Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona 37

komu udalo sie wygrac rozwod z orzeczeniem winy?

Polecane posty

Gość takajedna!
Ja wygrałam. Miałam silne dowody o zdradach męża i moje dorosłe dzieci wbrew mojej woli zeznawały przeciwko ojcu. Nie było żadnego problemu, orzeczono też eksmisję męża z naszego domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wygrałam a poszło
o jego niewierność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 37
wlasnie czekam na orzezcenie sadu o winie.Ja mialam bilingi meza ( 99 % sms do kochanki), fotki ze przyjezdzala do niego, sami przyznali sie ze byli razem na zabawach , w trakcie naszego malzenstwa.On na mnie nie mial nic poza stwierdzeniem ze nie sprzatalam i siedzialam przy komputerze jak studiowalam , zawieralam znajomosci przez net.ALE nie byl w stanie udowodnic.Aha..powiedzial jeszcze ze mialam kochanka, ale nie powiedzial od kogo to wie. Oczywisice to byly brednie, udalo sie go 3 razy na klamstwie zlapac.Mam szanse? dodam, ze maz zlozyl pozew o rowod z mojej winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 37
maz przyznal sie tez ze nie byl na roczku dziecka ( bo nie dostal zaproszenia, a mieszkalismy razem), nie byl w szpitalu ( moja siostra byla wiec on juz nie czul potrzeby), nie pomogl mi nic w ciazy i po urodzeniu ( bo bylo zle miedzy nami), byl na zabawie z mloda laska ( bo "my nie bylismy juz malzenstwem"), przyznal sie ze czytalam jego sms od kochanicy ( "bo ukradlam mu komorke")-tak odpowiadal, tylko ze caly czas twierdzil, ze to tylko kolezanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placący
Czy: - nie sprzątałaś, bo siedziałaś przy komputerze jak studiowałaś? - zawierałaś znajomości przez neta? - miałaś kochanka? - nie dostał zaproszenia na roczek dziecka (choć mieszkaliście razem) - w czasie ciąży i po urodzeniu było źle między wami? - ukradłaś mu komórkę? Dwie odpowiedzi "tak" dają 99% szans na winę obopólną. Przy czterech odpowiedziach "tak" próbowałbym wykazać twoją wyłączną winę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
obstawiam że odpowiedzi 2 lub 3 są owymi gwoździami do trumny jesli idzie o rozwód z winy męża:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konstruktywnie?
"wygrać" rozwód? to nigdy nie jest zwycięstwo u mnie orzeczono rozwód z winy męża... powód klasyczny - zdrada, opuszczenie rodziny, wreszcie dziecko z nowa partnerką ja też usłyszałam, że nie sprzątałam, że on się głównie dzieckiem zajmował, że ja przy komputerze wysiadywałam... tyle tylko, że co chwila sam sobie przeczył, chciał siebie w jak najlepszym świetle przedstawić, a mnie w jak najgorszym i przedobrzył ja miałam prościej, wystarczyło prawdę mówić, nie musiałam zaprzątać sobie głowy tym, żeby spójność zachować z tym, co już kiedyś mówiłam, a co jest trudne, jak się kłamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z trudem wygrałam
bo zapierał się w sądzie i twierdził, że nie zdradzał, że kocha tylko mnie i dzieci ale na świadka wezwałam jego kochankę, tu pomógł mi jego kolega z pracy, którego pozbawił awansu, bez niego nie udałoby mi się dotrzeć do tej kochanki, nieźle ją zabunkrował eks w sądzie próbowała kręcić, kłamać, ale była w ciąży i w końcu popłakała się i przyznała się, że dziecko jest jego nawet wymeldowałam łajzę z domku po babci, bo ona przepisała go tylko na mnie, a on nie mieszkał w nim ponad rok, a wystarczą 3 miesiące, by wymeldować łajzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wygrałam z jego
winy, nie dostałabym ale znalazłam adwokata z dojściem, wyrok był ustawiony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wygrałam z jego
ja tez bym nie wygrała, mój adwokat tak stwierdził, na szczęście na znajomości nie ma rady i mam z jego winy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 37
CZY WARTO SIE ODWOLYWAC?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pierwszej sprawie powiedzialam ze chce rozwodu z jego winy...ale ze miedzy sprawa a sprawa bylo 8 miesiecy ..ja juz jestem w innym zwiazku ...w zwiazku z tym dalam sobie spokoj i na drugiej sprawie orzeczono bez orzekania o wnie...notabene moj byly ma z kochanka bekarta urodzonego w trakcie trwania rozwodu...i sadzina mu powiedziala ze powinien mi poziekowac za dobra wole bo ona uznala by rozwod z jego winy...tyle ze musialoby to trwac jeszcze kolo roku...a ja juz nie chcialam byc dluzej jego zona./.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie, ty jakieś miauczydlo
laskawie zgodziłaś się na rozwód bez orzekania o winie? No bo przeciez lepsza nie jesteś, mąz miał kochankę, a ty ? Ty sobie szybko znalazłaś nowego gacha. Co za dwulicowość. A dziecko jest dzieckiem, nazywanie dziecka bachorem jest dowodem twojej podłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przypadkowa na temacie
nazwała bękartem, nie jest to ładna nazwa, ale jest takie określenie na dzieci z "lewego" łoża facet ją zdradzał, dorobił się dziecka z kochanką, a ona powinna bronić cnoty jak lilia, bo jeszcze nie było orzeczonego rozwodu??? zastanawia mnie skąd wśród ludzi takie poparcie dla kurwiących się facetów oni mogą z kochankami wszystko? a zdradzona kobieta ma cierpieć, płakać i pozostać w samotności do śmierci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to kochanka na nią
tak napadła. One przecież zawsze są święte. I nawet obraża gościa nazywając go gachem ale niechby ktoś użył wobec niej słowa na d.. to by zaraz było... to jest właśnie dwulicowość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co by nie było nazywanie dzieka bękartem jest na dzisiejsze czasy lekko śmieszne, autorka tej wypowiedzi jest po prostu strasznie wściekła na to, że facet odszedł od niej, zdradził ją i ona nie potrafi sobie z tym poradzić, wyżywa się na dziecku bo w ten sposób jest bezpieczna, to dziecko nic jej nie może zrobić, moim zdaniem to tchórzostwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wnoszę, że to dziecko a według ciebe bękart jest zdecydowanie bardziej wartościowym człowiekiem niż ty, rozumiem że nie masz dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co nie zmienia faktu
że nieślubne dziecko jest BĘKARTEM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie przyszło Wam do głowy, że może być inna sytuacja - kiedy to ojciec zajmuje się dzieckiem od początku, a żona mówi nagle : "Teraz chcę żyć DLA SIEBIE i rodzina mnie ogranicza! Nie poświęcę swojego spokoju dla sztucznego tworu, jakim jest rodzina, bo to tylko słowo, to sztuczny twór narzucony przez społeczeństwo!" A ja chcę tylko byc z moim Synkiem, który powiedział swoje pierwsze słowo: TATA Nie nwierzycie? Sąd też nie wierzy. Mam nagrania, których sąd nie nchce nawet przesłuchać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokonałeś złego wyboru - wziąłeś za żonę niewłaściwą kobietę. I zamiast się cieszyć że ten błąd wkrótce zniknie z twojego życia - to ty labidzisz. Ogarnij się!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się udało, ale wynająłem detektywa, który dostarczył mi zdjęcia żony z kochankiem z "romantycznego wyjazdu" - a mi mówiła, że była w delegacji. Takie dowody sąd musi uznać, i orzekł o jej winie."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi się udało. Z tym że pomógł mi detektyw http://roninsecurity.com.pl/ Mąż mnie zdradzał na lewo i prawo a detektyw zebrał potrzebne dowody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez, ale zawdzieczam to tylko mojemu adwokatowi (pan Bartłomiej Wojas z Legaleo z Gliwic). Moja sprawa byla bardzo trudna, maz wycagal rozne brudy nawet sprzed małżeństwa. Niestety przed małżeństwem jak byłam młoda miałam różne przygody, które nie swiadcza o mnie dobrze. Ale udało sie wygrac! W trakcie małżeństwa była uczciwa, nie to co moj ex...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×