Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Azallia

Rozwód bez orzekania o winie a alimenty dla mąża

Polecane posty

pytanie dotyczy kwestii jak w temacie. Nie chce sie bawić w całe to wyciąganie brudów przed sądem a zanosi się ze niedługo złożę wniosek o rozwód. Chce żeby to się skonczyło szybko i w miare "bezboleśnie". Chociaz wiem ze sie tak nie da. I teraz chce sie dowiedziec czy jest mozliwe sporządzenie jakiegoś dokumentu w którym mój mąż oswiadczy że w przyszłości nie będzie ode mnie niczego rządał?? On na razie nic ode mnie nie chce ale od 2 lat nie pracuje i jakos sie nie zanosi żeby to sie zmieniło. Zwłaszcza że on bardzo zmienny jest i nie chce żeby sie potem mnie czepiał jesli chodzi o kase. Jego matka bierze alimenty od swojego mąża wiec mój M bedzie miał kogo sie poradzić w razie czego. I jest jeszcze kwestia uniewaznienia kościelnego- czy rozwód bez orzekania o winie ma na to jakiś wpływ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez winy, nie ma alimentów. Musiał by udowodnić twoją, albo być np.nie zdolny do pracy. A w unieważnieniu, pomogła by jego wina np.ale tam potrzebne są troche inne powody-psychiczne, za młody wiek itd.poczytaj więcej jak wpiszesz- unieważnienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_www
Bez orzekania winy może ubiegać się o alimenty przez 5 lat od rozwodu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE MA UNIEWAŻNIENIA
Ludzie, NIE MA UNIEWAŻNIENIA ŚLUBU KOŚCIELNEGO. Zapytanie o :unieważnienie" dowodzi TĘPOTY UMYSŁOWEJ osoby pytającej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadza się ]. Na obronę azalii: proszę zauważyć, że nie pytała o to: " czy po unieważnieniu ślubu kościelnego mogę mówić, że jestem dziewicą" No nie pytała. Sam czytałem. A PRZECIEŻ MOŻE :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
NIE MA UNIEWAŻNIENIA Ludzie, NIE MA UNIEWAŻNIENIA ŚLUBU KOŚCIELNEGO. Zapytanie o :unieważnienie" dowodzi TĘPOTY UMYSŁOWEJ osoby pytającej. Nie zesraj się czasem. Bidulko nie wiesz naprawde o co autorce chodzi piszac.. unieważnienie koscielnego? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie wie. Poza toba. Zniecierpliwiony przychlascie. p.s. wis co to przychlast? p.s.2. a ty juz srales dzis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra niech wam będzie - stwierdzenie nieważności małżeństwa tak to powinno byc jesli się tego czepiacie. Dla zrozumienia- ja pytam- czy jest jakis sposób, no nie wiem np jakiś spisany dokument u notariusza czy coś co mnie uchroni przd domaganiem się alimentów na niego????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka psotka
rolnik co za bzdury wypisujesz, słuchaj nie musisz płacić na męża tylko dlatego ze nie pracuje. To niech bierze sie do roboty, a ty nie musisz na niego placic tylko dlatego ze wyszlas za mąż za lenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorotka - czyś ty ab nie idiotka? Pytania nie zrozumiałaś - a ze starym Rolnikiem chcesz w dyskursa uderzać? małżonek pytającej może domagać się alimentów jeśli znajdzie się w niedostatku do 5 lat od rozwodu. Chyba że sąd wydłuży ten termin :classic_cool: I żadne "umowne-umowy" przed tym nie zabezpieczają. Kapejsyen_ żcoolś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrzucha
Rolnik do gnoju!!!! Tam jest twój świat!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka psotka
5 lat może płacić na męża jeśli jest rozwod z orzeczeniem o winie mężą, podszkol sie troche stary rolniku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy orzeczeniu winy - nie ma limitu czasowego. I nie musi zaistnieć sytuacja niedostatku. Do szkoły dorotka! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i oczywiście płacić może tylko małżonek winny - niewinnemu. NIGDY odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquarius
W określonych okolicznościach rozwiedzeni małżonkowie mogą żądać od siebie alimentów. Obowiązek alimentacyjny wygasa ostatecznie względem tylko tego małżonka, który został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia. Trwa jednak nadal, jeżeli żadne z nich nie ponosi winy za rozkład pożycia bądź też jeżeli rozwód został orzeczony bez orzekania o winie, a także wówczas, gdy orzeczono rozwód z winy obojga małżonków. Prawo do alimentów zachowuje małżonek nie ponoszący winy za rozkład pożycia. Małżonek, który nie został uznany za winnego (rozwód bez orzekania o winie), ma prawo żądać alimentów od drugiego małżonka, jeśli znajduje się w niedostatku. Zakres tego obowiązku, uzależniony od potrzeb uprawnionego i możliwości zobowiązanego, trwa 5 lat, licząc od daty uprawomocnienia się wyroku rozwodowego. W wyjątkowych okolicznościach może zostać przedłużony. „Małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokojenia usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku. Obowiązek ten ma na celu wyrównanie stopy życiowej małżonka niewinnego, nawet jeśli rozwód nie pociągnął za sobą istotnego pogorszenia jego sytuacji materialnej i nie jest ograniczony w czasie. Trwa aż do śmierci małżonka niewinnego lub zawarcia nowego małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
" azallia pytanie dotyczy kwestii jak w temacie. Nie chce sie bawić w całe to wyciąganie brudów przed sądem a zanosi się ze niedługo złożę wniosek o rozwód. Chce żeby to się skonczyło szybko i w miare "bezboleśnie". Chociaz wiem ze sie tak nie da. I teraz chce sie dowiedziec czy jest mozliwe sporządzenie jakiegoś dokumentu w którym mój mąż oswiadczy że w przyszłości nie będzie ode mnie niczego rządał?? On na razie nic ode mnie nie chce ale od 2 lat nie pracuje i jakos sie nie zanosi żeby to sie zmieniło. Zwłaszcza że on bardzo zmienny jest i nie chce żeby sie potem mnie czepiał jesli chodzi o kase. Jego matka bierze alimenty od swojego mąża wiec mój M bedzie miał kogo sie poradzić w razie czego. I jest jeszcze kwestia uniewaznienia kościelnego- czy rozwód bez orzekania o winie ma na to jakiś wpływ? Nie ma takiej prawnej możliwości by można zrezygnować z alimentów w przyszłości między byłymi małżonkami. Żaden dokument tego nie usankcjonuje. Rozwód bez orzekania o winie to alimenty przez 5 lat a może być i dłużej. Jak nie zawrze drugiego związku małżeńskiego. Co do ślubu kościelnego ......to orzeczenie sądu cywilnego nie jest wiążące dla sądu kościelnego. Może być tylko jakimś potwierdzeniem ......., że ktoś nie dorósł do małżeństwa. Mnie jednak zastanawia u Ciebie co innego. Nie wiem czy to sposób wypowiedzi czy coś innego......" Bardzo pragmatyczne podejście do małżeństwa......... ważne dla Ciebie jest stwierdzenie nieważności śluby kościelnego.....jak Ty pojmujesz jego istotę????? Małżeństwa kościelnego????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
" 21:37 [zgłoś do usunięcia] Zniecierpliwiony NIE MA UNIEWAŻNIENIA Ludzie, NIE MA UNIEWAŻNIENIA ŚLUBU KOŚCIELNEGO. Zapytanie o :unieważnienie" dowodzi TĘPOTY UMYSŁOWEJ osoby pytającej. Nie zesraj się czasem. Bidulko nie wiesz naprawde o co autorce chodzi piszac.. unieważnienie koscielnego? " To nie ja napisałem. Znów ktoś się po de mnie podszył. Nie wnikam w tej chwili w zasadność wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka psotka
pomylilo mi sie - jesli jest orzeczenie o winie twojej to wtedy możesz płacić na męża jeśli ten jest w cieżkiej sytuacji a ty finansowo ok;) a tu masz link do pewnej stronki ,powinno rozwiać troche twoich wątpliwośći pozdrawiam http://www.kobietaiprawo.pl/rozwod3.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotka - jeśli na tym stażu płacili ci jakieś pieniądze - to ty je NATYCHMIAST zwróć!!! Bo tgo były, qrwa, MOJE pieniądze. A pożytek z nich taki, jakby psu w d.upe nawpychał... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka psotka
rolnik wez sie puknij w ten tepy leb baranie jeden, wsiochu myslisz ze wszystkie rozumy pozjadales a tak naprawde wyzej srasz niz dupe masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrz narodzie. Patrz i płacz. dortotka-psotka przez pół roku brała pieniądze, szkoląc się w instytucji państwowej (zdaje się w Urzędzie Gminy) za MOJE pieniądze. Nic się nie nauczyła. A pieniędzy MI nie odda. Jeszcze MI naubliżała. Patrz narodzie. Patrz i płacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i pewnie jakieś studia to coś skończyło. I może nawet tytuł magistra posiadło (zna pojęcie "wyżej srać niż dupę mać". :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdzies tam na górze pojawił sie pytanie od unieważnienie ślubu kościelnego ( czy jak to sie tam nazywa- nie wnikam ). A wiec to bylo małżeństwo z rozsądku bo zaszlam w ciąże. 4 mies po ślubie okazało sie ze jest alkoholikiem który mnie bił i ponizał. Za nic miał mnie i nasze nowo narodzone dziecko. przez 2 lata sie nim nie interesowal. od 7 mies z nami nie mieszka bo go z domu wyrzucilam po tym jak pobil mojego tate- mieszkalismy z moimi rodzicami. dopytalam sie juz proboszcza w kwestii uniewaznienia. Doradzil zeby siebie ośmieszyc i udowodnic ze nie bylam zdolna pelnic rolę zony. Poniewaz tam nie jest brane pod uwage to co bylo po slubie tylko to co bylo przed slubem. Chce miec uniewaznienie bo wierzę ze kiedyś spotkam kogoś kto bedzie mnie szanował i zechce jak Bóg przykazał miec ślub kościelny. Aha nie kłóćcie sie na forum- to żenada!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azalio warto jednak wnikać
w odpowiednie nazewnictwo. Chyba że już tutaj ćwiczyć, jak z siebie zrobic kretynkę. STWIERDZENIE WAŻNOŚCI - NIE MA UNIEWAŻNIENIA ŚLUBU. Poza tym chyba proboszcz musiał ciebie dobrze znać z czasow przed slubem, ze tak ci poradził. Bo kretynką juz jesteś, więc na pewno nie byłaś i nadal nie jesteś zdolna do zawarcia małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedzi oczywiste
żaden papier zawierający uzgodnienia o niepłaceniu alimentów w przyszłości ..............nawet podpisane u notariusza ......nie jest ważny i wiążący....bo ważne i nadrzędne są przepisy prawne i ustawy w tym zakresie.................wasze ustalenia na piśmie nie mogą byc nadrzędne nad przxepisami A więc w określonych okolicznościach....mimo posiadania takiego pisemnego oświadczenia.....sąd może zasądzić alimenty dla twego męża.....przez okres 5 lat jeśli było bez orzeczenia winy (lub dłużej jeśli będą względy społeczne...........ktoś musi utrzymywać niezdolnego do pracy lub chorego...........no przecież nie państwo jak wiadomo skoro jest...była żona...tak to działa) Przed alimentami na męża zabezpiecza ...orzeczona wyłączna wina męża. Stwierdzenie nieważności zawarcia ślubu kościelnego......dotyczy momentu zawierania tego ślubu......może było coś co spowodowało nieważność ślubu ............powiedzmy.....może ten facet miał już sakramentalne ważne małżeństwo które zataił, więc oczywiste że drugie zawierane sakramentalne małżeństwo nie może być ważne bo on już ma ważną żonę.......tak to działa. Tych powodów nieważności może być więcej......może zatajona choroba psychiczna.......albo ktoś zmusił do ślubu....albo inne psychiczne powody które teraz uwzględnia się i wykorzystuje ......może fałszywa przysięga.............różne powody Ale stwierdzenie nieważności dotyczy ślubu w tamtym dniu...dniu zawierania ślubu....................to jest stwierdzenie że ta czynność była nieważna i jako taka decyduje że sakrament i małżeństwo nigdy nie zaistniało (a dzieci są nieślubne..)...........tak to działa. Nie ma znaczenia jakie były powody w czasie późniejszym , nawet nie ma znaczenia czy jest rozwód cywilny, bo to wszystko nie dotyczy dnia zawarcia ślubu kościelnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hoho ale sie ktoś rozpisał. Dzieki za wytyczne. A wypowiedzi wyżej nie bede komentowala bo jestem na tyle mądrzejsza że nie wnikam w spory na forum- chcesz obrażać to idź do piaskownicy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×