Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agaton

dofinansowanie

Polecane posty

co zrobic ,kiedy były maż robi trudności z załatwieniem dofinansowania do wyjazdów wakacyjnych dzieci w swoim zakładzie pracy? czy mam jakies prawa? a co jesli wykorzystuje to dofinansowanie do TYLKO własnych potrzeb,wyjazdów a dzieci wcale tam z nim nie ma? pomocy.może ktos miał podobnie? czy mogę mieć na to jakiś wpływ,czy może jest to tylko jego "dobra wola"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkag
To jest możliwość starania się o dofinansowanie wyjazdu dzieci również z zakładu pracy byłego??? Skąd masz takie informacje?? odpisz prosze bo jestem bardzo zainteresowana tematem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to on musi składać wniosek,tak było np.z koloniami teraz moja córka chciała wyjechac na obóz z innej placówki i jest problem,bo on podobno juz dofinansowanie na dzieci wykorzystał zaklad pracy musi miec załozony Fundusz Świadczeń Socjalnych i w zasadzie,tam gdzie jest powyżej 20 pracowników zatrudnionych to jest obowiązek( u mnie niestety nie ma)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko nie wiem czy moge mieć na to jakis wpływ jak nie ma dobrej woli ze strony ex jesli korzystasz u siebie,to z innego zakłądu tylko cześc dofinansowania,takie mam informacje u mnie jest to złosliwość,żebym czasami nie miała za duzo pieniedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkag
Dzięki Agatin-mój ex pracuje w administracji państwowej na ciepłej posadce ze wszelkimi świadczeniami. Nie orientujesz się czy ja moge w imieniu dziecka starać sie o takie dofinansowanie dla córki? inaczej on kase weźmie i mała nic z tego nie zobaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faron
Hej! Kobitki, tak chyba nie jest jak Wy piszecie. Ja też mam możliwość korzystania z dofinansowania do kolonii, obozów. Ale to jest możliwe tylko wtedy, kiedy przedstawię dokument że dziecko przebywało na takiej kolonii. Ja miałam zwrot za \"Zieloną szkołę\", ale miałam dokumenty potwierdzające pobyt mojego dziecka na takiej wycieczce. Potwierdzenie musiało być z miejsca jego pobytu. Tak więc, przypuszczam że mąż nie może skorzystać z takiego dofinansowania, jeśli nie będzie miał takich dokumentów. A to już tylko zależy od Ciebie, czy mu takowe dasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkag
Witajcie-poprzedniczka pisze o dofinansowaniu do " zielonej szkoły" a mnie chodziło o tzw wczasy pod gruszą-można je przeznaczyć na wyjazd dziecka jako dofinansowanie i moje pytanie brzmi czy zależy to tylko od dobrej woli byłego czy ja jako opiekun dziecka mogę się zwrócic do jego zakładu pracy z prośbą o dofinansowanie kolonii córki. inaczej ' gruszę " weźmie a to w końcu pieniądze na wypoczynek dziecka a nie tatusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faron
Witam. Jejku, ja nadal nie rozumiem tego pytania. Pracuję w państwowej firmie. U mnie jest tak: "wczasy pod gruszą" są wypłacane tym osobom które wybierają się na urlop. Np. jestem w sierpniu na urlopie, to w połowie lipca otrzymuję "wczasy pod gruszą". Tych pieniędzy nikt inny nie może pobrać, tylko ja. Jest to wypłacane z Funduszu Socjalnego. To nie jest kasa przeznaczona na dofinansowanie dla dziecka. Przecież pracują osoby bezdzietne, które również dostają te świadczenie. Więc myślę że w Twoim przypadku, nie masz takiej możliwości aby ubiegać się o to świadczenie. Będę śledzić ten topik, bo mnie to również zainteresowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkag
Faraon nie masz racji-wczasy pod gruszą są osobno wypłacane na pracownika a osobno na jego dzieci jeśli je posiada.Należy tylko złożyć odpowiedni wniosek.tak jest w całej budżetówce,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faron
Witam ponownie. Ja pracuję w wojskowym wydawnictwie. Jest to więc budżetówka. Nigdy, ale to nigdy nie były wypłacane jakiekolwiek dodatkowe pieniądze na dzieci. Jeśli tak jest, skoro piszesz to napisz mi gdzie mam złożyć taki wniosek. Jeśli przez tyle lat byliśmy oszukiwani przez MON to może być z tego niezła zadyma. Przecież to jest kupe kasy. Takich ja ja, to w mojej jednostce jest sporo osób a tym bardziej dzieci. Jeszcze raz proszę o odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkag
ja pracuję w oświacie i u nas są osobne wnioski na pracownika a osobne na dzieci. Z tego co wiem mój ex -też mundurowy- wypełniał wnioski osobno na siebie a osobno na dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój ex pracuje w dużej firmie i zawsze dzieci jeżdziły z tego zakładu(z dofinansowaniem na wniosek pracownika) na kolonie W tym roku nie korzystały z tej formy wypoczynku ale córka jedzie na obóz z innej placówki a mąż twierdzi,ze dofinansowanie juz wykorzystał(był na wczasach,nie wiem moze dopisał dzieci) Dlatego moje pytanie,czy to jest ta sama pula i ewentualnie jak mogę jako matka uzyskac dofinansowanie (nie do swoich wyjazdów ale dzieci) w przyszłym roku,bo wiem,ze ex złośliwie będzie mi to utrudniał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża hela
wszystko zależy od regulamizu świadczen socjalnych w danym zakładzie pracy. Zgodnie z ustawą prawo do korzystania z funduszu ma przcownik oraz członkowie jego rodziny czyli dzieci, w sytuacji gdy w regulaminie nie ma zapisu że pracownik musi udokumentowac wyjazd dziecka na kolonie to pisze po prostu podanie i dostaje kase. Tak jest np u mnie w pracy, czy moje dziecko gdzies wyjeżdza czy nie kase moge dostać, tak więc mozliwe jest że Twój były pobiera sobie kase pisząc podanie ze jest to na dofinansowanie wyjazdu dzieci. Na twoim miejscu najpier z nim bym o tym porozmawiała a jak Cie spławi to przeszłabym sie do jego zakładu pracy i poinformowała co i jak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża hela
Albo jeszcze inna opcja: napisz podanie i w miejscu gdzie jest nazwisko składającego wpisz dane dziecka imie nazwisko i admotacja że to syn/córka pana tego i tego. I ze dziecko zwraca sie o dofinansowanie do swoich wczasów z zakładu pracy tatusia, i jednoczesnie oświacza że zwraca sie po raz pierwszy bo dotąd nigdy takiego swiadczenia nie otrzymywało. Ciekawe co zrobią, bo ja na przykład jakbym dostała coś takiego ( jestem w komisji socjalnej) to mysle ze sprawy bym nie zlekcewazyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki duża hela właśnie myslę sobie,ze było tak iz ex jadąc na wczasy dopisał sobie dzieci,bo w tym roku nie korzystały z wyjazdu z jego zakładu powiedziałam juz ,ze wybieram sie do zakładu pracy czekam na jego decyzję,jesli tak zrobił,czyli "naciągnął" zakład pracy ,to ja też na jego miejscu bym sie bała dodam,ze wyjazdy moich dzieci w tym roku były dosyc kosztowne a wszystkie koszty pokrywałam sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duża hela a może orientujesz się ,czy wczasy dla pracownika a kolonie bądż obozy dzieci pracownika,to ta sama pula pieniedzy? a może to zalezy od regulaminu w danym zakładzie pracy? ex twierdzi,ze fundusz na ten rok ma wykorzystany a dzieci nigdzie nie były,dlatego zastanawiam się ,czy to dofinansowanie do wczasów bądż koloni są z tej samej pul pieniążków ponadto straszy mnie,ze jeśli pojadę do zakładu,to przez 5 lat nie załatwi żadnego dofinasowania,jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża hela
Pieniądze na wszystkie swiadczenia dla pracowników generalnie to jedna pula, wszystko zalezy od regulaminu w danym zakładzie pracy. Przeważnie osobno pracownik dostaje tzw wczasy pod grusza to jest dofinansowanie jego wczasów, a osobno dofinansowanie wczasów dla dzieci. jeżeli były sie boi że pójdziesz i przez następne 5 lat nie dostanie to trudno, mozesz mu postawic ultimatum, albo Ci dopłaci i bedzie dopłacał co rok, albo pójdziesz i niech nie dostaje przez 5 lat.... Trudno cokolwiek doradzac bardziej szczegółowo bo nie znam ich regulaminu... hmmm zawsze możesz poprosić w pracy u byłego zeby Ci dali przeczytac regulamin Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych... wtedy bedziesz miała jasnośc, bo faktycznie moze byc u nich taka opcja w regulaminie ze pracownik ma do wyboru dofinansowanie albo na siebie albo na dzieci i dwa mu nie przysługuja.... rzadko sie taki zapis zdarza wszystko od firmy zależy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że zakład pracy nie ma obowiązku udstępniac swojego regulaminu osobom postronnym, jakim jest była czy obecna żona pracownika podejrzewam, że nawet nie ma prawa, bo to jest dokument wewnętrzny danej firmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on twierdził,ze to ja nie dostanę przez 5 lat ,bo sie nie bedzie starał :) zobaczymy jak to będzie przecież nie moze byc chyba tak ,że przez zlosliwość dzieci nie będą otrzymywały dofinansowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to moze mi stale twierdzić ,ze już wykorzystał albo zamierza sma wykorzystać przecież nie zawsze jest tak,ze można się w tej sprawie z byłym dogadać i co wtedy?nic jako matka nie mogę sama załatwić? hela juz częściowo na to odpowiedziała ale może ktoś ma podobne doświadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem,ze powinien złożyć wniosek i miec na pismie odpowiedź,zwłaszcza negatywną dlaczego itp. a ja dostałam odpowiedź ustną,ze nie bo nie,bo juz wykorzystał i koniec kropka i mam tak to zostawić,bo mnie straszy,ze nic przez nastepne lata nie załatwi? to jakaś kpina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a-aśka
U nas wczasy pod gruszą uzależnione są tylko i wyłącznie od dochodu pracownika. Nie ma znaczenia, czy masz 1 dziecko czy 5. Gdyby ktoś w imieniu dzecka zwrocił się o dofinansowanie, to zostałby wyśmiany i nic by nie otrzymał, bo uprawniony do otrzymania dofinansowania jest pracownik a nie jego dziecko. Oddzielnie dofinansowywane są tylko zielone szkoły, ale na to trzeba przedstawić odpowiednie dokumenty. Myślę, że to wszystko jest kwestią regulaminu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas dzieci zawsze jeżdziły z dofinansowaniem na kolonie,teraz nie korzystały a trafił sie wyjazd z innej placówki były twierdzi,ze dofinansowanie wykorzystał i stąd cały problem dam znac jak bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość składam sobie
ponieważ z dofinansowania nic nie trafia dla dzieci, a pieniądze otrzymywał pod pretekstem finansowania wypoczynku dzieci w rzeczywistości finansował wczasy kochanki a tak się nie godzi więc teraz na początku każdego roku składamy z dziećmi oświadczenie w jego Funduszu Socjalnym że w danym roku dzieci nie będą korzystały z dofinansowania do wypoczynku w efekcie Fundusz Socjalny nie realizuje dofinansowania i odrzuca wnioski męża a kochanka się wścieka że otrzymuje mniej pieniędzy, aby sobie zrekompensować dochody, ta kochanka goni tego durnia do dodatkowej pracy, i dureń tak tyra że nie ma czasu zjeść, a kochance ciągle mało, od dawna też nie płaci alimentów, a kij im w nos, my sobie radzimy i niczego nie oczekuję, niech się taplają w swoim szczęściu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkag
to może można również złozyć pismo, że dzieci będą korzystać ale żeby pieniądze byłyprzelane na konto kolonii np??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w firmie mojego partnera dofinansowanie dotyczy tylko dzieci pozostających we wspólnym gospodarstwie. tak więc, choć chciał nie mógł zdobyć dofinansowania na swoje dzieci które po rozwodzie pozostały pod opieką matki. też niczego nie dostał na piśmie poza ustną informacją że mu się nie należy i niech spojrzy w regulamin. zapytaj regulamin funduszu świadczeń socjalnych zakładzie pracy exa nie powinni Ci odmawiać bo to nie jest informacja tajna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewko 33 u mojego męża w pracy jest co roku wydawana gazetka z regulaminem którą przynosi do domu. więc mam do niego dostęp. i u niego w pracy jest tak, że to on musi zanieść wniosek i podpisać go i nikt inny nie może dostać tych pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×