Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

roseroserose

Mój rozwodnik okazał się żonaty!

Polecane posty

Czy któraś przeżyla coś takiego? Mieszkamy w różnych miastach. Na początku powiedział, że jest rozwiedziony i bezdzietny, pokazał akt rozwodowy. Posprawdzałam inne sprawy i ok, w związku super, naprawdę cudowny facet, idealnie jak dla mnie. Po prawie roku telefon - zadzwoniła żona, bo jego córka sprawdziła mu telefon. Myslałam, że padnę ze zdziwienia. Tłumaczył się, że żyją jak brat i siostra, juz dawno miał zamiar się rozwieść, kłamał, bo znał moje stanowisko dot. kochanek i nie chciał mnie stracić. Akt rozwodowy pokserował z różnych dokumentów. Po wielkiej awanturze stanęło na tym, że się rozwodzą. Teraz dzielą majątek, żona zgodziła się na rozwód bez orzekania o winie. Czy warto wybaczyć i znowu zaufać takiemu kłamczuchowi? Cholera kocham go...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nieźle.... to się facet ciężko nagimnastykował, żeby tą całą mistyfikację stworzyć łatwiej by mu było normalny rozwód dostać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele...
Byłam żoną takiego skunksa... Dziwię się, że jeszcze się zastanawiasz... Czy takiemu kłamcy i oszustowi można ufac???? Jak znam życie, najlepiej wyjdzie na tym żona, po rozwodzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nianian
podpucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona szymona
jestem pełna podziwu dla Twojego partnera... Chłopina dzielnie majta płetwami, podtrzymujcie ich na duchu " oż ..... co za idiotki tu siedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od razu bym pogoniła palanta, nad czym Ty się babo zastanawiasz?? A może ma kilka takich koleżanek, jak Ty??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja powiem...
daj sobie spokój. Okłamał Cie w bardzo waznej sprawie. Bedzie kłamał dalej. Nie daj się wrobić, po co marnowac życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×