Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość glosnym szeptem nic nie mowie

Ile kasy zabieracie na urlop do Polski?

Polecane posty

Gość glosnym szeptem nic nie mowie

To forum anonimowe, wiec i tak nikt nikogo nie zna. Pytam tak tylko z ciekawosci, ile pieniedzy zabieracie ze soba na urlop do PL, na te zalozmy 2 lub 3 tygodnie? Czy z tych pieniedzy dajecie cos mamie, czy rodzenstwu czy wszystko wydajecie na same siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zabieram tak okolo
800 funtow na 3 tygodnie. Wydaje na siebie i mame. Kupuje zapasy roczne do domu, place przeglad i ubezpieczenie, kupie mamie jakies ubrania czy buty, cos do domu i tak po pieniadzach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turynianka
Ja zabieram ok 200 funtow, niezaleznie od tego na ile jade. W zasadzie to nie potrzebuje tych pieniedzy, ale biore je zeby miec kieszonkowe i na prezenty dla chrzesniaka. Tak poza tym to za nic nie musze placic, bo zatrzymuje sie u rodzicow albo u siostry i za nic nie place.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dociekliwy00
Jeżdżę do rodziców, więc nie potrzebuję zabierać a właściwie wymieniać (funty na zł) zbyt wiele kasy. Ostatnio w święta byłem na tydzień i 100 funtów mi wystarczyło, bo niby co miałbym tam kupować. Wydałem kasę na dojazd z lotniska i z powrotem no i potem jeszcze co nieco w knajpie na spotkanie z kumplem ze starych studenckich czasów. Wystarczy, że bilety lotnicze były cholernie drogie. Do Polski jeżdżę już tylko raz w roku, obowiązkowo na Boże Narodzenie. Szkoda mi kasy na podróże do PL, skoro za niewiele więcej mogę spędzić tydzień na ciepłych wyspach na południu Europy i tak też zrobię w tym roku. Zamiast wielkanocy w PL wybrałem tydzień na Majorce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla 2 osob na 2 tygodnie
srednio idzie ok 2tys, po 500 dla rodzicow, po 200 kieszonkowego reszta idzie na zakupy rozrywke dla mnie polska jest cholernie droga, pamietam jak po roku czasu pobytu za granica przyjechalam i wzielam 10zl bo chcialam bulki na sniadanie kupic wstydu sie najadlam bo pamietalam stare ceny a nowe mnie zszokowaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko tyle, aby mieć na kawę
i kibelek Bankomaty w Polsce też są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalilililalla
Ja mam konto w Polsce, wiec z niego korzystam. Moi rodzice radza sobie niezle wiec nie musze ich utrzymywac, na nic tez nie musze wydawac, chyba ze chce wyjsc na piwo ze znajomymi. Gdy wychodze do restauracji z rodzina to rodzice placa, razem tez wszedzie jezdzimy i nigdy nie chca za benzyne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja biore zawsze na dwa
Tygodnie 1000 EUROi nic mi nie zostaje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dociekliwy00
@up To ładnie się rządzisz. Za to można mieć super wczasy za granicą ale cóż nie moja kasa, nie mój problem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duma i uprtzedz
Na co wydjecie tyle pieniedzy w Polsce? Zatrzymujecie sie w Mariocie? Przeciez piwo czy restauracja sa niedrogie, poza tym chyba macie jakas rodzine/znajomych, u ktorych mozecie sie zatrzymac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hkikkuyu
jak jadę z mężem na ok 10 dni to zazwyczaj jakieś 600f biorę i nic nie zostaje. ciuchów żadnych nie kupujemy, ja tylko kosmetyki jakieś, lubię odwiedzić mojego starego fryzjera czy dentystę.Na jedzenie tez nic nie wydajemy bo moja mama i teściowa dogadzają nam jak mogą;) i wcale się nie opieramy bo gotują świetnie:p Poza tym imprezy, wyjazdy ze znajomymi, i chyba na to najwięcej idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama troche zaskoczona
na tak dlugo nie jezdze, ale na tydzien zwykle okolo F200-F250. Wydaje na siebie, na rodzicow, brata i bratanka i zwykle kupuje tez jakis drobiazg (zwykle slodycze Polskie) dla kolegow z pracy bo wszyscy lubia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chatoeka od latchron cgron m
ok 1000e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cO takie zdziwienie?
Co takie zdziwienie? dwa lata temu wydałam w h...j i jesczze troche,nie kupowalam drogich rzeczy.Jedna wizyta w restauracji na kolacji ze znajomymi to juz jest koszt 100 zł.pogoda byla piekna wiec trzy dni na odkrytym basenie ,nasza rodzina sklada sie z 4 osob wiecie ile wstep? wiec trzy dni na takim basenie to 100zł dentysta 150zł gril u znajomych 50 zł paliwo jakie wyjezdzilismy przez dwa tygodnie to ponad 200 zł to daje juz 600 złKosmetyki,lekarstwa typu polopiryna,no wiadome to co w uk mozna tylko pl sklepie kupic.Do tego jedzenie sypkie,przyprawy,troche wedliny ,miesa i 1000 zł nie ma .Teraz jedziemy na dwa tygodnie i chcialabym jak nawiecej sobie kupic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panadol extra
1000 zl to jest 200 funtow. To nie jest duzy wydatek na rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szatynka33654
My na5osobowa rodzine na wczasy w Hiszpanii bierzemy 1500f kieszonkowego, nic nie zostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas w PL wszystko jest tanie. Tu nigdy nie bedzie drugi smierdzący jukej z ciapatymi. Pałą w bebechy i won do siebie z powrotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My zwykle latamy na 10-15 dni , mamy dziecko. Przelewamy na konto mojej mamy poprzez strone z ktorej korzystam, za przelew place tylko 2 funty i u mamy wplywaja zlotowki po dobie, lub szybciej, po dobrym kursie. w ubieglym roku we wrzeniu bylismy w Polsce, na 2 tygodnie, przelewalam mamie 400 funtow i wydalismy z tego jakos 340. reszta zostala w Pl. duzo chodzimy w Pl po restauracjach, jak idziemy z rodzicami, czy znajomymi, to z reguly my stawiamy (rodzico mzawsze stawiamy, znajomym przewaznie tez, chyba ze bardzo protestuja). ja lubie kupic sobie polskie kosmetyki. kupuje tez ksiazki polskich pisarzy. nie chodzimy w Polsce po lekarzach. paietam, jak lata temu, na pierwszym urlopie w Polsce po wyjezdzie z \Pl, niezle zaszalelismy, polecielismy na 2 i po ltygodnia, nie mielismy jesczze dziecka, a wydalismy wtedy ponad 600 funtow (a wtedy funt byl po 5,80) Nie dajemy nikomu prezentow pienieznych, lecz zwykle przywozimy dobra szkocka whisky dla obu ojcow (dobra czy taka za min. 40-50 funtow za butelke 70 ml), mamom jakies perfumy czy kosmetyki, jakie sovie zazycza. Dzieci w rodzinie najblizszej jest tylko dwoje, to im jakies ubrania zwykle (ich mamy o to prosza, to male dzieci). lub zabawka jakas czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kisić kase cały rok aby potem panisko zgrywać na urlopach w PL kilka tygodni, przecież to jest żałosne, jaka to logika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na 3 tygodnie bierzemy 1500 euro. MIeszaknie, wikt i opierunek mamy u mojej mamy, ale jak jade do sklepu to robie zakupy dla nas wszystkich. Zawsze sa o to wojny z moja mama, bo chce mi za zakupy pieniadze zwracac, wszystko liczy a na koniec probuje mi cichaczem kase podrzucic :D Jak dotad jeszcze sie jej to nie udalo ;) Wydajemy wiekszosc (wlasnie te zakupy, jakis park rozrywki, basen, kino, wypady na obiad, na lody, kupuje troche polskich kosmetykow...) a jak cos zostaje to maz zostawia swojej mamie, ale niewiele zostaje, zazwyczaj sa to kwoty rzedu 100-200 euro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W PL wszysto jest tansze. Zadnego wydawania kasy w uk i przeplacania. Pieniadze maja byc wydawane w kraju ktory was wykarmil i za darmo zapewnil edukacje. Rozumiecie to emigracyjne su/kinsyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hooj nie sentymenty
zero wydaje bo tam nie latam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo cie nie stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też zero. Nie jeżdżę tam. W sumie nikt kogo znam tam się nie zapuszcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo cie nie stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2.500 €. Na 4 osoby w tym na prezent ślubny dla siostry 500 euro na 2 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie że nie stać tylko w PL nie ma nic ciekawego. Powiem ci sekret : są inne kraje na świecie wiesz? Komuna się skończyła i Polacy też mogą podróżować. Ok wystarczy na ten post bo jeszcze zawału dostaniesz z tego nawału informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadne inne kraje. W PL jest wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko. Moherowe berety i zacofane debile takie jak ty w pakiecie. Eeee...Nie dzięki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×