Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Swieża rozwódka

Plusy rozwodu

Polecane posty

Gość Swieża rozwódka

Podobno każda sytuacja ma swoje dobre strony. Mąż mnie zostawił dla innej, przeżyłam to strasznie, ale zaczynam wychodzić na prostą i widzieć pozytywy tej całej sytuacji. I tak: - schudłam chyba z 10 kg - cudownie się z tym czuję, mieszczę się we wszystkie piękne wymarzone kiecki - mam czas na nowe szalone hobby - mogę spędzić nawet godzinę w jednym sklepie i nikt mi nie marudzi, że już idziemy;) - zaczęłam się wreszcie uczyć języków - wcześniej nie miałam na to czasu - finansowo lepiej stoję i mogę sobie pozwolić na różne drobne przyjemności - zmieniłam styl ubierania się na bardziej elegancki - mogę spotykać się z kumplami bez wyrzutów sumienia - chodzę do kina na filmy, które podobają się tylko mnie;) - mam więcej życiowej odwagi - boje mnie zahartowały - i w życiu nie słyszałam tylko komplementów co teraz;) I takich pozytywnych zmian życzę wszystkim na życiowych zakrętach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja jeszcze dodam (z tego, co zapamiętałam z "dobrych" czasów): - jak posprzątasz, to masz posprzątane - nie musisz sie zastanawiać, czy komuś pasuje termin spotkania, - gotujesz to, co lubisz - zmywasz tylko po sobie- nikt się nie tłucze po mieszkaniu po północy albo o piatej rano - tv chodzi wtedy, kiedy chcesz, a nie 24h na dobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczescie
ja tez tak chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkag
A ja - nie muszę kłaść się spać o 21-on tak spał " żeby się wyspać" -mogę oglądać w tv co chcę i kiedy chcę -mogę głośno słuchać muzyki i tańczyć po całym mieszkaniu -uprawiam w domu aerobik a przedtem warunków ku temu nie było -zaczęłam w końcu kupować dobre kosmetyki -jak mi się nie chce to nie gotuję i idziemy z dzieciakami na pizze -możemy swobodnie korzystać z toalety 9 przedtem przy wiadomo jakiej okazji czytał tam ksiązki nawet przez godzinę) - miewam wolne weekendy i wtedy ROBIę NA CO MAM OCHOTę wSTAWIłABYM TERAZ MNóSTWO UśMIECHóW ALE NIE WIEM JAK..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trrrrrtrrrrr
Ja nie wiem jakie wy te związki miałyście ale następujuace punkty: -mam czas na nowe szalone hobby - mogę spędzić nawet godzinę w jednym sklepie i nikt mi nie marudzi, że już idziemy - zaczęłam się wreszcie uczyć języków - wcześniej nie miałam na to czasu - finansowo lepiej stoję i mogę sobie pozwolić na różne drobne przyjemności - zmieniłam styl ubierania się na bardziej elegancki - mogę spotykać się z kumplami bez wyrzutów sumienia - chodzę do kina na filmy, które podobają się tylko mnie - mam więcej życiowej odwagi - boje mnie zahartowały - i w życiu nie słyszałam tylko komplementów co teraz to ja mam będąc w stałym związku a kilka nawet dzięki związkowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Świeża rozwódka
Luesita Tak! To największy plus! :-) Trrr - no własnie! Dlatego się rozwiodłyśmy. Ja jeszcze mam więcej czasu na czytanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trrrrtrrrr
To ja tylko jeszcze zapewnię, bo może chwilowo macie wątpliwości, że są związki gdzie można czuć się wolną, wspieraną, akceptowaną... I takich wam życzę oraz żeby takie zasady działały w obie strony a zobowiązania każdy brał na siebie z własnej woli, bo chce, bo kocha, bo mu zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do trrrtrrrr
Jeżeli masz to wszystko w związku to nie potrzebujesz się rozwodzić :) Skąd się więc wzięłaś na tym forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkag
Do Phii-dzieki :), :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele...
NIE MUSZĘ PATRZEC NA CZYJŚ WIECZNIE NIEZADOWOLONY RYJ!!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem to
też jestem rozwódką i znana mi jest ta euforia. Ale: teraz z Nim kupuję działkę nad jeziorem, snujemy marzenia o domku choćby drewnianym. Nie muszę prowadzić auta, ani ganiać po warsztatach Nie załatwiam żadnych spraw urzędowych on gotuje mam seks Wszystko robimy razem. Teraz pijemy piwo, bo mi kupił i nalał razem robimy zakupy gdy chorował mój syn, mieliśmy KOGOŚ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkag
DO HEJAMACIEJA Po pierwsze-nie obrażaj Po drugie-naucz się korzystać z klawitury Po trzecie-zmiataj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Świeża rozwódka
Rozumiem to. Cieszę się, że Ci się ułożyło w życiu. Ja lubię prowadzić auto i nawet ganiać po warsztatach - motoryzacja to moje małe hobby. Sprawy urzędowe też sama załatwiam i zawsze tak było, więc mój stan matrymonialny nic nie zmienił w tej materii. Po marzeniach o domku drewnianym na wspólnej działce został mi kredyt do spłacenia - cóż czasami tak bywa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no takjak to z rozwodami bywa..sa plusy i takze mnusy........ ja poprostu i tak bylam sama... bo mąz od 2 lat za granicą to i tak moglam robić co chcialam......... ale szybko misie to znudzilo ..ile mozna wiecznie byc samym...festyn rodzinny...........ja sama z dzieckiem....jakies wystepy w szkole ja znów sama............... itd itd:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no takjak to z rozwodami bywa..sa plusy i takze mnusy........ ja poprostu i tak bylam sama... bo mąz od 2 lat za granicą to i tak moglam robić co chcialam......... ale szybko misie to znudzilo ..ile mozna wiecznie byc samym...festyn rodzinny...........ja sama z dzieckiem....jakies wystepy w szkole ja znów sama............... itd itd:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wierny jak pies
każda kobieta po rozwodzie, szczególnie gdy to ona chciała rozwodu będzie udowadniać, jak to jej się żyje lepiej "po". Bo przecież trudno przyznać się do błędu. Może jedyną często spotykana korzyścią jest to, że kobiety wreszcie są zmuszone przełamać swoje lenistwo i wziąć odpowiedzialność za siebie i innych. Podczas gdy podczas trwania małżeństwa z trudem zdobywały się na jakiś wysiłek, teraz już muszą. aby nie umżeć z głodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Świeża rozwódka
Wierny jak pies Polecam czytanie ze zrozumieniem. Mąż mnie zostawił, on odszedł do innej - moje chcenie czy niechcenie nie miało żadnego znaczenia. W sprawach codziennych nic mi się nie zmieniło - wszystko sama załatwiam, pracuję jak pracowałam, gotuję jak gotowałam itd. Topik założyłam z myślą o takich jak ja, którym pewnego dnia świat się zawalił, bo mąż nie był "wierny jak pies" ku pokrzepieniu serc. Że we wszystkim można dostrzec dobre strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkag
Wierny-typowy mężczyzna- zero czytania ze zrozumieniem z domieszką zarozumialstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wierny mąż jak pies
Miłe Panie. Ponoć obecnie znacznie częściej rozwodzą się kobiety niż mężczyźni i jednym z popularnych powodów jest fakt, że czują się samowystarczalne i niezależne od mężczyzn. Nie ma co biadolić, bierzcie rozwody ile chcecie, nawet kilka razy w roku. Najważniejsze aby być z siebie zadowolonym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozwodzą to się pary, pozew może najwyżej złożyć jedna osoba z małzeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja złożyłam pozew i mam się czuc z tym zle?Nie czyje żalu-jedynie pretensje do siebie,ze wytrwałam z tym człowiekiem 10 lat.Dzwoni,niby do dzieci i ciagle wpedza mnie w poczucie winy....że to ja jestem podła,wredna i nic mu nie zostawiłam.Twierdz,ze moje dzieci beda miały zal do mnie,bo nie maja rodziny.Powiem wam,ze przez całe 10 lat nie dorobiłam się niczego ani mieszkania ani auta nawet nie jezdziłam na wycieczki,mimo,iz zarabiałam powyzej sredniej krajowej.Zarabiałam tylko ja.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Świeża rozwódka
Wierny jak pies Zastanawia mnie czego szukasz na tym forum - skoro z Ciebie taki dobry mąż? Stefania 2 - nikt nie zwróci 10 lat, ale teraz wszystko przed Tobą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jeszcze przedbrozwodem ale chetnie poczytam jakie sa.plusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twarda knaga
Mąż cie zostawił bo zamknęłaś dupę na kłódkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plus: nie muszę znosić cudzych humorów i zastanawiać się o co pretensje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat bylo na odwrot. To maz unikal seksu calymi miesiacami a jak do czegos doszlo to trwalo minute. Trzy z gra wstepna.wiec odeszlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plusy? Jestem swobodna, nikt mi nie dyktuje jak mam zyć, nie wącham skarpet nie sprzątam nie gotuje. Nie słucham wyrzutów nie oglądam fochów, nie czuje się jak pralka i kuchenka oraz mop w jednym. Sama decyduje co i kiedy chce robić, nie patrze na znudzoną gębę i nie czuje smrodu piwska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×