Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jusia8428

Co powinnam teraz zrobić?

Polecane posty

Jestem w dość irytującej sytuacji. Obecnie mieszkam w Austrii w tak jakby rodzinie zastępczej. Od kilku miesięcy byłam zdania że wrócę do polski przez sytuacje w owej rodzinie. Do matki nie wrócę a w Austrii nie mam nikogo więcej (stąd ta decyzja) Mam chłopaka który w maju skończy 23 lata ja mam 17. Jesteśmy już prawie rok i naprawdę świetnie nam się układa. On mieszka w Anglii, byłam już u niego kilka razy, znam jego całą rodzinę która mnie bardzo lubi. Były plany aby przeprowadził się do Austrii ale ciężko byłoby z pracą no i niemieckiego też nie zna a po za tym ma siostrę która studiuje i też musi gdzieś mieszkać. Już od jakiegoś czasu główkujemy jak tu razem zamieszkać (wiem że to wcześnie jednakże uwierzcie, jestem bardziej dorosła i odpowiedzialna niż nie jedna osoba na tym świecie a więc bez komentarzy "jesteś za młoda!") Ostatnio rzucił mi propozycję abym przeprowadziła się do Anglii tak samo jak mój "zastępczy" ojciec. Jak bym pojechała do Polski to mieszkałabym z babcią i dziadkiem którzy szczerze? nie za bardzo są w stanie się mną opiekować i też żyją z emerytury. Tylko wiadomo, ten Brexit. To też problem bo ryzykuje że pojadę, pomieszkam tam a po jakimś czasie mnie odeślą. Jednak jest chyba jeden sposób a mianowicie gdybym wyszła za mąż to by mnie nie mogli odesłać (tak słyszałam) I mój chłopak cały czas mnie namawia abym do niego przyjechała jednak ja jestem raczej negatywnie na to wszystko nastawiona. No i chyba Patryk wie o tej sprawie z małżeństwem ponieważ wczoraj rozmawialiśmy przez telefon i się mnie zapytał "co byś zrobiła gdybym ci się oświadczył?" Na początku nic nie powiedziałam bo nie wiedziałam co ale później zapytał "czy przyjechałabyś wtedy do Anglii?" ale na to wszystko weszła moja "siostra" i rozmowa się skończyła... 1. Warto zaryzykować i pojechać? 2. Czy jeśliby mi się naprawdę oświadczył?!?! Co o tym sądzicie? Jeśli chodzi o szkołę czy pracę to w ogóle nie wnikam w szczegóły bo zawsze się coś wymyśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jeśliby mi się naprawdę oświadczył?!?! Oswiadczyny sa akurat najmniej istotne. Malzenstwo to tylko formalnosc. Musisz najpierw miec podstawy do tego zeby sie sama utrzymac. Jeśli chodzi o szkołę czy pracę to w ogóle nie wnikam w szczegóły bo zawsze się coś wymyśli Ma ci wystarczyc na samodzielne utrzymanie. Od tego sie zaczyna. A jak zwiazek sie rozpadnie a ty nie bedziesz miala za co zjesc i wynajac mieszkani, to co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i chyba nie jestes az taka glupia, zeby podejmowc decyzje zyciowe na podstawie tego, co 'slyszalas'. Zacznij od doinformowania sie z wiarygodnych zrodel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale bzdury, fiu bzdziu i siano w glowie. Zajdz z nim w ciaze jeszcze, najlepiej przez Internet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do nauki g/ówniaro a nie pierdoly vi w glowie. Matka powinna przyjechac i ci wlać 100 pasow kablem to sie nauczysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimbabwe Afryka
17 lat dorosła, buahahahahaha....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Małżeństwo nie daje Ci obywatelstwa. Jesteś dalej immigrantem, nic się nie zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Małżeństwo z Polakiem nie da jej ani wizy ani obywatelstwa, ale jak chłopak jest rezydentem lub obywatelem i ona weźmie z nim ślub to może łatwiej tam zostać. Tylko pytanie czy ten chłopak zarabia wystarczająco i długo pracuje w UK żeby w razie czego nie zostać wykopanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ok, ale czy ty masz jakieś plany co do swojej edukacji czy kariery zawodowej? To, że weźmiecie ślub nie znaczy że w razie czego będziesz mogła zostać. Ostatnio home office przywalił się do jakiejś żony Brytyjczyka (chyba Szwedki) która mieszka tu i pracuje od 20tu lat. Kazali jej opuścić kraj. A ona z nim mieszka i mają małe dzieci. Także wiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×