Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krystiannna :(

Jak czesto ojcowie maja zasadzone widzenia z dziecmi ?

Polecane posty

Gość krystiannna :(

Powiedzcie jak czesto sad przysadzil waszym exs mezom widzenia z dziecmi ? i Gdzie odbywaja sie te spotkania ? I bardzo prosze be z glupich komentarzy ... Dziekuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystiannna :(
Sluchajcie to wazne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chleba i igrzysk
moja znajoma ma dwa weekendy w miesiacu, połowę ferii i wakacji i co drugie święta ( albo wielkanoc albo BN).. tatus olał temat po 2 latach, a po 4 przestał w ogóle płacić na dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystiannna :(
A.. i dziekuje za wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystiannna :(
Nie , tylko on sobie tak wymyslil :( jestesmy w separacji faktycznej ,a kontakty z dzieckiem ...on poprostu dzwoni i mowi...zaraz bede u dzieci ,juz mam tego dosc i chce to jakos ustalic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może warto przez sąd ustalić jeśli nie możecie się dogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chleba i igrzysk
tak najwygodniej.... mój ex tez tak miał. Dzwonił w piątek, że jutro chce sie widziec z dzieckiem i miał w głębokim poważaniu jakie były plany na ten dzień. Bo przecież każdy jakos planuje czas do przodu. A on łaskawca jak ma chwilę to wszyscy maja rzucać zajęcia i sie dostosować... w jakim wieku dzieciaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystiannna :(
9 i 6 lat ,najbardziej zlosci mnie to ze on zyczy sobie wpasc na tygodniu ustalajac to z dziecmi ,ja dowiaduje sie na koncu ze tata ma byc :( malo tego nie zbiera ich nigdzie tylko przesiaduje u mnie w domu ,a potem wypomina ze za moje pieniadze kupilas ...itp.bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystiannna :(
jakis miesiac temu wolal juz w progu o rozwod za por .stron ,a teraz ...on juz zmienil zdanie ...i jak z nim rozmawiac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I tak ma byc >
bardzo dobrze ,trzeba ich trzymac na dystans ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sąsiad ojca z widzeniami
Mój sąsiad ma zasądzone widzenia raz w miesiącu, chyba że syn coś zbroi, to ma zakaz widzeń. Syn sąsiada siedzi za paserstwo i pobicia. A twoje dzieci za co siedzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystiannna :(
Jesli nie masz nic sensownego do napisania ,to wez lepiej kolo ....:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystiannna :(
Jestem ...Bede ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystiannna :(
Widze ze wciagnal cie jakis inny temat ;) ide zobaczyc co te moje lobuziary robia ,wracam za kilka minut :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam Twoje wypowiedzi. Wszystko wskazuje na to, że problemem jest brak dogadania się z eks. Tak samo było w naszej-mojej z moim prawie-daj Boże- byłym mężem. Nie było między nami porozumienia, tzn. bardziej to wyglądało tak, że ja byłam skora do jakiegoś tak dogadania się, ale on co chwile zmieniał zdanie i prowadziło to do zaostrzenia już istniejącego konfliktu. Przed Sądem adwokatka X. zaproponowała mediację. Koszty mediacji nie są małe (w moim przypadku całość zgodził się pokryć X.), ale uważam, że skoro nie potraficie dojść do jakiegoś kompromisu, dogadać się i ustalić między sobą jak mają wyglądać widzenia ojca z dziećmi proponuję Ci wybrać się właśnie do mediatora bądź ograniczyć mu prawa rodzicielskie i również ustalić przed Sądem konkretne dni tyg., weekendy, wakacje, ferie, święta- czyli dni w których widzenia z dziećmi mogłyby się odbywać. W moim przypadku wygląda to tak: - X. zabiera Synka w soboty od 14 godziny do niedzieli godz. 18 - dni powszednie od 1,5-3 godzin -wtorki i czwartki -w wakacje zabiera Małego na cały tydzień -w ferie zimowe również -w Święta B.N. zabiera Małego na kolację od godz.14-17, później przywozi do mnie, II dzień świąt Synek również od godz. 10 do godz. 20 spędza go u ojca (co roku naprzemiennie) -św. Wielkanocne -pierwszy dzień Mały jest od godz. 10 do godz. 10 dnia następnego u taty, resztę świąt u mnie(również co roku naprzemiennie) Tak ustaliliśmy i od momentu podpisania ugody z pomocą mediatorki to weszło w życie. Pytałaś czy spotkania muszą się odbywać u Ciebie w domu. Nie muszą! Chyba, że np. macie ustalone dość późne godziny tych widzeń, np. ze względu na czas pracy ojca dzieci. Wtedy wiadomo, że trzeba dzieci wykąpać, podać kolację itd. Tak samo jeśli np. wg "świstka" np. mąż powinien zabierać dzieci do siebie na weekend, a pisze Ci SMSa, że nie da rady, a Ty przykładowo masz już plany na ten czas i nie masz komu powierzyć dzieci to ON-czyli ich ojciec jest ZOBOWIĄZANY do załatwienia opieki dla tych dzieci na ten czas. Po prostu to jest czas taty i to on ma dopilnować, aby wszystko toczyło się wg ustaleń. Taka ugoda czy sądownie ustalone widzenia z dzieckiem ma dużo plusów. Między innymi jeśli eks nie dostosowuje się do tego -a ma np. ograniczone prawa lub ma pełne- możesz je ograniczyć bądź "starać się" o odebranie ich.. Lecz trzeba pamiętać - i tu przyznam rację Twojemu mężowi-, że jeśli nie zgadzasz się, zabronisz Mu to w ten sposób utrudniasz mu kontakty z dziećmi i on może wnieść o ograniczenie Tobie praw rodzicielskich. Dlatego tak ważne jest załatwienie tego prawnie, sądowo, musisz mieć to na "świstku" aby wszystko było jasno opisane. Co do godziny. Jeśli zdecydowałabyś się na mediacje są to koszta za 2 spotkania mediacyjne wynoszą ok. 500zł. Jest to sporo, a mąż np. może nie zjawić się na tym spotkaniu. Dlatego radzę złożyć odpowiednie pismo w Sądzie. o ustalenie widzeń taty z dziećmi Zapewne znajdziesz wiele arkuszy Ci w tym pomocnych w Internecie. Sąd zważa głównie na dobro dzieci. Więc cóż... czy Tobie się to podoba czy nie, póki Twój mąż ma pełne prawa- a nawet jeśli mu ograniczysz- ma prawo do ich widywania. Wg ugody mediacyjnej i zapewne tej sadowej w spr. widzeń- gdy np. ojciec dzieci z jakichkolwiek przyczyn nie może się spotkać z nimi mimo ustalonego dnia w tyg. powinien Ci napisać smsa bądź wysłać e-maila że faktycznie przestawione zostanie spotkanie. Nie rozumiem sama dlaczego to ma być, aż takie skrupulatne, ale to jednak też jest plusem, jeśli on nie stosowałby się do ustaleń i Ty wtedy masz czym poprzeć ewentualny "wniosek" o ograniczenie/pozbawienie męża praw rodzicielskich. Pozbawienie tego prawa do dzieci zapewne jest o wiele bardziej skomplikowane i w tym temacie musiałabyś się dowiedzieć jak dokładnie to wygląda i czy w ogóle masz szansę w Waszej sytuacji tego dokonać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie, po prostu starałam się wszystko jasno opisać. Nie wiem jaka jest u Was dokładnie sytuacja... Tzn. czy mąż w ogóle się kwapi do odwiedzania dzieci, czy robi to kiedy mu się podoba raz na tydzień, na miesiąc itd. to też ważne. Nadmienić niestety muszę, że o wiele lepiej by było, gdybyś np. sama sporządziła taki "odręczny" projekt widzeń taty z dziećmi i mu go przedstawiła. Ogólnie NAJ byłoby, gdybyście razem tego dokonali- jeśli oczywiście jemu zależy. Może to być co drugi weekend, albo np. 1,2,3 czy 4 w miesiącu, wszystko skrupulatnie. Mogłabym cokolwiek Ci pomóc w sporządzeniu takiego pisemka na podstawie mojego. Wtedy np. mogłabyś wysłać gotowe, podpisane przez Was obojga pisemko do Sądu i czekać na klauzulę wykonalności... Jednak co do tego 100%ej pewności nie mam, ale skoro mediatorka mi powiedziała, że jeśli np. X zmieni prace i widzenia będą się odbywać w inne dnie, czy co 2 weekend to możemy wysłać do Sądu pisemko o zmianę tych dat i powinno być OK. Jeszcze dobrze by było, gdybyś ewentualnie poradziła się radcy prawnego, czy sama możesz sporządzić pismo i podpisane przez Ciebie i niego, aby obeszło się bez "chodzenia po Sadach".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystiannna :(
W naszym przypadku nic nie jest ustalone sadownie ,zasadzone mam tylko alimenty a cala reszta ...staram sie z nim dogadac ,ostatnio slabo nam to idzie :( chodzi o to ze ...dzwoni do dzieci i to z nimi sie umawia ,a ja choc mam inne plany musze je zmieniac bo dzieci placza :( nawet jesli pojde mu na reke i powiem "przyjedz " to on zadzwoni i mowi ze nie moze wpasc bo...a dzieci placza :( jestesmy w separacji faktycznej juz 2 lata i ciagle to samo :( do siebie ich nie zabiera bo zimno w domu :) :) :)wpada do dzieci kiedy tylko ma na to ochote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystiannna :(
Dzieki za wyczerpujaca wypowiedz . Jakis miesiac temu wolal o rozwod za porozumieniem stron ,a teraz on juz tego nie potrzebuje .Ciezko sie z nim dogadac ale trzeba sie jakos dogadac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nie ma mowy żeby to ON umawiał się z DZIEĆMI! On MA SIĘ UMAWIAĆ Z Tobą i musisz niestety porozmawiać z dziećmi, wytłumaczyć im SPOKOJNIE, że tatuś najpierw musi porozmawiać z mamą. No cholera, nie może tak być :/ Będziesz potrzebowała pomocy z pismem to hmmm chcesz e - maila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To czego on chce w końcu? "Mój" tak samo ale na odwrót, dopiero podczas mediacji podpisał, ze zgadza się na rozwód bez orzekania o winie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystiannna :(
Jesli moge cie o to prosic :) On jest strasznie nie zdecydowany ,gubi sie juz w tych klamstwach ale najsmieszniejsze jest to ze on jest pewien tego ze to ja mu ograniczam kontakt z dziecmi zezwalajac na co tygodniowe spotkania u mnie w domu do tego obiad + kawka /herbatka +i afery ...to ja jestem ta zla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm, oczywiście a on jest Aniołeczkiem. aniulka.dec@gmail.com . Jak będziesz czegoś potrzebowała, czy będziesz potrzebowała pomocy odnośnie pisma, czy nawet rozmowy, to możemy się również zgadać na gg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystiannna :(
ok.dzieki za @ ,a treaz znikam wpadne pozniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystiannna :(
obiecalam zajrzec ;) lece pobiegac po kafe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baracholka
dziewczyny możecie mnie pokierować bo jestem laikiem ja chce wziąść rozwód uwolnic sie wyprowadzić od mojego męża ale mamy roczne dziecko!!!!!! jak to wygląda i jak on ma odwiedzać dziecko tak małe? dodam że niedam mu na cały dzień i noc bo nieumie sie nim zająć w pełni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jest i haczyk
A w nowiu umie? To dawaj tylko w te noce kiedy jest nów. Proste... phi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barcholka
tak myślałam że głupie osoby tu siedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystiannna :(
jezeli nic sensownego do tematu nie wnosisz ,to lepiej idz poszperac w smietniku a nie na forum ,tam wszystkich bedziesz miala sobie rownych :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baracholka
szukałam rady ale same jaja se tu robicie głupie kafeterianki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×