Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła rozwóóóódka

Pozew o rozwod z orzeczeniem o winie

Polecane posty

Gość przyszła rozwóóóódka

Witam, wlasnie pisze pozew o rozwod z orzekaniem o winie i mam pewien problem... otoz jak zaczelam pisac na brudno wyszlo mi kilkustronne wypracowanie poniewaz moj maz duzo narobil przez ten czas a chcialabym jak najdokladniej przedstawic jakim jest czlowiekiem i najwiecej informacji podac w pozwie. czytajac przykladowe pozwy zauwazylam ze sa one krotkie i rzeczowe.. moj jest szczegolowy poniewaz bym chciala dostac rozwod w jak najkrotszym czasie jak powinien wygladac dobry pozew ? chce dostac rozwod jak najszybciej i z winy meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z Winy meza tak szybko nie dostaniesz,poniewaz bedzie on o orzekaniu o winie,wiec sprawy moga sie ciagnac co do tresci uzasadnienia ,napisz krotko i zwiezle ,sad i tak zapyta o szczegoly bo bedzie wywlekac je na zewntarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła rozwóóóódka
mialam na mysli.. odwagi z tego wszystkiego juz mi sie slowka plączo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepszym swiadkiem bedzie osoba postronna ,czyli wlasnie ta znajoma,oczywiscie z rodzinny tez ,wystarczy ze zeznaja ,ze bylas notorycznie ponizana ,dzis sady sa ciete na takich damskich bokserow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraza zaraz
co to znaczy "przyszła rozwóóóódka czy wystarczy jedna obdukcja aby udowodnic ze maz stosowal przemoc? niestety wczesniej nie mialam okazji isc do lekarza..." Nie miałaś okazji?????????? Coś kręcisz kobieto. Albo mąż stosował przemoc albo nie. Jedno uderzenie nie czyni z niego przemocowca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
CZYNI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka267
składając pozew rozwodowy piszesz tylko ogólnikami co mialo wpływ na rozpad waszego małżeństwa, szczegółowo dopiero opowiadasz to wszystko w sądzie. Najbardziej wiarygodne są zawsze osoby obce rodzinie jeżeli jednak twój tata będzie zeznawał podobnie jak znajoma to jego zeznania dla sądu będą równie wiarygodne. Rozwodu napewno nie dostaniesz na pierwszej rozprawie z tego względu że musisz mieć świadków najpierw ty swoich póżniej mąż może mieć swoich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła rozwóóóódka
przyszla rozwodka znaczy ze zamierzam sie rozwiesc! takie trudne? napisalam ze nie mialam okazji ale pozniej sie poprawilam, chodzilo mi ze nie mialam odwagi, maz bil mnie wczesniej ale tylko raz poszlam do lekrza zrobic obdukcje - byl to ostatni raz kiedy mnie uderzyl poniewaz pozniej wyprowadzilam sie od niego i postanowilam tym razem zrobic cos z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
"""""""" przyszła rozwóóóódka Witam, wlasnie pisze pozew o rozwod z orzekaniem o winie i mam pewien problem... otoz jak zaczelam pisac na brudno wyszlo mi kilkustronne wypracowanie poniewaz moj maz duzo narobil przez ten czas a chcialabym jak najdokladniej przedstawic jakim jest czlowiekiem i najwiecej informacji podac w pozwie. czytajac przykladowe pozwy zauwazylam ze sa one krotkie i rzeczowe.. moj jest szczegolowy poniewaz bym chciala dostac rozwod w jak najkrotszym czasie jak powinien wygladac dobry pozew ? chce dostac rozwod jak najszybciej i z winy meza"""""""" Piszesz później, że zrobiłaś obdukcję.Przewróciłaś się ????Po pijaku????? I teraz mąż jest winien????? Ciekawa hipoteza. Ty nie chcesz jak najszybciej .....Ty chcesz winy męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierrrrpliwony
ty też masz indora????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janosikjanos
tak jak ci napisali w pozwie piszesz rzeczowo , nie rozwlekasz się, a sad i tak bedzie pytał o wszystko,zaznacz tylko najwazniejsze wydarzenia, a co do swiadkow do tate tez wez,im wiecej swiadkow i dowodów tym lepej,powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła rozwóóóódka
nie przewrocilam sie i nigdy nie pilam!! owszem chce winy meza poniewaz to on jest winien. krzywdzil mnie i dziecko oraz cala swoja rodzine..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła rozwóóóódka
ciezko jest mi w krotki sposob opisac poniewaz na rozpad naszego malzenstwa przyczynialy sie lata koszmaru.. czy jedna strona uzasadnienia to za duzo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
Jedna strona uzasadnienia......to za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła rozwóóóódka
chodzi mi tylko o samo uzasadnienie dlaczego doszlo do rozpadu.. we wzorach bylo bardzo ogolnie i krocej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
Ps Ja nawet z Twojej wypowiedzi tu , nie wierzę w Twoją niewinność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła rozwóóóódka
a to dlaczego ? wystarczy Ci moj post zeby to ocenic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
Tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spytałaś niewłaściwą osobę:-)
wszyscy tu znaja nieobiektywność zniecierpliwionego i jego awercję do kobiet , dzieci i alimentów:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spytałaś niewłaściwą osobę:-)
awersję oczywiście:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła rozwóóóódka
bardzo szybko bylabym w stanie owemu panu udowodnic ze wina nie lezy po mojej stronie ale zwyczajnie mam to gdzies co on uwaza. nie ty bedziesz mnie ocenial na sprawie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spytałaś niewłaściwą osobę:-)
nie ma to najmniejszego sensu gdyż on czyta wybiórczo tylko to, co mu pasuje i tylko do tego się odnosi:-) Autorko, może poradź się adwokata? To są często trudne sprawy, mąż może Cię próbować wykończyć psychicznie byś odstąpiła od zamiaru. Ale dla własnego honoru walczyłabym na Twoim miejscu o oczyszczenie się z winy za rozpad związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła rozwóóóódka
akurat nie mam pieniedzy na adwokata.. bylam u radcy prawnego akurat o to nie pytalam ale wydawalo mi sie ze wszystko juz wiem.. ale gdy zaczelam pisac ten pozew to pojawily sie trudnosci .. po kilku godzinach spedzonych nad tym juz sama nie wiem co jest istotne.. czy wszystko od samego poczatku co mialo pozniej swoje skutki w przyszlosci czy ostatni czas ktory zadecywal o calkowitym rozpadzie .... nie wiem jaka bedzie reakcje meza.. wczesniej jak mu mowilam o rozwodzie to sie zgodzil poniewaz nie dawalam mu cienia szansy na wspolne zycie a on dobrze wie ze zawinil .. niestety niedawno stwierdzil ze dalej mnie kocha i chce sie starac .. zaczal przychodzic chcac pokazac nieudolnie ze sie zmienil co oczywiscie nie nastapilo.. sama zglupialam wtedy troche lecz jak przypomnialam sobie wszystko i ruszylam glowa powiedzialam NIE. on w tej chwili nie wie ze jednak zdecydowalam sie zlozyc ten pozew. myslal ze uda mu sie mnie przekabacic tak jak to zwykle robil .. w tej chwili calkowicie sie przyznaje do swojej winy ale ciekawe co powie na sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spytałaś niewłaściwą osobę:-)
pamiętaj o jednym w sądzie będą się pewnie liczyły fakty , dowody i świadkowie. Wydaje mi się, że ten opis pozycia powinien być w miarę zwięzły, krótki ale zawierający istotne fakty( np dotyczące pobicia- warto mieć obdukcję i swiadków wiarygodnych) . Nie daj się nabierać na słowa poprawy u mężczyzny, który potrafi pobić kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła rozwóóóódka
obawialam sie wlasnie tego faktu, ze sad moze uznac takze moja wine poniewaz nie chcialam dac szansy mezowi ktory zarzekal sie i obiecywal ze sie zmienil ze zrozumial ze chce naprawic itd... ale jak mozna uwierzyc komus kto cale zycie klamal i bil? i rowniez cuda obiecywal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spytałaś niewłaściwą osobę:-)
Sąd to nie są idioci. Widzę autorko, że jesteś ofiarą przemocy domowej , w klasyczny sposób obwiniasz się za to , że mąż Cię bił. Nie wolno bić nikogo- takim osobom nie daje się szans i sądzę , że sąd to wie. Nie daj sobie tego wkręcić - NIE JESTEŚ WINNA TEGO, ŻE BYŁAS BITA. Napisz w skrócie, naprawdę prawie od myślników. Konkrety i fakty, mąż będzie pewnie w sądzie pokazywał się jako niewinne jagniątko ale nie bój się tego. Nikogo nie wolno bic- a Ty masz obdukcję która jest dowodem na pobicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego chcesz
jak naszybciej tego rozwodu? Co ci się tak spieszy? I dlaczego mężowi nie dajesz szansy? To nie jest w porządku, nawet kryminaliści mają daną szansę na poprawę po odbyciu kary. A ty się bawisz w bezduszny wymiar sprawiedliwości, ty "wiesz:, że się mąż nigdy nie zmieni? Skąd to wiesz. Czyżby kochaś był już w twoim życiu? I winę trzeba zwalić na męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła rozwóóóódka
nie mam zadnego kochasia a winy nie musze zwalac poniewaz jest ewidentnie jego. ile mozna sie meczyc? maz mi cale zycie obiecywal ze sie zmieni i tego nie zrobil a dzis nawet gdyby kiedys mial sie zmienic to przez to wszystko co mi zrobil to nie mam na niego patrzenia! oklamywal mnie cale zycie, wypieral sie do samego konca.. wiec teraz nie wierze mu w zadne slowo bil mnie mimo ze obiecywal ze tego wiecej nie zrobi grozil mi i mojej rodzinie nie kocham go i nie chce byc z nim dluzej !!!!!!! traktowal mnie zawsze jak niewiadomo co nie czulam sie przy nim wartosciowa osoba wiec czemu mialabym dawac mu szanse? dziecko tez wcale za nim nie teskni i nie dązy do kontaktów a chodzilo mi o to zeby rozwiesc sie najszybciej w miare mozliwosci poniewaz chce zakonczyc juz ten etap w moim zyciu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła rozwóóóódka
nie mam zadnego kochasia a winy nie musze zwalac poniewaz jest ewidentnie jego. ile mozna sie meczyc? maz mi cale zycie obiecywal ze sie zmieni i tego nie zrobil a dzis nawet gdyby kiedys mial sie zmienic to przez to wszystko co mi zrobil to nie mam na niego patrzenia! oklamywal mnie cale zycie, wypieral sie do samego konca.. wiec teraz nie wierze mu w zadne slowo bil mnie mimo ze obiecywal ze tego wiecej nie zrobi grozil mi i mojej rodzinie nie kocham go i nie chce byc z nim dluzej !!!!!!! traktowal mnie zawsze jak niewiadomo co nie czulam sie przy nim wartosciowa osoba wiec czemu mialabym dawac mu szanse? dziecko tez wcale za nim nie teskni i nie dązy do kontaktów a chodzilo mi o to zeby rozwiesc sie najszybciej w miare mozliwosci poniewaz chce zakonczyc juz ten etap w moim zyciu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła rozwóóóódka
nie mam zadnego kochasia a winy nie musze zwalac poniewaz jest ewidentnie jego. ile mozna sie meczyc? maz mi cale zycie obiecywal ze sie zmieni i tego nie zrobil a dzis nawet gdyby kiedys mial sie zmienic to przez to wszystko co mi zrobil to nie mam na niego patrzenia! oklamywal mnie cale zycie, wypieral sie do samego konca.. wiec teraz nie wierze mu w zadne slowo bil mnie mimo ze obiecywal ze tego wiecej nie zrobi grozil mi i mojej rodzinie nie kocham go i nie chce byc z nim dluzej !!!!!!! traktowal mnie zawsze jak niewiadomo co nie czulam sie przy nim wartosciowa osoba wiec czemu mialabym dawac mu szanse? dziecko tez wcale za nim nie teskni i nie dązy do kontaktów a chodzilo mi o to zeby rozwiesc sie najszybciej w miare mozliwosci poniewaz chce zakonczyc juz ten etap w moim zyciu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×