Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wrastajacy paznokiec?

Polecane posty

Gość gość

sluchajcie macie jakies metody spradzone na wrastajacy paznokiec? tz moze inaczej, gdzie moge sie bezpiecznie z tym udac? za dzieciaka mialam robiony w szpitalu, to nie dosc ze mi sie dlugo papralo, to zostal paskudny slad a do tego po latach znowu wrocilo;/;/ pomooocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam 2 razy zrywany caly i 6 razy klinowo, tez myslalam ze to nigdy sie nie skonczy ale skonczylo sie jakies 6 lat temu i juz mam spokoj:) Ja smaruje tez preperatem co jakis czas do zmiekczania paznokci przeciwko wrastaniu kupisz w kazdym rosku cos takiego. Poki co problem masz wiec za pozno na zapobieganie. Proponuje po prostu dobrego chirurga i wyciac klinowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja juz sie po prostu tego boje;/ czesto smaruje aloesem bo pomaga, ale na dluzsza mete sie tak nie da.. na innych forach czytalam jeszcze ze jest jakas metoda kostki arkady...ale nie bardzo doczytalam jeszcze na czym polege, orientujesz sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bylam juz! udalo mi sie dostac w piatek do swojego lekarza, obejrzal to i skierowal mnie wlasnie na ten zabieg, mowil ze w takim wypadku jak juz tak wrasta nie ma co bawic sie w smarowanie aloesem, ide w przyszlym tygodniu wlasnie na te kostke arkady, i za pomoca akrylu zrekonstruuja mi ten kawalek paznokcia, kurcze boje sie jaknic bo pamietam swoj 1szy zabieg robiony na palcu i byl dramat.. tutaj niby nawet mam nie miec rany i ma nie boles..ale jednak strach jest;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wrastające paznokcie są specjalne metody, ale to tylko podolog wam powie co i jak. Zrywanie paznokcia przez chirurga to zacofane metody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no moj 1szy zabieg to tez byla katorga ale moj chirurg potem mnie juz znal i dawal mi konskie dawki znieczulenia w zwiazku z tym zabieg dla mnie to byla formalnosc nic nie czulam:) no niby sa jakies teraz klamry kosmetyczne rozne dziwne rzeczy mozesz korzystac, ja tam zrywalam pare razy i problemu obecnie nie mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam kiedyś że dobrze jest zrobić z waty taki wałeczek i wsunąć pod paznokieć w miejscu w którym wrasta aby odsunąć go od skóry. Moja mama wypróbowała, gdy wpychała tę watę łzy leciały jej z bólu; było to wieczorem przed snem, a rano obudziła się już prawie bez bólu. Od tamtej pory gdy tylko poczuła znajomy ból - od razu działała :) i zrywanie paznokcia nie było potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie no gdzie zrywac, wiadomo technika i medycyna idzie do przodu dlatego ta metoda kostki arkady tak mnie zainteresowala, przez to ze jest to cos nowego a i widze sprawdzonego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga258
Mało kto wie, że jest taki lekarz jak Podolog i dlatego zazwyczaj problem z wrastajacym paznokciem, kończy się jego usunięcem przez chirurga . Z tego co czytałam jest wiele opcji leczenia, nawet tych stanów bardzo zaawansowanych. Więcej informacji znajdziesz tutaj www.gabinetwojnicz.pl . Razem z dokładym opisem procesu leczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×