Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lena  35

żołądek się zbuntował

Polecane posty

Gość Lena  35

Witam, Od 18 dni boli mnie żołądek, tak po obmacaniu stwierdził lekarz. Ból jakos nietypowo promieniuje w lewą stronę co tym bardziej "zbija z tropu" lekarza. Miałam badania krwi na zapalenie w organiźmie, sprawdzenie wątroby, nerek i jakies tam inne podstawowe. Wszystko ok. Nie mam tez helicobacter. Dostalam Omeoprazol i leki przeciwbólowe. Nic nie pomagało. Stosuje dietkę jak dla małych dzieci (kleiki, kisielki itd) i nic. Piłam ziólka które wg internetu moglyby pomóc. Zmieniono mi lek na inny o szerszym spektrum działania (włączając wrzody). Juz myślałam że jestem wolna od bólu ale po 1,5 dnia ból powrócił. Nie mam żadnych innych objawów (np.wymiotów, gorączki, biegunki itp) Dostałam skierowanie na usg i gastroskopie ale musze czekać. Nie mogę zrobić badań prywatnie bo jestem za granicą. Juz mam dość bólu a pomysły mi sie juz wyczerpały. Znacie jakies metody domowe, które pomogly by mnie "zdiagnozować"? Jakoś uśmierzyć ból? W przeszłości tez miałam podobne bóle (też za dziecka) ale nidgy tak długo, wystarczyla 3 dniowa dietka i no-spa i było po sprawie. A teraz żołądek zastrajkował na całego :-( Będę wdzięczna jak podzielicie sie ze mną swoimi "żołądkowymi" doświadczeniami i wiedzą. Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena 35
Nie wspomniałam jeszcze że nie palę, nie piję i nie jadam ciężkostrawnych dań. No i mam nadzieję że lekarz wiedział co mówi ze to mój żołądek a nie coś innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena 35
Już myślałam o wódzie ;-) ale jeszcze nie wypróbowałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena 35
Kolejny wzmożony ból, idzie oszaleć. Znów mialam badania krwi i znow wszystko ok. Mają przyspieszyć usg ale nie bardo wiem jak bardzo to przyspieszą. Dostalam jeszcze silniejsze leki p/bólowe i nic. Z braku laku kazali teraz brać ibuprofen, mówię ze nie chcialam brac bo to moze jeszcze bardziej podrażnić żołądek no ale kazali wypróbować :-S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Furrem
A możesz opisać ten ból? Kiedy boli - po jedzeniu, czy przed posiłkiem? Ból promieniujący do lewej strony wskazuje na żołądek lub trzustkę. Miałaś wykonane próby trzustkowe? Twierdzisz, że nie masz Helicobacter, a skąd wiesz? Badania z krwi nie są miarodajne, dopiero gastroskopia wykaże, czy masz , bądź nie. Bóle żołądka przy chorobie wrzodowej nie mijają tak szybko, ale leki typu IPP, czyli te, które masz przepisane przez lekarza powinny pomóc. U jednych zaczynają działać po pierwszej dawce, natomiast inni muszą czekać nawet dwa tygodnie. Poczytaj ulotki.Wrzody, czy zapalenie żołądka leczy się dosyć długo. Ja dla przykładu już kilka lat. Częste /co dwa lata/ gastroskopie są koniecznością. Na dziś kup sobie herbatę z nagietka,lipy, rumianku, działają osłaniająco na żołądek. Popytaj w sklepach zielarskich o zestawy ziół na żołądek i zaparzaj. Kup len, całe ziarna /nie mielone/, wsyp do zimnej wody łyżkę lub dwie na szklankę wody / z czasem wypracujesz proporcje/ i chwilkę pogotuj na małym ogniu. Pij kilka razy w ciągu dnia. Musi być takie ciągnące, jak kisiel. Pij ciepłe. Zero zimnych napojów takich jak cola i inne gazowane. Nie masz badań więc nie mogę nic lepszego doradzić, bo może być jeszcze gorzej. Najprostszy sposób, jeżeli to oczywiście żołądek, kup Renni. Są to pastylki do ssania.Szybko pomaga, lecz na krótko. Noś zawsze ze sobą. Opisz ten ból - kłujący , tępy, ciągły. Są jakieś przerwy między atakami bólu? Masz nudności? Trzymasz jakąś dietę? Przy chorobie wrzodowej zero ketchapu, musztardy, papryki ostrej i ogólnie dieta lekka, nie obciążająca przewodu pokarmowego. Pytaj, gdybyś chciała coś jeszcze wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena 35
Witaj Furrem, Dużo pytań. Raczej odpisze Ci rano. Ibuprofen zadziałał na żołądek tylko ze od razu pojawił sie ból glowy..oczywiście od żołądka. No i juz teraz mam migrene. Piłam ziólka, pilam len (tak jak opisujesz) i nie pomagało nic. Teraz żyje na kleikach dziecięcych, deserkach dzieciecych ze sloiczków, kilku biszkopcikach i kisielkach... Dam znać jutro, dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Furrem
Ibuprofen i inne leki przeciwzapalne,przeciwbólowe mają niestety skutki uboczne, zresztą wszystkie leki mają skutki uboczne. Bóle głowy niekoniecznie muszą być od żołądka, mogą być od podrażnionej wątroby na skutek zażywania różnych leków. Wiadomo, człowiek ratuje się czym się da, ale skutki tego czasami są różne. Czekaj spokojnie na gastroskopię, a w międzyczasie zrób enzymy trzustkowe i jeszcze raz tzw.próby wątrobowe oraz pełną morfologię z rozmazem + żelazo i glukozę. Nie wiem, czy wiesz ale wit. B12, poziom D3 mają także duży wpływ na funkcjonowanie przewodu pokarmowego. Jeżeli możesz zrób badania tych witamin. Nie musisz czekać na skierowanie od lekarza, zrób prywatnie. Jak za drogo za granicą, może wpadnij do Polski na parę dni. Prywatnie zrobisz i gastroskopię i badania. Na wynik gastro czekasz ok. 2-3 tyg, ale już po badaniu lekarz powie ci co widzi w obrazie gastro. Leczenie będzie raczej długie i poprawy takiej, gdzie nie będziesz wogóle odczuwać bólu nie spodziewaj się szybko. Nie pij mięty bo podrażnia ścianki żołądka. A woreczek żółciowy bez zmian? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena 35
Dzień dobry, W ostatnich 3 tyg. robiono mi badania krwi 3 krotnie. Na wątrobe, woreczek żółciowy, chyba tez trzustke, nerki, ogolne zapalenie w organiźmie. Nie wiem czy moze cos Jeszcze bio oni tu traktują ludzi jakby nic nie wiedzieli o swoim organizmie. Badanie na Hp mialam z krwi. Mam nadzieję ze powtorza przy gastroskopii, biorę IPP juz 3 tydzien i nie działa. Ból opisalabym jako ściskający, kłujący, raczej bez przerw. Czasem lekko ulży na np. 1h i nawrót. Nie mam nudności, zgagi, żadnych innych symptomów. Moze ewentualnie większość życia mam zaparcia mimo diety bogatej w warzywa i owoce. Co jest wlasnie denerwujące ze ja odżywiam sie zdrowo, żadnych fast foodów, nis smażonego czy tlustego (okazjonalnie pizza z zamrażalnika). Nie pije, nie palę. ALE od 3 lat mamy ciągly stres związany z córką/nastolatką. Byla szykanowana w szkole, plus doszły do tego jej problemy zdrowotne (powodowane częsciowo stresem) Tego lata przebadalismy ją w PL wzdłuż i wszerz że tak sie wyraże i wiemy ze to nic poważnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena 35
c.d. Wiem ze mam niską wit D3, wszyscy zrobilismy badania i wszyscy łykamy tabletki. Ja na ten moment zaprzestalam z powodu bólu. Nie badałam wit B12. Juz wiem że nie moge pic mięty. W lecie robilam morfologie z rozmazem, wszystko ok. Tylko cos jednego było poza normą...sprawdze i napisze. Tymczasem nie moge sie wybrac do PL. Raczej w styczniu dopiero dam rade. Mieszkam na Północy Szkocji i tutaj nie jest tak poręcznie z lotami i dojazdami jak na dole w Anglii :( Odezwę sie wieczorem. Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Furrem
A z tarczycą wszystko w porządku? Jeżeli masz możliwość zrób badania: TSH,fT3 i fT4 to są podstawowe hormony tarczycy. One też czasami mają wpływ na bóle żołądka i czasami niewielka dawka leków tarczycowych usuwa dolegliwości żołądka. Piszesz o stresie ,więc podejrzewam, że będziesz miała podobnie jak ja. Stres towarzyszy mi od kilkunastu lat, raz więcej, raz mniej nerwów, ale skutek ten sam, bóle żołądka. Przed tobą trudna ''walka'', ale jeżeli w gastro wyjdzie tylko stan zapalny, to dasz radę. Warzywa jedz tylko gotowane, zwróć uwagę jak się czujesz po brokułach i kalafiorze. Ja musiałam zrezygnować z tych warzyw. Owoce typu jabłko, tylko gotowane lub pieczone, w niewielkiej ilości.Owoce cytrusowe zakazane, chyba, że je tolerujesz. Może kupisz jakiś Nerwosan lub Persen forte, czy inne roślinne na nerwy. Wtedy trochę się wyciszysz i lepiej się wyśpisz. Kiedy masz gastro? Typowy ból po lewej stronie świadczy o problemach z żołądkiem lub trzustką, ale trzustka dodatkowo promieniuje do tyłu i boli aż pod łopatką i jest to ból tzw.opasujący. U ciebie tak nie ma, więc chyba żołądek. Natomiast ból z prawej strony pod żebrem przypisywany jest dwunastnicy i wątrobie. Na gastro wszystko wyjdzie. Z tego co opisałaś, to raczej stres spowodował twoje dolegliwości. Bierzesz tabl.antykoncepcyjne? One też lubią namieszać. A były podobne schorzenia w twojej rodzinie? U mnie tylko ja mam to "szczęście'', więc tło czysto nerwowe. Wiem, że powinnam się wyciszyć, ale rozsądek sobie, a życie sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena 35
w sumie ból nie promieniowal mi pod lopatki, ale w okolicach gdzie sie konczá zebra (sorry, pisze z pracy, brak Polskich znaków). Tarczyce badalam rok temu (4 wyniki), wtedy bylo ok. Tez zauwazylam ze nie bardzo moge brokuly I kalafior :( Chciaz uwielbiam grejfruty to ostatnio nieswiadomie zaczélam ich unikac... Nie biore tabletek anty. Jestem na Venlafaxine 75mg o przedluzonym dzialaniu, juz od kilku lat z powodu nerwicy. Narazie czekam na USG, gastroskopia to za dobrych kilka tygodni...taka sluzba zdrowia :S Dziéki za Twoje wszystkie rady :D Tez masz bole glowy/migreny od zoládka? Ja mam niestety. rozumiem ze kapusta kiszona tez odpada? a zielona herbaté, mozna? Milego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena 35
ah w rodzinie inne rzeczy ale nie zoládek ;) ale zestresowanych znalazloby sie mnóstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Furrem
Witaj Lena Niestety na dzień dzisiejszy, a może nawet na trochę dłużej kapusta kiszona też niestety nie. Herbaty raczej ziołowe np. pokrzywa ma żelazo i jest przeciwzapalna, lipa,morwa biała, werbena,nagietek - jest dobry w smaku. Dużo jest herbat na żołądek. Raczej nie polecam zielonych, czarnych i czerwonych herbat, ale mówię to na moim przykładzie. Na jakiś czas postaraj się dokładnie dostosować do dań lekkich, niezbyt ostrych i lekkich herbat. Kiedy trochę podleczysz żołądek, to wtedy możesz próbować małe porcje czegoś ''zakazanego''. Bóle pod żebrami, to na bank żołądek, znam to. W tej chwili sporadycznie mam bóle głowy, ale na początku /kilka lat temu/ głowa bolała mnie bardzo często. Często też miałam zmieniane leki, bo nie zawsze działały. W tej chwili jeszcze o tej porze powiedzmy letniej nie biorę żadnych leków, ale ciągle próbuję nowych metod leczenia medycyną naturalną, a jak już bardzo dokucza, biorę parę dni Emanerę 20g. Ten jako jedyny spośród inhibitorów mi pomaga. Ostatnio czytałam wywiad z krakowskim specjalistą gastrologiem, który twierdził, że IPP trzeba co jakiś czas zmieniać. Jak masz możliwość/czas , postaraj się dużo czytać na temat leczenia choroby wrzodowej. Nie polegaj li tylko na wypowiedziach z forum. Ludzie nie zawsze chcą pomóc, czasem, tak jak widzisz ''gościnna pani domu'' proponuje Aromatol. Owszem jest to bardzo dobry zestaw ziół/olejków, ale na wyciągu alkoholowym, który to alkohol podrażnia i to bardzo śluzówkę żołądka. Też mam to sprawdzone na sobie. Na początku leczenia, tak jak ty, szukałam na ślepo i wierzyłam każdemu,kto coś napisał myśląc, że pomoże. Czytaj więc, dokładnie analizuj i wybieraj opcje dogodne dla siebie. A skoro już długo bierzesz coś na nerwy,to z pewnością wyjdzie ci tylko stan zapalny śluzówki. Powodzenia. Napisz jak będziesz po USG i gastro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena 35
Hej, Dostałam list ze szpitala, więc w Szkocji na "przyspieszone" usg czeka się 5 tygodni!! Juz nawet nie mam ochoty myslec ile czekałabym na gastro. Zapytalam szefa czy da mi urlop w przyszłym tygodniu na wyjazd do PL. W pracy to niekoniecznie dobry czas na urlopy (koniec kwartału) ale pod kądem rodzinnym to jedyny czas na wyjazd. Najpierw myslalam ze sie nie Zgodzi bo chyba zaliczyl lekki zawał, ale pod koniec dnia zaczął mieknąć ;) Jutro bedziemy mieli rozmowe. Przecież jak sie rozloże to kto bedzie robił te zakichane faktury a z resztą chyba zdrowie ważniejsze. 2 tyg temu poraz pierwszy bylam na chorobowym przez ostatnie 8 lat...no to chyba powinno dac facetowi do myslenia. Furrem, zapiszę sobie wszystko co sugerowalas i porobie badania krwi oprócz tych gastro i usg. Odnosnie bólu glowy, kilka dni temu zjadlam szklanke marchwianki...z miejsca ból głowy. Dzis tez pewnie sie skończy migreną. Ja nic praktycznie nie jem, same dzieciéce papki i kisiele to przeciez nie jedzenie. Nie uciągne tam dlugo. No właśnie ide jesc kleik ryżowy :-o Jak jak z popijaniem jedzenia lub piciem podczas posilku? Tez nie mogę? Gdzieś czytalam...ale nie moge się odzwyczaić :-( Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena 35
P.s. Nie wiem czy juz wspominałam ale tutaj nie ma opcji "pójść prywatnie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Furrem
A już miałam zamykać komputer. Z tym popijaniem podczas posiłków to, jak sama piszesz, nie powinno się popijać, ale medycyna sobie, a ludziska sobie. Mój mąż odkąd pamiętam nie zje nic bez popijania, a też miał problemy gastryczne. Pisze miał, bo już nie ma,ale on jest odporny na stres. Ma wszystko w dalekim poważaniu. Natomiast ja przejmuję się każdą drobnostką i mam za swoje. Widzisz, jak po marchwiance źle się czujesz ,to odstaw ją. Spróbuj kaszy jaglanej i płatków owsianych,ale nie błyskawicznych gotowanych wyłącznie na wodzie. Po tym nie powinnaś mieć żadnych problemów. Odstaw mleko i jego przetwory. Kaszę gryczaną , jęczmienną i ryż też odstaw. Ja na początku też większości produktów nie tolerowałam,ale tak źle chyba nie było, a może już nie pamiętam. Będzie dobrze,tylko wytrzymaj. Dobrze robisz jadąc do PL. Wiem, że tam w Szkocji nie ma ''pójść prywatnie'', ale w Polsce jest. Poszukaj dobrego gastrologa. Szukaj w internecie lub pytaj znajomych. Możesz nawet ze Szkocji telefonicznie ustalić termin gastro. Jeżeli po jakimś jedzeniu źle się czujesz,natychmiast to odstaw, inaczej ból głowy murowany. Po kaszy jaglanej / nie wiem,czy tam jest/ i płatkach owsianych powinno być trochę lżej. Pisz o dalszych poczynaniach i nie załamuj się. Wiem, że dobrze się mówi, ale nic innego nie mogę zrobić jak trzymać kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może to bóle od kręgosłupa piersiowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena 35
Dzięki Furrem 🌻 Dam znać. Już mam umówioną gastroskopie na środę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena 35
Hej, jestem w drodze do domu. Żołądek itd czyste bez żadnych zmian. USG też. Gastrolog sugeruje ze mam Zespół Jelita Drażliwego, przepisał tabletki. W związku z bólami głowy/migrenami zalecil mi neurologa ale to juz u nas bo nie mialam możliwości zobaczyć tutaj. Dziś rano znów lekko pobolewa, czyżby stres przed podróżą... sama nie wiem. Narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena 35
Aha o morfologii napisze juz jutro, lekko podwyzszone niektóre wyniki ale nie na tyle żeby panikować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Furrem
Witaj Lena - nic tylko się cieszyć, że z żołądkiem wszystko w porządku. Tylko lekarzowi się dziwę, ze tak szybko postawił diagnozę, że to jelito drażliwe. Taką diagnozę stawia się na samym końcu, po wykonaniu wszystkich możliwych badań i po wykluczeniu możliwych schorzeń. Diagnoza ''jelito drażliwe'' opiera się na podstawie tzw. kryteriów rzymskich. Jak czytałam takiej diagnozy nie można postawić na podstawie badań endoskopowych,radiologicznych czy laboratoryjnych. Postawienie diagnozy niejednokrotnie zajmuje ok 3 lat. Często po wielu latach badań, błędnych rozpoznań i nieprawidłowego leczenia - przepisałam z art.medycznego. Zazwyczaj po wykluczeniu innych możliwych schorzeń wtedy dopiero stwierdza się, że to IBS. IBS często związane jest z nerwicą. Życzę Ci, aby lekarz , który na dzień dobry stwierdził jelito drażliwe miał rację. Jest to uciążliwe choroba, ale nie zagrażająca życiu. Napisz o dalszych poczynaniach, jakie podejmiesz. Odzywaj się czasami, jak sobie radzisz ,czy bóle ustępują. Będzie to cenną wskazówką dla innych mających podobne dolegliwości. A tak wogóle, to tzw. wygadanie się komuś anonimowemu też pomaga. Trzymam kciuki za to jelito drażliwe. Będzie dobrze. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena 35
Jadąc do lekarza pociągiem Spędziłam sporo czasu na opisanie moich wszystkich dolegliwosci począwszy od niemowlęctwa, kiedy odmówilam jedzenia mleka. Oczywiście wiem to od mojej mamy ;-) lekarz u ktorego bylam jest chirurgiem i gastrologiem, ponoc znanym w rejonie. Dostałam leki Metoclopramidum ale jestem po tym bardzo zmęczona i mam zaburzenia widzenia, wiec musze isc do mojego lekarza i wynegocjowac cos innego. Ponadto dostalam Debretin. Jak mi sie uda to wstawie linki do wyników moich badań. Musze kończyć bo nawet nie bardzo mam sile na trzymanie telefonu w ręku, musze odstawic te leki... Paa 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Furrem
Metoclopramid przy IBS? Ten lek ma dużo skutków ubocznych i nie powinno się go długo stosować. Szkodzi bardzo wątrobie. A może spróbuj jakieś probiotyki na odbudowę flory jelitowej. Być może problem tkwi w przeroście flory bakteryjnej, czyli możesz mieć zły skład flory jelitowej. Pisałaś, że parę lat stosujesz leki na nerwicę, może one w jakiś sposób mają negatywny wpływ na jelita. Jest to jednak takie amatorskie gdybanie. Prawdopodobnie sama będziesz musiała metodą ''prób i błędów'' jakoś sobie radzić. Ja też radzę sobie w ten sposób nie chcąc cały czas brać IPP. Śluzówkę żołądka bardzo ciężko odbudować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×