Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kobieta27

bez moej wiedzy reprezentowala mnie w sadzie i pozwolila na to by ojciec uznal

Polecane posty

Witam adwokatka reptrezentowala mnie w sadzie bez mojej wiedzy o zabezpieczenie alimentacyjne podczas tego posiedzenia ojciec wykorzystal sytuacjae i przekupil moja posredniczke by sie zgodzila na to by dala pozwolenie na uznanie dziecka ojcu bo odemnie go nie uzyskal.czy w takiej sytuacji zwieksza sie jego szansa na to by dzecko nosilo jego nazwisko. kiedy syn sie urodzil sciagnelam go z za granicy by uznal syna ale uciekl i sie nie wstawil sie wiec weszlam na droge sadowa w momencie kiedy dostal pozew zaczal sie interesowac wszystkim i wtedy kiedy bylo wszystko w sadzie chcial uznac, ale sie niezgodzilam bo nie wyrazilam zgody na nazwisko. a teraz po tym wszystkim pisze ze chce nadac sadownie swoje nazwisko prosze pomozcie mi czy mam duze szanse na to by to odwrocic i szanse na to by dziecko nosilo moje nazwisko. prosze za 3tyg mam sprawe prosze o porade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz no to jak
najpierw chciałaś, żeby uznał, a teraz jak on chce uznać to ty już nie chcesz? ile ty masz lat dziewczyno, bo na 27 9jak w nicku) trochę więcej powinnaś mieć chyba oleju w głowie może cię zaskoczę, ale ojciec ma takie same prawa jak matka, nie tylko obowiązek płacenia na dzieciaka, a ty bys chciała, żeby owszem, płacił ale najlepiej niech się nie zbliża i nie będzie obecny w jego życiu nawet na papierze nie wiem czy to jest możliwe, ale prawnie dziecko powinno nosić nazwisko OJCA, chyba, że oboje rodzice się godzą na to żeby nosiło nazwisko matki - ojciec się nie zgadza i wcale mu się nie dziwię, skoro potraktowałas go wyłącznie jako skarbonkę jeśli chodzi o uznanie dziecka, to może to zrobić bez twojej głupiej zgody albo sam albo przez prokuraturę, w zależności od terminów, więc zgoda adwokatki nic tu nie ma do rzeczy a ty się zastanów lepiej nad sobą, trzeba brać odpowiedzialność za swoje czyny, zrobiliście sobie dziecko OBOJE, więc zarówno obowiązki jak i PRAWA do dziecka nie należą tylko do ciebipowinnaś się cieszyć, że ojciec się interesuje, chce dać mu swoje nazwisko, dziecko to nie rzecz, potrzebuje obojga rodziców i nie masz prawa mu odbierać ojca, bo nagle ci się odmieniło :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz no to jak
jeszcze jedno TY nie masz takiej mocy, żeby nie wyrazić zgody na nazwisko jak piszesz :o dziecko według prawa ma nosić nazwisko OJCA, nie Twoje, takie są przepisy i twoja zgoda ma gówno do rzeczy jeśli ojciec uzna dziecko to ma prawo dać mu swoje nazwisko, koniec i kropka a ty głupia babo się zastanów lepiej co powiesz temu dziecku jak dorośnie - bo będziesz się kiedys musiała wytłumaczyć synowi dlaczego nie ma nazwiska taty jak inne dzieci albo dlaczego tata go nie uznał - po co robić sztuczne problemy, dziewczyno? dziecko to nie pies, sąpewne konsekwencje prawne każdej takiej decyzji, pomyśl trochę głową nie emocjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zaraz no to jak
a moze tam sa inne przyczyny ze matka nie chce aby dzicko nosilo nazwisko ojca...i nie tak ostro bo po co nerwy?zapytala mozna grzeczniej odpowiedzic...i napisala ze adwokatka dzialala bez jej wiedzy..a ty sie rzucasz jak pchla po doopie psa..wiecej kultury tobie a nie zarzucanie z twojej strony braku rozumu matce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jak to?? musialas udzielic adwokatowi pelnomocnictwo. Jesli tak, to adwokat ma uprawnienie do dzialania za ciebie w sadzie. Powinnas byc z nia na rozprawie i wtedy, jesli nie zgodzilabys sie na dane postepowanie, to mowisz to. A jak cie nie bylo, to adwokat w twoim imieniu moze wszystko, byle dzialal w Twoim interesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka ma prawo
ni zgodzic się, aby dziecko nosiło nazwisko ojca, uznanie dziecka w usc następuje w obecności i za zgodą matki a adwokatka jeśli ma pełnomocnictwo, może powiedziec w sądzie co chce byle zgodnie z Twoim stanowiskiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekoniecznie
bo jeśli ojciec złoży do sądu pozew o uznanie dziecka, to wtedy też MA PRAWO uznać swoje dziecko i do tego, żeby nosiło jego nazwisko na jakiej podstawie ojciec ma płacić alimenty? bo tak?! jeśli matka się nie zgadza na uznanie dziecka, czyli twierdzi, że to nie jego, to ojciec może się wyprzeć i gówno dostanie wtedy! ale nie, matka interesowna, owszem, niech płaci bo jego, ale nazwisko nie, bo już..nie jego?? puknij się w głowę durna kobieto, nie możesz się zgodzić na alimenty i nie zgodzić na uznanie - albo jest jego i płaci może dać nazwisko i wychowywać, albo nie jest niego i wtedy na jakiej podstawie ma płacić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekoniecznie
czy wy w ogóle wiecie co to jest UZNANIE dziecka? to jest przyznanie przed prawem że ten i ten jest własnie ojcem tego dziecka, a więc należą mu się wszystkie obowiązki jak i prawa OJCA nie można sobie ot tak zarządzić alimentów nie zgadzając się jednoczesnie na inne rzeczy najlepiej to wybiórczo, niech płaci ale nic mu do dziecka poza tym :o albo jest ojcem albo nie, proste!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niekoniecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak najlepiej żeby tatuś
płacił ale nie wtrącał sie w życie dziecka.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niekoniecznie
a moze ty sie zastanowisz???pomysl..skoro matka podaje do sadu o alienty ojciec juz musi byc w nieporzadku...zostanie sama z dzieckiem..i wcale nie bedzie tak ze w przyszlosci dzicko bedzie sie gorzej czulo bo bedzie mialo inaczej na nazwisko...bo w najgorszym przypadku bedzie mialo tak jak matka a w najl;epszym tak jak maz matki..czyli beda wszycy nazywac sie tak samo..a jak sie zgodzi na nazwisko ojca dzicko zawsze bedzie inaczej sie nazywac jak brat czy siostra..i wtedy dopiero bedzie sie tlumaczyc..a ojcostwo to tylko wedlug ciebie nazwisko??to opieka na ciezarna..pozniej..dowolne placenie na dzicko..zainteresowanie..mnie wydaje sie ze tego braklo stad pozew o almenty i ustalenie ojcostwa...ale nie jestes w takiej sytuacji stad twoje bledne wnioski..jakbys przeszla takie cos inaczej bys spiewala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niekoniecznie
jakby sie wtracal nie bylo by pozwu ani alimentow..znam przypadki ze dzicko matka wychowuje i nie ma sadow..zmuszania do placenia..ale do rodzicielstwa trzeba dorosnac...a ten "tatus" kti=orego tak zawziecie bronicie pewno nie jednio ma na sumieniu..znamy tylko czesc-wyrywek histori..a juz oczywiscie jedzicie po matce ..wszak wam wolno...bo to net...zalosne zasmarkane gowniary...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekoniecznie
do tej co do mnie napisała po pierwsze to właśnie to przeszłam i dlatego tak śpiewam :p a po drugie, to co ty bredzisz? dziecko ma si.ę czuć gorzej bo będzie miało nazwisko ojca? to uważasz, że lepiej się będzie czuło jak będzie miało w rubryce ojciec wpisane "niezneny"?? głupia jesteś czy tylko udajesz? a dlaczego ma się tak samo nazywać jak rodzeństwo przyrodnie (którego jeszcze nie ma ale ty już widzisz problem!) - przecież ojca też będzie miało innego, to nie jest powód do złego samopoczucia tylko nazwisko?? jak będzie miała 5 dzieci każde z innym to chyba nie będą się wszystkie tak samo nazywać, nie?? i własnie piszę ci, że ojciec to nei tylko nazwisko ale też nie tylko pieniądze, bo dla autorki chyba tak i dla twojej informacji to ojcowstwo ma również PRAWA, nie tylko obowiązki, które ty wymieniłaś :p błędne wnioski głupolu :p :p :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do niekoniecznie
"żalosne zasmarkane gówniary", no cóż....pani pewnie taka dorosła a taki język? jak widać dorosłość nie równa się dojrzałości.:o🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekoniecznie
i jeszcze jedno, ty żałosna zasmarkana gówniaro, do rodzicielstwa trzeba dorosnąć, owszem, ale to dotyczy obojga rodziców, a więc MATKI również! nie ma tak, że urodzi bachora i ojciec będzie tylko płacił, powinna być świadoma tego, że dziecko ma oboje rodziców i jak ojciec chce się interesować (poczytaj sobie wieśniaro, umiesz czytać?) to MA DO TEGO PRAWO tak samo jak ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekoniecznie
dokładnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niekoniecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niekoniecznie
dla ciebie dzieci to bachory--zostaje mi w tym momencie wspolczuic dzieciom twoim...a czemu zakladasz ze ojciec bedzie wzorem jezeli juz teraz cos juz sie nie klei???i dlaczego autorka majac jedno dzicko bedzie miala piecioro kazde z innym???i skad u ciebie takie wiadomosci,.ze w rubrycre bedzie ojciec nieznany???wlasnie niczego nie przeszlas..bo dzicko moze miec ojca i matke wpisanych a nazwisko matki...wiec jakie ty masz wiadomosci????sama zaczelas wczoraj pluc jadem./.ja tylko dostosowalam sie do twojego poziomu..musialm sie znizyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwazacie ze wszyscy macie racje , a ja jestem zla matka.Bo Podalam go do sadu, kiedy bylam w ciazy nie opiekowal sie mna, opuscil mnie w 4miesiacu ciazy mialo byc tak pieknie. chcialam kontaktu ciagle pisalam i tlumaczylam Mu niech bedzie odpowiedzialny na dziecko, bo to nie zabawka ktora mozna postawic na polce.Kazal mi ukrywac ciaze przed wlasna rodzina a ja meczylam sie z tym wsszystkim. Pogodzilam sie z tym wszystkim mam cudowne dziecko i mam nadzieje ze On tez chce byc Jego Tatusiem. Tylko ze ja ciagle chcialam miec z nim kontakt kiedy bylam w ciazy a on sie nami nie interesowal piszac @ przedstawialam mu rzeczywistosc jaka jest i jaka czeka Nas.Mowilam ze nie mam pieniedzy a w takim stanie nie moge juz pojsc do pracy i ciglam od niego ciagnelam i le sie da rodzina. to byl jego obowiazek dzieki jego rodzinie ktora mi pomogla. Cala ciaze prosilam Go zeby zrobil badanie krwi i do tej pory nie dostalam akiedy prosilam go zeby wyslal mi w szpitalu poniewaz byly robione badania krwi wiecie co zrobil NIC !! milczoscia wszystko zalatwil i uwazacie ze jest taki dobry Tatys bo kiedy dostal pozew o ojcostwo zaczal sie interesowac nie dzieckiem tylko pozwem syn ma 11 mieseicy a byl 3 razy w polsce. i ani razu nie bylo go u Niego. Uwazacie ze jest dobrym kochajacym tatusiem bo w momencie kiedy odstal pozew zaczal sie interesowal tylko sprawa. Tuz po narodzinach syna sciagnelam go z zagranicy by uznal syna ale tego nie zrobil uciekl ja nie wyrazilam zgody na jego nazwisko mam do tego pelne prawo nie jestesmy w zwiazku malzenskim. kiedy zjechal w drzwiach zapytal sie czy tam mu akt urodzenia do Anglii i ze po 3latach jak ja odchowam zabierze go do Anglii. Pomimo tego co mowil proponowalalm mu ugode zebysmy poszli do notariusza i zdeklarowal sie ile bedzie placil na syna czy tyle co powiedzial i tak zostanie, wiecie co mi odpowiedizal ze niczego nie bedzie mi podpisytwal i nic zalatwial tylko zebym mu uwierzyla na slowo., zasmialam mu sie w twarz. Prosilam Go wiele razy zeby jeszcze przemyslal to i zeby poszedl do adwokata wiecie co mi odpoweidzial zebym mu nie mowila co ma robic! wiec ja 29letniego faceta za raczke nie bede prowadzila i mowila co masz robic w stosunku do dzeicka. radzilam mu zeby poszedl sobie do adwokata zeby mu wyjasnil ale on nie. dlatego tez weszlam na droge sadowo bvo nie moglam pozwolic zeby dziecko na mleko i pampersy itd i okreslilam sie czy chce widywac dziecko bo nie mam zamiaru mu utrudniac i czy mu zalezy na kontakcie z synem. Oprocz tego poinformowalam Go ze w najblizszym czasie jest chrzest dziecka to wiecie co mi odpowiedzial ze On ma wazniejsze sprawy na glowie za granica niz chrzest i ze on nie ma dziecka bo jego dziecko ma nosic jego nazwisko. Obecnie ma 11 miesiecy a widzial go tylko raz jak sie urodzil, pomimo ze byl 3 razy w poslce. Kochani uwazacie ze jestem niedojrzala kobieta ktora nic nie wie, ktora kieruje sie emocjami a nie glowa. Uwazam ze jestescie w bledzie. Ojciec dziecka chcial uznac w momencie keidy sprawa byla w sadzie pytranoie co z alimentami odpowiedz nic! Uwazacie ze jestem zla ze tylko pieniadze, to nie tak jak wam sie wydaje. Dla Niego dzwi naszego domu sa ciagle otwarte ale niech sie sam zainteresuje. Byla jedna sprawa o zabeszpieczenie moj adwokat dzialal na niekorzysc dziecka przeczytalam protokol szok, co zrobili bez mojej wiedzy. I Nadal uwazacie ze jestem zla, bo podalam Ojca dziecka do sadu. Waszystko by bylo dobrze gdyby chcial sie dogadac, nie tylko jego warunki a ja mam sie podporzadkowac. NIe chcialam isc do sadu, ale Walcze o byt dla Syna. Nadal tak uwazacie ze jestem taka i taka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niekoniecznie
i jak sie czujesz teraz "niekoniecnie"???dalej tatus jest wzorem ktory trzeba bronic???????tak..prawo ojca...ty to przeszlas--tak pisalas..wiec powinnas wiedziec co i jak..przeszlas co??sad?bo jakos nie uwierze ze majac klopty z ojcem dzicka bronisz takich zlamasow jak ten...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie broni takich osob tylko przedstawilam sytuacja, a na Jego temat nie bede sie wypowiadac.... uwazasz "do niekoniecznie" ze dziecko powinno nosic jego nazwisko i miec pelne prawa, ale z tego co wiem polskie sady dadza mu szanse. Ja mu szanse,zeby wykazal sie jakim tatusiem bedzie dla syna, mam nadzieje ze spelni sie ???? !!!!! m.in.dlatego Weszlam na droge sadowa, bo wiem ze syn ma ojca dlaczego mam Go w przyszlosci oklamywac ze Go nie ma,kiedy wiem ze jest! Ja chce zyc w zgodzie z Synem. Kiedys w przyszlosci nie ukrywam powiem mu prawde. Uwierz mi ze chcialbys poznac co sie stalo.! Mam nadzieje ze wszystko potoczy sie dobrze. Ale co do nazwiska jesli nie ma zgody pomiedzy partnerami to nie jestem pewna czy mozna zmienic kiedy jest juz nadane w sadzie? A sprawa jest o ojcostwo i alimenty. a nie o nazwisko. Jesli nie ma sie zwiazku amlzenskiego o wsyztskim decyduje matka dziecka bez niej nic ojciec dziecka nie moze zrobic. napiszcie co uwazacie, dziekuej za pomoc.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli matka
jeśli matka jest niezamężna a ojciec dziecka uznaje dziecko, to o tym jakie nazwisko ma nosić dziecko decyduje matka pod jej opieką pozostaje dziecko, a w sądzie można odwołać się Matka nieślubnego dziecka decyduje jakie nazwisko ma nosić jej dziecko, czyli może dziecko nosić jej nazwisko co jest bardzo praktyczne dla małej rodziny jaką ona stworzy z dzieckiem, a osobna sprawa jest uznanie dziecka czy alimenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram cię w 100% , żeby byc dobrym ojcem nie wystarczy płacić alimentów i składac deklaracji. Jak czytam twoją opowieść to tak jakby to było o mnie i mojej córce. Tylko,że ja byłam w związku małżeńskim i taki sam PIES ( a nie mężczyzna) mi sie trafił. Na sprawie rozwodowej złozyłam wniosek o pozbawienie go władzy rodzicielskiej, poniewaz jak grom z jasnego nieba usłyszałam, że on nie chciał tego dziecka i miałam niby usunąć ciążę ( a prawda byla taka, ze ciąża była zaplanowana, wtedy nosił mnie na rękach, kupował drogie prezenty na wiadomośc, że jestem w ciąży itd.) I o dziwo, sąd przychylił się do mojego wniosku. I tym sposobem, zaraz poszłam do urzędu , wróciłam d oswojego nazwiska i córce też zmieniłam nazwisko. I przez 19 lat PIES nawet nie przyjechał córki zobaczyć. Moja corka od początku wiedziała jaka jest sytuacja, nie kłamałam ani jednym słowem, a lata jego zachowania tylko potwierdziły, że to PIES a nie ojciec. Nawet swojej rodzinie zabronił z nami kontaktu ! Po latach córka nawet mi podziękowała, że nie ma tamtego nazwiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie on może mieć prawa ? Żeby mieć prawa trzeba najpierw wywiazywac sie z obowiązków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele...
Popieram w pełni. Dziecko pozamałżeńskie nie musi nosic nazwiska ojca, a ojciec mimo to ma wobec niego zobowiązania. Na miejscu Autorki wniosłabym sprawę o ograniczenie władzy rodzicielskiej ze względu na brak zainteresowania dzieckiem. A poza tym w ciągu trzech lat od porodu można się starac o zwrot kosztów utrzymania kobiety ciężarnej trzy miesiące przed porodem i trzy miesiące po porodzie od ojca dziecka, nie będącego mężem matki dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a-aśka
Mój syn nosi moje nazwisko, mimo iż ojciec go uznał. Uważam, że jest to dużo lepsze dla dziecka, abyśmy nazywali się tak samo. Jeżeli np. dzwonię do przedszkola i sie przedstawiam, to nie muszę dodawać, że jestem mamą takiego a takiego, bo wychowawczyni wie, o kogo chodzi. Ktoś napisał, że trzeba będzie w przyszłości wytłumaczyć dziecku, dlaczego nie ma nazwiska ojca. Ale w takim razie trzeba będzie mu wytłumaczyć, dlaczego nie nosi nazwiska matki. Mój syn z ojcem widuje się żadko, bo tamten nigdy nie ma czasu. Poza genami mają niewiele wspólnego i dlaczego ma mieć jego nazwisko, a nie moje, skoro ja go wychowuję, utrzymuję i spędzam z nim większość czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do zwrot kosztow tutaj dalam juz na luz, SAD DZIEKI WYDATKI NA POL.z uwagi na to ze kiedy bylam jeszcze w ciazy Ktos poznal moja historie i chcial mi pomoc dlatego tez podjelam prace na poczatku 8m-ca zdawalam sobie sprawe jakie ryzyko podejmuje, ale nie mialam wyjscia.Uwazalam na Siebie, zdawalam sobie sprawe ze jestem poddwojnie odpowiedzialna, ale kiedy kobieta znajduje sie w takiej sytuacji szuka ratunku, by zapewnic godne zycie dziecku ktore niebawem mialo przyjsc na swiat. Wszystko to Dzieki Pracodawcy, ktory Nam pomogl. Kiedy poszlam do tej pracy dowartociowalam sie i szybko podniaslam sie z tego okropnego dolka jaki mnie spotkal. Kochane KObietki ktore same przechodza przez cos takiego nie zycze Wam takiej drogi, ciezkie zycie, ale nie wolno sie poddawac, trzeba walczyc. Wiem ze sobie poradze, tyel przeszlam ze to co teraz mnie czeka to male piwko. Stanowczo, konsekwennie i do przodu. Zycze Wam wszystkim duzo zdorwka a przede wszystkim radosci z pociech, bo przeciez kazde dziecko to skarb dla rodzicow ktorzy naprawde chca Nimi byc. Pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sie sklada ze Jestem takiego samego zdania co Wy KObietki, ale pytanie czy w sadzie pomimo moich dobrych argumentow sad zgodzi sie ze mna.? Nie wiem, bo nigdy nie przypuszczalam ze dojdzie do takich spraw w sadzie. Walczyc o najwyzsze alimenty ojciec jest za granica zarabia dobra kase, a przedstawia glupoty w odpowiedzialch na pozwy. Czy wiecie jak mozna sprawdzic Jego dochody np. jest tam napewno urzad skarbowy w ktorym sie rozlicza. wiec moze przez to ale jesli cos wiecej wiecie napiszcie.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×