Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosiaczka28

Ile to może trwać???

Polecane posty

Gość gosiaczka28

Gdzieś spotkałam się z opinią, że podobno od momentu złożenia pozwu o rozwód do pierwszej rozprawy nie może upłynąć więcej niż 6 miesięcy. Czy to prawda? Czy faktycznie są jakieś wytyczne odnośnie tego czasu? Mój facet złożył pozew w październiku 2007 roku i do tej pory termin pierwszej rozprawy nie został przez sąd ustalony. Czy rzeczywiście to się może ciągnąć prawie rok czy można się jakoś do sądu odwołąć? Bo nie ukrywam, że oboje powoli już tarcimy cierpliwość... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz uzbroić się w cierpliwość.Ja czekając na sprawę to dzwoniłam i dopytywałam o termin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a na pewno
złożył? Może złożył nie wniósł opłaty i sąd oddalił pozew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczka28
Nie, złożył na pewno :) I opłatę też wniósł. Był ostatnio w sądzie spytać ile jeszcze to będzie trwało, to pani powiedziała mu, że teraz są wakacje,jest okres urlopowy również dla sędziów, poza tym są ważniejsze sprawy niż rozwód... Ja to rozumiem, pewnie są, ale czy można tak czekać w nieskończoność? Czy może sądy też mają jakieś ograniczenia czasowe? Może dałoby się jakoś odwołać czy coś? Tylko nie wiem, czy to by miało jakieś podstawy prawne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja... ja...
zlozylam w czerwcu; pierwsza polubowna rozprawa w grudniu, nastepna- opluwanie wzajemne w lutym; wreszcie szczesliwe zakonczenie w drugiej dekadzie kwietnia; sprawy majatkowe uregulowane przed rozwodem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczka28
No właśnie, ale pierwsza sprawa polubowna odbyła się w 6 miesięcy od złożenia pozwu. A my na pierwszą sprawę czekamy od października - to już 10 miesięcy!! Wtedy to właśnie mój facet złożył pozew, dostarczył wszystkie potrzebne dokumenty, uiścił wymaganą opłatę i czekamy. Ale ile można?! Czy można zrobić coś, żeby to przyspieszyć? Nie wiem, jakieś pismo napisać, odwołać się?? Być może ten czas jest gdzieś określony? Słyszałam, że mają na to właśnie max.pół roku, ale nie wiem czy to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×