Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Papierowe serce

Przebaczenie - czy jest możliwe?

Polecane posty

No właśnie - kto przebaczył byłemu/ byłej, zdradzaczowi, krzywdzącemu mężowi? Nie mam tu na mysli pozostania z nim po wyrządzonej krzywdzie czy zdradzie, lecz akt przebaczenia , który płynie z głębi serca, uwolnienie złych emocji, pozbycie sie chęci zemsty ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melni
chęci zemsty-niegy takowej nie miałam. jednak nie wybaczyłam. do dziś dnia czuję odrazę do tego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to też mój temat
nigdy nie chciałam się mścić. zawsze chciałam zapomnieć. minęlo parę lat. zapomniałam. nie chcę żadnych kontaktów, bo to co wyszło przy i po rozstaniu podważa ich sensowność. Ale osoba jest mi obojętna. W zasadzie - dla mnie umarła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna1978
zanim poznalam mojego meza bylam z kims przez dlugi czas .zrobil to przed samym slubem .jestem szczesliwa za to ze przebaczylam ,czas goi rany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam podobnie
joanna a kto co Co zrobił? bo jakoś nijak nie mogę się doczytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybaczyłam jemu .tak jak innym .którzy mnie zranili .Mscić sie nigdy nie chciałam (no może chwilami z niepoczytalności :))Uczucie gniewu niszczy tylko mnie ,Dlatego staram się wybaczać innym . Poprostu ja na tym zyskuje .I robię to dla siebie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna1978
stare czasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, czy przebaczenie dużej krzywdy jest możliwe. Ja nie wybaczyłam i nie mam takiego zamiaru. Nie jest mi to do niczego potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi mi o przebaczenie dużej krzywdy, zdrady, kłamstw, podkopania wiary w ludzi... Jak wyrzucic z siebie złe emocje??? Czy wybaczenie jest możliwe i czy uwalnia od złych emocji? Bo zapomniec nie mogę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie są rzeczy, których wybaczyć nie można Poza tym - komu jest to wybaczenie tak naprawdę potrzebne? Myślę, że najbardziej temu, kto zawinił - ma wtedy lżejsze sumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pielęgnowanie w sobie
nienawiści do drugiego czlowieka tak naprawdę obraca sie przeciwko nam samym, jest destrukcyjne. wybacza sie nie tylko dla drugiego czlowieka co przede wszystkim dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele...
Nikt nie jest tamtym Papieżem, aby wybaczac od razu, od serca... Przez byłego męża urodziłam martwe dziecko, które nazywał "bachorem" i "bękartem"...Czy można wybaczyc coś takiego???? Może i można...Ja się nie zmuszam bo uważam, że pewnych rzeczy wybaczyc się nie da, a w każdym bądź razie potrzeba na to mnóstwo czasu... Nie odczuwam nienawiści, wszystkie negatywne uczucia już minęły... Ten facet już nic nie znaczy: ot, taki śmiec fruwający po świecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale do czego ma mi być to wybaczenie potrzebne? I nikt tu nie mówi o pielęgnowaniu nienawiści. Mówię o nieprzebaczaniu spraw niewybaczalnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A taka belferka jedna D
Jak dla mnie, nie chodzi o takie wybaczenie, gdzie sie tuli tą drugą osobe do serca. Jak dla mnie, chodzi o takie wybaczenie, że życzę tej osobie dobrze i niech się ode mnie odpieprzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czemu mam życzyć dobrze osobie, która mnie skrzywdziła? Niby z jakiej racji? Ona mi nie życzyła dobrze, więc ja też jej tego nie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A taka belferka jedna D
A po to, droga Ewo, żeby zlo do ciebie nie wróciło i żebyś spokonie i bez emocji umiała patrzeć na ewnetualne powodzenie tej osoby. Czyli krótko mówiąc po to, żebyś odzyskała spokój i miała te osobę w nosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam najmniejszego zamiaru w ogóle patrzeć na tą osobę i nie obchodzi mnie, jak sie jej powodzi, czy się nie powodzi czyli do tego nie jest mi potrzebne przebaczenie spokój już dawno odzyskałam i to nie przez przebaczenie, tylko przez całkowitą separację jeszcze jakieś pomysły? bo "powracania zła" nie skomentuję, nie jestem zabobonna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam ochotę, ale względy racjonalne mnie powstrzymały nie miałam ochoty przysparzać sobie kłopotów z powodu osoby, która była dla mnie zerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę póść dalej nie oglądając się na niego, nie mogę przebaczyć, nie umiem, jestem zbyt zła czasem myślę, że gdybym się zemściła,to może byloby mi łatwiej pogrzebać stare sprawy i pójść do przodu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie po prostu powiedziałam - ten człowiek nie żyje, dla mnie on umarł nie ma go a ja sobie dalej żyję po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołaz11
ja tez przebaczylam mojemu mezowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona zona
Mam ważne pytanie-mi sie WYDAJE ze przebaczyłam ale nie jestem tego pewna.Czy przebaczyłam więc czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melni111 to nie ta skala krzywdy zgwałcenie -zdrada, tego jednak nie można porównać a poza tym wybaczenie a zapomnienie to dwie różne sprawy. ja nie zapomniałam i nigdy nie zapomnę, ale wybaczyłam. mojego ex jest mi raczej teraz żal, bo spieprzył coś fajnego i nawet nie zobaczył, gdzie popełnił błąd. potem popełnił ten sam błąd w drugim związku i też tego nie przyjął do wiadomości. więc pewnie będzie popełniał ten błąd w kolejnych związkach, a to znaczy, że nigdy nie będzie szczęśliwy... biedny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona zona
Rzecz wtym ze autentycznie nie wiem,.życze mu dobrze (jestesmy razem) staram sie o to zeby było ok -tj mam dobra wolę .(zaznaczam przy okazji ze on stara sie bardziej) ale przy byle okazji przypominam to sobie (4.5 roku) i mam -chyba -żal.Wybaczyłam????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona zona
Tzn czuje ze przebaczyłam ale skoro mam watpliwości to moze jedank nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×