Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malgosiagosia

maz chce odejsc

Polecane posty

Gość malgosiagosia

ode mnie. Mamy trojkę małych dzici 5-3-1 , ktorymi pomimo ze nie zajmował sie to po rozwodzie chce sie zajmowac..hmm.. ale nie w tym rzecz. Rozwodu narazie nie chcemy brac ze wzgledu na kredyty. Maz ma firme w ktora mnie nie angazowal i na ktora tez jest kredyt. i teraz czy powinnam udac sie do jakiegos specjalisty to robic bo boje sie ze 1. moze narobic wiecej dlugow 2. jego nagle zainteresowanie dziecmi i zadanie opieki porowno nie jest przykrywka do odebrania mi pozniej dzieci. szukam porady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosiagosia
przepraszam za bledy i haotyczne pisanie ale lampke wina musialam na rozluznienie nerwow wypic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosiagosia
mowi ze za zajecia dzici bedzie placil, dokladal sie do rachunkow a mnie to jakies takie podejrzane sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez prawnika sie nie obejdzie, nie szukaj porad na forum, zwlaszcza tym :O pierwsze o co pytaj prawnika to kiedy (jak najszybciej) zlozyc papiery o rozdzielnosc majatkowa, skoro firma jest twojego meza i na nia jest kredyt, to niech sam dalej to ciagnie byles ty nie poplynela z nim. moze wyrazac chec na opieke nad dziecmi ale i tak jej nie otrzyma, wiec tym sie akurat nie przejmuj (wlasna firma, na kredytach? zaden sad nie da mu 3 jki dzieci skoro ta firma jest jak dziecko jelsi chce by funkcjonowala i sie rozwijala).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, autorko, ale skoro maz chce rozwodu, to znaczy ze od dawna u was dzieje sie zle. A skoro w malzenstwie jest zle, to skad te male dzieci? Chcialas ratowac rozpadajacy sie zwiazek zachodzac w kolejne ciaze? Bez prawnika sie nie obejdzie. Jestes w trudnej sytuacji. Musisz koniecznie uzyskac porade co do kwestii finansowych. Twoj maz, bez wzgledu na to, czy tego chce, czy nie, ma obowiazki wobec calej waszej rodziny. Trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjrzyj się jak się nazywa to "niedopasowanie", bo że ma kogoś na boku, tego jestem pewna. Przejdź się do prawnika, wypytaj dokładnie o zobowiązania firmowe (czy ty podpisywałaś zgodę na te kredyty)? póki nie macie rozdzielności majątkowej, możesz mieć problem. Co do dzieci - to może kombinuje w ten sposób z alimentami? skoro dotąd się nimi nie zajmował to jak zamierza to robić, szczególnie kiedy będzie w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty głupia hipokrytko pewnie Ciebie i dzieci nie utrzymywał ze swojej firmy tylko sam pieniędzy wydawał. A wy zęby w ścianę? Brał kredyt na firmę by się rozkręcila i żyła wam się lepiej. Jesteś wstrętna mam nadzieje ze ten kredyt będziecie płacili na pół i ze jemu dzieci dadzą a nie takiemu potworowi bo kolejne bachory wyrosną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc z 17.34, chyba czas na leki, bo ci psyche siada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak jak ktoś prawdę mówi to trzeba mu ublizać i wymyślać od psychicznych i leków :D no tak kafe tylko dla idiotów mądry człowiek nie ma po co się wypowiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosiagosia
kredyty bralismy wspolnie, kredyt na dziecko i kredyt na firme, dzieci tez robilismy wspolnie - dla ciekawskich swiadoma decyzja, jak bylam z trzecim w ciazy to zaczelo sie psuc wiec troche juz minelo, jak zaczęły sie wymagania zaczely sie problemy. Skoro ma sie czas na firme i swoje przyjemnosci a dla rodziny nie to do odkochania jeden krok . Bo kto chcialby miec zone ktora prosi o czas dla dzieci i dla siebie. Swoja wine tez w ty widze ale nie o to mi chodzi zeby sie zalic. Ja tez potrzebuje oddechu bo za duzo tego bylo wiec ku waszemu rozczarowaniu nie siedze i nie rycze . Potrzebowalam porody, wszystkim zyczliwym bardzo dziekuje. Czasem czytam posty na kafe i jestecie-nie wszyscy -straszni a i tak postanowilam zaryzykowac :) widze ze bez prawnika sie nie obedzie, Chcielismy sie z mezem dogadac bez rozdzielnosci ale chyba nie bedzie to mozliwe. Bo rozwod nie wchodzi w gre ze wzgledu na kredyt na dom. Zastanawiam sie czy da sie to ominac i spisac rozdzielnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosiagosi
bez kredytu na dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosiagosia
pewnie i tak nie podziala ale prosze nie obrazac mnie ani mojego meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosiagosia
Już nie potrzebuje rad, zrobiłam mężowi loda i od razu zapomniał o rozwodzie. Jeszcze tylko dam w dupsko i będzie szczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ma wspólnego kredyt na dom z rozwodem? jedno drugiego nie wyklucza. Rozdzielność podpisuje się albo u notariusza, albo składa wniosek do sądu. Tyle, że rozdzielność a podział majątku to dwie różne sprawy. Jeśli podpiszesz rozdzielność, to dochody z firmy nie będą już wspólne, ale kredyt NADAL będzie wspólny. Trochę słaby interes, bo mąż może ukrywać dochody, a ty będziesz ryzykować. Powinnaś iść nie tylko do prawnika, ale i dobrego doradcy finansowego, który będzie w stanie realnie ocenić wartość firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko Idź do radcy prawnego, zorientuj się w sytuacji. Tutaj na forum niewiele rad uzyskasz. Ogarniaj swoje sprawy profesjonalnie. Bardzo ci wspólczuję całej sytuacji, rozumiem że przeżywasz duży stres. Jednak musisz iść do profesjonalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezwzględnie idź z tym do prawnika. Jeśli jesteś z Wawy możesz przedzwonić do kancelarii mec. Dariusza Staniszewskiego. Prowadzili mój rozwód, który do najprostszych nie należał (kredyty, majatki w spadku etc.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu powyżej, ile zapłaciłaś za całość tych spraw, które wymieniasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×