Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak wam sie podoba na emigracji

Polecane posty

Gość gość

jestescie szczesliwi? macie znajomych, rodziny? perfekt jezyk opanowany? jakie wykonujecie prace? jestescie z niej zadowoleni? tesknicie za krajem? pytam poniewaz jestem w niemczech od dwoch lat i czuje jak poglebia sie moj stres i dol....boje sie ze nabawie sie tu depresji i garba niz czegokolwiek.. widze jak zyja niemcy a jak my polacy..niemcy maja cale zycie luz i zabawe,imprezy ,wycieczki,lenistwo,mnostwo znajomych,rodziny i ciagle narzekaja ze sa zmeczeni..a co ma powiedziec taki przecietny polak? pracujacy fizycznie i liczacy kazdy grosz,panowie na budowie a panie sprzataja lub opieka.. przyjechalam tu i szczerze powiem nie wiem za czym tu pedza wszyscy polacy..za ta ciezka fizyczna praca? no chyba ze ktos jest wyksztalcony zna jezyki i pracuje na dyrektorskim stanowisku... co wam sie tu tak podoba?ze musicie placic slona kase za te ruiny do wynajecia? za ta paskudna pogoda?za ta bariera jezykowa? miec znajomych za granica to tez mozna beczke soli zjesc i mocno rozczarowac ..nie wiem,naprawde..ja tu jestem tylko dlatego ze jest tu moj maz..zebym mogla juz jutro ucieklabym stad gdzie pieprz rosnie......jak jest u was? chetnie poczytam opinie i doswiadczenia innych osob..moze to mnie jakos pozytywnie nakreci na dalsze zycie w tym kraju..mimo wszystko podziwiam wszystkich emigrujacych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram, mnie razi tak sztuczna uprzejmosc w krajach UE, mieszkam w szwecji , szwedzi sa strasznie dwulicowi w rozmowie wprost bedzie dla ciebie miły a za plecami zupełnie inny, juz chyba wole polskie podejscie, polak powie ci wprost co o tobie mysli i mową ciała choćby to było niemile przynajmniej jestesmy szczerzy, a na zachodzie ta fałszywa uprzejmosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wyjechalem tylko po to zeby nadusic kapusty ile wlezie. Dlatego tez wracam niedlugo, bo juz spelnilem swoja misje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko 2-3 lata to taki standarcik , kiedy łapie sie depreche i zaczyna myslec o powrocie :) Zacznij zyc jak ci Niemcy, nie kis kazdego euro, a przede wszystkim wyprowadz sie z polskiego getta w którym wegetujesz ! Zapisz sie na kurs jezyka sa za darmo, wyjdz do ludzi, nie do Polakow, ZACZNIJ SIE INTERESOWAC KRAJEM W KTÓRYM PRZEBYWASZ ! Wyłacz polska tv, włacz sie w zycie Niemców.. Nic dziwnego, ze czujesz sie zle, bo wegetujesz marząc o Pl, a nie starasz sie zyc , tak, jakbys tego chciała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc :) ja w Angli przebywam juz 2 lata, i coagle mysle o powrocie do kraju. Tutaj mam tylko pieniadze. Nic wiecej. Mam pare dobrych znajomych, ale wiadomo kazdy ma swoje zycie. Co do pogody w UK to mozna oszalec. Sa dni ze wstaje rano pada deszcz zasypiam rowniez pada deszcz. Teraz jest lepiej bo mamy ladniej niz w Polsce. I jak na pazdziernik jest naprawde ladna pogoda( nie pada) mam rowniez bardzo dobra prace, nie meczaca w ogole a za donre pieniazki. Ttlko to mnie tutaj trzyma. Co do angielskiego to rozmawiam komunikatywnie chodze rowniez do szkoly i ciagle sie ucze. Ludzie tutaj sa zyczliwi zawsze usmiechnieci zawsze u nich jest wszystko w porzadku. Angole maja na wszystko czas, nigdzie sie nie spiesza, uwazam ze Polacy sa bardziej wychowani bo taki angol potrafi beknac czy puscic baka w restauracji przy kobietach i uwaza ze to nic zlego. Normalne! Ja zawsze bede za Polska. Ale wydaje mi sie ze to dlatego ze jestem tutaj sama i wszystko widze w czarnych barwach. Moze jak poznam kogos interesujacego to wszystko sie zmieni, ale i tak nie bede tutaj na stale. Kocham Polske. Na razie to musze zmienic przedewszystkim nastawienie a Uk nie bedzie takie straszne ;) zyje sie tu na pewno latwiej bo Panstwo duzo pomaga, wieksze zarobki i w ogole. Ale jesli ktos ma dobra prace i w miare ustabilizowane zycie w Polce to ja bym odradzala wyjazd za granice. Chyba ze na jakis okres zarobic kupe siana i wracac do Polski. Polaczki za franica tez wiadomo jacy sa trzeba uwazac bo mozna sie przejachac, ale sa tez dobrzy ludzie ktorzy chetnie pomoga nie liczac na zaden rewanz. To juz nie zalezy od rasy, ale od charakteru tak mi sie wydaje. Idzie sie do wszystkiego przyzwyczaisc. Dla mnie jest to w tej chwili wegetacja. Zaeabianie pieniedzy. Bo zycia to malo tutaj mam poki co, ale wierze ze to sie w krotce zmieni. Wszystkim nam emigranrom zycze duzo szczescia. Nie poddawajcie sie. A jezeli jest WAM ciezko to wroccie do domu. Pieniadze nie sa najwazniesze. Wazne zeby sie dobrze czuc. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiekszosc wypowiadajacych sie tu emigrantow jest z UK...a moze ktos mieszka w Niemczech tak jak ja?pracuje ciezko i tez nie bardzo wie co dalej robic?czuje sie zagubiony,samotny i nie ma do kogo buzi otworzyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czesc usmiech.gif ja w Angli przebywam juz 2 lata, i coagle mysle o powrocie do kraju. Tutaj mam tylko pieniadze. Nic wiecej. xxx w Polce nie będziesz miała nawet tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bedzie miała, jestes nieudacznikiem to nie znaczy ze inni są, mamy z mezem pracę w Polsce i łacznie zarabiamy brutto pieciocyfrowa sumę , mały ładne mieszkanie i kredyt splacimy przed terminem, trzeba było sie uczyc panie magazynierze z uk a nie konczyc zarzadzanie i marketing :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo smiesza mnie osoby ktore wyzywaja emigrantow od nieudacznikow...za to wy jestes UDACZNIKI...chamstwo prostactwo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak - to są takie udaczniki jak ta powyżej - razem zarabiają kwotę pieciocyfrową co znaczy, że ona zarabia trzycyfrową, a ona resztę. Żadna kobieta, która zarabia równie dobrze lub lepeij jak mąż nie chwali się łącznymi zarobkami, zwłaszcza w wątku osoby, która pisze tylko o sobie, czyi prawdopodobnie jest na emigracji sama i sama musi sobie radzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on resztę oczywiście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś zero wiesz o kobietach wiochmenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem juz 4 lata w Niemczech. Pracuje jako junior manager. Jestem zadowolona z pracy i z mojego zycia. Mam troche znajomych: glownie Niemcow, ale rowniez obcokrajowcow. Mam tylko 3 kolezanki z PL. Moj chlopak jest Brytyjczykiem. Tez chodze na imprezy i wyjezdzam na wakacje za granice. Mysle, ze trzeba troche sie odciac od polakow i przestac myslec o powrocie do PL. Nalezy ulozyc sobie zycie na emigracji. Na poczatku szukalam kontaktu wsrod polakow, ale to nie ma sensu. Sa inne mozliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam ubaw na maxa jak czytam te obelgi,wyzwiska jacy my emigranci to nieudacznicy zyciowi...pozdrawiam wszystkich UDACZNIKOW ..autorka watku :))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś sam jesteś śmierdzielem polaczkowym :D nieudacznikiem co nie poradził sobie w PL :D gnij sobie w jukeju :D ja mieszkam u siebie ubawiony fagasie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hhahahahahhahahaha padlam... ciagle tylko jukeju jukeju......nie na masakra kto tu przesiaduje :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
padłaś juz przy urodzeniu na podłoge jak cie ojciec upuścił i przez to wyrósło dziecko specjalnej troski buahahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sproboj zyc tak samo jak Niemcy. Przestan ciulac grosz do grosza tylko zyj noi oczywiscie nauka jezyka to podstawa. W Niemczech malo kto mysli o dorabianiu sie, ludzie sobie zyja normalnie, wiekszosc na przecietnym poziomie i nikogo nie obchodzi co tam masz czy nie masz. Ogolnie to ciezki kraj do zycia dla Polakow bo mentalnosc jest zupelnie inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w Szkocji już dość długo bo 9lat. Krótko - podoba się nam bardzo. nam, czyli mi, mężowi i dziecku, które się tu urodziło. chodzi do podstawówki (tu zaczyna się w wieku 5 lat). Ja mam dwie prace, główna to praca fizyczna 20-25h/tygodniowo, druga to od niespełna roku prowadzenie zajęć fitness, 3 godziny tygodniowo. zrobiłam tu kurs instruktorki fitness to music. Mąż też długo mial zwykłą fizyczna pracę, typu sklep, coffee shop. ale się też uczył, (ja tylko rok, on 4 lata). teraz ma dobrą pracę którą lubi, która go interesuje, i dobrze zarabia. Mamy sporo znajomych którzy nie są Polakami, paru z nich spokojnie można nazwać przyjaciółmi - a my nie nadużywamy słowa przyjaciel. Są to Szkoci, Grecy, Hiszpanie. Oczywiście mamy też kilku bardzo fajnych znajomych Polaków. w sumie to najfajniejsi są Ci, którzy są w związkach typu Polka-Szkot, albo Niemka-Polak... na pewno nie zamierzamy wracać. choć wiadomo, nigdy nie mówi się nigdy. w życiu różnie bywa., i żeby nie było, nie pluję na Polskę. nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jz mieszkam 4 lata,we Francji i jestem tu szczęśliwa.mieszkam z mężem i 12 letnim synem.pracujemy oboje.stać nas na normalne życie, na zwiedzanie Francji, która jest przepiękną i na inne przyjemności .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli zarabiasz ponad 3 tys w LOLsce - to nigdzie nie wyjeżdżaj. ja jestem w UK dwa lata - jedyne co zyskałem to odbicie finansowe. spłaciłem wszystkie długi z LOLski, trochę zaoszczędziłem. ale praca była tragiczna, brudna, ciężka, czasem niebezpieczna. nie dawała mi mozliwości rozwoju języka. tak - podcierałem d**y angolom w domu starców dla ludzi z demencją :O teraz szukam innej pracy, ale widzę że to znów będzie to zapewne ciężka, fizyczna praca. nosz k***a - 12 godzin cztery dni w tygodniu w fabryce, albo na kasie w Tesco (podobno kasjerzy noszą pieluchy... :O). PS. info dla hejterów - z LOLski mam dwa dyplomy ukończenia studiów wyższych w tym jeden magistra (prawa).życie jest c*****e :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest cudownie, to inny świat. Pierwszy dzień za granicą dziwnie się czułam ale przeszło i teraz czuję się fenomenalnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed 16 laty podjęliśmy słuszną decyzję mąż informatyk, ja rzemieśnik w unkalnym zawodzię, aczkolwiwk po studiach. Żyje nam się na niezłym pożiomie aby tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe dlaczego tu jakiś debil nie pojmuje, że ktoś się czuje dobrze za granicą? Ją się ostatnio zastanawiał nad kwestia, po co ktoś wyjeżdża jeśli ma w planie za 8 lat wrócić do Polski. Zn taką rodzina.teraz maja na celu zarobić jak najwięcej kasy , dziecko ma skończyć szkole średnią i wrócą.ale oboje będą mieli koło 50 tki i co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wy nie potraficie się wyzywać chociaż na jednym wątku? Ludzie co się porobiło z tymi polakami? Aż żal to czytać, to świadczy tylko o tym jaki ten naród jest popieprzony. . Na żadnym innym zagranicznym forum ludzie tak nie pluja na siebie jadem. Skąd w was tyle nienawiści jeden do drugiego? A ci którzy zawsze, ale to w każdym temacie zaczynają obelgi to osoby które mieszkają w Polsce. Aż tyle w was frustracji? To tylko współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez to zauważyłem hehe. Twierdzą że tylko patologia wyjechała myć gary za granicą a tymczasem na wszystkich tematach największą jazdę z wyzwiskami robią właśnie ci z polandii. Oprócz jednego psychola z uk może. Właśnie czarno na białym widać gdzie został największy syf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jemu sie nie udalo i nie umial zyc za granica , albo ci co zostali i dla ktorych jedyna radoscia to tu popisac i sie dowartosciowac pozotalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwiekszy syf został w uk , fizole tyrajacy na warehouse lub na kasie w aldiku, po robocie właczaja polska tv bo angielskiej nie zrozumieja buahahah tępaki emigracyjne.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty doktorat na ten temat pisales że wiesz? Też byłeś fizolem w Jukeju .a praca na kasievnikomu nie uwlacza.tam trzeba znać język fizolu który nie był w żadnym normalnym kraju .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na kasie nie tzreba w uk znac jezyka jedynie liczby po angielsku one two itp, skanujesz produkty mówisz liczby thank you i tyle pajacyku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×