Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co wam dala emigracja?

Polecane posty

Gość gość

Silny charakter, otwartosc, kreatywnosc, umiejetnosc radzenia sobie w kazdej sytuacji, wytrwalosc, samodzielnosc, lepsze perspektywy zawodowe, nowych przyjaciol?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak temat sie rozwinie to napisze cos wiecej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym odwrócił to pytanie: co dała ci PL? Niewiele, prawie, że nic. Na szczęście zorientowałem się wcześnie, że życie w tym kraiku z obrzeży Europy dumnie zwanym PL to udręka. Boże, dziękuję ci za to, że pomogłeś mi uratować życie. Wszystko kim jestem i co mam zawdzięczam temu, że wyjechałem z tego piekiełka. Miałem pecha się tam urodzić, ale naprawiłeś ten błąd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wielkie G

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- Rodzinę - tu poznałam mego wspaniałego męża - Polak , on z południowej Polski, ja z Pomorza spotkaliśmy się w Szkocji :) - dziecko, mamy super kochaną zdrową córkę; -radość życia i nie przejmowanie się bzdurami- tu sie czuję sobą, nie przejmuję się tym co o mnie myslą inni ludzie na ulicy, nie boję się wyjść do centrum miasta bez makijażu, nie mam obsesji na punkcie bycia chudą jak wiele kobiet w Polsce (nie jestem też wcale duża babką co to to nie, dbam o siebie i ćwiczę, ale nie marzę o byciu wieszakiem i nie katuję się dietami cud) - spokój - nie musimy się martwić o to czy na koniec miesiąca będzie za co kupić jedzenie po zaplaceniu wszystkich wysokich rachunków , i to nawet jak jeszcze mielismy zwykłe prace za nieiwiele powyżej NMW - mozliwości - tu nas doceniono po ukończeniu tutejszych uczelni, bo w Polsce jak z mgr ekonomii pracy nie znalazłam choć rok szukałam, a tu mamy oboje prace które lubimy i nieźle zarabiamy (od niedawna bo najpierw się uczylismy ja 3 lata mąż 4) - otwartość na inność, dzięki czemu poznaję innych ludzi, inne smaki, inne kultury i uwielbiam to i t d :) :) kocham Szkocję Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monika! Gratuluję spokojnego życia i cieszę się, że wam dobrze idzie. To była dobra decyzja, którą podjęliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadzieję że już tu nie wrócicie łajzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wrócimy nawet na wakacje. A wiesz dlaczego? Bo PL jest piękna, ale ma jedną wadę: tu jest za dużo szczuropolaków, takich jak ty. Gnij w PL u swojego kapo-pracodawcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sram na was i waszych przyjaciół ciapaków łajzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkałem w UK 1,5 roku. Język angielski dobry, Język niemiecki dobry, język holenderski dobry, wykształcenie wyższe, brak zasiłków, brak nałogów, brak oszczędności, wiek 40 lat, prawo jazdy ABD. Pochodzę ze średnio zamożnego domu. Żyłem tam sam. Moje podsumowanie: jeśli ktoś wyjeżdża z Polski gdzie był biedny finansowo i mieszkał na tzw.klepisku to w UK będzie mu trochę lepiej, ale jeśli mieszkasz w normalnym domu to UK zaskoczy cię wielkie zacofanie technologiczne. W Polsce wszystko załatwisz na odległość mailem lub aplikacją. Pojęcie mody w UK nie istnieje - tam nadal są lata 90-te , jak w PRL. Przykład lotnisk w UK : Luton wygląda przy polskich lotniskach jak aeroklub w nieskoszonej trawie. Moim marzeniem było zobaczyć największe w Europie lotnisko Heathrow - jak zobaczyłem lastryko i salceson na podłodze, to zapytałem w informacji czy faktycznie jestem w dobrym miejscu. Generalnie wczesny Gierek. Na lotnisku celnicy angielscy nie mają pojęcia co to jest strefa Schengen. Londyn: poszedłem w poniedziałek do centrum światowego biznesu City, chciałem poczuć się jak na Wall Street - usiadłem w kawiarni gdzie przesiadują biznesmeni, każdy biznesmen miał segregator, pomyślałem że to księgowi i jak zerknę przez ich ramię w ten segregator to zobaczę liczby i wykresy - gdzie tam, zobaczyłem czcionkę o rozmiarze 16 i szkolenia z asertywności - tam nikt nie trzyma w reku tabletów ! tam dalej są segregatory ! jest rok 2015 ! Poszedłem do Harrodsa i zobaczyłem krzywo przyciętą dyktę nieumiejętnie pomalowaną na biało - towar jak w Polsce 15 lat temu ! Przypomnę tylko, że piszę to z perspektywy średnio zamożnego domu w Polsce. Babcia mi mówiła zawsze: wnusiu inteligentny człowiek nigdy nie jest gruby - w UK przestałem patrzyć seksualnie na kobiety - po prostu nie da się na nie patrzyć - gust nie pozwala. Transport w UK jest bardzo bardzo drogi. Na zakupy modowe najlepiej skoczyć na weekend do Polski , no chyba że chcesz wyglądać jak twój dziadek na zdjęciach czyli retro to kupuj w UK. Wszystko na wieszakach w UK jest noszone i powypychane - standardem jest, że ludzie kupują ubrania na tydzień bądź dwa i oddają. Fakt, że pewnie i w Polsce to się zdarza , ale w UK to standard. Anglicy są bardzo słabo wykształceni, po pierwsze nie stać ich na to , po drugie nie chce im się bo to strasznie mało ambitni ludzie. Pracowałem jako szef zmiany w magazynie i Anglicy myśleli że przyjechałem z BBC kiedy zaczynałem opowiadać o podróżach i jak wygląda świat. Higiena: Anglicy nie myją naczyń generalnie, jeśli myją to albo opłukują tylko wodą lub myją z użyciem płynu, ale wtedy już nie opłukują. Normalnym jest rano w poniedziałek widom mężczyzn w garniturach z ubłoconymi nogawkami i nie dlatego, że przed chwilą wpadł do błota tylko tak chodził przez poprzedni tydzień - nikt się nie dziwi. Jako mężczyzna nie podchodzę i nie będę podchodził do angielskich kobiet - brzydzę się - sorry. Służba zdrowia: jestem mężczyzną, moim lekarzem rodzinnym jakiego przydzieliła mi przychodnia została pani ginekolog. Standardem jest, że na wszystko lekarz przepisuje zwykły "paracetamol" lub wodę z solą. Służba zdrowia nie istnieje - dlatego Polacy szukają polskich lekarzy - nie chodzi o brak znajomości języka, ale o elementarną znajomość anatomii. Drogi: jeśli ktoś powie, że tam to mają dopiero drogi - to w Polsce mamy super drogi - w UK to chropowaty, krzywo rozlany asfalt z dziurami. Język: jeśli uczyłeś się w Polsce angielskiego amerykańskiego to będziesz miał spory problem ze zrozumieniem brytyjskiego. Nie myśl sobie, że w pracy czy na ulicy usłyszysz piękny język rodem z telewizyjnych brytyjskich wywiadów. Brytyjski angielski to bełkot składający się z pierwszych 2-3 sylab wyrazu - to taka ciągła czkawka. Podsumowanie: W UK wszystko jest na sznureczek i na gwoździk czyli byle jak. To kraj byle jakości, ale nikomu to nie przeszkadza. Nikomu nic tam nie przeszkadza, dlatego jedzenie tam nie smakuje bo nie przeszkadza, osrane gacie u kobiety (osobiście widziałem raz w tygodniu) nikomu nie przeszkadza, a nazywa się to wolnością. W urzędzie pracy pani angielka zapytała mnie czy Polska jest w Europie. Jeśli zamieszkasz w UK zmienisz się w tym względzie, że wszystko będziesz miał gdzieś - i dotyczy to każdego aspektu życia. Nazywają to wolnością - ja nazywam to bylejakością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i znowu ten kretyn wkleił swoje trzy po trzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi tam dala tylko kase. A zabrala w c***j zdrowia i wspolnych chwil z blizsza rodzina, ktore nigdy juz nie wroca, oraz inne przyziemne rzeczy ktorymi nie dane bylo mi sie delektowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty świnio ze Szkocji. Lizesz jaja swojemu chłopowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam w norwegii,mam swietna prace i po 8 h w pracy wracam do domu i moge odpoczywac,nie martwie sie o to czy bede miec kase na chleb,kupilismy tu dom i samochod,w polsce nigdy bym nie mogla sobie na to pozwolic.Wam polakom w polsce zostaje robienie dzieci i nadzieja na 500+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi emigracja 13 lat temu pokazala ze mozna zyc NORMALNIE - bez stresu o pieniadze,bez wszech obecnej nienawisci, bez zyczenia sasiadowi jak najgorzej. Ludzie nawet na najnizszych stanowiskach zyja jak LUDZIE, kupno nowej pralki czy lodowki nie wiaze sie z kredytem, kazdy zyje i ubiera sie jak chce bez obawy ze dostanie wp*****l w bramie lub zostanie wysmiany. Ludzie sie USMIECHAJA i nie zamartwiaja byle gownem jak w pl, sa zyczliwi, przyjazni, tolerancyjni, pomocni. W Polsce wszyscy sa spieci, nieszczesliwi, zestresowani i pelni p*********j ZAWISCI. Rok temu wrocilam do pl i nie wiem co mi strzelilo do lba - ale juz polandii nie mieszkam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej norwezka, urzekla nas twoja historia. Ja to samo mam w Polsce i wrod swoich, i nie musze klaniac sie w pas uchodzcom jak ty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce wszyscy sa spieci, nieszczesliwi, zestresowani i pelni p*********j ZAWISCI x x Chyba u ciebie w pcimie dolnym tłuku buhehehehehhee.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pcimiu dolnym tluku???? - Wlasnie ktos potwierdzil moje slowa o zawisci i byciu spietym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdopodobnie ktos z z kredytem na pralke - w polandii na posdtawowe rzeczy - takie jak pralka - bierze sie kredyt ... Smutne to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sami sobie wystawiacie swiadectwo tymi obrzydliwymi, pelnymi nienawisci postami... To jest okropne ile w was zawisci.. tylko potwierdzacie nasze slowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikomu sie nie klaniam i nie musze tego robic,kupilam dom z dala od imigrantow wiec sie nie martwie.Oni mi niczego nie zabieraja,ale kiedy przyjda do polski to ty moj drogi ktory masz to co ja w norwegii tylko jestes z rodzina, to bedziesz taki podatek od tego domu placil ze sie posrasz ale nic nie powiesz tylko bedziesz sam sie im klanial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja sie k***a ciesze, ze nie mieszkam w Polsce!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe "jestem u siebie" :D ty je/bany bingolu z podstawowki mozesz tak pisac bo zycia nie znasz ale poznasz smieciu jak bedziesz potrzebowal prawdziwej materialnej pomocy. Gwarantuje ci cwelu ze predzej czarny w UK (tak znienawidzony przez tepego polaczka) pomoze ci niz niby twoj supciokumpel z liceum z PLu :D BUEHEHEHEHEEEE ty tepa qrwo nie doswiadczona wspomnisz moje slowa cwelu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej zawistni sa ANGOLE. Nie ma drugiej bardziej zawistnej nacji. My polacy to przy nich wyluzowani ludzie, ale osrusy to nie polacy. To szczury antypolskie, szczuropolaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Norweżka patrz ja także mm swoj dom, żyje godnie i bez spinki. I tobwszystko mam w PL. Cóż za zbieg okoliczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podpisuje sie pod wpisem gość wczoraj reasumujac na emigracji czlowiek sie uczy bardzo duzo, przede wszystkim jezyka, kultury danego kraju; Zauwaza ze Polska jest srednio dobrym krajem do mieszkania, ze sa ludzie fajniejsi itd itp a i najwazniejsze , uswiadamia sobie ze w Polsce nigdy sie nic juz nie zmiieni, kazda partia mysli o sobie a ludzie im wierza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczescie, wolnosc oraz pozbycie sie falszywych gowien z zycia :) i to tylko poczatek listy samych plusow, ktora jest bardzo dluga. Gdyby nie wyjazd to wiodlbym nudne, smutne, rutynowe zycie jak alkoholik bingol czyli frajerzyna z podstawowym niepelnym gnijaca na garnuszku u mamusi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tylko jednego żałuję: wyjechałem z PL mając 22 lata a trzeba było stąd wyjechać mając 7 lat. Przynajmniej nie wywiózł bym ze sobą obcego akcentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W PL jest duzo taniej. A ciapatych brudasow brak:) i to mi sie podoba. Nie znam nikogo kto zarabia mniej niz 4k w PL, trzeba bylo sie uczyc osrusy z uk:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja za to znam wielu, którzy nawet 3.000 nie zarabiają. Nie mówiąc już o 4.000 a tyle to ja zarabiam w tydzień zagranicą. Jepana PL zabiera polaczkom najpiękniejsze klata życia w zamian za jałmużnę. Kraj w którym kapo-pracodawca upodla ludzi swoimi wymaganiami. Sram na PL - gnijcie szczury polskie w tym bajzlu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×