Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dzieci małżeńskie a pozamałżeńskie alimenty

Polecane posty

Gość gość

Witam, mam krótkie pytanie: czy dzieci pozamałżeńskie dla sądu są tak samo istotne jak małżeńskie? Poświęciłam życie dla rozwodnika-urodziłam dwójkę Maluchów, jak chciał; ma też dwójkę niemal pełnoletnich Dzieci, płaci na nie 2000 x 2, czyli 4000, na byłą żonę . Ja byłam tylko konkubiną. On b.dobrze zarabia i ma to udokumentowane. Krzyczy mi teraz przez telefon, że dostanę max 1000 zł na bękarta. Czy to możliwe? Nie chodzi mi o forsę, ale o zasady: czy sąd się na to zgodzi? Ja nie pracuję, związaliśmy się w 2010, od 2013 leczę się psychiatrycznie - nerwica i depresja. Będę wdzięczna za odpowiedzi, bez głupich komms

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miało być: plus 2000 na byłą żonę, łącznie 6000;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam chciał dzieci a teraz się miga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
załóż sprawę w sądzie to się dowiesz ile dostaniesz - na siebie nie dostaniesz bo byłaś tylko materacem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"czy dzieci pozamałżeńskie dla sądu są tak samo istotne jak małżeńskie?" xxx TAK, nie ma znaczenia w sądzie czy ojciec dzieci był w związku formalnym czy nieformalnym z ich matką. Ślub wpływa na sytuację kobiety (np. Tobie alimenty się nie należą), ale nie na sytuację dzieci. Dzieci, niezależnie od stanu cywilnego rodziców, mają prawo do równego traktowania. Inna sprawa, że niekoniecznie dostaniesz 2000 na dziecko, bo tamte dzieci mają większe potrzeby (są starsze). Myślę, że jeśli wystąpisz o alimenty, on wystąpi o zmniejszenie alimentów starszym dzieciom. No, chyba że razem z jego ex żoną udowodnicie, że faceta stać na płacenie w sumie 10 000 alimentów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oboje rodzice maja nakaz łożyć na dziecko. skoro nie pracujesz jak zamierasz wykładać swoja połowę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naucz się czytania ze zrozumieniem. NIGDZIE w przepisach nie ma stwierdzenia, że rodzice mają płacić po równo. Jest mowa o tym, że są W RÓWNYM STOPNIU odpowiedzialni za utrzymanie dziecka, a to zupełnie co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Oboje rodzice maja nakaz łożyć na dziecko. skoro nie pracujesz jak zamierasz wykładać swoja połowę? xxx swoją połowę dokłada 24godzinną opieką nad dzieckiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...i objadaniem tego dziecka z pieniędzy które dziecko dostaje od ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W niczym to nie zmienia faktu ze powinna udowodnić wydatki na dziecko rzędu 2tysiace na jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcellinkaa
Nasze prawo jest tak skomplikowane że ciężko powiedzieć. Poradziłabym się dobrego prawnika. Mogę Ci dać namiar na tego http://adwokat-klukowski.pl/ z Jeleniej Góry. Skorzystaj z porady i na pewno dowiesz się coś więcej. Bo możemy sobie tu gdybać. Ktoś mógł mieć podobną sytuację ale nasze prawo też lubi się zmieniać. A tak będziesz wiedzieć na czym stoisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla autorki najlepsza terapią będzie obniżka alimentów po 500 zl na dziecko i szybkie znalezienie pracy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TAK, nie ma znaczenia w sądzie czy ojciec dzieci był w związku formalnym czy nieformalnym z ich matką. xxx Ma znaczenie i to duże. Nie pisz bredni, bo się ośmieszasz konkubino x Ślub wpływa na sytuację kobiety (np. Tobie alimenty się nie należą), ale nie na sytuację dzieci. Dzieci, niezależnie od stanu cywilnego rodziców, mają prawo do równego traktowania. xxx Bękarty nigdy nie będą miały takich praw jak dzieci ze związków małżeńskich x Inna sprawa, że niekoniecznie dostaniesz 2000 na dziecko, bo tamte dzieci mają większe potrzeby (są starsze). xxx Nie, tamtym dzieciom pogorszyła się sytuacja materialna po rozwodzie ich rodziców, a to jest niedopuszczalne, dlatego właśnie te dzieci dostały tak wysokie alimenty x Myślę, że jeśli wystąpisz o alimenty, on wystąpi o zmniejszenie alimentów starszym dzieciom. xxx Nie musi tego robić, bo bękarty dostają groszowe alimenty x No, chyba że razem z jego ex żoną udowodnicie, że faceta stać na płacenie w sumie 10 000 alimentów xxx Jego eks żona nie będzie się zadawać z lafiryndą, a już tym bardziej biegać z czymś takim do sądu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzw.bękart jak tu punktujesz to dziecko(kolejne tylko pozamalzenskie)tego faceta i jest na rownych prawach z dziecmi pozostalymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko skąd wniosek że maluch i prawie pełnoletnie dziecko kosztuje dokładnie tyle samo w utrzymaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś -> Racja 100%. Bo co to dziecko winne że ma ojca łajdaka i matke qrwiszcze? Co prawda jest dowiedzione że wyrośnie na zwyrola - ale jeszcze nie wyrosło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ty to biedna eks czy Bękart ? Żałosna/y jesteś takim gadaniem. Sam udowadniasz ze zero w Tobie kultury czego kolwiek. Dzieci mają równe prawa chcesz czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, to ja, założycielka tematu. Jestem prawie na 100# pewna, że gośc-ówka z 1056 to była żona tego naszego "wspólnego" pana. Poznaję styl wypowiedzi i określenia, których często używała w mailach do swojego ex-męża. A poza tym, wiecznie mnie szuka na Kafeterii. Pozdrawiam, Ciebie Iwonka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byle żony to wariatki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a te żony drugie jak są zastępowane trzecimi to również stają się wariatkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No troche ciezka sprawa, ale zawsze to jest inaczej rozpatrywane gdy jest małżeństwo , a zwykly związek. Mysle ze powinnas zasięgnąc o rade jakiegos dobrego adwokata, mi podczas rozwodu pomagala kancelaria www.adwokat-dudek.pl , wiec śmiało mogę ci ja polecic, co do Twoich problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pisze ze pierwsze żony to wariatki tylko byłe żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobry adwokat to podstawa podczas rozwodu.. Głupio się przyznać ale ja rozwodziłam sie dwa razy... i mam porównanie adwokat a adwokat... nie mam dzieci i jest trochę łatwiej podczas rozwodu ale pierwszy rozwód przepłaciłam nerwica i lekami. Już przy drugim kiedy mysląć mój "idealny maż" mnie zdradzał z kim popadnie. Zatrudniłam adwokata z tej kancelarii http://adwokat-babilas.pl/ . Bardzo mi pomogli i nie było aż tak nerwowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzz zniecierpliwiony
Czy dzieci z poza małżeńskiego związku można tak samo traktować jak dzieci z związku małżeńskiego ? Prawo mówi ,że tak. Ale czy te dzieci mając takie wzorce rodziców nie będą tych wzorców powielać . Krzywdząc kolejne , własne dzieci ? Oraz społeczeństwo. Uważam ,że tak . Człowiek to nie ZOO. Człowiek musi być przede wszystkim odpowiedzialny. A nie jurny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A za kogo ma być odpowiedzialny człowiek, który nie był i nie jest jurny? Za małpe w ZOO??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2015.11.21 Witam, to ja, założycielka tematu. Jestem prawie na 100# pewna, że gośc-ówka z 1056 to była żona tego naszego "wspólnego" pana. Poznaję styl wypowiedzi i określenia, których często używała w mailach do swojego ex-męża. A poza tym, wiecznie mnie szuka na Kafeterii. Pozdrawiam, Ciebie Iwonka xxx Nie jestem żadna Iwonka schizofreniczna wariatko z rojeniami. To ja napisałam ten post :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z urojeniami miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×