Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anusia2000

Alimenty na męża....

Polecane posty

Gość Anusia2000

Dzisiaj dostaliśmy rozwód, ktory został orzekniety z mojej winy. Dziecko jest ze mną, na które otrzymuje alimenty. Boje się, że kiedyś mój były mąż może zarządać alimenów na siebie. Jaka musiałaby zaistnieć aby je uzyskał ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do prawnika po porade
a dlaczego na siebie chcialby alimenty - ty wychowujesz dziecko a, on jest wolny . jedynie co to w razie gdyby nie placil alimentow , narobil dlugow a potem zmarl np to twoje dziecko jedynie ma nie przyjac spadku po nim bo wtedy dziedziczy dlugi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anusia2000
Boje się poprostu, ze kiedyś może stacić prace i jego sytuacja sie pogorszy a ja będe musiała płacić mu alimenty do końca życia.... Teraz moge wnieść jeczcze apelacje do wyroku rozwodowego, który stwierdza moja winę i zastanawiam się czy to zrobić... Nie chciałabym przechodzić przez to drugi raz i jesli nie grozi mi płacenie alimentów to nie chciałabym wracać do tego koszmaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfbvsdzfvd
lepiej sie zabezpieczyć, zależy na jakiej podstawie orzeczono Twoją wine, tzn czy jest ten wyrok do podważenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz tylko
a dlaczego jest rozwód z twojej winy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anusia2000
Myśle, że ten wyrok byłby do podważenia, nie znam całkowitego uzasadnienia, ale usłyszałam na koniec, że to moja wina, poniewaz nie konsultowałam z byłym mężem decyzji, że we wszystkim miałam swoje zdanie i postępowałam według swojego uznania, a on niby jest bardzo nieśmiały i taki biedny... Zarzucał mi zdrade, ale niestety nie potwierdziło się to, bo nie mógł mi tego udowodnić bo naprawde nie zdradziłam męża, a to były wyłącznie jego wymysły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobraaa
czy ktoś z Was wie coś o podobnej sytuacji???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódka...
jesli rozwód jest z Twojej winy to faktycznie może eks zażądać alimentów na siebie, w sytuacji gdy jego sytuacja w wyniku rozwodu znacznie sie pogorszyła. Tutaj juz zależy od interpretacji sądu co rozumie przez pogorszenie sytuacji finansowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale zajebisty temat
Toś się ugotowała do końca życia :( Eks mężuś weźmie dobrego prawnika i będzie Cię doił aż do śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz problem
mały... ale masz może wystąpić w przyszłości o alimenty... np. gdy zachoruje i będzie wymagał kasy na leczenie... na opiekę bywa, że dziad który zdradzał, chlał i bił, a ma rozwód bez orzekania o winie próbuje na stare lata gnębić byłą żonę lub dzieci masz zły dla siebie wyrok od dzieci może zawsze chcieć alimentacji na stare lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
teoretycznie mąż może dochodzić aliemntów od ciebie dopóki nie ożeni się po raz kolejy. Ponieważ rozwód jest z twojej winy, to nie tylko wtedy, kiedy znalazłby się w niedostatku, ale teoretycznie również jeśli obniżyłaby mu się stopa życiowa po rozwodzie (np. ty zarabiałabyś 10 tys. a on 1,5). Tyle przepisy. Tyle, że alimenty na współmałżonka nie są często orzekane, a szczególnie nie na faceta. Ale ryzyko istnieje, można w razie czego się bronić, że np. płacenie byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego oraz stanowiłoby nadmierne obciążenie finansowe (w twoim wypadku odbywałoby się kosztem dzieci). Uzasadnienie wyroku warto wziąć, ale o ile pamiętam trzeba o nie wystąpić w określonym terminie. Masz prawnika? bez niego trudno ci będzie sprostać formalnościom. Niech ci doradzi, bo trudno strzelać na ślepo co powinnaś zrobić nie znając sprawy. Jeśli na twoją "winę" nie ma twardych dowodów, można się odwoływać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×