podwyższenie alimentów

witajcie! czy zawsze sąd podwyzsza alimenty chetnie czy może domówic ? a moze obnizyc ? wiem że ojca moich dzieci stac na wieksze alimenty ale nie w tym sensie aby z niego wszystko sciągnac bo wiem ze ma własne wydatki i swoje zycie ale jesli mamy płacic po polowie na dziecko to ja nawet tyle nie zarabiam co powinnam dac dzieciom ! czy opieka pranie sprzatanie itd itp zmniejszaja procent" wkladu" finansowego w dzeci ? jak udowodnic najlepiej ze nastolatek licealista ma wieksze potzreby niz trzy lata temu ?

witaj! sąd zawsze podwyższa chętnie, ale może odmówić. Może obniżyć. Nie stać cię aby łożyć na dzieci - należy ci je odebrać! Tak. Opieka pranie i sprzątanie zmniejsza procent wkładu.* Najlepiej udowodnic ze nastolatek licealista ma wieksze potzreby niz trzy lata temu, wykazując że trzy lata temu nie potrzebował prezerwatyw. A teraz potrzebuje. *po ile liczysz za pranie? A sprzątanie - z metra czy od kila śmieci? A nastolatek licealista nie sprzątający z przekonania? Czy tak nauczony?

" nie stac cie aby łozyc na dzieci " ----------> zarabiam tyle ile eks płaci alimentów ! czy nawet podpasek nie moge sobie kupic ? jasne najlepiej zabrac dzieci bo tatus ma pieniądze , zero czasu dla dzieci , panienki , alkohol , imprezki .. fajnie tam wiel dobrego sie naucza a tylko dlatego ze mama za mało zarabia jesli ojciec czegos wymaga to niech pomoże dzieciom a nie tylko rząda ! chce swiadectwo z paskiem ? dzieci mają ale za korepetycje płaci mama ! oj placzący niewiele wiesz o zyciu innych ludzi ... co do prezerwatyw ? hm może twoje dzieci potzrebują i to w duzej ilosci ... a sprzatanie pozostaw mojej ocenie , bo uważam ze wychowałam i nadal to robie , moje dzieci na porządnych ludzi

Oczywiście że potrzeby dzieci zwiekszaja sie z wiekiem .Powinnaś złożyc do sądu wniosek i nie powinno byc z tym problemu Wiado0mo ze dzieci rosna , wiecej jedza maja wieksze potrzeby a skoro swietnie sie ucza to tylko na waszą korzysc Moga potrzebowac pomocy naukowych i korepetycji Sa napewno podniesie alimenty Obnizyc raczej nie powinien bo przeciez dzieci sa coraz starsze a nie młodsze . Składaj wniosek do sądu i nie patrz na innych Powodzenia :)

dzieki bardzo woyowniczko takie wypowiedzi jak płaczacego sa takie budujące ze ach.....

mój znajomy płaci na swoje 2 córki (12 i 15 lat) 1800 zł Do tego weekendy z nimi spedza i płaci za ich atrakcje Doklada sie dodatkowo do ich ferii i wakacji , kupuje ciuchy i jakies inne rzeczy .Oczywiscie zły jest bo niewiele mu zostaje a ma druga rodzinę ale była zona nie popuszcza i dziewczynki tez umieja z tatusia zdzierac .A skoro Twojego męza na to stac , nie ma nikogo wiecej na utrzymaniu to masz wygrana :)

"zły jest bo niewiele mu zostaje a ma druga rodzinę ale była zona nie popuszcza i dziewczynki tez umieja z tatusia zdzierac" Ja jestem za tym aby oboje rodziców przykładało się do tego aby dziecku nie brakowało tego na co zasługuje (a dzieci według mnie zasługują na bardzo wiele) ale takie teksty przyprawiają mnie o mdłości. Pomyśl sobie jakbyś była tą jego drugą rodziną i teraz twoje dziecko musiałoby mieć się dużo gorzej bo twojemu mężowi sąd zabierałby wielką część wypłaty a jeszcze dodatkowo musiałby dawać pieniądze ekstra bo "ktoś z niego umie zdzierać". Zastanów się, jesteś za czymś takim?

tez jestem matka ale---------------> kochna mysle , że gdyby nie było go stac nie spełniał by zachcianek dzieci , poprostu nie mam wiec niestety nie kupie ! ale on to robi , on sie z tym zgadza , on to toleruje wiec musi starczac mu na jedn ai druga rodzine np czy jesli masz 100 zl w portfelu kupujesz samochod lub diamenty ? nie ! wiem ze eks zarabia srednio około 10000 zł ma własną firme i to spora , wiem ile kidys zarabiał , wiem jak okłamywal urząd skarbowy itd a ostanio w sa dzie powiedział , ze zarabia 3000 zł i co ? zaproponowałma sedziemu aby sprawdzic stan jego majątku lub zapytac jakim samochodem pzryjechał do sadu to sedzia odpowiedziała ze nie jest detektywem i tyle ... wymawia ciągle dzieciom że jesli bylibysmy razem to dał by na wszystko a tak to niech mama pracuje a pewnie jesli pójde na drugi etat do pracy to wniesie o pozbawienie mnie praw rodzicielskich bo zaniedbuje dzieci .. ech samo zycie .. a ktos mi pisze ze jesli mnie nie stac to zabrac dzieci .. co za idiota - pzrepraszam !

jasne że oboje rodziców powinno pzrykładac sie do utzrymania dzieci ale kto wykonuje wszystkie obowiązki mniejsze czy wieksze pzry dzieciach ? matka mieszkajaca z dziecmi czy ojciec wekendowy ? chodzi mi o to by ojciec płacił wiekszy procent wydatków dziecka , wydatków a nie zachcaianek naciaganych bo mamusia musi sie na nim zemscic ! np utzrymanie dziecka to koszt 1700 zł po połowie to 850 zł ojciec płaci 650 zł a te dwiescie to kto zaplaci ?

Hola hola spokojnie Druga zona znajomego wlazła do jego małżenstwa z butami To dla niej on stracił glowe i zostawił zone i dwoje dzieci A druga zona miala swoje dziecko z poprzedzzniego małzenstwa Ona miała wielu mezczyzn zanim sie jeszcze rozwiodła a potem poleciala na kase znajomego bo pracował na dwa etaty miał dwa auta i za paliwo nie placił bo tankował słuzbowo A teraz rarytasy sie skonczyły Bo znajomy sprzedał auto prywatne a słuzbowe maja nam zabierac w przyszłym roku .Drugi etat tez sie skovzył . A była zona ma racje bo miejsca meza jest przy zonie a ojca przy dzieciach A takie co szukaja na kase i rozbijaja cudze małzenstwa powinny do tego dopłacac :)

beznadziejne wyskakując z tekstami " zdzierać, zdzierać ile się da". Miejcie trochę klasy:/ Facet jak ma łeb to sąd w życiu nie podwyższy. Klasa dziewczyny klasa.

klasa ? kto mówi o zdzieraniu ? ana czym ta klasa polega ? powiedz dziecku : niestety nie moge tobie pomóc , nie mam pieniedzy ? ile jest takich sytuacji w zyciu ze kasa jest potzrebna ? a moze ta " klasa " to da jesc dzieciom ? co ?

trzeba mieć kasę :) lubię jak piszą tutaj utrzymanki, kochanki i rozbijaczki rodzin, które oczywiście mają klasę za kasę jakiegoś durnia :D

no to co innego ... tez nie lubie naciagaczek ... koszty utrzymania a nie zachcianki ....

Też nie rozumiem tego tekstu o klasie. Czasem tylko zastanawia mnie jakie debilne umysły czepiają się jak brzytwy argumentu o klasie ale to tylko czasem mam takie momenty zastanowienia, generalnie to szkodami czasu na takich.. ehh... kochana tu nie o sąd chodzi ale o mocne argumenty tak by w razie apelacji nie było można się doczepić, że w wyroku są błędy bo taki sędzia wtedy ma plamę w swojej ścieżce zawodowej a oni niestety bardzo tego pilnują bo od tego zależy ich kasa. Sady zwykle podchodzą do takich spraw bez emocji, liczą się suche fakty i cyferki oraz wszelkiej maści dokumenty potwierdzające to co osoba chce udowodnić. Jeśli ostatni wyrok orzekający miał miejsce trzy lata temu to jak najbardziej teraz możesz wnosić o podwyżkę. W pierwszym rzędzie liczą się potrzeby dziecka i obowiązkiem rodziców jest ich zaspakajanie. Ważne dla sądu też bedzie czy zobowiązanego sytuacja się nie pogorszyła od ostatniego czasu, jeśli dostał podwyżkę w pracy to wyższe alimenty masz jak w banku. Walcz bo 650 zł od ojca na dorastające dziecko w tych czasach to ochłap. Tyle miesięcznie to na jedzenie się wydaje biorąc pod uwagę tempo rosnących cen.

utrzymujesz jedno dziecko za 1300 zł? To musisz duzo zarabiać. Bo większość ludzi ma tyle wypłaty! Bo jest liczone na pół czyli wychodzi matka 650 i ojciec 650. Nie przesadzajcie co? Może najlepiej jak ojcowie będą żyli na ochłapach, i nie oszukujmy się większa częśc tej kwoty idzie na was na te biedne mamusie, które niby zdzierają na dziecko. Ile tych mamuś, które zdzierają co nie miara od ojców swoich dzieci łazi jak chuj wie co ubrana, a dziecko za nią jak brudas i menel? I nie jestem żadną utrzymanką, kochanką itd. Mam narzeczonego, bez przejść i tak dalej. Także bez tekstów, że jestem jakąś rozbijaczką itd. Mam znajomych i to moje zdanie.

a co mnie obchodzi większość ludzi! Mnie obchodzi: ja i moje dziecko. 1300 złotych na utrzymanie jednego dzieciaka to i tak bardzo skromna sumka miesięcznie. Dziecko musi dobrze i zdrowo zjeść, ubrać się, mieć zapewnioną edukacje, wakacje, wikt, opierunek i miejsce do spania. Policz sobie imbecylu zanim zaczniesz kogoś obrzucać kamieniami. A do tego dochodzi jeszcze element taki, że to faceci z reguły większe mają zarobki co też jest znaczącym czynnikiem. Należysz do tych typów co chcą oszczedzać na cudzych dzieciach? Jak tatusiowi mało to niech zakasa rękawki i bierze się do porzadnej dobrze płatnej roboty bo ochłapy to zwykle polski sąd zasądza polskim matkom na polskie dzieci. Masz jeszcze malutki rozumek i narazie to tylko bijesz pianę niczym nasz kaczorek, jemu też ciagle mało a wszyscy inni to be

Ale jaki masz cel w wyzywaniu mnie? Właśnie takie są mamusie, które "zdzierają" jak juz pisałyście. Zero w Was klasy, tak klasy, jak było tu napisane. Jesteście niczym zmije, tylko Wy jesteście najważniejsze, nie dzieci, tylko Wy! Przecież pisałyście, że ojcowie dopłacają, to wycieczki, to jedzenie na mieście. Znam kobiety, które są typowymi złotówami i aż się im ręcę trzęsą jak przychodzi przelew, bo trzeba się ubrac:/ żałosne. Mam znajomych, którzy płacą po 1000 zł na jedno dziecko i ciągle mało tym matkom. Ludzie nie mają tak we własnych domach, że jest na osobę 2000 zł. Gdzie tak jest? Bo średnia krajowa jest bardzo niska. I jeśli chcesz kogoś obrażać to wyjdź gdzieś na dwór i się wyżyj, nie na mnie. Ja tylko piszę jak jest.

ależ ja cię nie wyzywam tylko określam twój sposób rozumowania, przeczytaj sobie znaczenie słów, których używam. Jakiś z lekka przygłupawy jesteś.

Śmieszna jesteś. Leć do sądu po zwiększenie alimentów. Co tutaj jeszcze robisz złotówo? Żegnam! Acha i do szkoły podokształcać się,a nie żerować na pieniądzach byłego.

do ups ups... przecież ja to pisałam nie do Ciebie tylko do Woyowniczki. Ja ci nie mówię, że masz nie iść po wyższe alimenty, idź! Pisz. Nigdzie Cię nie skrytykowałam. Woyowniczko ja nie pisałam o konkretnej sytuacji twoich znajomych, ja ich nie znam. Ale piszesz o zdzieraniu, to dużo mówi, gdybyś była innego charakteru inaczej byś się wyrażała. Uważam, że jesteś za tym, żeby facet poszedł z butami, żeby tylok "wyszarpać" jak największą ilość kasy, żeby popamiętam swoją byłą żonę i żeby już mu życie miłe nie było. Taka prawda. Jestem za tym, żeby ojciec płacił alimenty, jestem za tym, żeby włączał się w rozwój swoich dzieci ale jak słyszę "wyszarpać", "zdzierać" itd. to mi się chce wymiotować bo ewidentnie świadczy to o osobie, która to pisze, o jej podejściu do tematu.

średnia krajowa kochany to ponad 3 tysiączki także nie myl pojęć bo się gubisz. I właśnie takie nieudaczniki płaczą bo im sąd przypomina, że dzieci mają i muszą na nie łożyć. Ty obraziłeś w swoim poście bardzo polskie kobiety matki i zasługujesz na moją pogardę tylko. I aż. żegnam ozięble ;)

Woyowniczko wyobraź sobie, że nie każda druga żona jest tą, która wychodzi za mąż za kasę, dla korzyści materialnych. Mam znajomych, którym zwyczajnie nie wyszło w pierwszym związku małżeńskim i się rozeszli to teraz mają cierpieć do końca życia za to? Jak taki facet rozszedł się ze swoją żoną i chce mieć związek z inną kobietą to dlaczego ona ma płacić za to, że on związał się kiedyś z kimś i mu nie wyszło. Mam bardzo fajnego znajomego, któremu nie wyszło, zakochany był w niej jak cholera ale nie są już razem, teraz ma inną i powiedz mi dlaczego ona ma teraz poświęcić swoje życie albo najlepiej pracować tylko na jego byłą żonę?

Człowieku mi chodzi o najniższą krajową która wynosi 1317 brutto . I większość ludzi zarabia tak marne grosze. Mi też chce sie rzygać jak słysze "zdzierać", dorosłe kobiety a takie słowa, wstyd. Gdybym była sędzią to bym Wam dała podwyższanie, tylko tym kobietom bym zasądziła więcej, które naprawdę nie mają za co utrzymać dziecka! To już niedługo. Bo wkraczam na etap sędziny.

sam fakt, że kobieta zwykle musi iść do sądu żeby zmotywować tatusia w partycypacji w kosztach utrzymania wspólnych dzieci świadczy o klasie polskich ojców więc darujcie te swoje dywagacje i dygresje. Skala niepłacenia już zasądzonych alimentów i odsiadujących w miejscach odosobnienia też pokazuje niewiarygodną wprost klasę, ja po prostu jestem pod wielkim wrażeniem tejże klasy.

wkraczasz na etap sędziny a nie rozróżniasz pojęcia średnia krajowa od najniższa płaca hahaha dobre dobre... tak apropos sędzina to żona sędziego... także nie wiem komu gratulować... polotu hahaha ;)

NO TAK JUZ JEST ZE JESTEM BARDZO PRZECIWNA zakładaniu rodzin przez ludzi z dziecmi z poprzednich związków jesli nie sa wystarczajaco dojrzali i odpowiedzialni Sama mam meza i dzieci i nie wiem -moze kiedys sama bede w takiej sytuacji Mój znajomy zostawił rodzine dla innej nie patrzac na dobro dzieci Dziewczyny w tym wieku sa barzdzo wrazliwe i ten rozwód bardzo zle na nie wplynąl W dodatku druga zona nie akceptuje jego córek i ciagle je krytykuje Pępkiem swiata jest jej dziecko któremu nie ma prawa nic zabraknac mimo ze ma tony nieprzydatnych rzeczy sama o alimenty do ojca dziecka nie wystapiła łiczy sie dla niej tylko to zeby było firmowe i drogie A jak jej maz kupi cos swoim córkom albo dołozy do czegos to ona pretensje jak je zabieraja na wekendy i jakies wakacje to pozniej ona tygodniami gada jakie to one okropne a jakie jej dziecko super Nie mialam nic złego na mysli i przepraszam jesli kogos uraziłam Ale na 1 miejscu jest zawsze dobro własnych dzieci i nie dziwie sie tamtej zonie ze wyciaga kazda złotówke bo została sama z 2 dorastajacych dzieci i w domu który sama musi utzrymac a niewiele zarabia bo musi przeciez tez zajac sie domem i dziecmi zwłaszcza ze jedna z dziewczyn ma nerwice i wymaga czestych wizyt w szpitalu. Opisywałam konkretny przypadek i troche mnie poniosło ale jakby mój mąz wiecej wydawał na druga zone i jej dzieci kosztem naszych to tez byłabym zła Jesli kogos obraziłam to przepraszam nie taki mialam cel :)

Wiesz moim zdaniem były mąż zawsze będzie wydawał więcej na nową rodzinę bo z nimi musi jeszcze dzielić gospodarstwo domowe, odnośnie byłej żony i ich wspólnego dziecka to musi przyczynić się do utrzymywania dziecka, natomiast żony już nie musi. Dlaczego jesteś przeciwna zawieraniu związków, to co mają zrobić ludzie, którzy się rozeszli? No chyba, że uważasz, że nie powinni się rozchodzić ale nie wiem czy to jest też dobre dla dzieci oglądać jak rodzice patrzeć na siebie nie mogą. Dlaczego taki człowiek więc miałby być skazany na samotność? Ja jestem przeciwna.

Ja kierowlam sie konkretna sytuacja moich znajomych Druga zona poleciała na kase i teraz jak jest jej mniej to ma pretensje do jego córek ze to przez nie znam obie zony i wiem ze byłej jest ciezko bo sama sie z tym wszystkim musi borykac Nowa zona ma wsparcie swojej rodziny Dla niej problemem jest jak on dołozy dziewczynom pare złotych na wycieczke albo do jakiejs rzeczy na która odkładaja a swojemu dziecku potrafi kupic klocki za 400 zł I jest tak ze jak któras z dziewczynek przyjedzie w jakims nowym ubraniu to ona leci do sklepu i swojemu kupuje drozsze a potem narzek a ze ma mniej kasy przez te alimenty Ona nie lubi dziewczynek i ciagle na nie narzeka ze sa zamkniete smutne dzikie nie rozmawiaja z nia A jej rozwydrzone dziecko nie zna słowa nie i potrafi wymusic na niej wszystko Ze mna jego córki rozmawiaja normalnie i nie sa dzikie ,zawsze miały dobry kontakt z moimi dziecmi A jej moze nie potrafia wybaczyc ze ojciec je przez nia zostawił Ludzie po rozwodach maja prawo do szczescia ale jesli potrafia zaakceptowac sytuacje Przeciez ojciec nie zapomni o dzieciach zeby zajac sie nowa zona i jej dzieckiem.Dlatego w tym konkretnym przypadku napisałam ze tylko dojrzali i odpowiedzialni moga sie wiązac Bo cierpia potem tylko dzieci

kpt kook---------------> a juz myslałam ze cos ze mna nie tak a jednak nie tylko ja tak myslę uf dziekuje wam bardzo za zrozumienie ktos tam pisał , ze ojciec dostanie odchłapy ... jesli ma czas , bo spotyka sie z dziecmi w weekendy lub co drugi weekend to chyba mzoe wiecej pracowac prawda ? kobieta pracuje zawodowo 8 godzin a potem praca w domu której nie widzi sie lub prawie kazdy facet nie chce widziec najlepiej powiedziec facetowi nie mam i koniec .. tylko pytanie kobieta dwa etaty i musi miec ? a gdy pojdzie do pracy dorobic na drugi etat lub pól to facet zarzuci ze dzieci ciagle same w domu ! zaiedbane , niedopilnowane etc klasa ? klasa ? klasa ? ta klase to zachowajcie wy faceci bo nie macie jej ni ciut ciut ! mnie eks powiedział ze płaci b. duze alimenty najwieksze z jego kolegów ... no to pytam płacisz wg kolegów czy wg potzreb dzieci ... no bo koledzy to na czarno pracują a kobiety sobie radza ... i tyle po rozmowie .. wniosek : jestem nieudolna bo chce aby zapłacił za korepetycje he