Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZŁA ŻONA KURWIARZA

nie pozwalam na kontakt ex z dzieckiem i nie pozwolę...

Polecane posty

Gość ZŁA ŻONA KURWIARZA

ten idiota nie będzie miał kontaktu z naszym synem i koniec kropka.Mój ex mąż to chodząca kurwa i menda.Kolekcjoner prostytutek i pornografii.Uchodził za cudownego męża,nabrał nawet mnie.Wylało się mleko jak miałam zagrożoną ciążę i leżeć w szpitalu musiałam.Latał z siusiakiem gdzie popadło i choróbsko przywlókł do domu.Na szczęście nie AIDS ale trzy dni czekania na wynik mój i dziecka były koszmarem.Miał kiłe skurwiel.Do 7 prostytutek się przyznał i przy 7 dostał w ryj.Zjechał po ścianie.Wieszał się i ciął nożem.Po rozwodzie obiecał dostarczać mi co 6 miechów wyniki od wenerologa czy nie ma Hiv itd.Nie robi tego a wiem,że się łajdaczy i oprócz tego ma kobietę z dzieckiem.Jeśli ona mu wierzy to jej sprawa ale ja dziecka mu nie dam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej powinnaś chyba takie rzeczy w sądzie ustalac a nie na kafeterii ;-) to z kim spi twój były mąż i to na co jest chory ma się nijak do tego jakim jest ojcem tak czy siak, to ustala sąd, nie redakcja kafeterii ;-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZŁA ŻONA KURWIARZA
Jestem we właściwym miejscu ale ty raczej nie.Zalecam zmianę tematu forum.Wypisują tu gamonie,że ex nie pozwalają na kontakty.Wiele osób doradza nie wiedząc tak naprawdę komu i dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczekaj, niech syn dorośnie, to ci tak podziekuje, że sie nie pozbierasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zazdroszczę Ci tej sytacji
ale niestety - nie wygrasz przed sądem, bo nawet przy HIV sąd weźmie uwagę, że on kocha dziecko, że chce dziecko widywać możesz mu to utrudniać, ale sąd nie pozbawi go ojcostwa tylko dlatego, że Cię zdradzał musiałabyś udowodnić, że sprawy dziecka mu wiszą, że tylko udaje, że nie ma wcale więzi z dzieckiem, a całe to staranie się o widzenie jest tylko dokuczaniem Ci możesz też zaznaczyć, że facet ciąga się z prostytutkami, że wciąż zmienia kobiet - wtedy przed sądem będziesz miała szansę na wyrok, że może dziecko odwiedzać w Twojej obecności lub, że tylko on ma prawo kontaktować się z dzieckiem, ale nie ma prawa wciągać dziecka w kontakty z narzeczonymi i innymi prostytutkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syndrom matki kwoki
rozumiem cię doskonale... niestety to co robisz jest sprzeczne z polskim prawem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syndrom matki kwoki
Jest sprzeczne. Od tego jest sąd żeby ograniczył lub pozbawił ojca PRAW. Póki co te prawa ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewo nie rozumiem skąd twoje słowa, ja też mam dziecko i gdyby mój były mąż miał szemraną i podejrzaną przeszłość, istniałoby podejrzenia, że może być zarażony jakimiś chorobami ze względu na swój tryb życia to też na pewno nie chciałabym jego kontaktów z dzieckiem, przecież to ryzyko dla dziecka!!!! Tak, może jej podziękuje za to, że miała tyle siły, że nie dopuściła do tego, żeby zachorował na jakąś cholerną wstrętną chorobę, faktycznie za to należą się podziękowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli ojciec faktycznie robi to i jeśli dodatkowo z tego powodu jest chory powinno się mu zabrać lub przynajmniej ograniczyć prawa rodzicielskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtry
Też jestem z facetem który nie ma kontaktu z dzieckiem z powodu byłej i jej rodziny (nie oceniam, bo nie mogę wiedzieć o co tak naprawdę chodziło) a w takm przypadku absolutnie się zgadzam. Taki "ojciec" to żadna wartość a jeszcze zagrożenie dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzycie kobietki
nie lubię kurwiarzy i kochanic pomagających tym łajzom się rozwieść - a tu jedna z nich się wypowiedziała i muszę z niechęcią przyznać jej rację dziecko inaczej może ocenić ojca po latach, dziecko nie musi wybaczyć matce, że nie dopuszczała do jego kontaktów z ojcem bo chociaż taki facet to śmieć, to jednak ojciec i sam fakt bycia kurwiarzem nie musi (może ale nie musi) decydować o nim jako ojcu bo on jest padalcem dla żony, ale dla dziecka może być nadal ojcem, przecież nie będzie uczył go kurewstwa uczucia do dziecka to inna para kaloszy, facet może być świnią dla kobiety, w sumie ten jest świnią dla wielu kobiet, ale nikt z nas nie wie jakie ma uczucia dla dziecka nie wolno odbierać ojcu dziecka, w tym tu przypadku trzeba jednak czuwać nad nimi, to rolą jest autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ryzykowałąbyś życiem/zdrowiem dziecka? swojego? może zbyt emocjonalnie podchodzę do problemu, bo przez pryzmat mojego dziecka, ale ja też miałabym MEGA obawy odnośnie dziecka i takiego tatusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka.jadna.ja
jestem tego samego zdania co pani wyzej dla dobra zdrowia dziecka ograniczylabym mu kontakty nie bede narazac zdrowia a nawet zycia dziecka bo tatus tak chce a po takiej wizycie co? ciagle zastanawiac sie czy aby dziecko sie niczym nie zarazilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moononoomn
A ja się wypowiem z pozycji dziecka matki takiej jak ty. Mój ojciec wprawdzie takim skurwielem jak twój mąż nie był ale mama zabraniala mu jakichkolwiek kontaktów ze mną. Wiesz jaki teraz mam do niej żal o to? Chyba nie chcesz by twoje dziecko miało żal do ciebie że zabrałas mu tatę. Ja wiem że masz swoje rację ale dziecko przecież tego nie rozumie. Wy się dogadać nie możecie ty pewnie uważasz że wiesz lepiej i tak dalej ale pomyśl czy nie krzywdzisz dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moononoomn
A ja się wypowiem z pozycji dziecka matki takiej jak ty. Mój ojciec wprawdzie takim skurwielem jak twój mąż nie był ale mama zabraniala mu jakichkolwiek kontaktów ze mną. Wiesz jaki teraz mam do niej żal o to? Chyba nie chcesz by twoje dziecko miało żal do ciebie że zabrałas mu tatę. Ja wiem że masz swoje rację ale dziecko przecież tego nie rozumie. Wy się dogadać nie możecie ty pewnie uważasz że wiesz lepiej i tak dalej ale pomyśl czy nie krzywdzisz dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejna autorka tematu dla której każdy kto ma inne zdanie jest idiotą i gamoniem ;-) moja droga, to, że sobie pokrzyczysz na kafeterii jeszcze niczego nie zmieni założyłaś temat, więc bądź przygotowana na dyskusję, w końcu każdy może się tu wypowiedziec i nie każdy musi ci przytaknąć sam fakt, że ojciec lubie prostytutki nie naraża dziecka na bezpośredni kontak z nimi ani nie prowadzi do zagrożenia zdrowia czy życia dziecka, nie masz więc żadnych podstaw do odebrania mu praw rodzicielskich czy ci sie to podoba czy nie bycie mężem, partnerem a bycie ojcem to dwie diametralnie różne sprawy - można byc kompletnym gnojem i zdrajcą a jednocześnie wspaniałym i czułym ojcem, tak samo jak można byc idealnym mężem który o ojcowstwie nie ma bladego pojęcia póki co Polska jest jeszcze panstwem prawa i decyzje na temat praw dziecka podejmuje sąd, nie rozgoryczona matka ty jako kobieta możesz decydowac za siebie, czy chcesz mieć kontakt z tym facetem czy nie, ale ojcem dziecka on tak czy inaczej będzie i to też - pamietaj - była poczatkowo twoja decyzja :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyśl trochę
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/bydgoszcz/nowe-zarzuty-wobec-ojca-2-letniej-wiktorii-znecal-,1,4216985,region-wiadomosc.html przeczytaj sobie mądralińska!! skoro matka uważa że ojciec dziecka jest nieodpowiedzialny i ma obawy aby oddać dziecko pod opiekę choćby na kilka godzin takiemu ojcu to chyba nie ma tu nad czym się zastanawiać!! gdybyś była osoba myślącą to byś doszła sama do tego że człowiek który nie dba o siebie,o swoje zdrowie,jest erotUmanem nie może być odpowiedzialnym za drugiego człowieka!! dał przecież na to dowód będąc z matką dziecka!!! ten człowiek ma zaniżone wartości-nie odróżnia dobra od zła,nie jest w stanie przewidzieć skutków swoich działań więc nie można jemu powierzyć małoletniego dziecka które wymaga szczególnej opieki i uwagi!!! jest faktem że czasami faceci są niedobrzy dla swoich partnerek a dla swoich dzieci są idealni ale czy ty byś zaryzykowała zdrowiem i życiem dziecka dając pod opiekę takiemu komuś jak ten którego tu opis poznaliśmy? trzeźwość umysłu nakazuje nam przewidywać a nie wystawiać na próbę kogokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZŁA ŻONA KURWIARZA
Witam.Dużo z Was ma rację.Kieruje mną tylko chęć chronienia dziecka.Byłam bardzo dobrą ex żoną.Tłumaczyłam,zapisywałam go do poradni i wenerologicznej i do poradni zdrowia psychicznego.Musiałam go wyrzucić bo życie pod jednych dachem było męczące.Ciągłe parzenie wanny,pilnowanie ręczników itd.1,5roku po wyprowadzce było w miarę normalnie.Ufałam mu na tyle,że mógł zabrać synka ta dwa czy trzy dni.Ale gdy dziecko opowiedziało mi parę rzeczy poprosiłam o rozmowę wyjaśniającą.Dziecko nie może spać 3 dni w tym samym co chodzi,jeść tylko batoniki i parówki i ojciec nie może zostawiać go samego w domu wieczorem na długo bo ktoś zadzwonił i tata musiał wyjść.(5 latek) Wówczas ex się oburzył i stwierdził,że się czepiam itd.Potem przypadkiem był widziany tam gdzie stoją panie a ma charakterystyczny służbowy samochód.Po przyjściu na rozmowę był pijany i śmierdział.Uciekł mi bo chciała sprawdzić czy autem przyjechał.Zabrałabym mu kluczyki.Ostatnio gdy zobaczył,że mam kogoś i układam sobie życie zaczął buntować syna.Mówi mu,że baby to huje i kobiety są po to by je....Syn zadawał mi pytania na które nie wiedziałam jak odpowiadać.Wulgarnie wypowiadał się o częściach ciała u kobiety.Jeszcze 4 miesiące temu tłumaczyłam ex by poznał odpowiednią kobietę do życia a nie prostytutki.Aby nie krzywdził kobietę,którą gdzieś tam z jakiejś wsi poznał bo ona ma dziecko i być może jest kochliwa i się zawiedzie.A on się śmiał i mówił,że on mnie tylko kocha a to,że go nie chciałam to i nienawidzi.Od tamtej pory unikam z nim kontaktu.Nie daję syna a syn o niego nie pyta.Gdy przez przypadek ktoś spytał go o tatę to powiedział,że jego tata brzydko mówi i pachnie i nie chce do niego pójść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZŁA ŻONA KURWIARZA
Dopowiem,że mój ex ma bardzo dobrą pracę.Jest szanowanym pracownikiem i mężczyzną bardzo ambitnym finansowo.Praca również go zniszczyła.Wieczne delegacje w extra motelach,hotelach itd.Nie patrzyłam na to gdy mi wszyscy mówili bym z nim została.Zdrowie i spokój są mi ważniejsze.Pierwszy raz w życiu ktoś mu się sprzeciwił:ja.Ten bezkarnie czujący się dupek myślał,że wszystko mu wolno.Zrzekłam się alimentów na siebie.Zmniejszyłam alimenty syna na wystarczające.Czasem tak siedzę i zastanawiam się jak mój obecny byłby szczęśliwy mając w połowie to co mój ex.Jestem byłą modelką,syn w pełni zdrowy i śliczny,wysoki status życia,dobra posada itd.Jak można było tak wszystko zniszczyć.Ale to już nie moja sprawa.Został sam jak palec.Pochował ojca,który zmarł na zawał a matka po ojcu nie długo na wylew jak się dowiedziała gdzie mój ex spędza noce.A ja mu dziecka nie dam dopóty nie zacznie żyć normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tak, oczywiście dziecko może mieć w przyszłości żal do matki, że nie pozwalała na kontakty z ojcem ... o ile utrzyma się do tego czasu, o ile ojcu nie odpieprzy i dziecku nie stanie się krzywda, o ile nauczony życia przez ojca nie będzie taki sam ... no ale przecież wiele kobiet radzi, żeby spróbować, dać szansę, najwyżej przecież się nie uda to się wyjmie drugie dziecko z szafy i może z tym się uda. Nie ja tego nie rozumiem, dla mnie dziecko to priorytet, jedyny, niepowtarzalny sens. Nie widzę możliwości ryzykowania niem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatusiek rozwiązły
Znam przykład z życia Jak taki tatusiek rozwiązły i hedonistycznie używający różnych kobiet w wiadomym celu...był aż tak dobrym i kochającym tatuśkiem, że swoim szczęśliwym i rozwiązłym trybem życia , podzielił się z 15-letnią ukochana córeczką...wspólne orgie i seks z wieloma ciałami na raz...wszystko co najlepsze dla tatuśka stało się też dostępne dla córeczki...15-letniej...a do tego nawet narkotyki i dostęp do pieniędzy bo tatusiek biznesmen i kasiasty bardzo...córeczka zrobiła się nie tylko doświadczona ale i wredna i roszczeniowa zwłaszcza dla matki tragedia zwłaszcza dla matki Ale córeczka jednak została w jakiś sposób uratowana przez siłę najwyższą...bo skończył się nagle dostęp do rozrywek tatuśka i jego forsy...bo tatusiek nagle pożegnał ten piękny świat gdy córeczka miała 17 lat...i zaczęło się dla niej trudne normalne życie bez łatwej kasy od tatuśka i oczywiście bez kasy została wykluczona z rozrywkowego towarzystwa w którym obracał się jej ojczulek....samo życie. fakt....dziewczyna ma wykoślawiona psychikę...... Nadal chcecie powierzać dzieci rozwiązłym ojcom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calkowicie popieram autorke
i uwazam, ze ma ABSOLUTNIE racje. nie wyobrazam sobie dac dziecka do tatusia, ktory mialby je dotykac lapami, ktorymi niedawno dotykal jakies zasyfionej pipy prostytutki! autorko - zrob wszystko by ten psychopata nie mial dostepu do twojego synka. taki z niego tatus, ze musi chodzic na dziwki? dziwki wazniejsze nic rodzina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co na to teraz
nasz mentor kafeteryjny Ewa????????? Nadal uważasz, że w TEJ konkretnej sytuacji synek odsądzi matkę od czci i wiary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wypowiedziało się jedno dziecko rozwiedzionych rodziców dla mnie to akurat jest jedyny ważny i znaczący głos w tej dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie uważasz córko
ojca że tenże powinien wykazać się jakimkolwiek staraniem jeśli idzie o wątłą psychikę 5 latka? ze 5 lat to za mało by narażać dziecko na tak trudne wybory? a jeśli dziecku stanie się krzywda w momencie gdy ojciec zostawia je sam późnym wieczorem( nie mówiąc o tym że maluch zwyczajnie się boi). Z jednym się zgodzę- autorka jak najszybciej powinna udac się do sadu. Uważam, że ojciec jest bardzo ważną osobą w życiu ( wiem, bo mój zmarł gdy byłam dzieckiem i to nie jest łatwe być bez taty) ale do cholery taki mężczyzna jak opisuje autorka to nie jest ojciec tylko człowiek , który wypaczy psychikę dziecka i chyba lepiej, by go na dzien dzisiejszy nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdzietna kochanka
uwielbia wypowiadać się na topikach dotyczących dzieci brawo ewcia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moononoomn
A kto każe zostawiać 5 letnie dziecko samo. Co matka nie może być obecna? Korona jej z głowy spadnie, jak przez ten krótki czas pobędzie w jego towarzystwie. Będzie miała kontrolę co się dzieje a dziecko będzie wiedziało przynajmniej że ma ojca. To tak trudno poświęcić tyle czasu. Nie dla byłego ale właśnie dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie uważasz córko
ale chyba ojcu by to nie bardzo w tej chwili pasowało ponieważ szuka zabawy z prostytutkami . Choć w sumie dziwne rzeczywiście, że ten facet wógóle w tej sytuacji to dziecko do siebie brać- przecież mu przeszkadza w orgiach. Może coś jest na reczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
moon - nie oskarzaj tej autorki tylko dlatego, że byla modelką bo to niesprawiedliwe. Zastanawia mnie, DLACZEGO ojcec chce brać dziecko do siebie skoro woli prostytutki. PO CO mu to dziecko? więc może chce je, bo jakośtam je kocha?tylko czy to wystarczający powód , by powierzac mu opiekę? hmm.Alkoholik nie odpowiada za siebie a co dopiero za innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moononoomn
Ja nikogo nie oskarżam bo co mi po tym? po prostu wydaje mi się że autorka nieco ubarwia sytuację stawiając siebie w jak najlepszym świetle a z ojca robiąc demona zła. To że była modelka to ma takie znaczenie że opisuje w jakim towarzystwie obraca się jej mąż a ona jako modelka nie miała kontaktu z takim światem? Przecież powszechnie wiadomo jakie drakońskie diety muszą stosować modelki. Waży taka 30kg i jeszcze jest za gruba. Prochy też na pewno krążą w tych kręgach bo kto normalny to wytrzyma. A ona robi z siebie ideał że tak bardzo boi się o dobro dziecka. Bla bla bla gdyby się bała naprawdę to już dawno byłaby w sądzie a tak mam wrażenie że ona po prostu chce zrobić na złość facetowi bo był dla niej świnia i przez to ona nie da mu dziecka. A ja wiem co to znaczy jak taka zaborcza matka odcina dziecko od ojca nie dla jego dobra ale dla swojej wygody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×