Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

xenia58

Jak dalej żyć .

Polecane posty

Ostatnio jestem zmęczona tą walką ,lata walki w sądach zostawiły zmęczenie i brak radosić do życia. Brak pracy problemy finansowe itp , ale trzeba żyć dalej tylko pytanie jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkag
Xenia głowa do góry-jeśli z innej perspektywy popatrzysz na swoje problemy to być moze rozwiązanie ich przyjdzie szybko. nigdy nie wolno tracić nadziei!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja1957
To prawda ze zycie nieraz nas przerasta ......ale to wlsnie zle doswiadczenia czynia nas mocniejszymi .....nie wolno sie podawac jesli jest zdrowie to wszystko mozna pokonac ....najpierw staraj sie zakopac ten dol a potem poatrz na siebie jak wszystko gra to nie jest zle ....los mnie rowniez nie oszczedzal i teraz tez nie oszczedza ....myslalam ze wszystko zle za mna a tak nie jest ....... lecz biore sie w garsc .Pozdrawiam i zycze Ci nadzieji bo nadzjea umiera ostania ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna153
xENIA to stres powoduje zmęczenie i depresję oraz brak sił i perspektyw.Mam 53lata po 31latach małżeństwa maz związał się z okoliczną prostytutką młodszą od dzieci.Nie miałam sił aby wstać i koleżanka też po przejściach zawiozła mnię do poradni psychiatrycznej nie żebym sfiksowała ale leki od depresji które mi przepisał wogóle to super lekarz postawiły mnię na nogi .Jedna tabletka dziennie flueksytyna i czuję się dużo lepiej .Może też sprubujesz bez recepty można dostać deprym organizm tak jak samochód nadmiernie eksploatowany też się zużywa i trzeba go wspomóc Ja mam siostrę na 1szej gr od 30lat wymaga pomocy nawet w ubieraniu się i jest pogodna jak na nią popatrzę to jest mi wstyd bo mam ręce nogi zdrowe a facet niech go djabli.Z całego serca życzę Ci wiary w siebie bedzie dobrze głowa do góry pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeżeli to możliwe...
wyjedz do krewnych na jakiś czas...zmień otoczenie....poświęć się jakiejś pasji,która wypełni Ci czas i nie pozwoli rozmyślać o tym co było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajdź robotę, byle jaką. Będzie pretekst, by rano wstać, ubrać i wyjść do ludzi. Myśleć o obowiązkach. A przy okazji - z czasem - nawet problemy finansowe będą topnieć. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jessy27
dobre z was duszyczki dziewczyny, ale czasem to nie jest takie proste.wiadomo, kazdy ma problemy, codziennie sie zdarzaja tragedie-wielkie i te domowe, małżeńskie, codziennie. mi tez rozpadło sie małżeństwo, mam na glowie kredyt hipteczny, malutkie dzieciątko. nie wiem jak żyć, co zrobić, nie będe i nie musze być juz szcześliwa, ale dlaczego mój synek ma być nieszczęśliwy? to mnie zabija, że nie moge dać mu szcześcia.I chyba w końcu zabije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie, powoli, zaplanuj, co dalej. Weż na kawę jakąś logiczną koleżankę i razem zaplanujcie kolejne kroki. Co z kredytem, alimentami, mieszkaniem itd. A dlaczego Twój syn ma być nieszczęśliwy? Bo zabraknie mu ojca - drania? Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jessy27
synek ubóstwia ojca, jest w niego zapatrzony jak w obrazek mimo iz ma dopiero roczek, a koleżanka?no cóz ta najlepsza, planuje teraz swój wyrok- suknia, goście , zaproszenia, zapomniala o mnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jessy27
xenia przepraszam to twój topic, ale tez nie wiem jak dalej życ.jak zyć kiedy sie kogoś kocha a nie potrafi z nim dogadać, kiedy nic nie jest jak dawniej, kiedy namiętność, radość w związku gdzieś odchodzą, kiedy malutkie dziecko patrzy jak placzę i samo się rozpłakuje, choc nic z tego nie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cynicznie to zabrzmi (uwielbiam takie pierdoły..) - nie Ty pierwsza i nie ostatnia. Pokaż synowi, że warto dla nie go żyć. Jak na razie nie chce Ci się nic robić dla siebie, zrób to dla niego. Na pewno dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jessy27
powiem jeszcze , że za 10 dni mój skarb bedzie miał pierwsze w życiu urodzinki, nie weim co zrobić, jak spojrzę rodzinie w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może wstrzymaj się jeszcze z obwieszczaniem wszem i wobec sytuacji. Pozwól, by było to święto Twojego syna. O wwszystkim poinformujesz, jak będziesz gotowa. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xeniia58
Dasz radę napewno głowa do góry. Synek jest największym skarbem dla Ciebie, pomysil ile miłych dni Ciebie czeka dorastanie synka bedzie cudowne jak dorosinie do kogo bedzie pyskował,jak nie do mamy.Wiem że jest ciężko ale bądzi dzeilna.Byłam w gorszej sytuacji ale dałam rady pomimo braku pracy ,zadłużenia z którego małymi krokami wychodzę wiele nocy przepłakałam ale warto było trwać w trudzie. Dzisiaj mam dorosłych synów czasami popyskują ,madrzą się ale takie ich prawo.Nie pozwól aby to Ciebie omineło.Jeszcze wszystko bedzie dobrze. Trzynaj się dzielnie,bedę mysilami z Tobą.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna153
Jesso 27 pozdrawiam Cię milutko kochanie ja tkwiłam 31 lat w toksycznym związku dziś jestem od roku sama bo pan mąż związał się z okoliczną prostytutką zszargał opinię bo dotego panienka ma dwoje dzieci ale młodsza od naszych dzieci.Jak ma iść to lepiej jak najprędzej wiem że każda z nas marzy o prawdziwym domu ale jeśli to drań to lepiej że poszedł a Ty kochanie jesteś młoda i masz dla kogo walczyć możesz się cieszyć synkiem i bądz dumna że go masz i nie szukaj winy w sobie tak bywa podaj go o alimenty na siebie i dziecko .jest topik życie po rozwodzie tam tyle dziewczyn pisze wspierają się zajżyj tam polecam. Zyczę Ci sił dasz sobie radę i będziesz jeszcze szcczęśliwa musisz w to wierzyć bo wiara czyni cuda powodzenia pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×