Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autorka z miasta nieswietego

jak kuluralnie sie rozwiesc

Polecane posty

Gość autorka z miasta nieswietego

Witam. Chce rozstać się z mezem, po części to wina obojga z nas. Jestesmy 5 lat po slubie, a ja nawet nie mam dostępu do wspólnych pieniędzy, choć ja tez pracuje. Naprawde mam teraz bardzo trudna sytuacje z której chce się wyplatac bo nie daje już rady psychicznie. Mieszkamy w domu moich rodzicow, my zajmujemy pietro. Sami wszystko wyremontowaliśmy. Mój maz bardzo często robi awantury x moimi rodzicami, dlatego ze nie dają nam pieniędzy w przeciwieństwie do jego rodzicow, którzy faktycznie pomagają nam co miesiąc dając pieniądze nawet około 700 zl. chociaż ja tych pieniędzy nigdy nie widziałam na oczy bo mój maz wszystko wplaca na konto do którego ja nie mam dostępu. mój maz jest nerwowy i naprawdę chce wrocic do spokojnego i poukładanego zycia. Jak mam się rozwieść żeby maz nie odebral mi dziecka a ja zebym mogla w ratach splacic pieniądze które wlozylismy w remont. Mój maz nie placi rachunkow, co miesiąc sa o to awantury, moi rodzice nie zarabiają dużo choć w oczach mojego meza zarabiają kupe kasy tylko nie chcą mu dawac pieniędzy. Chce się od niego uwolnić, choć się boje, bo kiedyś mi powiedział ze nie da mi spokoju i mnie zameczy proszę o rady osoby które tez to przechodzily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka z nieswietego miasta
kiedyś mi mowil ze jeżeli będę go chciała wyrzucić z domu to będę musiala zapewnić mu lokal o podobnym standardzie. On jest tutaj zameldowany i zawsze mi mowi ze się go stad nie pozbede. gdzie mam się najpierw udac żeby powoli wyjść z tego mlyna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
jak masz meża awanturnika to będzie trudno rozstac sie kulturalnie,ja miałam to szczeście ze mój ex to co prawda d**ek ,ale zachować sie potrafił i rozwód przebiegł bezproblemowo i sprawiedliwie i zadne z nas dziecka nie buntowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka z miasta nieswietego
przepraszam za błąd w temacie :) miało być kulturalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a on w tej chwili mieszka w tym domu ? można spróbować wymeldować go w trybie administracyjnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka z miasta nieswietego
on przede wszystkim kocha pieniądze, potem swoja mame a my jesteśmy daleko daleko poza ta dwojka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pierwsze - załóż własne konto, na które zacznie wpływać Twoja pensja, po co ślesz ją na wspólne, skoro i tak nie masz dostępu? po drugie - znajdź sobie prawnika od rozwodów, który załatwi to w dwa machnięcia owczego ogona. i zrobi to jeszcze tak, że puścisz męża w samych skarpetach (z tego co piszesz to bez bólu dostaniesz rozwód ze wskazaniem jego winy). jeśli ta część domu, którą zajmujecie jest waszą wspólną własnością, to mogą być małe kłopoty z wywaleniem go stamtąd, chyba że dostałaś to od rodziców jeszcze przed ślubem. a jeśli nadal Twoi rodzice są właścicielami całego domu, a wy tam tylko mieszkacie, to jeszcze gościa wywalisz nago na ulicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka z miasta nieswietego
tak, mieszka caly czas z nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm może zacznij od zbierania dowodów przeciwko niemu, znajdź jakieś świństwa, zrób kopie, schowaj i potem mu powiesz, że albo załatwicie to polubownie albo będziesz w sądzie prała brudy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to, że mieszka, to jeszcze nic nie znaczy. wszystko zależy od tego, jaki jest stan prawny domu. jeśli tylko jest zameldowany, to właściciel nieruchomości go stamtąd po prostu wymeldowywuje i po krzyku. gorzej, jeśli jest współwłaścicielem lokalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka z miasta nieswietego
caly czas wlascicielami sa moi rodzice, my tylko tu mieszkamy, maz jedyne co to jest zameldowany w tym domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to masz sprawę prostą, łatwą i przyjemną - pan jest tam tylko gościem, którego pozbyć się można raz, dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tak łatwo wymeldowac gościa do nikąd ,tylko w trybie administracyjnym ,czyli jesli nie zamieszkuje. Starczyłoby pare tygodni,żeby urzednik przyszedł i zobaczył że go nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka z miasta nieswietego
a jeżeli będziemy po rozwodzie i on będzie robil awantury to latwiej będzie go wyrzucić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bzdury gadacie waszmość. wystarczy wskazać, że gość będzie miał gdzie się podziać i wymeldowanie robi się raz dwa. a w trybie administracyjnym to się wymeldowuje współwłaściciela lokalu, a nie kogoś, kto tam jest tylko "doczepiony".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po rozwodzie to już w ogóle nie będzie problemu, on będzie wtedy kompletnie obcą osobą, którą zwyczajnie wywalasz z chałupy, nie potrzeba do tego żadnych awantur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka z miasta nieswietego
a powiedzcie mi jak sprawa powinna wygladac ze splata meza z pieniędzy które wlozylismy w remont. do tej pory wyszlo około 70 tysięcy zl. Czy musze mu oddac cala kwote w calosci czy polowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu jest na dwoj***abka wróżyła - jeśli gość ma na wszystko dokumenty, to może zażądać spłaty połowy, ale są spore szanse na to, że sąd mu każe spieprzać, bo on też z tego korzystał i nakłady ponosił na swoje potrzeby. a jeśli nie ma dokumentów, to i tak w tyłek może się ugryźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak juz to polowe ale ty tez wlozylas wklad w ten remont po za tym on zabiera c****enadze wiec pewnie bedziesz splacala mniej niz polowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka z miasta nieswietego
czy sa tu osoby które były w podobnej sytuacji co ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet po rozwodzie
Jak ktoś napisał zacznij od założenia własnego konta, będziesz potrzebowała pieniędzy na adwokata. Jeżeli nie macie rozdzielności majątkowej, to wasze dochody są wspólne i majątek uzyskany w okresie małżeństwa też (wyremontowane mienie). Sąd to podzieli jeżeli się nie dogadacie. I głowa do góry, szkoda życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałaś, że sytuacja wynika z winy obojga. Na czym polega Twoja wina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka z miasta nieswietego
na tym że jestem naiwna i daje sobą kierować jak chorągiewka na wietrze, przede wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego co piszesz, to twój mąż jest sprawcą przemocy ekonomicznej. moim zdaniem, to zainwestuj w detetyktywa - niech ci pozbiera dowody, tak, żeby miały znaczenie w sądzie i pozbądź się pasożyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko. Moim zdanie przybrałaś sobie nick adekwatny do całego twojego jestestwa. I zlatują się do ciebie osobnice adekwatne do tego nicka. I tego jestestwa. Autorko - z tobą nie WOLNO się rozwieźć kulturalnie!!! Ty za 2 złote oszukasz, omamisz, oplujesz, wyliżesz, wyskomlisz i pogryziesz od tyłu. Zgadza się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale głupcy zlecieli się do tego wątka - ani jednej rady prawnej zgodnej z obowiązującym prawem :) Wy naprawdę jesteście takimi głupcami? Kilka cytatów (co głupszych): "po pierwsze - załóż własne konto, na które zacznie wpływać Twoja pensja po co ślesz ją na wspólne, skoro i tak nie masz dostępu?" "znajdź jakieś świństwa, zrób kopie, schowaj i potem mu powiesz," "moim zdaniem, to zainwestuj w detetyktywa - niech ci pozbiera dowody, tak, żeby miały znaczenie w sądzie i pozbądź się pasożyta" LUUUDZIEEE - czy wy jesteście tak głupi czy tak naiwni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dwa kwiatki jeszcze: "no to masz sprawę prostą, łatwą i przyjemną - pan jest tam tylko gościem, którego pozbyć się można raz, dwa. " "Starczyłoby pare tygodni,żeby urzednik przyszedł i zobaczył że go nie ma" Proszę autorek powyższych wypowiedzi - powiedzcie wszystkim - JAKIEŻ TO UCZELNIE KOŃCZYŁYŚCIE? I jakie kierunki? Bo ani prawnicze, ani administracyjne NA PEWNO nie. Może kursy w stylu - okadzanie kota smrodem? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjaśnij mądralo, gdzie jest niezgodność prawna w radzie, żeby laska założyła swoje konto i tam dostawała SWOJĄ pensję? Pana będziesz pewnie musiała wyprowadzić siłą - i już po pokojowym rozwodzie:P tak - to niezgodne z prawem, za to bardzo skuteczne. Zgodne z prawem wyeksmitowanie go będzie trwało parę lat i kosztowało sporo kasy. nic mu się nie należy - poza spłatą z tytułu remontu (połowa udokumentowanej kwoty), ale tez nie musisz się spieszyć - niech sobie wystąpi z tym do sądu, tym bardziej że skoro nie dokłada rodzicom do rachunków, to powinien przynajmniej częściowo koszty remontu zostawić w rozliczeniu. Ale to buc, więc nie ma na co liczyć. Oczywiście nie musisz mu żadnego lokum zapewniać, dorosły jest. Meldunek nie uprawnia do niczego, jest potwierdzeniem pobytu. Skoro się awanturuje - to trzeba wezwać policję, bardzo przyda się w sądzie, a i ostudzi jego humory. Po prostu powinnaś złożyć pozew o rozwód, tylko pamiętaj, że trzeba udowodnić, że ustała między wami więź fizyczna, psychiczna i ekonomiczna. Jeśli macie dziecko to w pozwie zaznacz, że występujesz o alimenty na dziecko oraz tymczasowe zabezpieczenie na czas trwania rozprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odniosę się na razie tylko do tego : "Wyjaśnij mądralo, gdzie jest niezgodność prawna w radzie, żeby laska założyła swoje konto i tam dostawała SWOJĄ pensję?" Uważasz że autorka ma wspólne konto z mężem, na które wpływają jej zarobki, i do którego ona nie ma dostępu? NA PRAWDĘ tak sobie pomyślałaś? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pisała nic o tym, żeby miała osobne konto, a nie znam nikogo, kto nie dostaje pensji przelewem, so?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×