Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AAAlimenty

Alimenty - niewiarygodny wyrok sądu

Polecane posty

Gość AAAlimenty

W Polsce i (w świecie pewnie też) sprawa alimentacyjna wygląda zwykle tak: kobieta zostaje z dziećmi i żąda alimentów od mężczyzny po rozwodzie. Jeżeli mężczyzna nie pracuje lub pracuje na czarno, to sąd i tak wymierzy alimenty w odpowiedniej wysokości - facet nie płaci, ale bat nad nim wisi cały czas. To jest standard chyba i wszystko jest tu dla mnie zrozumiałe. A czy jest możliwa sytuacja odwrotna? Tzn facet zostaje z dziećmi. Kobieta zostaje sama, nie pracuje i żąda alimentów na siebie? Właśnie ja zostałem w takiej sytuacji i sąd wydał wyrok 1300zł alimentów na żonę która uchyla się od podjęcia pracy argumentując że trudno ją znaleźć w dzisiejszych czasach. Czy ktoś się spotkał z takimi absurdami? Wynika z tego że alimenty zawsze dostaje facet za karę że jest facetem bez względu na szczegóły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak oczywiscie taka sytuacja
jest mozliwa. W wypadku kiedy rozwod jest z winy meza, a maz ow od samego poczatku utrzymywal zone, bo ona nie pracowala i sporo zarabial. Wtedy jak najbardziej moze go podac bo po rozwodzie jej sie standard zycia pogorszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzvvc
wspolczuje,a nie mozesz sie odwolac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzvvc
tak ale to w tym wypadku facet ma dzieci a baba 2 zdrowe rece do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAlimenty
Tak rzeczywiście u mnie było z tą różnicą że nie mamy jeszcze rozwodu - żona uniemożliwia przeprowadzenie rozwodu. Założyła sprawę alimentacyjną i ją wygrala. Natomiast ja założyłem sprawę rozwodową. Jeśli chodzi o winę to teoretycznie wygrywa ten który więcej napluje na stronę przeciwną. Ale widzę że to będzie chyba tak jak na alimentacyjnej. Jestem facetem więc siłą rzeczy przegrywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domek na prelllliiiiit
niesprawiedliwe. znam osobe u ktorej taki wniosek zostal odrzucony. sedzina wysmiala "zonke". odwoluj sie chlopie i powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAlimenty
Apelację jutro składam ale z tego co mi mówi prawnik - szanse mam zerowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzvvc
to zmien prawnika ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzvvc
http://forum.gazeta.pl/forum/f,24849,Prawo_i_ja.html tutaj masz odpowiednie forum do obgadania tematu,radze ci sie tez przygotowac bo prawnik prawnikowi nie rowny i niektorym sie poprostu nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzvvc
a w jakim wieku jestescie z zona? ja znam taki przypadek facet musial placic na zone i 2 corki ,bo ona nigdy nie pracowala a on mial swoja firme i w sumie sie sam na to zgodzil.. a i obydwoje byli po 50 to juz mozna zrozumiec ze jej do pracy by nie przyjeli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domek na prelllliiiiit
walcz ! nie daj sie takiej babie! wiecie co, sama nia jestem, ale czasami rece opadaja jak sie czyta takie rzeczy. jak wspomnialam wczesniej, znam jeden przyklad gdzie ex zażądała alimentow;) niestety jej sie to nie udalo. sedzia krotko powiedziala-dwie zdrowe rece sa? ona odp-sa. to zapraszam do szukania pracy:) zmien prawnika, szukaj na innych forach. nie daj sie. zostajesz z dziecmi, to tobie powinny sie nalezec alimenty,nie jej!!!! jeszcze raz ci zycze powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzvvc
ja tez jestem baba i jestem za tym zebys poszedl na konsultacje do innego prawnika,niech idzie do roboty oczywiscie nie wiem czy nie "liczy"sie to kto jest winny za rozpad malzenstwa i dlaczego ona nie pracowala -jak jej sie nie chcialo,znajdz swiadkow co to potwierdza,jak mowicie bo wychowywala dzieci i zajmowala sie domem to sie nie dziwie ze jej przyznali alimenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzvvc
streszczając, można powiedzieć, że wysokość alimentów zależy od tego ile zarabiasz, jakie masz wykształcenie i związane z nim możliwości zatrudnienia a także od oceny sędziego. a co alimentów na żonę: Cytat W określonych okolicznościach rozwiedzeni małżonkowie mogą żądać od siebie alimentów. Obowiązek alimentacyjny wygasa ostatecznie względem tylko tego małżonka, który został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia. Trwa jednak nadal, jeżeli żadne z nich nie ponosi winy za rozkład pożycia bądź też jeżeli rozwód został orzeczony bez orzekania o winie, a także wówczas, gdy orzeczono rozwód z winy obojga małżonków. Prawo do alimentów zachowuje małżonek nie ponoszący winy za rozkład pożycia. Małżonek, który nie został uznany za winnego (rozwód bez orzekania o winie), ma prawo żądać alimentów od drugiego małżonka, jeśli znajduje się w niedostatku. Zakres tego obowiązku, uzależniony od potrzeb uprawnionego i możliwości zobowiązanego, trwa 5 lat, licząc od daty uprawomocnienia się wyroku rozwodowego. W wyjątkowych okolicznościach może zostać przedłużony. „Małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokojenia usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku. Obowiązek ten ma na celu wyrównanie stopy życiowej małżonka niewinnego, nawet jeśli rozwód nie pociągnął za sobą istotnego pogorszenia jego sytuacji materialnej i nie jest ograniczony w czasie. Trwa aż do śmierci małżonka niewinnego lub zawarcia nowego małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAlimenty
No żona ma 45 lat więc z pracą jest nie łatwo już w tym wieku. Ale alimenty na poziomie minimalnej pensji działają demoralizująco. Ona nigdy nie będzie już szukać pracy mając takie alimenty. Ja jestem na razie zdrowy i zarobię na alimenty ale przeraża mnie myśl że będę placił do końca życia. Walczyć już nie ma o co. Jest już po wyroku. można jedynie ubiegać się w apelacji o niższą kwotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzvvc
no tam niby jest napisane ze ten obowiazek trwa 5 lat ,czy ty masz dozywotnio? i tak sie odwolaj,a dzieci beda z toba? czy sa juz na tyle dorosle ze mieszkaja same?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAlimenty
OK Dzięki za wykładnię prawa. Takie rzeczy właśnie powinny być omawiane na szkoleniu przedmałżeńskim Albo na WbDŻWR. Wtedy każdy by się zastanowił jakimi konsekwencjami grozi ślub. U mnie akurat sprawa rozwodowa w toku. Winny-niewinny to będzie przepychanka tak jak napisałem na początku. Nie wiadomo kto bardziej napluje na stronę przeciwną. Nie powinno tak być że kto bardziej nazmyśla ten wygrywa. Ja byłem zmuszony do złożenia pozwu z winy żony, gdyż ona się nie zgadzała na rozwód. Ale silnych argumentów dotyczących winy nie mam ani ja ani ona. Więc będzie pewnie bitwa na słowa - jak w przedszkolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAlimenty
dzieci są duże - 16 lat będą ze mną. Z żoną nie chcą mieszkać. Mieszkają już ze mną 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzvvc
Wspolczuje,3 mam kciuki zeby Ci sie udalo.I dlatego ja nie biore slubu ;) W razie czego kazdy pakuje swoje manatki i czesc Tak sobie mysle,moze ty badz madrzejszy i na nia nie pluj tyle,moze sedzia to "doceni"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzvvc
No skoro dzieci z nia tez nie chca mieszkac to o czyms swiadczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAlimenty
Właśnie też tak myślę że jest najlepiej bez ślubu - związek powinien być zbudowany na szacunku i zaufaniu do drugiej osoby a nie na paragrafach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzvvc
hmm to niech ci ona placi alimenty na dzieci:D no przeciez ta Twoja sytuacja jest chora,musisz ladnie zarabiac ze az tyle Ci wyliczyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAlimenty
Przyznali tyle ile ona żądała. Ja dużo zarabiam - prowadzę firmę i sędzia uznał że jest skąd pociągnąć . Ale nie podoba mi się to że jedna osoba jest obciążona na 100% a druga na 0% To jest niezgodne z zasadami współżycia społecznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAlimenty
Zażądałem symboliczną kwotę na dzieci na sprawie rozwodowej. Gdy składałem pozew nie była jeszcze zakończona sprawa alimentacyjna. Teraz ona ma pieniadze z alimentów więc mógłbym podnieść żądanie ale nie wiem czy to ma sens tzn czy się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzvvc
jak duzo zarabiasz bedzie ciezko jej zmniejszyc,ale zawsze mozesz mowic ze chciales dzieciom dac super wyksztalcenie,start,obozy jezykowe a to tez kosztuje,ze zona moze isc podniesc swoje kwalifikacje,stara jeszcze nie jest 2 rece ma i ma zarabiac sama na siebie,no i to co napisales,a co bedzie jak tobie zabraknie sil kto da tobie i twoim dzieciom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzvvc
a sprobuj,chyba nic nie stracisz,mozesz jedynie zyskac,a tak na marginesie wspolczuje pazernej baby :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAlimenty
OK :-) dzięki za wsparcie Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz zaraz, a czy to
nie jest tak, ze alimenty dla zony (bylej) maz placi jedynie, gdy zapadnie wyrok rozwodu z jego winy, a zona w wyniku rozwodu straci srodki na utrzymanie sie? To raz. A dwa - skoro dzieci sa z Toba i Ty ponosisz koszty ich utrzymania, to wnies sprawe o przyznamie opieki nad nimi, a alimentow zazadaj od zony... ...i zmien prawnika ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzvvc
nie nie jest tak ,wlasnie o tym czytalam o alimenty tj calkiem inna sprawa i mozna wnioski skladac w czasie trwania rozwodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×