Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zapytająca

pozbawienie władzy rodzicielskiej

Polecane posty

Gość zapytająca

czy jest na forum ktoś kto pozbawił władzy rodzicielskiej ojca? własnie jestem w trakcie składania pappierów i zastanawiam sie nad tym jak często orzeka sie o pzbawieniu i jakie muszą byc przeslanki. Czy brak jakiegokolwiek kontaktu z dzieckiem od lat 6 i niepłacenie alimentów od lat 3 jest wystarczajacym powodem? Jeśli dziecko nie pamięta ojca ( lat 7 ma) i generalnie go nie zna czy będzie badanie psychologiczne? No i czy słyszałyście lub miałyście tak że ojciec nagle po latach na sprawie budzi sie i stweirdza że jednak kocha dziecko. Proszę o wpisy osób które borykały sie juz z taka sprawą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda ze ja tak nie mialam
Moja mamusia niestety nie wpadła na taki genialny plan:( Mało tego po wielu latach, kiedy \"drogi tauś\" nagle zjawił sie znikąd, ponownie się z nim związała. Do dzisiaj ciągnie się za mną smród przechlapanego dzieciństwa i dorosłego życia zatruwanego ich problemami:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem....
tak, to wystarczające przesłanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytająca
współczuję tobie szczerze Czy nikt nie pozbawiał ojca władzy rodzicielskiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytająca
do moim zdaniem miałaś taką sprawę? jak długo trwała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrra
chciałabym zwrócić ci uwagę na problem wyrabiania dziecku paszportu. Na wniosku o wydanie dokumentu muszą być podpisane i ojciec i matka. Tylko jeśli ojciec jest pozbawiony władzy rodzicielskiej bedziesz mogła załatwić to bez jego udziału. Moim zdaniem przesłanki są wystarczające

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem....
ja nie miałam takiej sprawy, ale wiem co nieco o prawie rodzinnym koleżanka miała sprawę o ograniczenie praw ojcu - wystarczyła jedna rozprawa, choć u niej przesłanki nie były tak klarowne, jak u Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytająca
no tak pgraniczenie władzy to ja mam od rozwodu czyli od lat 6, wbrew pozorom to chyba nie jest tak trudno uzyskać. Martwi mnie tylko ze pozbawienie to juz nie przelewki a uprościłoby mi to wiele spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrra
Twoje dziecko podziękuje ci jeśli tatuś wpadnie kiedyś na pomysł żądania alimentów od dziecialka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edemonija
a co ma piernik do wiatraka salamandro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrra
z tego co wiem osoba pozbawiona władzy rodzicielskiej nie ma możliwości ubiegania się o alimenty od dorosłych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama mama
\salamandro jestes w błedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrra
naprawdę? Mogę się oczywiście mylić, prawnikiem nie jestem, ale czytałam gdzieś poradę prawniczą, w której było tak napisane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez myslalam by pozbawic praw rodz. ojcu. moze mi cos doradzicie. otoz byly maz od ok.7 lat ma ograniczone prawa, obecnie placi alimenty w miare regularnie ale od ponad 3 lat nie widzial syna na oczy. czy w tym przypadku mam szanse na wygrana? zalezy mi na tym gdyz moj aktualny partner jest za usynowieniem mojego dziecka. niestety by to moglo byc mozliwe musze wpierw pozbawic biologicznego ojca calkowitych praw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem....
tez uwazam, że jesteś w błędzie salamandra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytająca
możesz próbować ale z tego co mówił mój prawnik to zmniejszaja sie znacznie szanse jesli ojciec w miarę regularnie placi , no i 3 lata braku kontaktów w sumie przemawia na twoja korzysć z tym że w takich sprawachg wszsytko zależy od ojca i badań poradni psychologicznej. Czy twój syn pamieta ojca? Ile ma teraz lat? moje dziecko ojca nie pamięta, zna tylko ze zdjeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapytająca=========dz. za odp. Syn ma 11 lat ,pamieta biologicznego ojca ale niestety ma do niego ogromny zal a wspomnienia sa b. zle. nie mam pojecia czy isc z tym do Sadu,zdaje sobie sprawe ze to moze trwac latamia wynik rozprawy niekoniecznie pozytywny dla mnie. moze poradzcie mi cos prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam jeszcze ze dobrowolnie to nie zrzeknie sie wladzy chocby z zemsty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamafajnego2latka
Witam. Być może trochę inny temat. Opowiem w skrócie moja sytuację. Związałam się z facetem po jakimś czasie związku okazało się że zostaniemy rodzicami na początku była wielka radość w 5 msc ciąży zostawił mnie bez słowa wyjaśnienia o mało tego nie ukrywał się z tym że mnie zdradza z inną dziewczyna zostałam sama próbowałam walczyć o związek ale bezskutecznie nie interesuje go od tego czasu moj i dziecka los nie ma pojęcia o małym o jego stanie zdrowia itp. Itd. Wczoraj była sprawa o pozbawienie praw świetna scenę zagrał tatusia męczennika że jak to nie próbuje kontaktowac się tydzień w tydzień i wciąż nas w domu niby nie ma nikt mu nie otwiera. Związałam się już z obecnym mężem zaakceptował syna w pełni uznał go za swojego syna jest dla niego bez prowanania z biologicznym ojcem. Byliśmy na wakacjach z mężem i dzieckiem. Biologiczny w sądzie mi to wypomnial że pojechałam. Z racji że moj mąż pracuje za granicą chciałabym do niego dołączyć stworzyć rodzinę mieć drugie dziecko ale biologiczny ojciec się nie zgadza pomimo tego że i tak kontakt jego z synem jest zerowy. Sąd zarządził opinie od biegłych sądowych. Moje pytanie ile czasu trzeba czekać na wezwanie. Co mogę zrobić aby wyjechać do męża z dzieckiem. Biologicznego ojca pytałam czy wyrazi zgodę powiedział jedz ale bez dziecka. Czy to że on zostawił nas swoje dziecko to znaczy że teraz ja mam tak samo postąpić? Za małego oddam nawet życie jeśli będzie potrzeba w życiu go tu nie zostawię nie oddam do domu dziecka nie ma takiej opcji. Mały skończył 2 latka co ja mam robić jak rozwiązać ten problem? Był ktoś z was w takiej sytuacji? Po wczorajszej sprawie zalamalam się. Oczernil mnie przed Sądem i kłamał ile fabryka dała. Czy Sąd wyrazi zgodę na stały wyjazd skoro ojciec dziecka tak utrudnia na nic nie pozwala a kontakt z synem jest zerowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dość, że inny temat, to jeszcze ten pierwotny odkopany sprzed 10-u lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i wychodzi na to , ze pośpiech to zły doradca, bo zamiast poprawić sobie sytuację to sobie skomplikowałaś drugim facetem, i tym pierwszym,który po złości będzie ci utrudniał choć jest kawal ch/..ja i niestety, ale durne prawo jest po jego stronie. Weż prawnika a nie na kafe pytasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brak słów na to wszystko
Skomplikowala Bo była sama od 5msc ciazy i Wkoncu jest ktoś wartościowy kto akceptuje jej dziecko w 100%? Człowieku nie bądź śmieszny. To samotna matka nie ma prawa do życia prywatnego bo ojciec ma w pompie dziecko? Ludzie Gdzie my żyjemy w jakim kraju?! I oto sprawiedliwość w Polsce. To że facet zostawia zdradza jest totalnym chamem jest ok a samotna matka która próbuje na nowo być szczęśliwa to ta zła zdeptana i nie wiem jaka jeszcze. Brawo Wy Naród Polski..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brak słów na to wszystko
Skomplikowala Bo była sama od 5msc ciazy i Wkoncu jest ktoś wartościowy kto akceptuje jej dziecko w 100%? Człowieku nie bądź śmieszny. To samotna matka nie ma prawa do życia prywatnego bo ojciec ma w pompie dziecko? Ludzie Gdzie my żyjemy w jakim kraju?! I oto sprawiedliwość w Polsce. To że facet zostawia zdradza jest totalnym chamem jest ok a samotna matka która próbuje na nowo być szczęśliwa to ta zła zdeptana i nie wiem jaka jeszcze. Brawo Wy Naród Polski..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty umiesz czytac ze zrozumieniem? bo odpowiedz swiadczy o czymś innym... I jeszcze mieszasz do sprawy naród polski. Cos w temacie? czy nic klepnąć nie potrafisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brak słów na to wszystko
Widać odrazu że sprzeczka z Tobą nie ma sensu. Ja umiem czytać ze zrozumieniem i przytalem/łam cała wypowiedź kiebietki i bardzo bardzo jej współczuję tatusiowie od siedmiu boleści... Taka sytuacje zrozumie tylko człowiek który przeszedł coś podobnego a Ty dzieciaku zmykaj do książek bo przypuszczam że zbyt dorosły to nie jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj Masz adwokata? Sąd widzi fakty, jeśli napisałaś dobrze pozew wypunktowując wszystkie przejawy braku zaangażowania ojca, to masz duże szanse na wygraną. Sąd doskonale widzi gierki, nie jesteście pierwsi, ani ostatni, oni mają doświadczenie. Ale skoro on twierdzi, że mu zależy (?) a ty - że facet nie widuje się z dzieckiem i się nim nie interesuje, to musi mieć konkretny dowód - temu ma służyć badanie więzi. A tej nie ma, i to będzie podstawą do wyroku. Na razie niestety musisz odczekać i załatwić sprawę formalnie, aby ojciec nie miał podstawy żeby wnosić że porwałaś dziecko. To bardzo ważne, żebyś miała decyzję sądu w tej sprawie. Czy twój były płaci alimenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Placone alimenty nie maja nic do decyzji o pozbawieniu praw .One i tak obowiązują. Ale nie jest to latwe, gdy ojciec nie używa przemocy wobec dziecka,itd,itp. Argument o zaniedbywaniu obowiązków rodzicielskich nie jest wystarczającym dla sadu argumentem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamafajnego2latka
Alimenty ściąga komornik i jest to naprawdę mała suma. Zresztą Sędzia sam mu powiedzial to wprost że przy jednym dziecku z tak niskimi alimentami nawet nie powinien mieć długu. Sędzia w pełni był po mojej stronie ale ojciec zastrzegal się że chce mieć kontakt z synem itd. Miał prawo do biegłych za których najprawdopodobniej będzie pokrywal koszty. Czuję nienawiść. Ale i dziecka był 3 razy i to jeszcze na moją prośbę. Jestem zdania że jest jaki jest ale ma prawo do kontaktów i nie mam zamiaru mu utrudniać ale to co on robi yetaz to jest tylko po złości bo po co prawa takiemu ojcu który ma głęboko swoje dziecko.... Dziecko to nie zabawka a on małego traktuje jak kartę przetargowa... Wogole nie rozumiem tej sytuacji. Rozumiem że może być zły o komornika że mu długi rosną ale z czegos też muszę utrzymać dziecko. Nie mogę podjąć się pracy ponieważ nie mialabum jak małego dowozic do żłobka a mam dość daleko ok. 20km a poza tym żłobek też ma niestety swoją cenę. Przykro mi że tacy ojcowie maja prawa a taki tata który się stara jest traktowany przez kobietę gorzej jak potwor.... Straciłam siły na udowadnianie jak jest naprawdę i nie mam pojęcia ile to jeszcze będzie trwać a też wiem że ten człowiek jest nieobliczalny i może rewelacyjnie zagrać scenke przed biegłymi pokrzywdzonego tatusia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamafajnego2latka
A jeszcze dodam że ten sędzia jedyne dowody jakie uznaje to ustnie. Dowód który ode mnie wziął to papier od komornika jak wysokie są długi i nic poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozbawienie go praw rodzicielskich nie jest łatwe, bo zależy od uznania sędziego (nie ma jasnych przesłanek kiedy powinny być odebrane). Brak więzi jest na pewno mocnym argumentem, ale nie dla każdego sędziego będzie wystarczający. Biegli nie patrzą tylko na ojca - patrzą na zachowanie DZIECKA, jak ono reaguje, nie opierają się tylko na czyichś wywodach, doskonale znają zagrywki tatusiów. Co na to wszystko twój adwokat? Nie lepiej było wystąpić o zgodę na wyjazd za granicę? to odbyłoby się raczej szybciej niż pozbawienie praw i jest łatwiejsze do przeprowadzenia, bo leży w interesie dziecka. P.S. Odebranie praw rodzicielskich nie ma nic wspólnego z prawem do kontaktu (rodzic pozbawiony praw może widywać dziecko) - to są zupełnie różne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×