badaniach w końcu okazało sie,że za ciągle utrzymującą się podwyższoną temperaturę odpowiedzialna była lamblioza(sama na to wpadłam ,po mojej sugestii lekarze wykluczyli taką możliwość "ponad wszelką wątpliwość" jednak w końcu udało mi się wyciągnąć skierowanie i udowodnić im,że nie są nieomylni ...) Mam nadzieje, że w Twoim przypadku również chodzi o coś "błahego" a nie o coś poważniejszego...pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta z goraczka
Dzieki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak kiedyś miałam...
... z tym,że u mnie nie znaleziono przyczyny. Po ok 6-8 miesiącach wszystko samo ustąpiło. Zrobiłam wtedy masę badań i nic nie wykryto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta z goraczka
mi tez sie to zdarzylo: możliwe ze chodzi o Lamblioze - chociaz wykluczam to. Dlaczego? mam fioła na punkcie czytości. Bardzo czesto myje rece, po powrocie do domu, po skorzystaniu toalety - na tym punkcie akurat mam "fioła".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta z goraczka
hehe ale sformulowalam wypowiedz z tymi moimi "fiołami" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka jolka pamietasz....lato
hej,ja w zeszlym tygodniu przez to przeszlam,wieczorem dostalam goraczke 38 st,a nie mialam ani kaszlu ani kataru,zupelnie nic,rano nie moglam podniesc sie z lozka...tato zawiozl mnie na pogotowie i tam dostalam leki(ponoc jakis wirus),lezalam 2 dni z goraczka,a na 3 dzien zupelnie mi przeszla...ale boje sie skad ona sie wziela?boje sie ze wroci...znajoma zaniepokoila mnie mowiac ze tak z niczego goraczka sie nie bierze,sama juz nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta z goraczka
jolka...u mnie goraczka utrzymuje sie juz ponad 3 tydzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka jolka pamietasz....lato
musisz zrobic badania,bo to niemozliwe by tak dlugo byla goraczka "z niczego",zupelnie nie wiem co Ci poradzic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dahaj
a jak moze objawiac sie lambioza? oprocz stanów podgorączkowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi tez sie to zdarzylo/
:) ja też z początku wykluczałam lambliozę ,również dbam o higienę baaaaardzo,ale powiedzmy,że była dziewczyna mojego byłego nie dbała(możliwość pierwsza),gdzieś kiedyś zjadłam nie myty owoc(możliwość druga),we wczesnym dzieciństwie w piaskownicy ...(możliwość trzecia),gdzieś kiedyś ...(możliwość ...). Dowiedziałam się ,że lambliozę można mieć przez lata lub nawet do końca życia bezobjawowo... Inne poza stanem podgorączkowym/gorączką (również niekoniecznie występujące)objawy: -ból brzucha( u mnie się zdarzał przy porządnym ograniczeniu węglowodanów w diecie) -wyższa niż normalnie hemoglobina -wzdęcia(no tak...ale kapusta i inne produkty żywieniowe dają ten sam efekt więc ta informacja nie wiele daje) -biegunki i zaparcia(czyli znowu coś co nie musi mieć związku z lambliozą:/) Wymieniłam to co przeczytałam wcześniej... "Najzabawniejsze":/ jest to,że badanie kału na obecność może wykluczyć lambliozę a mimo to można ją mieć bo u jednych cysty są wydalane a u innych nie. Lekarz mi powiedział,że dbanie o higienę ma niewiele do rzeczy bo ...np. nie wiesz ,czy ktoś robiący Ci hamburgera 2 lata temu również o nią dbał...a nie wiele trzeba by się tym zarazić... Nie wiem ,czy przesadza:P ale on sam się profilaktycznie "odrobaczywia" co pół roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej z goraczka
no to udaj sie jak najszybciej do lekarza bo wyglada na o ze masz anemie i chyba jakis stan zapalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azulugulu
do lekarza koniecznie. W taki sposób (utrzymujacy się stan podgorączkowy) moze objawiać sie białaczka. Lepiej dmuchać na zimne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta z goraczka
no bylam u lekarza i musze jutro z rana powtórzyc badania krwi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdagvsdfb
ja też tak mam od około 3 miesięcy.. moja mama mówi,że moja ciocia tak miała cale życie i pewnie dlatego ja tak mam a babcia mówi,że mama plecie bzdury :D I co mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cati82
Wiecie co zrobie sobie badanie krwi i moczu bo stan podgoraczkowy utrzymuje mi sie nadal!!! Ciagle mam 37,5 a czuje sie dobrze, no dzis w sumie jeden wezel chlony mnie boli troche i znow zaczyna w gardle drapac. Moze to ze stresu?? bo nie mam pracy i sie stresuje, a wydatki sa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mbb
Czesc wszystkim.Mam podobny problem.U mnie stan pogroraczkowy trwa juz od paru meisiecy.Jestm po rozmaitych badaniach,krwi,usg,itp.wszystkie sa w porzatku.Raz mi tylko wyszlo za duzo limfoocytow ale bylo to nie znaczne i lekarz powiedzial ze to nic.Od prawie samego pocztaku mam tez powiekszone wezly chlonne ale podobno "nie specyficznie" wiec ok.OB przy kazdym wynkiu krwi 3. czy ktos ma jakies sugestie co mi moze byc? Dodam jeszcze ze mam nerwice i alergie ale lekarze mowia ze od tego niepowinno byc stanów podgoraczkowych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatoki
Ja też ostatnio miałam poważne problemy z zatokami, taka pogoda, a ja zwykle bez czapki chodzę, wiec katar gotowy. Lekarz przepisal mi antybiotyk (duomox) i po tygodniu nos rzeczywiscie mi sie oczyscil. Moze stpsujesz zly antybiotyk, skoro Tobie nie przechodzi? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość semidolce
hmn....ja też mam ten problem, już 2 raz, najpierw stan podgorączkowy zaczął się w październiku(37.3) i trwał około miesiąca, w końcu ginekolog dał mi antybiotyk, (myślę, że na ślepo, podejrzewał zapalenie pęcherza, które w końcu badania wykluczyły)- doksycyklinę i przeszło, myślałam, ze będzie spokój, ale przed świetami znów się zaczęło, nic mnie właściwie nie bolało, tylko ta ciągła temperatura 37.3-37.5, w tamtym tygodniu poszłam do lekarza, bo zaczęłam mieć tez straszną chrypę, stwierdził, że to zapalenie krtani i dał mi Zinnat i luivac(szczepionka, można brać z antybiotykiem). Z gardłem jest dużo lepiej, ale gorączka jak była tak jest, znów dziś byłam u lekarza, kazał odstawić luivac i dał mi jeszce bioparox na "doleczenie", ale ja jakoś wątpię, żeby byl potrzebny, mam wrażenie, ze źródło temperatury jest gdzie indziej...:/ Już mam tego dośc, bo niby nic mi poważnego nie dolega, ale ejstem ciągle śpiąca i zmęczona, często mam dreszcze przy 37.5... Mam jeszcze pytanie- jestem alergikiem, myślicie, że temperatura moze być spowodowana alergią? A może to nerwy? I wiecie po jakim czasie od odstawienia można zrobić wymaz z gardła? Dzięki dla poprzedniczki za sugestie, jak tylko skończę brać bioparox lecę na badania. Może jeszce ktoś ma inne pomysły? zdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mbb
brigite ---> dziekuje za podpowiedz .wszystkie te badania wspomniane przez Ciebie robilam.Oprucz boleriozy i mononukleozy.Wysmaz z gardla nic nie wykazal,OB ok,a stan podgoraczkowy jak byl tak jest:( Jedyne co mam "nie tak" to nie znacznie obnizone Neutrofile i delikatnie podwyzszone Lifocyty.Moja lekarka mowi ze to moze byc wirus.No tylko ze troche sie z tym nie zgadzam bo chyba nie tak dlugo ,pewnie organizm juz by go zwalczyl??? Bylam juz u dentysty ,ginekologa,pare razy u laryngologa,neurologa,ze 3 razy na rtg klatki,dwa razy na przeswietleniu wezlow chlonnych bo dalej sa powiekszone... Czekam teraz do poradni autoimmunologicznej i hematologicznej.Terminy smieszne bo np do immunologicznej na 25 maja dopiero.Dzis mam znow o 17 mailam 37,5 .Chyba rzeczywiscie pojde zrobic prywatnie badania na te boleriozy i tym podobne.Z tym ze przy tym chyba OB bym miala wyzsze?czy nie koniecznie? Myslalam jezszce bo gdzies wyczytalam o jakims rodzaju bialaczki ktora nie daje praiwe zadnych obajwo oprucz powiekszonych wezlow,stanow podgoraczkowych,i wlasnie tak minimalnie zmienionych wynikow krwi jak ja mam,i w tym kierunku tez chyba prywatnie sie zbadam bo zanim sie doczekam na ten termin na maj to zwriuje szukajac przyczyn. semidolce ---->hehe jak czytam twoj post to jakbym widziala siebie.Tez bylam u ginekologa ktory na pocztaku stwierdzil zapalenie jajnikow i dal antybiotyk.Potem bylam u laryngologa bo tez mial taka chypke i uczucie jak bym miala cos u garde, ktory stwierdzil ze mam zaczerwieniona krtan he szczerze cieszylam sie bo by myslalam ze to przez to te stany podgoraczkowe.Znow dostalam antybiotyk.Po nim tez dostalam Bioparox,i przy nastepnej kontroli bylo juz niby ok ale goraczki zostaly... Tak jak ty jestem caly czas zmeczona,i tez jestem alergikiem.Ale z tego co slyszlaam to chyba od alergi nie ma sie takich stanow podgoraczkowych.Chociaz chcialabym zeby moglo byc od tego to wiedziala bym gdzie jezscze szukac.Mimo to przypomnialas mi ze mam tez sierowanie do poradni alergologicznej i chyba sie jutro zarejestruje. A noz widelec... A do tego czy moze to byc od nerwow to podobno jest cos takiego jak goraczki psychogenne i jak bylam u psychiatry(bo myslalm tez przez chwile ze te stany podgarczkowe to te psychogenne:D) to powiedzila ze rzeczywsiecie takie moga byc,natomist jak bylam u neurologa( bo mam tez nieraz bole glowy i sprawdzic czy moze to ma cos wspolnego) to powiedzial ze to bzdury,i ze to jest jakis wymysl ludzi ktrorzy nie moga znalesc przyczyny . Ja juz samam niewiem wybiore sie po wyplacie na kilka badan he. A moze ma ktos moze jakis pomysl jezszce w jakim kierunku sie badac?Zaczynam sie niepokoic bo u mnie to juz trwa 5 miesiac... Pozdrwiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niebawem dobijam do 3 miesiąca moich zmagań ze stanem podgorączkowym:/ To przerażające, bo ileż można chodzić po lekarzach, robić kolejne badania i dalej nic:(( mbb - W takich dziwnych przypadkach jak nasze OB wcale nie musi być podwyższone. Leczę się u znajomej lekarki, która bardzo troskliwie się mną zajmuje i mówiła mi, że spotkała się z przypadkami chorób, gdzie z reguły OB powinno być wysokie a tak nie było. Co chwilę mi powtarza, że nie wszystko jest tak jak w podręczniku i medycyna jest nieobliczalna. Ona już ręce rozkłada nade mną i nie ma pomysłów na to co mi dolega:( Ale wiecie co, 1,5 tygodnia temu miałam jakiś przełom i na 6dni mi się polepszyło tzn. miałam temp w granicach 36,7-37. Poczułam się wtedy jak nowonarodzona i dopiero tak naprawde zdałam sobie sprawę jak bardzo głupie parę kresek więcej na termometrze potrafi dokuczyć. Zresztą pewnie też tak macie, że przy temp. powyżej 37 czujecie się zmęczeni, osłabieni itd. No ale cóż...moje szczęście nie trwało długo, bo teraz od kilku dni znowu mam 37,3 i już zwątpiłam we wszystko. Jak macie jakieś pomysły innych badań, które mogłyby coś wykryć to piszcie. Aha, lekarka zleciła mi zbadanie przeciwciał ANA. U mnie wyszły ujemne, ale dodatni wynik może świadczyć o kolagenozach, które też powodują stany podgorączkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiapmojawaga
witam,temperatura to oznaka,że organizm przed czymś się broni,ale to żadne odkrycie :) ale jęśli temperatura utrzymuje się dłużej to może być niepokojące,ja ze swojego doświadczenia miałam problemy z synkiem który miał temperaturę prawie tydzień40 stopni i dostawała zastrzyki,ale kiedy gorączka nadal nie spadała,a on coraz bardziej słabł,trafiliśmy do szpitala okazało się że ma monoukleozę zakaźną,nawet w szpitalu miał jeszcze temperaturę ok.tygodnia,koszmar tak więc najlepiej zrobić badania i marsz do dobrego lekarza!!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuba16
Witam ja swoją historie opisze tak stany podgorączkowe mam o 3 tygodni,poszedłem do lekarza Powiedział że mam zapalenie gardła i to jest powód mojej podwszszonej temp.przepisał mi antybiotyk i kazał go brać 2 razy dziennie więc brałem.po skończeniu antybiotyku poszedłem znowu do lekarza powiedział że gardłio w porządku a stan podgorączkowy dalej jest,więc dał mi skierowanie na badania krwi z wymazem,moczu,rtg płuc wszystkie badania wyszły w normie troszke coś w krwi miałem ponad norme ale niedużo i kwas askorbiowy w moczu znacznie przekroczył norme ale dlatego że brałem dosyć dużo rutinoscorbinu.Więc niema się czym martwić.a ja się martwie i niewiem jakie kolejne badania zrobić????może wy mi doradzicie????? Dodam że temp.mam w granicy 37-36,9 w dzień a wnocy spada na 36,6 I mam do was pytanie czy wam też spada temp. w nocy?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BASIA0000
HEJ ja mam tak samo jak 'kuba16''też nie wiem co robić pomocy pomocy!!!!! ten stan podgorączkowy mnie wykończy ja mam już 2 miesiące i nic nie pomaga pomocy!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuba16
hej kobietki pomóżcie..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuba 16--- czego miałeś w krwi za dużo? Piszesz, że parametr był podwyższony tylko troszeczkę, ale może to jednak istotne i jakoś Cię nakieruje na przyczynę tej temperatury. Co do spadków temp. w nocy to normalne i też tak mam. Nie jestem lekarzem, ale myślę, że na razie spokojnie poczekaj około tygodnia, bo może mimo, że ból gardła ustał to masz jeszcze jakąś inną niedoleczoną infekcję. Temp 36,9-37 to jeszcze nie tak dużo więc głowa do góry:) Dbaj o siebie, dobrze się odżywiaj to organizm będzie miał więcej siły żeby zwalczyć to "coś". Z badań mogłabym Ci radzić wiele, ale to kosztowna sprawa i jak nie ma punktu zaczepienia to może lepiej poczekać jeszcze troche. Ja już dużo kasy wydałam na diagnostykę i na razie bez rezultatów. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×