Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

the0runaways

Ucieczka :)

Polecane posty

Hej wszystkim :) Ciekawe czy ktoś to przeczyta w ogóle :) W każdym razie, chętnie ucieklabym stad :) Gdziekolwiek wlasciwie poza Polskę i kraje sąsiadujące. Mam 23 lata a jestem juz zmeczona ta polską szarą rzeczywistoscia, zbieraniem grosza do grosza zeby przezyc i wysluchiwać wiecznych narzekań ludzi dookola - na kazdy temat. Jest moze ktos kto czuje podobnie? Wyjechalabym sama ale jednak brak mi odwagi. Chcialabym skupic sie bardziej na zyciu i poznawaniu życia, siebie niż na polskiej codzienności czyli wyscigu szczurów i wieczną bieda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak mam! ;) tez najchętniej wyjechałabym w jakiś ciepły kraj, kiedys byłam w Meksyku i jak zobaczyłam jacy tam są sympatyczni ludzie, niekiedy bardzo biedni, ale szczęśliwi to aż jakoś tak w środku mi się zrobiło, że nie mogę tego opisać(choć są też bardzo bogaci ludzie) mogłabym tam zamieszkać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to też za sprawą pogody są wiecznie uśmiechnięci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Meksyku? Czy to nie tam zamiast policji rzadza mafie narkotykowe, a turystki to nawet gwalca w hotelach? No rzeczywiscie super kraj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mozna tak generalizować.. W każdym kraju są plusy i minusy :) Meksyk - wow, zawsze chcialam pojechac. Bylam jedynie w UK i Portugalii - przepiekny kraj, szkoda jedynie, ze ogromne bezrobocie. Jakby ktoś byl serio zainteresowany ogarnieciem jakiegoś wyjazdu the0runaways@wp.pl piszcie !! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widac posrane UKi znów prowokacje sieją, zdechniecie w uku dziady, czy tego chcecie czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To taki efekt turysty. Wydaje nam się że dany kraj jest rajem, ale jak sama napisałaś bieda tam aż piszczy. Jesli tubylcy nie mogą znaleźć pracy to co będzie tam robić Polka bez doświadczenia, języka i pewnie z nieodpowiednimj kwalifikacjami? Ucieczka nie jest tu rozwiazaniem. Trzeba miec plan. Bo przecież jak już tam wyjedziesz to nie będziesz żyć w hotelu i popijać koktajle a tubylcy będą łypać okiem że białaska się rządzi (jak już prac3 dostaniesz). Pomyśl o tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie widzę w tym wiekszego problemu. Wszystko zależy od czegoś, tutaj nie ma schematu. I nikt nie mowi tez o wyjezdzie na stale do jakiejś wioski opuszczonej przez Boga. Nie wszystko kreci sie tez wokol pieniedzy, prace - jakakolwiek dostaniesz. Nie musi byc stala, nie musi byc od razu fotel prezesa. I angielskim sie dogadasz niemal wszedzie, a mieszkajac wlasnie wsrod "tubylców" najwiecej mozesz sie nauczyc jezyka danego kraju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wszystko kreci sie tez wokol pieniedzy, prace - jakakolwiek dostaniesz. Nie musi byc stala, nie musi byc od razu fotel prezesa. I angielskim sie dogadasz niemal wszedzie, a mieszkajac wlasnie wsrod "tubylców" najwiecej mozesz sie nauczyc jezyka danego kraju xxx no to jedź i pokaż tę sztukę jak jedziesz, dostajesz od razu pracę i jak pieniądze nie są ważne bo na razie to siedzisz w Polsce z tyłkiem w fotelu w mieszkaniu opłacanym przez rodziców i się mądrujesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, ty po prostu nie znasz relaliów. Moja praca wymaga właśnie wyjazdów do takich krajów. Znam dziewczyny które były gwalcone w takim "raju", tubylcy nie chcieli z nimi wspólpracować bo były białe, 2 razy zdarzyły się porwania dla okupu (w wielu krajach biały znaczy bogaty), raz tubylcy zostawili chlopaka z naszej pracy w dżungli bo zasłabł i po prostu nie chciało im się go ocucić. Jakakolwiek praca w egzotycznym kraju nie istnieje dla obcokrajowców, tam lokalni nie mają pracy. Jasne pan w hotelu będzie przyjazny, dzieci będą darły się hello i będą pozować do zdjęć. To teatrzyk w nadzieji że sypniesz groszem. Spróbuj tam żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale czego Wy sie czepiacie bo nie rozumiem. Wasza sprawa? Boli Was, że ktos pragnie czegoś innego niż siedzieć dupą w korporacji w Polsce narzekajać jak jest ciezko a weekendami chlać tylko żeby jakoś dobrnąć do nastepnego tygodnia? - bo takich ludzi też znam. Wy znacie tyle przypadków porwań i gwałtów i bombardowań, nie posrajcie się. Nic o mnie nie wiecie, tak sie sklada, ze sama oplacam swoje mieszkanie i zycie :) I kto do cholery w ogóle mowi o jakieś dżungli i życiu a'la Tarzan czy rozbitek na plaży. Jest mnóstwo miejsc na świecie gdzie jest 100x lepiej niż w Polsce pod każdym względem. Mam znajomych, którzy powyjeżdzali. Widzę jak im się wiedzie, zmienić tryb życia to nie znaczy wyjechać i zostawić mózg w domu, tak? Bezpieczenstwo na pierwszym miejscu jest, to oczywiste. Jako "tubylców" uważacie chyba półnagich neandertalczyków biegających z włócznią po polu. W ogóle nie zrozumieliście idei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sie składa że nie pracuję w korporacji, moja praca nie polega na siedzeniu w biurze od pon do pt, dużo podróżuję i z pewnością mam pojęcie o czym mówię. Oczywiście uciekaj, trochę dziecinne myślenie jak na 23 latkę. Próbuję ci uświadomić że myślisz jak turystka. Chcesz ukladać sobie życie w obcym kraju, możliwe, że egzotycznym a nie znasz realiów. Nawet jeśli zdecydujesz się na np NZ czy Australię to musisz być ekspertem czy mieć zalatwioną pracę przed przyjazdem. Nawet wtedy, jeśli nawet jesteś prezesem to łypią na ciebie okiem. Chociaż wątpię żeby 23latka celowala w takie prace. Jedyne co mówię to zejdź na ziemię. No, chyba że mowimy tu o pracy w klubie na Ibizie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jakich krajach myślisz? Ja zobiłam specjalizację w UK i wtedy firma wysłała mnie do Malezji na rok. Dostawałam 3k funtów na miesiąc, gdzie na dostatnie życie starcza 2k na rok( jeśli rozbijasz się po hotelach, podróżujesz bez przerwy, mi wyszło że wydałam 500f na rok, firma pokrywała prawie wszystko) Myślę że jakaś specjalizacja w cywilizowanym kraju i wtedy można ustawic się na praktycznie całe życie w bardziej odległym kraju. Ale żeby tak w ciemno gdziekolwiek jechać żeby tylko uciec to nie. Trzeba mieć plan b, oszczedności. No i tęsknota za rodziną. Trzeba też być przygotowan na inny klimat, zwyczaje, jedzenie, religię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Ci niczego nie muszę uświadamiać ale zdaję sobie sprawę ze wszystkiego, logiczne jest też, że nie wyjeżdza się bez grosza przy duszy. Jesli chodzi o Oceanię to masz złe informacje chyba, wcale nie trzeba mieć załatwionej pracy przed wyjazdem, nie musisz być też zadnym ekspertem :) Dobrze jest tylko gdy Twój zawód jest pożadany tam :) Oczywiście cała procedura jest okromnie żmudna, niepewna, dluga itd. Też myślałam o wyjeździe najpierw do UK, ale mało przekonująca perspektywa, tam to dopiero "łypią" na Polaków już. Ponoć lepiej jest troche w Norwegii, Szwecji czy Holandii. A jaka specjalizacje robilas? Sama tam wyjechalas, dawno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz working visa to musisz mieć załatwioną pracę. Przynajmniej jeśli chodzi o nz. Kosztuje to chyba z 3 tysiące funtów. Chyba że jedziesz na turystyczną i chcesz kombinować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robiłam Marine biology. Wyjechałam tam z małą grupą ludzi z mojej pracy, jedni byli tam tylko kilka miesięcy zeby zacząc cały projekt. Byłam tam rok, teraz znowu w UK, ale niedługo szykuje się wyjazd do Australii na rafy. Z moich oszczędnosci mogłabym spokojnie żyć Malezji z kilkanascie lat, ale moze jeszcze nie teraz. No i nikt w UK nie łypał na mnie okiem, w innych krajach owszem. Dziewczyna która pisala o tych porwaniach ma absolutną rację niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tak, tylko nie zapomnij o tym, ze Malezja to kraj islamski. Samej dziewczynie bez oparcia w jakiejs solidnej korporacji, ktora zapewnia ci dystans do rzeczywistosci przez odpowiednie zaplecze finansowe, bedzie raczej trudno. Ogolnie rzecz biorac nie widze jednak problemu zeby wyjechac :-D Czemu nie? Tylko troche z glowa. Wypadlaoby chociaz odwiedzic kraj do ktorego si czlowiek wybiera a potem zrobic dokladny research jak tam wyglada ze zwyczajami, praca i jezykiem. Szukaj informacji na angielskojezycznych forum dla expatow bo tych jest mnostwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posrane UKi hahagahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez bym wyjechala z cala rodzina, tam gdzie zylo by nam sie lepiej pod wzgledem finansowym. Wiem, wiem nigdzie je jest super, wszedzie sa jakies problemy ale przynajmiej nie musislaby sie martwic co jutro dac dzieciom jesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli na working visa to tak, ale wiekszosc ludzi jedzie na turystycznej i szuka pracy. Gdzieś nawet natknelam sie na blog faceta, który wszystko opisywal krok po kroku. Startujac stad to co najwyżej moge pojechać na zmywak, coffee shop czy inne produkcje do UK. Bo malo kogo stać na to zeby jechac mieszkac w UK i tam szukać dobrej pracy utrzymujac sie z oszczednosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba każdy wie że w Malezji jest islam ale inaczej tam ludzie do niego podchodzą. Są bardziej przyjaźni innym religiom. Zgadzam się że kobieta samotnie nie ma co tam jechać bo to odległy kraj, jednak z krajów islamskich jest on najbezpieczniejszy i z pewnościa najtańszy. A tak z ciekawości jakie masz wykształcenie i w jakiej branży bedziesz szukac pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posrance

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zarówno ekonomia jak i rachunkowość ale wydaje mi sie, ze lepiej bedzie mi zrobic jakieś przebranżowienie.. A pracy szukać bede w najróżnieszych branżach, nie ukierunkowuję się na jedną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będziesz kible czyściła badz w fabrykach pudełka ustawiała, to sa twoje branże i świetlana przyszłość w UKu hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja podziwiam wasze polskie współczesne syfowe móżdżki :) czy wy uważacie że po tyle latach gdzie do różnych zachodnich krajów nazjeżdżało się miliony emigrantów z całego świata , ktoś jeszcze na was łachmyty czeka ? w dodatku z dobrą pracą i zarobkami ? nie wiem kto wam bajek naopowiadał cudów wianków bo myślenie macie jak dzieci z przedszkola, wasze plany i postawa są śmieszne :D zdajcie sobie w końcu sprawę ,że na zachodzie zarobki praca zwłaszcza dobra praca i dobry zarobek się skończyły !!! teraz żyje się tam całkowicie zwyczajnie bez oszczedzania bo nie ma z czego , żyje się z dnia na dzień od 1-szego do pierwszego ! jak wszędzie ! durnoty jedne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że komuś zal dupę ściska i to mocno :) Za to Tobie gratuluje braku mózgu, musiałeś/aś się chyba mocno natrudzić żeby skonczyć jako imbecyl :) Chyba, że kogoś ojciec w dziecinstwie podrzucił 3 razy a złapał tylko 2 - to pewnie dlatego. Pewnie sami czyścicie kible i żal Wam tego, że macie takie nedzne życia a komuś może sie lepiej powodzić :) Musi być Wam ciężko, nawet polskim nie umiecie się poprawnie posługiwać, co Was Polaczki czeka, to smutne. Taka Polska mentalność. Hejtować wszystko, krytykować, psy ogrodnika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej tam, na takie negatywne osoby nie ma co zwracać uwagi :) ważne to chcieć. Widocznie im się nie udało i przez te wszystkie lata ugrzęzli przy czyszczeniu toalet, rozgoryczenie wychodzi anonimowo tu na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm, no to ja chyba miałam szczęście ;) przez 3 miesiące podróżowałam po Meksyku, w tym 2,5 miesiąca kompletnie sama i włos mi z głowy nie spadł ;) trzeba wiedzieć gdzie być, a gdzie nie być, są miejsca bardzo bezpieczne i bardzo niebezpieczne ;) niebezpieczne są wśród gangów narkotykowych i przy granicy Meksyku z USA, trzeba wiedzieć jak się za chowywac, nie pokazywać, że jest się turystą, nie chodzić po nocy i w podejrzanych miejscach, u kobiet żadne blond włosy i wyzywajace ubrania, nie zatrzymywać taksówek z ulicy, tylko zamawiać w sprawdzonych miejscach, nie nosić ze sobą dużych ilośc****eniędzy, to prawda pomoc policji w Meksyku jest średnia, 92% policjantów jest skorumpowanych, w razie problemów lepiej zgłosić się do polskiej ambasady, ktoś mi może napisać, że życie mi nie miłe, ale tyle czasu byłam sama, hmm może nie sama, bo samotnie podrozujaca kobieta zawsze wzbudza zainteresowanie ;) ale nigdy nie czułam, ze ktoś chce na mnie napaść itp. W kontaktach z obcymi zawsze bardzo uważałam, dodatkowo mam ukończony kurs samoobrony, ale mi się nie przydał ;) aha i najważniejszy jest język hiszpański, chociaż w minimalnym stopniu, bo jak zobaczą zabladzonego turystę bez języka to nie jest zbyt fajnie, angielski tam może się nie przydać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie :) Wystarczy troche zdrowego rozsądku i podstawowa wiedza na temat miejsca, do którego chcesz sie udać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i te dwa tygodnie podróżowałam z koleżanką, która od roku mieszka w Meksyku, uczy tam języka angielskiego u prywatnych ludzi ;) a resztę sama, bo jak wiecie Meksyk jest ogromnym krajem ;) jakby ktoś był ciekawy skąd mam pieniądze to odpowiadam, nie, nie mam bogatych rodziców ;) pół roku pracuję za granicą, pół roku podróżuje, teraz mam w planach Amerykę Południowa i tez sama ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×