Czy jest tu ktoś kto ma orzeczoną separację???

Jak to wygląda?

ja mam juz rok w styczniu zlozylam pozew o separacje z winy meza, prosilam w nim o zwolnienie z kosztow , moje dzieci myaly wtedy 2 lata i 4 lata z sadu dostalam pismo ze musze przedstawic swiadkow na wine meza wiec zapytalam sie meza czy wzywac jego liczne kochanki czy sam sie przyzna oczywiscie zgodzil sie sam przyznac do winy zostal obciazowy kosztami rozprawy (koszt jak za rozprawe rozwodowa) od razu ustalono wysokosc alimentow, najlepiej wszystko od razu zalatwic sprawa byla krotka, moze 20 minut przesluchanie plus ok 10 minut na poczekanie na wyrok plus ogloszenie go da sie przezyc :)

mial liczne kochanki to dlaczego nie rozwod a separacja? chcesz do niego jeszcze wrocic?

tak mi się wydaje, że o separacje jest łatwiej niż o rozwód. Mi natomiast sąd powiedział, że 3 miesiace od wyprowadzki od męża to za mało, żeby dostać rozwód. ale to, że jest alkoholikiem i mnie bił to już nic nie znaczy

jakiś chory ten sąd przecież ludzie dostają rozwody nawet wtedy, kiedy ze sobą mieszkają

A jakie pytania zadaje sąd?Dochodzi do kłotni na rozprawie miedzy malzonkami? Czy sędzia sie pyta np: "Czy Kocha Pani męża"?

czy kocha to nie ale czy jest pożycie małżeńskie i jeśli nie ma to od kiedy

ja dostalam separacje kiedy jeszcze mieszkalam z mezem a dzieci byly malutkie sedzina zbytnio nie byla ciekawa dlaczego, zadnych szczegolow, konkretne daty i suche fakty ja tylko interesowaly i najwazniejsze zeby zmiescic sie w 2-3 minutach z tym, zadnych wywodow poczynajac : poznalam meza w 2000 roku, slub wzielismy w 2003 itd itp pytania mialam takie ostatnie wspolzycie z mezem czy widze jeszcze szanse na powrot meza czy czuje cos do meza jak dlugo trwa separacja (u nas od lozka i stolu w dniu rozprawy bylo 5 miesiecy) tyle ile czekalam na rozprawe /5 miesiecy wiecej pyt nie pamietam :)

napiszcie mi czy warto skladac o separacje gdy maz obiecuje super poprawe a mi nie chce sie w to wierzyc bo nie raz mnie zawiodl? czy naprawde stanie sie cud i on sie zmieni? chcialam rozwod bo mnie zdradzil no i nie szanowal , teraz grozi samobojstwem . i tak sie zastanawiam ze jezeli to ma zamiar tak cudownie sie zmienic to moze zloze najpierw o separacje a nie o rozwod? co myslicie?

Każdy jest inny nie ma złotej rady.Jedni doradzą że nie ma sensu inni przeciwnie. Ważne czy go jeszcze kochasz i czy łączy was coś więcej niż wspólne kredyty itd.

naprawde STANIE SIĘ CUD:D:D jeden zero

chyba tylko w tym powalonym kraju istnieje coś takiego jak separacja , co to ma być ? albo tworzysz rodzine z danym osobnikiem albo nie ! przedszkole i niedorowój sąd daje osobie wolne od prowadzenia domu aby się wyszalała i wyszumiała i po kilku latach wróciła do domu według własnego uznania i widzimisię ? poj**********y kraj

Ja , szykuję się do pozwu o separację ! mam dość ,męza który jest "skąpcem", nie chce łozyć na rodzinę,jak ma ochotę to coś do jedzenia kupi. Dzieci 17l i 13 l, ciągle jest "gdzieś " a ja z synami muszę ciągnąć ten cieżki los, syn ma wynajętą stancję więc koszty duże, no i rosną a koszty wraz z mini. Robę wszystko aby mieli co potrzeba, zaciągam kolejny kredyt, a pan się śmieje. Postanowiłam ostatkiem sił wyprowadzić się od niego i złozyć o separację, ale nie wiem jak to przebiega, czy dam sama radę ?

I myślisz że w separacji ci sie polepszy finansowo i będziesz miała więcej pomocy? :D W twojej sytuacji rozwiązanie jest dużo prostsze - pozew przeciwko mężowi o przyczynianie się do zaspokajania potrzeb rodziny. Będzie musiał ci oddawać np. 80% pensji, zostawiając sobie na fajki.

separacja jest po to, żeby nie mógł ożenić się z inną!!!

A który rozwodnik jest tak głupi żeby żenić się z inną? Rochają na kocią łapę ;)

O separacji możesz poczytać na http://kancelaria-cieslak.pl/sprawy-rodzinne-rozwody-wladza-rodzicielska-alimenty Myślę, ze to przydatne informacje. My z mężem byliśmy w separacji jakieś trzy miesiące. Po tym czasie wróciliśmy do siebie - udało nam się. Ale wiem, że wiele małżeństw się rozpada w trakcie trwania separacji, wiele też od razu bierze rozwód.

witam, mam pytanie czy ktoś z was, chodzi mi głównie o osbę pozwaną w sprawie o rozwód czy też separację, mógłby przeskanowac mi pismo jakie otrzymał z sądu po tym jak małżonek/małżonka złożył/a pozew. Chciałabym je wykorzystac do nastraszenia męża. Jest alkoholikiem jednak wierzę że da się z tym coś jeszcze zrobic. nie chcę z tym iśc odrazu do sądu dla tego chcem go trochę postraszyc. Będę bardzo wdzięczna. Mój adres e-mail : katarzyna.katarzyna@vip.onet.pl

no ja się przez jakiś czas zastanawiałam czy zdecydować się na separację czy rozwód, ale po rozmowie z prawnikiem z http://adwokat-wroclaw.net.pl/ na razie zdecydowałam się na separację, już wszystko zostało potwierdzone

Separacja jest pierwszym krokiem do rozwodu. Można się też starać o orzeczenie alimentów. Ważne mieć przy sobie prawnika, który nam doradzi, powie co nam przysługuje i czego możemy się spodziewać. Tutaj http://bhs-adwokaci.pl/specjalizacje/prawo-rodzinne/separacja/ są namiary na kancelarię, która zajmuje się takimi sprawami.

Bzdury piszesz - separacja nie jest pierwszym krokiem do rozwodu. To dwa zupełnie odrębne unormowania prawne. A pierwszym krokiem do rozwodu to jest ślub!

Dokładnie, to dwie różne sprawy. Miałem orzeczoną separację po 2 latach stwierdziliśmy, że jednak żyjemy własnym życiem i dobrze nam z tym. Wtedy wystąpiliśmy o rozwód. Przez obie sprawy przeprowadził mnie mecenas Staniszewski z Warszawy. Wszystko poszło sensownie. W naszym wypadku głównie chodziło o procedury, ponieważ w przypadku samego rozwodu mieliśmy pełną zgodność - i tak żyliśmy oddzielnie i wszystko już było podzielone. Prawnik żony również był spokojny i nie cudował, także wszystko poszło gładko.

ile wziął od ciebie ten mecenas Staniszewski , bo odemknie skasował 12 tysięcy :(

Od niej nic nie wziął - bo ona jest prymitywnym naganiaczem. I dostaje 2 zł od prymitywnego posta. Nagania temu panu głupie klientki. Takie jak ty. Bo trzeba być mocno poszkodowanym na umyśle żeby do sprawy w której obie strony są zgodne, brać adwokata za 12 tysi. :);)

A jak sprawdzic czy ktos jest w trakcie rozwodu czy separacji?