Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

redrose76

dlaczego tak trudno...

Polecane posty

Gość kaka19
gdy sie jest nienormalnym facetem to trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam
ja sie nie Boje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze>>>trudno jest znaleźć kogoś kto pokocha nie swoje dziecko/dzieci, lecz to życie podkłada nam kłody pod nogi, które musimy omijać lub się omijać nauczyć, tak samo jak uczymy się przez całe swoje życie, uczymy się na swoich błędach lub innych ludzi. Wiem, że nie jest Ci łatwo samemu wychowywać córeczkę, trudno jest zastąpić dziecku matkę/ojca i do tego samotność i tęsknota za kimś z kim chciałoby się być szczęśliwym. Na pewno jesteś młody i masz całe życie przed sobą więc się nie martw i głowa do góry będzie dobrze :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i w dodatku piję do monito
chciałabym mieć jeszcze córeczke 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem co czujesz ,też mam dziecko i nie ma lasu rąk chętnych kandydatów na związek.To nie jest kwestia normalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość floo
redrose ja własnie szukam faceta z dzieckiem, bo mam jedno i więcej nie chce, a wszyscy faceci których znam to nie mają dzieci i chca mieć więc jest problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krani
z tego wszystkiego jeden wniosek...My, ludziki z różnym bagażem doświadczeń mamy spory problem z zaufaniem komuś. I....zaufanie to nie jest kredyt odnawialny. Jeśli rzeczywiście ma być, to musi być wypracowane przez obie strony.I, szczególnie w wypadku takich pokaleczonych przez los, innych ludzi, i pewnie przez siebie samych, jest bardzo kruche. A bez niego...nie ma dobrego związku. I w tym wszystkim jednak jeszcze tli się nadzieja. Aczkolwiek w moim wypadku, kobiety z trójka nastoletnich dzieci to czysta teoria:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Floo, z przykrością powiem że chcę mieć jeszcze jedno dziecko z kobieta którą będę kochał nad życie a ona mnie i moją córeczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co sie stalo
z matka dziecka?? jeski wolno spytac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazła sobie takiego gościa co lubi alkohol, a powalczyłem o dziecko i mam ja ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robercie czy ty jestes z polic
ji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z całym szacunkiem autorze
na pewno jesteś bardzo wartościowym człowiekiem, dbasz o swoje dziecko, bo nei zostawiłeś go matce, z którą z tego co piszesz nie miałoby dobrze.. ale może trafiasz na kobiety, które szukają intelektualistów, a z twojej ostatniej odpowiedzi wnioskuję, ze nim nie jesteś :) jeśli jednak napisałeś o tych policach, bo masz poczucie humoru, to ja pierwsza zapisuję się w kolejkę by cię blizej poznać. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie wczoraj poznała mnie jedna, jak myślę mądra kobieta. Może to ona? Warto poznać, a jak to nie ta to jeszcze kiedyś tu się pojawię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_33
mysle że cieżko ,bo masz dziecko...nie wiem czy moglabym pokochac cudze...Mam jedno swoje i faceta którego nie kocham...powiedziałam mu o tym...ale ciezko mi jest ten zwiazek całkowicie skonczyć i nie chodzi mi o sprawy materialne ,bo jestem samodzielan, zarabiam wiecej od niego.Chodzi mi o to ...że cięzko byłoby mi znaleśc faceta który pokochalby lub zaakceptował moje dziecko...tak myśle ...chociaż wielu mówi ze spoko lubi dzieci i tak dalej...ale ja nie wierze w to. No ewentualnie moge zostac sama...ale nie chce zycze ci żebys znalazl ukochaną...ale bedzie ciezko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anitkaa74
Ja mysle ze moglabym pokochac nieswoje dziecko, o ile pokochalabym ojca tego dziecka. A nawet jestem pewna. Oczywiscie relacje z nie swoim dzieckiem moga byc trudne, ale ja sie nie boje trudnosci. Szczesliwa rodzine tez chcialabym miec. Tylko czy jestem normalna - tego nie wiem :) Nie martw sie, na pewno jest wiecej takich kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele...
Chyba kobiecie łatwiej zaakceptowac dziecko swojego faceta, niż odwrotnie. Autorze, trzymamy kciuki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona111
Widzisz ja cie swietnie rozumie bo jestem w podobnej sytuacji gdyz samotnie wychowuje corke i powoli trace nadzieje na spotkanie normalnego faceta bo co jeden to gorszy wiec zaniechalam jakichkolwiek spotkan zeby juz sie nie denerwowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem autor topicu jest żałosnym łosiem i wpisał byle co, żeby nie napisać "szukam dziewczyny". Przy czym należy uczciwie stwierdzić, że nie starał się w ogóle :classic_cool:. To takie trochę "szukam d... ale nie chce mi się nawet o tym pisać, więc wy się wysilcie drogie panie". Samo zaś stwierdzenie, że "coś już zoczył, wiec może się tu nie pojawić" powinny drogie panie skwitować "wiec sp***laj leszczu :classic_cool:"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×