Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość srebrne pazn

"NL-jobs" praca w Holandii przez tą agencję. kto pracuje lub pracował

Polecane posty

Gość srebrne pazn

interesuja mnie opinie ludzi ktorzy wyjechali z agencji nl-jobs glownie kobiety , do Holandii. Zastanawiam się nad wyjazdem. Jestem osobą pracowitą sumienną aby zarobić, a nie wydać. jesli ktos jechal z "NL-JOBS' prosze o opinie jakie zarobki itp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalej dalej
Od razu mowie, ze nie pracowalam przez NL-jobs. Przeszlam jednak przez kilka innych biur, a wszystkie sa tak na prawde podobne. Nie wiem jak wygladaja koszty mieszkania, dojazu i ubezpieczenia. Najlepiej zapytaj sie o to, bo jest to bardzo wazne. Uwazam, ze najlepszym rozwiazaniem jest wynajececie pokoju, bo ostatnio biura zdzieraja na mieszkaniach. Biora okolo 80euro za tydzien, a pokoj mozesz wynajac spokojnie za 250. Kwestia pracy. Wszystko zalezy od tego gdzie "trafisz": fabryka, "pakowalnia", szklarnia itp. Praca na szklarni z kwiatami jest 100 razy lepsza niz z pomidorami. Tak samo poakowanie np. czekolady lub ciastek jest lepsze niz miesa. Po srodku sa owoce i warzywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalej dalej
Biura potracaja tez koszt za transport. Wszedzie wyglada to inaczej, bo jedno biuro bierze 30euro za tydzien, a inne np. 3-4euro za dzien. Ubezpieczenie najlepiej rowniez miec swoje, choc na pcozatku wystarczy to biurowe. Dowiedz sie co masz w danym pakiecie. Mozna postarac sie rowniez o dofinansowanie do ubezpieczenia, ktore wynosi 69euro. Koszt ubezpieczenia zalezy od jego atrakcyjnosci i tego co w nim jest. Biura zazwyczaj biora te podstawowe. Masz w nim lekarza domowego, czasami dentyste , fizjoterapeute itp. Istnieje jeszcze cos takiego jak "ryzyko". Czy np. jesli masz ryzyko ustalone na 400euro oznacza to, ze jesli trafisz do szpitala i koszty leczenia wyniosa 600euro to 400 musisz zaplacic sama, a 200 doplaca ubezpieczalnia. Im drozsze ubezpieczenia tym lepszy pakiet i mniejsze koszty ryzyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalej dalej
Jesli masz jeszcze jakies pytania odnosnie pracy, zycia w Holandii pisz, bo jestem w tym temacie obeznana i doswiadczona :) Jutro na pewno odpisze :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srebrne pazn
no dzięki bardzo serdecznie :):) interesuje mnie taki 3 mies. wyjazd z urlopem ( chyba 2 tyg. są ) i potem znów o ile bedzie mi sie oplacac mam takie pytanie ile na czysto moge zarobic? tzn po odjeciu tych ubezpiecz., dojazdow.,i zakwater. ile moze mi zostac . wiadomo ze jeszze na zycie tam ,ale to juz kazdy indywidualnie. chociaz powiem, ze jestesm bardzo oszczedna, i chcialabym jak najwicej zarobic,pracowac a nie leniuchowac, i jak najmniej tam wydac ... ile mieisiecznie moglabym odkladac pracujac w Holandii?? a ile po odjeciu tego co oni odciagaja dostane na reke miesiecznie ?? czy taka praca ajest ciezka ?? nigdy tak nie pracowalam, ale mysle ze przyjemna moze byc czasami??? a np opiekunka do chorych i starszych jest chyba ciezsza?? czesto slysze takie opinie ze wiecej niz 800 euro na czysto nie zarobie na miesiac? jak to jest naprawde? ludzie pisza ze maja 1 tysiac euro, ale brutto czy netto. mnie glownie tylko interesuja ceny netto, czyli to co dostane na reke w gre wchodzi napewno agencja bo to bedzie pierwszy raz pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalej dalej
Sprawa urlopu wyglada mniej wiecej wlanie tak. Spotkalam sie z osobami, ktore nie wyjezdzaja na urlop np. przez caly sezon, ale tez sa takie, ktore wyjezdzaja na czesciej. Wszystko zalezy od tego gdzie trafisz. 2 tygodnie na pewno Ci sie naleza i wydaje mi sie, ze wiecej nie potrzeba, bo w koncu chcemy zarobic. Zarobek zalezy od przepracowanych godzin. KIedys pracowalam na szklarni z pomidorami codziennie od 6 do 17 plus soboty od 6 do 12 i zarabialam okolo 1200-1400 juz po odjeciu oplat za dojazd, ubezpieczenie i mieszkanie. Pracujac w innym miejscu zarabialam duzo mniej, bo pracowalam do 14.30. Jak widzisz wszystko zalezy od godzin. Powyzej 40 godzin np. w soboty pracuje sie za 150%. Sa miejsca w ktorych pracuje si tez w niedziela i wtedy jest 200%. Na pewno na poczatku praca bedzie w miare przyjemna, bo bedzie czyms nowym. Pozniej kiedy stanie sie bardziej rutynowa czas sie troche dluzy, ale to jak wszedzie. Trzeba sie przyzwyczaic, bo jest to spory wysilek fizyczny. Musisz byc swiadoma, ze trzea wstawac okolo 4-5 rano i powrot moze byc pozno. W niektorych miejscach np. przy poakowaniu produktow pracownicy nie wiedza, kiedy skoncza prace. Jednego dnia moze byc to14, drugiego 17, a trzeciego 20. Jest to uciazliwe, kiedy zyjedz tu na stale, ale kiedy przyjezdzasz tyko na krotki okres czasu do przezycia. :) Po rozpoczeciu swojej pierwszej pracy wlasnie w godzinach 6-17 od razu po powrocie szlam sie kapac i spac. Po 3 tygodniach organizm sie przyzwyczail i funkcjonowalam normalnie. Jako opiekun osob starszych lub dzieci zarabia sie zdecydowanie mniej. Pracowalam jako opiekuna 2 dzieci. Mialam zapewnione jedzenie i mieszkanie, jednak zarabialam tylko 500euro i wiadomo, ze to nie jest praca od- do, tylko bardziej na 24h. Zalezy na jaka rodzine trafisz, ale czesto jest tak, ze zostajesz z dziecmi jeszcze na kilka godzin w weekend, czy jesli przyjda do Ciebie w niedziele to ich nie wygonisz... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalej dalej
Aaa zapomnialam jeszcze o jednej istotnej kwestii. Z zarobionych pieniedzy odkladaja sie jeszcze tzw. godziny rezerwowe i wakacyjne. Ja po pol roku pracy z tych odlozonych pieniedzy mialam jeszcze 700euro,a nie pracowalam jakos szczegolnie duzo. Firma moze wyplacic Ci te pieniadze na czas urlopu jako normalna wyplate lub na koniec pracy. Wyplata wyplacana jest zazwyczaj do 40h, bo powyzej tej liczby jest wiekszy podatek i sie nie oplaca. Po koncu roku rozliczasz sie z urzedem skarbowym i wtedy te wpada kilka stowek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srebrne pazn
dziekuje bardzo!:):) a mam takie pytanie dotyczace netbooka, takiego mniejszego laptopa , czy mam sie obawiac jesli go zabiore ze soba?? jestem sama , a oplaty robie zawsze przez internet , mam e-faktury itp ... i chcialabym zabrac ze soba tego netbooka,ale tylko obawiam sie jak to jest, bo ja jestem nieufna jesli mialabym komus pozyczyc go choc na chwile. mialam laptopa to znajomy mi go zalal, i ten nowy maly sporo mnie kosztowal i jest bialy i napewno nikomu nieporzycze, poprostu to jest taki osobisty jakby "notes". co bys radzila. mnie bardziej by ulatwilo miec go, ale napewno nie wchodzi w gre bym sie nim dzielila. stacjoanrny mam jeszcze w domu, to prosze bardzo, ale ten nie , zreszta nikomu mu go nie daje do poklikania , i troche sie boje czy on mi tam ocaleje >?? jakie tam sa pokoje, i mam pytanie dot. prania, jest pralka i suszarnia ? np niektore rzeczy piore tylko recznie takie delikatne , czy jest sens brania jakiejs mniejszej miski na spod torby?? bo np grube rajtuzy wole recznie przeplukac czy getry .... ile dziewczyn jest przewaznie w pokoju , i czy sa same lozka , czy np kazdy ma jakas szafke na rzeczy ubrania , czy to wszystko trzeba trzymac w torbie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalej dalej
Hej! Wszystko zalezy od tego na kogo trafisz jako wspollokatora. Duzo zalezy od ludzi. Czasami mozna trafic na fajnych mlodych lub starszych ludzi. Jednak czasami mozna spotkac osobe, ktora duuuzo imprezuje itd. Musze Cie uprzedzic, ze czasem konflikty sa nieuniknione. Kazdy ma inne przyzwyczajenia, pojecia czystosci, funkcjonowania w mieszkaniu z innymi. O notebooka nie matrwilabym sie. Sama mialam ze soba w czasach kiedy mieszkalam na mieszkaniu firmowym telefon, aparat, laptopa i nic ni zginelo. Tez nie chcialam nikomu nic pozyczac, bo jest to dla mnie rzcz osobista i korzystalam z laptopa w pokoju. Nie zanosilam go do salonu. Pralka jest na wyposazeniu mieszkania, wiec problemu z praniem nie ma. Zazwyczaj sa tam garniki, sztucce, miski, suszarki, telewizor itd. Nawet jesli nie bedzie jakiejs miski to kupic tutaj za 50centow i Turka lub Wietnamczyka. Wyposazenie pokoju jest rozne. Czasem masz tylko lozko i takie polki a'la regal. Czasami sa szafy i mniejsze szafki. Duzo osob kupuje cos za pare euro w second handach i nie biora tego ze soba. Mieszkalam w kilku takich mieszkaniach i nigdy nie trzymalam nic w torbie. Zakwaterowanie jest czasem pojedyczo, podwojnie, maxymalnie po 3 osoby. Dodatkowo jest zawsze wspolny salon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srebrne pazn
no dzieki! :):) jestes jedyna osoba ktora normalnie odpowie na pytanie ... bo zazwyczaj, nie jedz, albo ze w mieszkaniu szczury itp ...a moim zdaniem to zalezy od tego czy chce sie zarobic i jakim sie jest... bo jesli jakas imprezowiczka czy imprezowicz , albo jacys przyzwyczajeni do zycia w luksusie to zawsze beda narzkac , a ja wlasnie ooczekuje takich wypowiedzi otwartych, jak jest, moze glupie pytania zadaje, ale nie mam znajomych ktorzy jezdza za granice , a na necie nikt nic konkretnego nie chce powiedziec , jakies tajemnice ... a to co TY mi opowiadasz to przedstawiasz realia i poprostu mnie nawet to bardziej zacheca aby pojechac i sie NIE BAC. ja nie jestem konfliktowa i, staram sie unikac takich sytuacji, ale rozni ludzie jak Ty mowisz .... jak bede miala jeszcze pytania to napewno napisze :) moze o prace, czy jest naprawde taka ciezka? kazdy jest inny i ktos kto nawet w domu okien nie myl itp, bo wszysto za niego rodzice robili to bedzie ciezka i bedzie narzekal... ale czy trzeba jakies ciekzie skrzynie nosic, ciezary dzwigac ??? jestem drobna osobka ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srebrne pazn
a nasunelo mi sie takie pytanie , radzilabys w pokoju mieszkac w 2-3 os. ?? w jedynce troche bym sie obawiala tego ze nic wiedziec nie bede , a tu zawsze ta obok (ale zalezy jaka osoba) to chyba razniej ??? ja osobiscie jak w Pl wynajmowalam pokoj to zawsze jednoosobowy, nie moglabym mieszkac z kims obcym w pokoju, ale jesli chodzi o taki wyjazd do pracy to wolalabym z kims jednak ... Pozdrawiam serdecznie !!! jutro napewno tu zajrze :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srebrne pazn
mam takie pytanko, czy teraz , w okresie zimowym , od grudnia stycznia tez bedzie tam praca?? slyszalam ze w lecie , ( mnie troche przeraza szklarnia latem w upal ), czy bede miala szanse szybko wyjechac czy listopadem czy np w styczniu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalej dalej
Nie ma za co :) Wiem jaki to stres znalezc sie samemu w innym panstwie i chetnie odpowiem na najdziwniejsze pytania. Jesli sie zdecydujesz na wyjazd mam nadzieje, ze te informacje Ci pomoga szybciej sie zaklimatyzowac i odnalezc. Jesli chodzi o sama prace. Ja tez jestem drobna i nigdy nie narzekalam. Owszem, czasem wracalam do domu strasznie zmeczona, ale to na poczatku, kiedy organizm jeszcze nie przyzwyczail sie do wczesnego wstawania i takiej pracy. Czasami trzeba dzwignac jaka skrzynke czy cos, ale nie sa to jakies super ciezkie rzeczy, poza tym zawsze mozna poprosic kogos o pomoc. Kiedy przyszlam do jednego zakladu i chcialam przestawic skrzynke jedna Pani powiedziala mi "zostaw dziecko, bo kregoslup masz jeden, tyle tu facetow niech oni dzwigaja" :) Osobiscie nie trafilam w jakies straszne miejsce pracy. W jednych podobalo mi sie bardziej w innych mniej, ale nie byly to jakies "obozy pracy" o jakich czasami pisza ludzie. Jesli praca nie odpowiada zasze mozna zapytac w biurze czy istnieje mozliwosc przeniesienia w inne miejsce. Nie mozesz sie zrazac kiedy pracodawca Cie zwolni, bo jest to na porzadku dziennym. Nic nie mowia pracownikom tylko dzwonia do biura i mowia, ze juz nie potrzebuja lub nie chca bez wiekszego powodu. Nie oznacz to, ze zle pracowalas czy cos takiego tylko to takie widzimisie pracodawcy. Czasami znalezc pokoj jednoosobowy jest ciezko, bo ktos kto sie wprowadza pierwszy od razu go zajmuje. Moim zdaniem najlepszy jest pokoj dwuosobowy. Zawsze to razniej i mozna porozmawiac z ta druga dziewczyna, wybrac sie na zakupy czy gdzies isc. Ja zawsze trafialam na fajnych wspolokatorow. Czasami mnie denerwowali i ja ich pewnie tez, ale w razie jakis pytan chetnie odpowiadali. Generalnie panuje przekonanie, ze okres jesienno-zimowy jest najgorszy. Jednak ja i kilka osob, ktore tu znam zaczynalam prace wlasnie w tym okresie i nie mialam problemu. Wszystko zalezy od "szczescia". Jedni przez kilka miesiecy nie moga sie utrzymac w jednym miejscu, bo nie ma juz zapotrzebowania, zamowien itd, a inni pracuja przez kilka lat w miejscu do ktorego trafili na samym poczatku. Teraz zaczyna sie sezon na prace prze sadzonkach, kwiatach, przy pakowaniu owocow cytrusowych. Sa miejsca w ktorych praca jest caly sezon. Radzilabym zapytac w konkretnym biurze jak to wyglada i gdzie maja miejsca pracy. Odnosnie pracy na szklarni. Przyznam, ze mnie tez ta praca przerazala, bo bardzo nie lubie upalow itd. Jednak nie ejst tak strasznie. Owszem jest cieplo i to prawie zawsze, ale do przezycia. Osobiscie wolalam szklarnie gdzie zalozylam bluzke z krotkim rekawem i jakies cienkie spodnie niz jeden zaklad w ktorym bylam kilka dni i bylo tam meeega zimno. Mialam na sobie bluzke z krotkim i dlugim rekawem, 2 bluzy i nadal bylo mi zimno, bo stalo sie praktycznie w jednym miejscu. Jednak ja jestem zmarzluchem :) Jeszcze w takich rzeczy praktynych, ktore moga Ci sie przydac. Najwazniejsze i niezbedne jest zalatwienie "sofi nummeru". To cos takiego jak NIP. Jest niezbedny, poniewaz inaczej nie dostaniesz przelewu, a jedynie zaliczke. Zapytaj w biurze czy zalatwiaja ten numer, bo roznie z tym bywa. Aby dostac ten numer trzeba umowic sie w urzedzie skarbowym tzw. Belasting. Czas oczekiwania na wizyte to okolo tygodnia, poznie przychodzisz i od razu dostajesz ten numer. Kolejne sprawa to konto w banku. Polecam zalozyc w ABN AMRO lub ING. Szybko, latwo i przyjemnie. Sprawdzasz w internecie czy doszly Ci przelewy, mozesz robic je sama w banalny sposob. W ING logujesz sie na strone za pomoca hasla i loginu. W ABN AMRO masz taki "kalkulator". Wpisuje na strone nr konta i karty, pozniej kody z tego kalktulatora i gotowe. Jesli przyjdzie Ci jeszcze cos do glowy ze spraw "biurowych", zycia, zakupow czy cokolwiek innego lub chcialabys abym rozwinela ktoras kwestie pisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srebrne pazn
czy musze brac ze soba kalosze ( mam zakupione takie cienkie ) rekawice itp ?? gdzies wyczytalam ze kaloszy nie trzeba miec, ze oni tam dawaja kalosze rekawice , no chyba ze trzeba wziac ze soba kalosze to powiedza w biurze ? narazie nie mam czasu, bo mam powazny problem inny niezwiazany z wyjazdem, i malo czasu na neta by tu zajrzec, ale napewno jeszcze bede pytala :) pozdrawiam buziaki :):*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srebrne pazn
aa moze zapytam jeszcze o agencje jakiesdobra biura jakie TY znasz, przez ktore wyjezdzalas, ktore polecasz ? bo ja przez te NL-jobs bym chciala jechac albo covebo, a jakies biuro we wroclawiu moze jest ?? jakies sprawdzone ? bo jak narzaie to tylko przez te 2 bym jechala , a reszta to jakos ... boje sie .... no widze ze opole rzeszow te biura agencje ... a mi najlepiej by bylo aby wroclaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damesa 33
Witam Mam pytanie do osób, które pracowały w NL Jobs lub nadal pracują, co sądzą o tej firmie? Mam zamiar jechać z Rzeszowa i czy są jakieś chętne osoby do wyjazdu na przełomie listopada/ grudnia 2012.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damesa 33
Mam również pytanie do osoby o pseudonimie ,,dalej dalej'' jak długo czeka się na ofertę pracy po zgłoszeniu w biurze i czy jest szansa na wyjazd w listopadzie i ewentualnie do jakiej pracy jest szansa się dostać? Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srebrne pazn
Damesooo! ja rowniez chce wyjechac z tej firmy, rowniez inne prezgladam, ale ta wydaje sie byc najlepsza. U mnie od piatku sie pozmienialo(zostalam na lodzie z praca) i musze wyjechac jak najszybciej wlasnie tak jeszcze w listopadzie ( w polowie ). tez bardzo chetnie bym jechala, ja blizej mam do OPola, ale wiem ze do biura nie pojade , oni, jak ktos ma daleko to poczta wysylaja umowe czy mailem ( gdzies to wyczytalam )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srebrne pazn
damesa, slyszalam ze na sezon zimowy jest mniej pracy i wyjazdow brak, ale z drugiej strony od innych osob , ze wlasnie potrzebuja, bo akurat na zime swieta itp zjezdzaja ci co pracuja juz od pewnego czasu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srebrne pazn
hej Damesa, jestesmy w podobnym wieku, ja mam 31 lat. nie dzwonilam jeszcze tam , to bylby moj pierwszy wyjazd do pracy i tez sama bym sie bala, ale nie mam wyjscia. Ten formularz najpierw wypelnie i zadzwonie. a zasswiadczenie o karalnosci ? czy naprawde konieczne? ja juz nie mam kasy na to wszystko... o co pytac te panie w biurze. znalazlam tez taka prace przy pakowaniu perfum w Holandii z OTTO ( ale dopiero to czytam i szukam opinii) z tym ze tam wyjazd przynajmniej 6 miesieczny, a ja bym chciala zeby moc po tych 3 mies. zjechac chocby na tydzien ( tak jak jest to w NL-jobs )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srebrne pazn
napewno sie z Toba skontaktuje:) pozdrawiam rowniez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damesa 33
Miło mi, i fajnie że jesteśmy w podobnym wieku, ja dzisiaj wysyłam formularz zgłoszeniowy do Opola, ponieważ w Rzeszowie się bardzo długo czeka, a mi też zależy na czasie i podobnie jak Ty chciałabym na razie pojechać na trzy miesiące i zjechać, jeżeli chodzi o zaświadczenie o niekaralności to jest potrzebne i niezbędne, musi też być aktualne, zaświadczenie to możesz wybrać bez problemu w Sądzie Okręgowym, kosztuje 50 zł i wydają od ręki, kilka minut. Mam na imię Kaśka, a Ty? Więc dzwońmy i ustalajmy wyjazd razem, wiem też, że w biurze nie robią problemów, czekam na e- maila, tam Ci podam swój nr telefonu, a gdybyśmy jechały razem to można się dogadać co która z nas bierze, szkoda zabierać zbędne rzeczy. Pa czekam na kontakt!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srebrne pazn
ja z tego co wiem i ztego co wyczytalam przy rejestracji do agnecji posrednictwa pracy to ten numer sofi jesli sie go jeszcze nie ma , to do 3 tyg. mozna czekac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia '[;
dzieki srebrne, troche mnie uspokoilas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miły23
srebrne pazn wyjechałas do tej pracy poprzez ta firme??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawel1988
Hej szukam pracy za granica czy mial bym sszanse dostac sie do tej firmy nl-jobs czy moze cos innego doradzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalej dalej
Przepraszam ze nie odpowiedzialam na pytania zadane mi tutaj, ale zgubilam watek i dopiero dzisiaj go znalazlam. Jesli macie jakies pytanie odnoscnie pracy w Holandii to piszcie. Chetnie odpowiem Wam na wszystkie pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedwwee
Wysłalam CV do tego pośrednictwa NL Jobs. Wcześniej miałam miec załatwioną pracę przez Hobij ale mają się kontaktować jak będzie nabór - a kiedy będzie nie wiadomo. Możesz mi polecić jakąś agencję która wysyła od ręki do Holandii ? Taką która ma etaty i po rozmowie i podpisaniu umowy o współpracy wyśle mnie nawet w ten weekend ? Jestem trochę już zdesperowana tym czekaniem na telefon...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkhkjhkjhkhkjh
No nie tylko Ty czekasz. Mnie już też to czekanie męczy, ale myślę że jeśli ma się udać to warto czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×