Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość glamrockrockglam

Minimalna płaca w UK

Polecane posty

Gość glamrockrockglam

Czy jest tutaj ktoś, kto zarabia minimalną w UK? Jeśli się nie mylę to 6.19/h (z tego co wyczytałam;)). Ile godzin pracujecie i ile zarabiacie netto przy takiej stawce na miesiąc? Czy da się za to żyć ogólnie w Anglii i w Londynie itd.? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rurkowate spodnie na tylku
W Anglii moze sie za to przezyje, w Londynie ledwie Ci wystarczy na rachunki. To jakies 900 funtow na miesiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atakasobieja
ja pracuje za taka stawke ale mam mieszkanie od pracodawcy za grosze ;) udalo mi sie nawet sporo odlozyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhdhdhdhd
Jeśli ma być praca za minimalna to lepiej na północy szukać. Jest taniej z mieszkaniem. Za minimalna na etat40godzin dostaniesz jakieś 210na rękę tyg. Minus dojazd do pracy to jakieś mnije niż 200 zostaje na tydzień. Razy 4i ool tyg to masz 900funtow. W moim mieście wynajmiesz za to one bedroom i przezyjesz . Jak masz więcej niż 25 lat to wtc dadzą wiec da się rade wyżyć. Ale fajerwerków nie bedzie. Takie minimum do godnego Życia na osobę to jest te 1800funtow. Wtedy możesz odkładać po kilkaset miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhdhdhdhd
Można też wynająć pokój ale sorry nie po to się jedzie za granice Eby po pokojach się tulac z obcymi. Bedsit albo one bedroom dla singla tonpodstawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa powodzenia
Minimalna placa w UK wynosi na chwile obecna (tylko) 6.19 na godzine, co daje 247.60 funtow tygodniowo przy 40 godzinach pracy i 990 funtow miesiecznie brutto. Zarobki netto to ok.220 funtow tygodniowo i 880 funtow miesiecznie. A co do Londynu...Pokoj 1 osobowy 90-115 tygodniowo + jedzenie + bilet ...Nie bardzo da sie za to zyc w stolicy Anglii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie od czego zależy wysokość podatku. Jeśli ktoś ma 6.19 na kontrakcie? To netto wyjdzie tę 850? Pracodawca twierdzi że zabierają aż 20%? Wtedy wychodziło by jakieś 790 na reke w londynie za to wyżyć naprawdę Mało realne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shdjdhdh
Zależy od tax code.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gosha09
A ile godzin pracy? No za 790 czy nawet 800 nie da sie zyc w Londynie :/ Takie minimum wg.mnie to 1000...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w Anglii można za to przeżyć, a jeżeli osoba jest samotna czy para bez dzieci z niskim rentem - to nawet nieźle można żyć, zwłaszcza w mniejszych miastach. W Londynie - chyba nie, nie powiem na 100%, ale Londyn jest podobno niesamowicie drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Moorland
Minimalna jak juz tu wspominano wynosi 217 funtow na tydzien, pokoj 1 osobowy w Londynie gdzies daleko od centrum ok.90-120 funtow na tydzien, bilet to zalezy ale miedzy 25-50 funtow na tydzien + jedzenie, telefon...Nie bardzo da sie za to wyzyc, bo w Londynie jest naprawde drogo. Moja siostra tyle zarabia, mieszka w Manchesterze, jest sama i tez nic nie odklada, a nie zyje rozrzutnie - stac ja tylko na same podstawowe rzeczy, wiec nie opowiadaj mi tu bajek, ze w Anglii z minimalnej stac Cie na wszystko i jeszcze mozna zaoszczedzic, bo to totalne brednie! Trzeba by spac pod mostem i nic nie jesc...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytaj uważnie... Nie pisałam nic o oszczędzaniu! Więc nie dorabiaj sobie. W Londynie czy innej wielkiej metropolii nie dasz rady zaoszczędzić i pewnie będziesz musiał/a zacisnąć pasa, ale mieszkając w małej miejscowości gdzie jest taniej jesteś w stanie normalnie funkcjonować nawet za minimalną, nie mówię, że oszczędzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ceny pokoi w Londynie ,niezaleznie ktora dzielnica od 60 w gore.Mysle ze 120 to takie max,ja bym wiecej za pokoj nie dala.Wolalabym wynajc juz jakies studio i mieszkac sobie samej, nie dzielac niczego.Ostatnio ogladalam tego kolesia jak zacheca wszystkich do wyjazdu..i to ze da sie zyc za ta minimalna wiec sami sobie zbaczcie i poczytajcie innych co i tym mysla :P :D:D:D http://www.youtube.com/watch?v=vPvZ8X4YLzA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama mieszkam w londynie. I jest ciezko. Minimum powinno być tę 900 na reke s tu niestety.. A do tego dojazdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gosha09
Ja mam minimalna w Londynie te 217 na tydzień, pokój 100f, bilet, jedzenie i telefon - starcza mi na to, na nic więcej :( jak na razie Osa - nie wiem, gdzie w Londynie są pokoje za 60f/tyg - chyba jakaś melina! Gdybym miała 1400-1500f miesięcznie byłoby ok w Londynie, a tak to niezbyt ciekawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdhdhdhdhd
na polnocy one bedroom kosztuje 350-400 miesiecznie (standard nienajgorszy wbrew panujacym opiniom osob ktore nie byly, nie widzialy, ale trzeba szukac okazji), czasem w tym wliczony tax czy media, jak zarabiasz te 880f to od biedy da sie przezyc, ale samemu to tak na styk, najlepiej we dwoje, wtedy to juz na luziku i da sie odrobine oszczedzic (jest ogolnie taniej ze wszystkim, zarcie, dojazdy itd) od razu mowie, ze praca w fabrykach to liczne nadgodziny, wrecz to jest standard ze mozna napiepszac do woli, tak wiec ja bym liczyla troche wiecej jest mozliwe do wyciagniecia przy tej stawce. o londynie i duzych miastach - zapomnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do _osa_
Koles z tego filmiku pierd oli jak potłuczony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do _osa_
Kobieto chyba jesteś bardzo naiwna jeśli wierzysz, ze taki pokój będzie w Londynie kosztował 70 funtów tygodniowo, już nie jeden raz widziałam takie cudne i tanie oferty, a na miejscu się okazywało, ze foty z neta ściągnięte, a pokój....szkoda gadać... Koles z filmiku twierdzi, ze 6.19/h to dla niego nawet za dużo, no wiec jeśli dla kogoś majątkiem jest marne 880 funtów miesięcznie, to brak slow...Przynajmniej się można pośmiać z tych jego bzdur, bo z prawdziwym życiem w Anglii to co on mówi nie ma za wiele wspólnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym nie widziala na wlasne oczy ,to bym nie pisala bo po co?? KOledze znalazlam tez na tej stronie za 80f i super warunki. Wiec nie mowice ze sie nie da mieszkac za taka cene.Trzeba tylko sie porzadnie rozgladnac.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do _osa_
Jasne...heh...mieszkam w Londynie od 10 lat, znam te cuda...A co do minimalnej to wszędzie jest za nią jedno wielkie gówno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz a tak malo wiesz :P ja mieszkam tylko 8 i wiem ze sie da ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisze o mieszkaniu za 70 i 80 za pokoj oczywiscie :)) a nie o zyciu za najnizsza krajowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do _osa_
Dla mnie to ludzie mogą sobie nawet za 1 pensa na dzień w Uk żyć czy tam za 1zl w Polsce jeśli tylko dadzą rade :) Co do tych pokoi, można by polemizować...Czasem pokój 'tani', ale dochodzą do tego rachunki itd. Myślę, ze 100 tygodniowo to jest taka normalna, przeciętna cena za pokój w stolic UK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego mowie,trzeba szukac ;)) a najgorsze to te wynajmowane od Polakow.Nie dosc ze ceny konkretne ,to jeszcze towarzystwo pierwsza klasa :D chociaz zdarzaja sie i ludzie na poziomie.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mamy minimalna, moj chociaz cala a mi ku*** zaproponowali 16 godzin tyg. co szukam pracy na full time, bo takowej jak narazie nie mam. jest ciezko, wszedzie wyzysk, nie wiem juz jak sie brac za to, z angielkim jest w miare ale nie perfekt.;/a do polski za 1100 zl nie mam po co wracac.. za 1100 o ile znajde jakas robote, z licencjatem.i jakims juz doswiadczeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodaaaaa
HEj ja mieszkam w Londynie od roku. Pracuje w firmie produkujacej slodycze na produkcji. Zarabiam 7f/h pracuje po 8 h dziennie. Mam 280 na tydzien. W weekendy pracuje jako kelnerka w pubie 10f/h 18-04 rano PT SB i w niedziele od 18-24 mam z tego 260f . Mieszkam w centrum ze znajomymi w mieszkaniu salon 3pokoje kuchnia, lazienka ubikacja, przedpokoj w 6 osob. Place 450f miesiecznie . Komunikacja nie jezdze poniewaz do firmy jezdze ze znajomym daje mu 20f miesiecznie a pub mam za rogiem. Wydaje tylko pieniadze zarobione jako kolnerka, pieniadzy z etatu w firmie w ogole nie ruszam i nie ruszam także napiwkow(od100 do500f miesiecznie), chyba, ze mi braknie to wezme jakies 100f. Takze zyje za jakies 1100-1200f miesecznie, skromnie, ale bez przesady, co miesiac jakis ciuszek czy kosmetyk wpadnie, na wyjscia nie wydaje nic, bo pracuje weekendami. Miesiecznie odkladam ok 1000f. Mam juz odlozone 12000f . Odkladam na kupno mieszkania z moim chlopakiem, on zarabia 8/h pracuje po 12 h w soboty rowniez. Odłozyl 5000f. w ciagu roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
placimy za pokoj 140 naprawde wielki z własna lazienka... po tym ile sie naogladalismy... a tak polaczki wstawiaja falszywe zdjecia i sobie zycza nie mało.. zalosne. mialam okazje na wlasnej skorze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlodaaa masz jakis wolny czas? i sily jeszce zeby 7 dni w tyg funkcjonowac. mi wystaczy jeden etat a pełny i 1000 f naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na dom nie musimy odkladac, mamy w posce dom i mieszkanie , chcemy odłozyc sobie na jakas przyszlosc. i nie chemy tu zostac na zawsze... naprawde nie chce kokosów chce tylko normalna prace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodaaaaa
W tugodniu kiedy pracuje 8 h mam duzo wolnego czasu. :) pracuje od 6 do 14, w domu jestem 14.10 :) w weekendy caly czas wolny przesypiam . Mysle tak pociągnąć z rok jeszcze, może dłużej. W pracy szykuje sie u mnie podwyżka , poniewaz po poltora roku maja podpisac ze mną umowe na 5 lat za 6,80f. Zawsze cos. W pubie mam zamiar isc po podwyzke, poniewaz dziewczyna, ktora ze mna pracuje ma 12f/h jest rok dluzej ode mnie, mowi, ze po roku poprosila o podwyzke .. Wtedy bede miala wiekszy przyplyw gotowki i wieksza motywacje. Chłopak wysylal pieniadze do polski co miesiac dlatego odłozyl 5000f tylko przez rok. Mowi , ze jeszcze w przyszlym miesiacy wysle i na tym koniec. Wiekszy przyplyw gotowki= wieksza motywacja. Nie mam zamiaru mieszkac w tyle osob. Chce z chłopakiem miec cos swojego, małego, ale własnego. Jeszcze nie orienowałam sie ile kosztuje mieszkanie w celtrum Londynu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×